Zwracam uwagę tylko na jeden aspekt, jakże znamienny dla tej polskiej tragedii.
Otóż po obu stronach; polskiej i rosyjskiej tak D. Tusk jak V. Putin nagrodzili, awansowali po 10 kwietnia osoby, które tak na pierwszy rzut oka powinny być zdegradowane, ukarane.
Awansowali, poszli w górę.
B. Komorowski, E. Kopacz, gen. Janicki i jego zastępca.
A nagrodzonych też bez liku.
Zaś po stronie rosyjskiej.
...