Sen! Miałem drastyczny sen! jakby projekcję wspólczesną "Wieszania" J.M. Rymkiewicza!

Obrazek użytkownika antysalon
Blog

Warszawa AD 2010! Czerwiec!

Sceneria niesamowita ! Woda z Wisły podchodzi już pod Muzeum WP! Między Sheratonem a Sejmem rząd ustawionych szubienic, pręgierzy, dyb oraz furmanki po brzegi wypełnione nieczystościami!
Od strony Placu de Gaulle'a idzie milczący tłum!
Na transparentach mają napisy" Dość kłamstwa! Prawda Zwycięży!
Szubienica dla zdrajców." i inne!
Przed szereg występuje młody człowiek ubrany na czarno!
Czyta ni to manifest, ni to odezwę!
" Ludność stolicy w imieniu Polaków nie godzących się na dalsze
zaprzedawanie polskich interesów, grabienie ich majątku, obrażania ludzi zacnych, szkalowania najlepszych synów narodu skazuje na pohańbiemie poprzez powieszenie na szubienicy.
Na pręgierz, dyby oraz na wywózkę na łajnie następujących wrogów polskiego narodu!
Szubienica dla Jaruzelskiego, Kiszczaka, Kani, Michnika, morderców ks. Jerzego, Suchowolca i innych kapłanów! Oraz morderców Grzesia Przemyka, Antonowicza i Bartoszcze!
Dyby i baty dla D. Tuska, Mazowieckiego, Klicha, Schetyny, HGW, Lisa oraz licznych łżejurnalistów wedle listy!
Załadowanie na wóz z łajnem i obwiezienie po głównych ulicach W-wy. a następnie wyrzucenie ich daleko poza rogatki stolicy!: Olejnik, Zakowski, Czuchnowski, Paradowska, Wołek, Wielowiejska i inni wg listy!
Popłoch wielki w sejmie,senacie, redakcjach i rządzie!
D. Tusk ucieka do ambasady rosyjskiej!
Łżeżurnaliście wszyscy ewakuują się na Czerską!
Michnik pali papierosa za papierosem, Wołek dzwoni gdzieś na Mazury prosi o rezerwację kwatery na dłużej.
Olejnik blada jak ściana, z twarzą ścierkowatą sprzecza się o coś z Kolendą!
Wszyscy zaniepokojeni pytają co z nimi będzie!
Paradowska mówi, że nie chce, protestuje , aby ją wożono na łajnie po Warszawie. Na to Pochanke, że to ich nie minie!
Zasłużyliśmy przyznaje z bólem.
Zakowski usiłuje skontaktować się z Pospieszalskim!, ale telefon nie odbiera1
Lis oferuje Sakiewiczowi współpracę z GP.
Miecugow Lisiewiczowi prowadzenie trzeciej strony.
Wszyscy mocno przestraszeni!
Ludność coraz liczniej gromadząca się nic nie mówi, w milczeniu idzie w stronę redakcji Michnika!
Tam okłada oponami całą parcelę!
Inni poszli pod Parkową, ale już wiadomo, ze premier prysnął na drugą stronę ulicy pod opiekę Putina!
Na ogrodzeniu ambasady rosyjskiej pojawia się tłumnie mocno uzbrojona w broń automatyczną ochrona!
Straż Marszałkowska przyłączyła się do tłumu i informuje jakimi samochodami pouciekali prominentni politycy rządzącej koalicji!
Arłukowicz też w tłumie, udziela pierwszej pomocy jakiejś starszej pani!
W Warszawie salonowej panika!
Policja odmawia min. Millerowi wykonania rozkazu spacyfikowania tłumu!
Zandarmeria wyrzuca min. Klicha ze swej siedziby!
Blady Gowin nie wie co robić, ale tłum go mija w milczeniu!
Kalisz z wielkim trudem przepycha swój brzuch przez ogrodzenie sejmowe, ale nikt nie zwraca na niego uwagi!
Pitera przemyka się przez nikogo nie zaczepiana!
Pomniejsi się ewakuują!
Po Palikota i Niesiołowskiego przylatuje malutka Cesna!
Tłum nie przeszkadza im się ewakuować!
Idzie dalej w milczeniu!
Dziwny to tłum!
Żadnych okrzyków, żadnych nienawistnych twarzy!
Po prostu idzie!
Siedziba ambasady rosyjskiej oraz biurowiec agory otoczony!
Ale żadnych żądań!
Zadnej agresji.
Tylko te napisy o kłamstwie, o łajdactwie!
Od strony Pragi pojawia się niesamowita, niemal granatowa chmura!
Zapowiada się straszna ulewa!
Zaraz lunie!
Ludzie jęknęli!
O Boże1
Znów deszcz!
I nagle się przejaśnia, zza obłoków wychodzi niemal lazur!
I przepiękna tęcza!
A na jej tle widok przedziwny!
Widok przecudny!
To ks. Jerzy!
Uśmiechnięty, w swej skromnej sutannie.
A w ręku trzyma taki zwykły, taki prl'owski gozdzik!
W drugiej zaś ma krzyż, tak dobrze nam znany ze mszy św. za Ojczyznę!
Tuz za nim wyłaniają; para prezydencka śp Maria i Lech Kaczyńscy w otoczeniu załogi Tu154, stewardess i innych co tragicznie zginęli pod Smoleńskiem!
Wszyscy się uśmiechają.
Są radośni!
Prezydent patrzy i jakby coś wesoło mówił do kapitana Protasiuka!
Tamten się uśmiecha doń!, tak szczerze, tak normalnie!
A ks Jerzy swoim delikatnym, ale słyszalnym dobitnym głosem mówi słowa, które już znamy "Zło dobrem zwyciężaj"!
"Nie jesteś niewolnikiem"
I dalej zaprasza nas wszystkich na niedzielę!
Na uroczystości!
Przyjdzcie mówi!
Liczę na was!
Liczymy na waszą obecność!
Tyle czasu się nie widzieliśmy!
Moja Mama tez przyjdzie!
Obiecała mi!
A tłum wpatrujący się do góry, w stronę praskiego brzegu spokojnie, w dostojnej ciszy opuszcza teren wokół siedziby agory oraz ambasady rosyjskiej kierując się w stronę Nowego Swiatu!
Zmierza z powrotem tam skąd przybył, w stronę pałacu prezydenckiego!
Pozostawiając jednakże ustawione wcześniej szubienice, dyby, pręgierze i furmanki z łajnem!
I na tym kończy się mój popołudniowy sen, bo dzwonek telefonu od mojego starszego syna budzi mnie!
Jaka szkoda!
Ach te sny!
pzdr

Brak głosów

Komentarze

że czasami się spełniają...

oby :-))

Vote up!
0
Vote down!
0

... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...

#62769

świetnie piszesz i dzielisz się z nami.....zasłużona 10

Vote up!
0
Vote down!
0

Marika

#62783

... i pręgierzy na tę okazję zrezygnowali?

Przyznam, że mi one psują elegancję i podniosłość owej, tak długo oczekiwanej, chwili.

Tych pomniejszych proponuję do kamieniołomów na stosowną ilość lat. To by się dało zrobić nie wprowadzając operetkowych akcentów.

Pzdrwm

triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#62949