Koła łowieckie gorsze od kłusowników- nielegalny odstrzał tysięcy zwierząt! Kogo mają na sumieniu ci z koła łowieckiego"wsi"iok?
Czy tylko prezydenta Lecha Kaczyńskiego i 95 pasażerów z Tu 154!?
Kto jest głównym łowczym w tym kole? Jeden łowczy czy też dwaj?!
Czy obaj wydali z siebie 10 kwietnia zaraz po g. 10 okrzyk, radosne zawołanie "Darz Smoleńsk"?!
Statystyki mówią, że myśliwi zrzeszeni w kołach łowieckich są bardziej niebezpieczni dla zwierzyny, gorsi od kłusowników!
W Polsce jest około 100 tyś myśliwych, w tym jeden główny, ten gajowy_bagienny.
I drugi honorowy, wielki łowczy, co to nawet oczyma potrafi zabić, zamordować!
Razem tworzą nieciekawą, grozną grupę!
Związek!
To wyjątkowo niebezpieczne i ordynarne towarzystwo!
Jego trzon to dawna prlo'owska nomenklatura plus ci co do nich dołączyli po roku 89!
To wyjątkowo niebezpieczne towarzystwo!
Dla zwierzyny są gorsi, bardziej niebezpieczni niż ...kłusownicy!
Za nic mają przepisy, limity!
Rozjeżdżają terenówkami lasy, parki narodowe i rezerwaty przyrody!
To taki miot grupujący ludzi mających gdzieś jakiekolwiek rygory, zasady, okresy ochronne!
Polują z samochodów, nocą przy pomocy oświetlająco-paraliżujących zwierzynę reflektorów, broni automatycznej z noktowizorami!
Zero zasad!
Byli esbecy, oficerowie lwp, prokutratorzy sędziowie, posłowie politycy szczebli od najniższego po figury z rządu!
Wśród nich a jakże ! sam Bronisław!
I wielki łowczy, który co prawda bez sztucera, ale zdaniem byłych założycieli PO zabija oczyma!
Strzelają do wszystkiego co żyje!
Do wszystkiego co im podejdzie na cel!
A broń maja skuteczną!
Walą więc dla zabawy!
Dla hecy!
Muszą się rozerwać , odstresować!, odreagować!
Banda sprzedajnych zielonych idiotów blokuje budowę dróg, mostów, obwodnic a "myśliwi" walą do wszystkiego co się rusza!: lisów, jenotów, bażantów, piżmaków, zajęcy, dzików, jeleni i saren.
Zabiją, mordują zwierzynę "dla sportu" poza nakazanymi limitami! nie ponosząc żadnych konsekwencji!
A powinni zdrowo za to płacić!
Przoduje w tym lubelszczyzna, matecznik biłgorajskiego ryja!
Ile w tym udziału, ile saren, lisów, dzików i jeleni ma na sumieniu elekt Bronisław?! kumpel biłgorajskiego wpływowego prymitywa?
To wszystko zakłóca równowagę w ekosystemie!, ale dla tych kłusowników cóż to za argument!?!
łowczy Bronisław nie tylko lisy i dziki ma sumieniu!
Wszak razem z Palikotem bez oporów był gotów strzelać do śp Prezydenta!, aby wyręczyć nieudolnego snajpera z sierpnia 2008 r. w Gruzji!!!!
"Przekroczenia planów odstrzału nie powinno się traktować jak kłusownictwa" mówi Dariusz Łukasik łowczy koła Głuszec w Biłgoraju!
A jak niby to traktować!?
Dla tych zorganizowanych kłusowników " nielegalny odstrzał to norma, gdyż ani myśliwego ani koła ani spotykają żadne sankcje; ani finansowe, ani karne!
W ten sposób wybito, wyniszczono już niemal całą populację zajęcy!
"Mała szkodliwość czynu" taka jest kwalifikacja czynów tych zorganizowanych w koła łowieckie kłusowników!
" Przekroczenia planów odstrzału zwierzyny nie powinno się traktować jak kłusownictwa – broni się Dariusz Łukasik, łowczy koła Głuszec w Biłgoraju, do którego należy poseł PO Janusz Palikot.
Otóż to!
Skarb Państwa traci w ten sposób rocznie ok. 80 mln zł.
Lecz cóż to za problem dla rządu D. Tuska!?
80 mln z tytułu wystrzelanej ponad limity zwierzyny! przy zrujnowaniu stoczni! czy przenosin Pandy do Włoch!
To pryszcz!
Ważne dla rządu Tuska , że Palikot i jego koleś Bronek mogą się rozerwać, odstresować na terenach łowieckich koła Głuszec w okolicy Biłgoraja strzelając do kogo popadnie!
I tak odstresowani, podochoceni mogą wtedy bez żadnych oporów po kilku głębszych czy na trzeżwo mówić nawet o strzelaniu do Jarosława Kaczyńskiego!
A ileż radosnych , bojowych okrzyków "Darz Smoleńsk" musieli z siebie wydać myśliwi zaprzyjaznieni z Bronisławem Komorowskim, a zrzeszeni nie tylko w kole łowieckim "WSI"oków już od godzin rannych! 10 kwietnia tego roku!!!
pzdr
p.s.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1949 odsłon
Komentarze
Niech strzelają
15 Lipca, 2010 - 01:36
Może niech strzelają do zwierząt. Jak im zabronisz to zaczną strzelać w "obronie własnej" do ludzi.
Znowu się sypnie "nieznanymi sprawcami" i ekscendentami...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Zgadzam się w całej rozciągłości...
15 Lipca, 2010 - 23:39
Ks. Roman Rogowski bardzo słusznie zauważył kiedyś, iż „polowań nie można traktować jako sportu, gdyż zabijanie nie może być zabawą”.
Przypomina mi się jeszcze niedawna sprawa zastrzelenia przez jakiegoś kutasa-myśliwego przywiązanego do drzewa osła, należącego do pary wędrowców, bodajże z Francji. Daję sobie rękę uciąć, że takie przypadki zdarzają sie dużo częściej, nikt jednak sobie nimi głowy nie zawraca. Tutaj akurat podjęcie dochodzenia było konieczne, gdyż chodziło o sprawę że tak sie wyrażę „międzynarodową”.
Niestety, w naszym kraju panuje jeszcze bardzo duża znieczulica, jeśli chodzi o sprawy zwierząt. Nawet w rzekomo katolickim tygodniku Gość Niedzielny przeczytałem kiedyś, iż „zwierzęta nie powinny mieć żadnych praw”, a dla ich obrońców „krew świni znaczy więcej niż krew Chrystusa” (TAK! TO AUTENTYCZNE CYTATY!!!)...
Aha, a ze sławetnej wypowiedzi aktualnego „prezydenta” o ślepym snajperze wynika jasno, iż gdyby to tusk wizytował w Gruzji, to zamach najprawdopodobniej by się udał ;-)