Dobry swat tynfa wart! Pan Wojtek i Zuzanny bez kąpieli

Hózia na Wojtka!
Wprost szakale! On taki użyteczny i światowy!
Taki dobry, życzliwy i pomocny!
A oni mu nóż w plecy!
I to gdzie?/
I to kiedy?
Przed ćwierćfinałami Rolanda Garrosa!
A za dwa tygodnie Wimbledon!
I truskawki ze śmietaną bez niego?, albo cichcem, na zapleczu jak chłopiec do podawania piłek!?
Skandal!
Perfidia!
A za cóż to? taka infamia!
I to na łamach jednego z najbardziej cywilizowanych, postępowych pism!
I na kilka dni przed kolejną wokandą rozwodową!
Bezdusznicy!
Za mało załatwił!?
Kogoś ukrzywdził?
Coś złego uczynił!?
A tak prosił naczelnego!
Nawet wierność i współpracę lojalną do grobowej deski przysięgał!
I nic! wszystko na nic!
Opisali go!, obsmarowali i nawet na okładce go umieścili jakby był najgrozniejszym wołomino/pruszkowem!
Czarna niewdzięczność!
A tyle już komitetów tuskowo/bronkowych obsłużył!
Czym zawinił?
Chyba nie tym, że kilku cipkom dał adresy majętnych starszych panów!?
Wszak listy polecające, adresy, rekomendacje to instytucje stare jak świat!
A on nie tylko jako antykwariusz pracuje od lat!
SOTHEBY, HRISTIE to bez niego jak leszcze.
On też za frico, za nic, za free jest uznanym i cenionym swatem.
I za swaty spotyka go taka czarna niewdzięczność!
Taka choćby Gwizdała po Rozz ma miliony, bo od Adamczyka jeno drzwi z drugiej strony obejrzała!
A to wszak p. Wojtek ją dobrze wyswatał.
Komu to szkodziło?
Tuskowi?
Komorowskiego?
Putinowi?
Kantorowi?
A może tym rozebranym pindom z Femenu?
Może Środa lub Hartmann go zakablowali!?
Jedno jest pewne!
To dziki kraj!
I dzikie dziennikarstwo!
Dlatego p. Wojtek dał temu wyraz w swym szczerym od serca, jakże oskarżycielskim oświadczeniu!

Panie Wojtku!
Szczerość aż bije nie tylko z pańskiego oświadczenia, lecz także z pana uczciwej, słowiańskiej twarzy, którą chcieli zohydzić dając na okładkę!
Niechaj pan się nie załamuje!
I dalej pomaga cipeczkom!
Szkoda ich tu nad Wisłą, na szczawiu i mirebelkach!
Nie w jeden, ale w dwa, trzy adresy niechaj pan je przysposabia!
Niechaj mogą wybierać i przebierać!
I w dupie z tym Latkowskim i jego zakompleksionym zazdrosnym wydawcą!
Panie Wojtku! niechaj pan dalej pomaga, czyni dobro!

Dobry swat! tynfa wart!

pzdr