Uszata sowa odmawia strzyżenia osła, ale ekipa Tuska goli nas równo, przy skórze! W kwiaciarniach W-wy może braknąć kwiatów !?

Jeszcze dwa, trzy posiedzenia sejmu i zabraknie kwiatów w warszawskich kwiaciarniach. Co rusz dziewczyny i chłopaki od Tuska walą do Rostowskiego oraz innych nieudacznych ministrów z olbrzymimi wiązankami, bukietami po odrzuceniu wniosku opozycji.
Tuskowy, szemrany księgowy co prawda wzbija się na wyżyny kreatywnej księgowości, ale i tak niewiele to pomaga, bo dziura budżetowa coraz większa. Tutaj nawet i oscylator bagsikowo-gąsiorowski już niewiele by pomógł!
Nie starcza juz ani przeksięgowanych funduszy unijnych, ani drogowo-mostowych!
Ogołocenie spółek skarbu państwa z dywidenda od zysków za rok miniony przy tych niedoborach budżetu też pryszcz.
Więc wdowi grosz/ przetrzymywanie 1% przekazanego przez podatników na OPB/, fundusz alimentacyjny oraz środki na podręczniki dla niemajętnej, ubogiej dziatwy szkolnej zostały zarekwirowane przez wyjątkowo bezczelnego a jednocześnie niekompetentnego ministra finansów, Rostowskiego!
Wstydu nie mają! Oczywiście, że nie! Bo cóż to jest wstyd?!
To kategoria tak nieznana tej ekipie!
Wszelkie środki, kuglowanie budżetem tak czy owak już dzisiaj okazują się niewystarczające, bo deficyt i tak zapowiada się na ok. 50 mld i jesienią kolejna nowelizacja ustawy budżetowej!
Jak drut!
Sztuczki, kuglarstwo nie zastąpią elementarnych umiejętności!
A ich PO prostu brak!
Nie POmoże puder róż, kiedy z........!!
A tego nie grali w Polsce od lat 10!
Tak więc ekipa Tuska jest "nowatorska" niemal w każdym calu!
Tusk bije wszelkie rekordy w złym rządzeniu kraju!
Nawet Miller i Buzek to przy nim dobrzy fachowcy!
A w tle koalicjant! Sprytny, cwany; totalnie wyciszony i przyczajony nie przeszkadzający Tuskowi się kompromitować!
Pawlak i jego chłopaki to geniusze przetrwania!
Zeszli z linii obstrzału, z linii krytyki rządu!
Jakby w nim wcale nie byli!
To wielka sztuka!
Gdzie Pawlak i jego przyboczna gwardia tego się nauczyli?
Wyciszeni, skromni!
Kalinowski szlifuje po wyborze do PE język Robin Hooda w konwencji jak cichcem ograbić w lesie Sherwood, aby i tak było na Tuska!
A niespełniony, niepraktykujący zootechnik, czyli kumpel po fachu Moniki Olejnik ze skromnością Hołdysa wyciszonym głosikiem
reprymenduje koalicjanta w kwestii złamania ustaleń umożliwiających przejęcie tvp.
Tak czy owak PSL nieżle się obłowił i dalej grabi do siebie.
Okazuje się, że w tej konwencji odnajduje się i to świetnie prezydencki winiarz, gawędziarz czyli Kownacki minister!
On też przystał do koalicyjnego kółka graniastego / nie mylić z hełmem garniastym pewnego sławnego dziadka!!!/ katapultując się w niezłe czasy spędzone w BOS!!!
Kownacki widocznie postanowił się zabawić s w folklorystę!
Raz na ludowo, bardzo sprawnie zastąpił PR,opagandystów premiera /co to już nie mieszczą się w siedzibie URM!/ i w wywiadzie typu wezbrana rzeka dla "dziennika" jako człek szczery dokonuje ostrej przepierki!!
Gubię się w domysłach!
Efekt upałów?
Czy też za dużo garbników w ulubionych winach z rzekomo wykwintnej piwnicy?
Piłeś nie jedż!
Takiego hasła jako kierowca przestrzegam!
A może to Marek Kondrat, znany kupiec winny POdrzucił POdstępnie Kownackiemu butelkę z gatunku po którym jak pamiętamy Gudzowaty jakże wiele ciekawego usłyszał /i nagrał!!/ tak od Oleksego jak i Michnika!!!!
Ale co ma tego tytułowa uszata sowa i osioł!?
Otóż ornitolodzy zauważyli, że sowa uznawana za symbol mądrości, nawet przy świetle nie zamyka oczu nie mogąc sie nadziwić nieogarniętej wręcz, POsPOlitej głuPOcie nie tylko rządzącej ekipy ale także nielojalności i krótkowzroczności prezydenckiego ministra!
A osioł?!
Patrząc na to wszystko co się na naszych oczach dzieje w Polsce należy zakwestionować dotychczasowe potoczne przypisywanie mu głupoty!
Co do uporu to zgoda!
Ale głuPOta to wyróżnik rządzącej ekipy!
A od osła ...wara!

pzdr