Ładu. ładu łżegadziną Wałesie PO zadu! Salon dał znać, że mozna już krytykować mędrca, Wałęsę! Koniec okresu ochronnego!

Wicuś czołowej, sprzedajnej łżegadziny nazwał wczorajszego jeszcze mędrca, nasz skarb/ mój na pewno nie!/ narodowy kurtyzaną*.
Tyle tylko, że ten michnikowy popłuczek- poczciwina mocno się spóżnił!
Nawet Cezary Michalski wykazał się lepszym refleksem!
Ale cóż wymagać od takiego małolotnego, nierozgarniętego Stasińskiego, który potrzebował niemal pół roku aby napisać o Rywinie!
Oznacza to w rzeczy samej, że jest to sygnał do ponownej krytyki osoby, która w oczach A. Michnika i jemu podobnych od zawsze uchodziła za prostaka!
Czyli już można krytykować Wałęsę!
Okres ochronny się skończył!
Ciekawym jakich środków wyrazu zaczną używać michnikowe pisarczyki aby ukarać Lecha Wałęsę
za jego POkracznego obertasa z Libertasem?!
A już tak dobrze żarło!

pzdr

*jest tylko małe ale,po pierwsze kurtyzana to jak wiadomo zawód!, po drugie termin ten może być dla noblisty niezrozumiały!
A to co zrobił po raz kolejny Lech Wałęsa dowodzi raczej jego charakteru!, czyli właściwszym byłoby użycie terminu k...a!
Tak, tak panie łżeredaktorze, kurtyzana to zawód a k...a to charakter!
I aż nie do wiary, bo gdzie jak gdzie ale w tej łżeredakcji powinni najlepiej odróżniać te jakże różniące się terminy!
Ale jak widać nawet elementarna semantyka sprawiać może na Czerskiej wielkie kłopoty!
No cóż! dwadzieścia lat w kłamstwie, przecherstwie, zaprzaństwie zrobiło widocznie swoje!