"Ab ubecum, trans esbecum ad misericordiam" zrzutka na skrzywdzonych przez TK! Pszczoły luzem, puch i pierze? POdbój rynku UE!

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Adaś i Janinka mogą być dumni ze swego młodego i starszawego narybku. Ich wychowankowie niemal murem stanęli za ukrzywdzonymi przez TK ebeko-esbekami!
Oczywiście w pierwszym szeregu sprzeciwu towarzyszki Siedlecka i Paradowska!
Obie dumnie wypięły swą pierś i niczym Pamele Anderson pruły, napierały nienawistnie na fale krzywdy wywołane uchwałą sędziów TK!
Co prawda wdzięczność udzielona im przez niemal do pełni zaubeczoną salą rozpraw TK nie miała granic, ale fakt, faktem, że zabrakło przy nich samego Adama Michnika, największego druha, sympatyka i obrońcy tych od wyrywania paznokci, skrytobójczych mordów czy wręcz jawnych morderców zza biurka.
Naczelny łżegadziny co prawda nieobecny, ale zapewne duchem czuwał, unosił się nad salą rozpraw niczym Wielki Klimatyzator, patronował nie tylko z dala klienteli Paradowskiej i Siedleckiej.
Jedno wydaje się pewne, że redakcyjnych kolegów Michnika i Paradowskiej stać nie tylko na werbalne protesty, lecz także na mocne, finansowe wspomożenie fundacji "Ab ubecum, trans esbecum ad misericorium"!
Mają akcje, udziały, wierszówki i kilometrówki!
Tak więc nie jest to na pewno ich przysłowiowy wdowi grosz!.
Więc byli ubecy i esbecy mogą być spokojni!
Adam, Joanna, Janka i ich młodsi redakcyjni koledzy dadzą wsparcie i solidarnie "dadzą radę", aby ludzie z bezpieczeństwa tak gloryfikowani wierszami ich idolki noblistki, Szymborskiej / chłopcy z bezpieczeństwa, co w ciemna noc listopadową..!/ nie zaznali głodu!
Znając także wyjątkową wręcz wrażliwość na wszelką krzywdę Zakowskiego, Najsztuba, Rolickiego możemy być pewni, że ukrzywdzeni przez TK emeryto-renciści; chłopcy i dziewczyny z bezpieczeństwa mogą liczyć na trwałe nagłośnienie tej sprawy w mediach.
W tym wszystkich upiekło się najlepszym kumplom Michnika. Oprawcy i zbrodniarze zza biurka Jaruzel i Kiszczak dalej będą ograbiać polski system rentowo-emerytalny!, biorąc bonusy za wieloletnią zbrodniczo-plugawą antypolską działalność.
Ironia losu, czy zaplanowana gra?!
Wykonawcy poleceń rozkazów, cyngle utracili przywileje, a ich mocodawcy, szefowie i rozkazodawcy nie!
Gdzie logika?
Gdzie przyzwoitość?
Oczywiście z dala trzymam się od osób pokroju pewnej europoślicy, ale ciśnie mi się na usta jej epitet n/t TK!

PO serii mydlano-medialnych wystąpień premiera Donalda Tuska
wreszcie jakiś konkret.
Jak znam życie, premier w kolejny piątek wrzuci coś nam Polakom na weekend, jakiś nowy temat, jakiś fajny POmysł, abyśmy pozbawieni skoków Małysza i biegów Justyny Kowalczyk
nie nudzili się!
Konstytucja była, haki też, konwergencję szlag już trafił na starcie, gdyż Pawlak ją rozbił o kant...remizy w swej OSP w rodzinnej Pacynie jeszcze w karnawale!
Idzie wiosna, lody do morza, trudny przednówek.
To POwinno być coś sPOd dużego palca!
Coś, co mocno zainteresuje szczególnie tę wielką grupę ponad 2 mln bezrobotnych, połowę polskich rodzin żyjących na granicy ubóstwa cywilizacyjnego!
To musi być POmysł w konwencji, w kolorystyce mocno zielonej!
Sikoreczki czarnogłówki / bogatki były na tyle mądre, że natychmiast po exPOse Tuska wstrzymały przyloty na zimę do POlski i id dwóch lat ani widu!!/ sugerują, że jutro pan premier w Instytucie Doświadczalnym Roślin Strączkowatych
ogłosi nawa strategię rządu pod roboczym tytułem " Pszczoły luzem, a darte pierze?"
Szczególnie wymowny ma być ten znak zapytania za "dartym pierzem", aby POzyskać przychylność małomównego wicepremiera Pawlaka do tego POmysłu Tuska!
Pszczoły jak wiadomo to nie tylko skojarzenie z dobrobytem!
"Kto ma pszczoły, ten ma miód" tako latami mawiała nasza mądra ciocia.
Pszczoły to także symbol wolności, co prawda ograniczonej do trasy ul, pole, las!, ale zawsze to wolność!
Pszczoły to też pracowitość, więc pan premier słusznie chce
z zrównoważyć tę złe opinie o swym rządzie, że POza Grasiem harującym na kilka etatów / w tym dwa lub więcej u Niemca/ i
Rosołem, co to dniem i nocą obsługiwał biznes Sobiesiaków reszta to nieroby!
Zielona wyspa już się Polakom przejadła, więc pszczoły i do tego...luzem!
Pierze, puch to z kolei skojarzenie z lekkością, błogostanem.
Ciepło, dobrze jak w puchu!, czyli jak za rządów miłości!
Miłość i puch!
Rozkosz i lekkość!
Jedynie alergicy co do puchu mogą mieć lekkie obiekcje.
Ta zlemingowana reszta POwinna być urzeczona tą lekkością premiera w doborze karmy medialnej!
I tuskowi propagandziści dobrze to wiedzą, że po 58% słupkowaniu Polakom nie należy POdrzucać ciężkich tematów, kolubryn POkroju; ogromne bezrobocie, zagrożenie powodziowe, wyjaśniać zawiłości konstytucji, naiwności konwergencji, wielomiliardowe niespłacalne konsumpcyjne kredyto-długi naszych rodaków, czy mówić o ciężkim wychodzeniu z kryzysu!
Polakom należą się tematy lekkie!
I dlatego pszczoły luzem, nie te w ulu!
Pszczoły luzem oraz puch i pierze POwinny POdbić serca Polaków!
A rynki UE!?
Może też!?
Psczoły, puch, pierze!
Czeka nas więc wielkie...zapylanie!
Jaka lekkość tematu i jak wielka ulotność!
Globalne ocieplenie cwaniaczka Gore'a przy tym wysiada!
I oto chodzi!
I oto właśnie chodzi!

pzdr

Brak głosów