R.Szeremietiew wolny! A gajowy bagienno-szuwarowy jego mać?! Alicja1000, Ela gorsza bo 600! PO Henryce tramwajarce Joanna! Wstyd

Dzisiaj bagienno- szuwarowy majestat odbija się mętnym światłem od żyrandoli pałacowych. B.Komorowski spotwarzył R. Szeremietiewa 9 lat temu. Fałszywie go oskarżył korzystając z pomocy wsi;oków, prokuratury i łżepisamków nie tylko "Rz".
Dzisiaj były zastępca Bronka został uwolniony od winy, od wszystkich zarzutach!
Pierwej skazała Szeremietiewa dwójka usłużnych, sterowanych przez służby pismaków "Rz". W lipcu 2001 r. "Rzeczpospolita" opisała jak asystent Szeremietiewa Zbigniew Farmus żądał od firm zbrojeniowych łapówek w imieniu szefa, o bezprawnie dopuścić go do tajnych materiałów oraz, że Szeremietiew żył ponad stan-wydawał więcej niż zarabiał
Potem ruszyła na Szeremietiewa sfora kierowana przez jego szefa, ministra MON B.Komorowskiego.
Łżemedia pokazywały willę i dwa samochody Szeremietiewów sugerując, że muszą mieć lewe przychody, skoro żyją tak rozrzutnie.
Lękliwy Buzek pierw zawiesił, potem odwołał Szeremietiewa na wniosek wiarołomnego Komorowskiego.
Komorowski zaś urządził jeszcze medialna hecę, gdy wysłał helikopterem komandosów, aby zatrzymali na morzu, na wodach terytorialnych ?czy międzynarodowych? Framusa.
W marcu b.r. Szeremietiew zarzucił Komorowskiemu, że zlecił
on wtedy WSI jego inwigilację.
Komorowski publicznie tłumaczył się, że to normalna sprawa, że kontrwywiad "osłania" wielkie, wielomiliardowe przetargi, poddając szczególnej kontroli ludzi, którzy je organizują"!
Wzywany przed sąd Komorowski nie stawiał się, gdy został prezydentem jego kancelaria uznała, że nie powala na to majestat prezydenta!, gdyż jest on "najwyższym reprezentantem władzy wykonawczej mającym nadzór zwierzchni nad państwem i wobec zasady trójpodziału władzy".
Majestat jego mać!
Sąd nie miał wyjścia, zamknął proces i uniewinnił Szeremietiewa który "jako wiceminister obrony nie odpowiadał za ochronę tajemnic. Miał prawo przypuszczać, że pracownicy kancelarii tajnej nie udostępnią niejawnych dokumentów osobie
nieuprawnionej".
Podkreślił też, że nie ma dowodów na to, by Szeremietiew kiedykolwiek polecił wydać Farmusowi jakiekolwiek tajne dokumenty.
A za dopuszczenie Framusa do niejawnych był odpowiedzialny osobiście tylko i wyłącznie....Komorowski.
Komorowski wielokrotnie w latach minionych publicznie deklarował, że zachowa się honorowo jeśli zarzuty wobec Szeremietiewa okażą się nietrafione!
Nie od dzisiaj zaś jest wiadomym, nie od dzisiaj znamy B.Komorowskiego i jego honor!
ILE WIĘC HONORU MOŻE BYĆ W ...BURAKU!?
Każdy kto chce może sam na to odpowiedzieć!
Ten który oszkalował swego podwładnego, poddał Szeremietiewa wieloletniej prokuratorsko-sądowej katordze.
Ten który zapewne sterował "przeciekami" do dwojga łżepisamków z "Rz" będzie śmiał za klika dni mówić publicznie o honorze żołnierskim, o morale, o zasadach czy patriotyzmie.
Ileż musi znosić Najjaśniejsza mając takiego burako- łobuza w prezydenckim pałacu!

Wykluczone z PiS posłanki dostały już totalnego hyzia!
Fixum dyrdum!, to za mało!
To znamionuje coś gorszego.
Bezwstydność!
Bezwstydne dziewuchy!
Głupawe dziewuchy!
Skoro PiS taki zły, podły, niedemokratyczny to czego wam żal!
Cieszcie się!
Radujcie!
Macie to już za sobą!
Jesteście wolne!
Gaudeamus igitur!
A one co?!
Wypłakują się z mankiet Michnikowi, Walterowi, Lisowi!
Schetyna z Komorowskim POdsuwają im chusteczki na otarcie łez!
Palikot już je przytula, deklaruje im parytety, stawia je wyżej nawet od geji, lesbijek czy innych zoofili!
Bezwstydne dziewuchy!
Głupizny!
Po Alicji Tysiąc, Ela mówi "za mną wyjdzie z PiS sześćset"!
Elu a czemu nie 1111, czemuż nie 1137?!
Czymże tyś gorsza od Alicji Tausend!?
Henię tramwajarkę tak na siłę to nawet mogę zrozumieć.
Kobitka prosta, żądna fleszy, sławy!
Znalazła się w gronie cwaniarek, które ją podpuściły.
Jedna napisała jej broszurkę, druga dała przemowę!
Trzecia poduczyła jak jeść bezę i podarowała torebkę z demobilu!
To i aczkolwiek z trudem, to rozumiem motorniczą linii"15"!, że przywaliła Jarosławowi Kaczyńskiemu!
Ale Joasia!?
Torebek jej nie brakowało!
Bezę potrafi schrupać i bez pomocy, bez porady Joli.
Książek pisać i wydawać nie musi!
Pani Joanno!
Pani Elżbieto!
Wykluczenie z partii to nie koniec świata, nawet jeśli chwilowo tak uważacie!
To nie powód, aby się, umazać, upaprać, uświnić!
POlazłyście w wielkie gówno!
Wlazłyście w wielkie gówno!
I długo będziecie nim cuchnąć!
Joanno i Elżbieto od walterków, od szkła kontaktowego i od innych mocno zsobaczonych antypolskich ścierwojadów!
Jak mogłyście Panie w takie łajno wleżć!
A skoro już Panie w to wdepnęłyście. wlazłyście, to czemu rozmazujecie to gówno! roznosicie to gówno dalej!
Wstyd!!
Wstyd!
I jeszcze raz wstyd!
pzdr