Kto ma pszczoly ten ma miód! Kto ma Tuska ten ma smród! Steinbach pracowicie zapyla Merkel!.a Michnik zatruwa dalej
Apis mellifera- pszczoła miodna pracuje a truteń Tusk paskudzi już piąty rok. Pszczoły już wyruszyły na pierwsze wiosenne obloty, aby oczyścić swoje organizmy po zimowym kilkumiesięcznym kiszeniu w ulach. Podobno przechowały się dobrze.
Szacowane na setki miliardów dolarów w skali świata Zapylanie kwiatów to niesamowity biznes prowadzony przez pszczoły miodne oraz pszczoły dzikie (ok. 25 000, w Polsce ponad 450 gatunków).
Ale i tak w tym roku będą kłopoty zapylaniem z powodu nadmiaru pestycydów w rolnictwie i uprawy roślin GMO oraz Euro 2012!!!
I telefonia komórkowa!
Tak, tak ! to nie jaja!
Możliwość zakłócania systemu nawigacyjnego pszczół przez promieniowanie telefonów komórkowych to jedna z hipotetycznych przyczyn Zespołu masowego ginięcia pszczoły miodnej ( Colony Collapse Disorder- CCD) czyli zespół chorobowy występujący masowo w koloniach pszczoły miodnej- gwałtowny i masowy ubytek pszczół lotnych poza ulem,
Zjawisko zaobserwowane po raz pierwszy w Stanach Zjednoczonych Ameryki i Kanadzie jesienią 2006 r. potem w 2007 r w Europie także w Polsce spowodował ogromne straty ekonomiczne w produkcji roślin oleistych, owoców i warzyw.
Gwałtownie wyginęły dorosłe pszczoły z wyjątkiem pozostających w ulu królowej matki pszczół i młodych robotnic. Zjawiska to nazwano "Fall-Dwindle Disease" , "Spring dwindle".
Tak więc jeśli rolnik zrobi opryski nie o właściwej porze, to wytraci pszczoły i wszystkie owady wolno żyjące, które na jego rzecz pracują.
Mecze Euro 2012 będą rozgrywane również wieczorem czyli o czasie intensywnych prac polowych i oprysków.
Jeśli rolnicy pierwej obejrzą mecz to znaczy, że oprysk zamiast o 15-17 będą musieli zrobić w nocy!
I klops! bo pszczoły pracują od świtu do zmroku. Każdy środek ochrony roślin po pewnym czasie przestaje być szkodliwy dla owadów.
Jednak, gdy zostanie zastosowany na kwitnący kwiat w godzinach lotu pszczół, owady mogą wyginąć!.
W czasie ostatniego Mundialu rolnicy nagminnie robili opryski w środki dnia wytruwając całe populacje pszczół i innych pożytecznych owadów!
Te słowa miał rzec Albert Einstein:
"Jeśli z Ziemi zniknie pszczoła, człowiekowi pozostaną tylko cztery lata życia; nie ma więcej pszczół, nie ma więcej zapylania, nie ma więcej roślin, nie ma więcej zwierząt, nie ma więcej ludzi...".
A teraz do Tuska czyli zdań kilka o trutniach.
Skutki jego rządzenia, skutki nieróbstwa tej kolonii wałkoni znamy i odczuwamy coraz bardziej!
Generalnie "trutnie pojawiają się w ulu tylko na wiosnę".
Tusk zaś odmiennie zjawił się jesienią!
Średnio w ulu jest ich ok. 2,5 tys. czyli mniej więc tylu jest tych najgłówniejszych szkodników tuskowych w jego najbliższych próżniaczo-szkodliwym otoczeniu!
"Do czasu lotu godowego pozostają zupełnie bezczynne, nie zbierają pyłku, nie pełnią żadnych funkcji społecznych. Ich jedyną funkcją jest dostarczenie królowej nasienia."
Odbywa się to w czasie lotu godowego, 6-20 metrów nad ziemią, zwykle w pogodny wiosenny dzień. Te trutnie, które w trakcie lotu zaplemnią królową, giną. Pozostałe wegetują w gnieździe do wczesnej jesieni."
I teraz bardzo praktyczna wskazówka:
" Gdy zaczynają się chłody, są przepędzane i w krótkim czasie giną z głodu i zimna."
POra więc na tę niszczycielską hołotę, aby jeszcze przed latem ją POpędzić!
Pisałem wczoraj na temat innej pracowitej brandenburskiej pszczoły, A. Merkel, która już nawet nie musi kryć się z ty, że odpowiada jej główna myśl Związku Wypędzonych Kanclerz Merkel podziękowała działaczom i szefowej BdV za to, że "zawsze szukają prawdy i są gotowi do pojednania".
Ubolewa też na milionami Niemców, którzy "doświadczyły bezprawia".
Otóż to!
I co na takie dictum, co na taką Sprache progermańscy Tusk, Sikorski i Bartoszewski!?
Okazja ku temu, aby o jeszcze jednego trutnia zahaczyć!
Ba!
Obertrutnia!
Iluż ten zapłodnił swoim antypolskim jadem!?
Ileż zniszczeń poczynił przez ponad 20 lat!
Teraz znów ma kolejną okazję zatruwać polską przestrzeń publiczną.
Podobno ktoś na Starych Powązkach na nagrobku jego antypolskich, żydokomunistycznych rodziców namalował gwiazdę Dawida.
Nie byłem, nie jestem i nie będę zwolennikiem tego rodzaju
aktów!
Mam tylko nadzieję, że z jednakowym oburzeniem Michnik i ta jego czerska zaprzańska łżeczereda będą reagować na takie same zachowania wobec np. pomników, tablic Jana Pawła II, rotmistrza Pileckiego, płk Kuklińskiego czy ofiar smoleńskiej "katastrofy"!
Niechaj stosują jedną miarę ocenną w takich sytuacjach!
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2236 odsłon
Komentarze
Zatrucie
21 Marca, 2012 - 16:32
Też jestem przeciwko takim akcjom.
To nie powinna być gwiazda Dawida, tylko komsomolska
z sierpem i młotem na jej tle.
Bo ich Tora nosi tytuł "Lenin -Dzieła Wszystkie".
Pozdrawiam
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Pochodzenie
21 Marca, 2012 - 18:39
Gdy wilkołak zamienia się w człowieka , ogon zawsze mu pozostaje
Pozdr
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
antysalon
21 Marca, 2012 - 20:55
Świetny tekst o pszczołach :)
pozdrawiam
Zapraszam do odwiedzania autorskiego bloga http://wojnaznarodem.blogspot.com/
Jestem o krok do przodu bo
21 Marca, 2012 - 22:22
Jestem o krok do przodu bo ja mam pszczoły :)
Ale jest też inne przysłowie - Pszczoły dadzą woły ale czasem pszczoły zjedzą woły.
Co do telefonii komórkowej to nie jest to do końca potwierdzone. Raczej jest to zmylenie i skierowanie na inny tor.
Koncerny produkujące środki ochrony roślin, takie jak między innymi Bayer to potężne firmy z wielką kasą. I zanim przyznają się że to oni trują pszczoły (niejednokrotnie fałszując wyniki badań nad skutecznością i zagrożeniami produkowanych środków) zrobią wszystko żeby odsunąć od siebie podejrzenia.
Na świecie trwa akcja organizowana przez środowiska pszczelarskie domagające się natychmiastowego zawieszenia preparatów zawierających neonicotinoidi w rolnictwie.
W Polsce 15 marca odbył się marsz w obronie pszczół zorganizowany oddolnie przez pszczelarzy. Był to pierwszy bardzo udany marsz. Udany bo mimo działań sabotujących przybyło sporo pszczelarzy z całej Polski. A marsz sabotowany był przez samego Tadeusza Sabata który każe się nazywać Prezydentem Polskiego Związku Pszczelarskiego. Razem z ministrem Sawickim dzień przed marszem w obronie pszczół urządzili sobie konferencję prasową w sejmie na której słodzili sobie na wzajem i bajali jak to w Polsce wspaniale jest z pszczołami i jak to dobrze Polscy pszczelarze mają. Ile to kasy z unii na pszczelarstwo płynie. A pszczelarze nie chcą tego wykorzystać. Słowem wszystko jest cacy tylko parę oszołomów sieje zamęt. Czyli tak jak ze wszystkim w naszej POlsce POd nierządami Partii Obłudy.
Jeśli ktoś chce posłuchać to proszę bardzo: http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje.xsp?unid=D638D03411B5DFA2C12579C1002B5EB5
A jeśli ktoś chce posłuchać konferencji obrońców pszczół to też proszę bardzo. (po lewej stoi pani dzięki której wiele dobrego dzieje się w pszczelarstwie. Pszczołom i pszczelarzom oddała serce. Elżbieta Kowalczyk prezes SPP Polanka. Dla nas Pytla)
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=AEDBD048A17354C5C12579C2003AC4E0
A kto chce dowiedzieć się co wśród pszczelarzy piszczy na temat ochrony pszczół to proszę: http://free4web.pl/3/1,92259,225699,Threads.html
I na koniec o trutniach.
Bywa czasem tak że darmozjady trutnie wypędzane na jesień z ula przez pszczoły za nic z niego nie chcą wyjść.
Pszczoły zatem aby nie karmić darmozjadów zapędzają je do konta na dennicy ula i tam je pilnują aż trutnie padną z głodu. Radykalne rozwiązanie jednak konieczne. Kto nie robi ten nie jest potrzebny.
Jeśli nasz płemieł nie zechce sam opuścić ula to trzeba będzie zastosować radykalne posunięcia.
------------------------------------------------------------------------
http://www.kapela.info/mp3.php?id=578