Pani Sitko kontra śnieg, część 9, ostatnia
Pani Sitko z niechęcią spojrzała na stojącą w korytarzu szuflę. Rozległ się dzwonek do drzwi.
- Pewno znowu lokatorzy ze skargą... - mruknęła podchodząc do drzwi. Za nimi stał dozorca z sąsiedniego bloku.
- Widziała pani?! - krzyczał podniecony i machał jakimiś papierami. - Widziała to pani?
- Nie! - wystraszyła się pani Sitko. - Co to?!
- Wolność! Wybawienie! Nie trzeba będzie odśnieżać! - płakał ze szczęścia dozorca z sąsiedniego bloku. Wręczył pani Sitko plik papierów i pobiegł zanieść dobrą nowinę innym dozorcom.
Pani Sitko siadła nad papierami. Dokumenty były dwa. Pierwszy - to rezolucja Unii Europejskiej w sprawie odśnieżania.
- Papier z Chin, skład w RPA, druk w Nowej Zelandii. Ekologicznie! Testowana na Atakamie - przeczytała pani Sitko i wystraszona odłożyła rezolucję na bok. Pod nią leżała Polska Norma.
- Odśnieżanie powierzchni płaskich będących ciągami komunikacyjnymi o niewielkim znaczeniu strategicznym - przeczytała tytuł i od razu zaczęła ją boleć głowa. Gdy kartkowała gruby tom wpadło jej w oko znajome słowo.
- Definicja: inaczej wulgarne określenie psich odchodów, które należy usuwać z arterii komunikacyjnych. Maksymalny czas usunięcia określa wzór numer tysiąc sto dwadzieścia pięć - czytała zrozpaczona pani Sitko. - Temperatura razy logarytm z wilgotności powietrza... Usuwanie... Dozorca ma w obowiązku usuwać jedynie odchody typu 1-3 według Bristolskiej Skali Uformowania Stolca... O Jezu...
Poszukała rozdziału "Usuwanie śniegu - identyfikacja elementów składowych pokrywy za pomocą selekcji wizualnej".
- Wyróżniamy: płatki, kryształy gwiaździste, słupki, igły, kryształy przestrzenne, słupki wieńcowate, kryształy nieregularne, krupy, deszcz lodowy i grad. Patrz odpowiednie ryciny - podpowiadała norma. Pani Sitko zrobiło się słabo i musiała się ratować kawą. A dalej było jeszcze gorzej. "Międzynarodowa Komisja Śniegu i Lodu", "sublimacja", "koagulacja", "prędkości opadania elementów śniegu w zależności od klasy elementów składowych", "estymacja przyrostu grubości pokrywy śnieżnej", "procesy zachodzące wewnątrz pokrywy śnieżnej", "puch zsiadły", "lodoszreń", "metamorfizm budujący"...
- Metoda uproszczona rozpoznawania czy śnieg należy odgarniać czy nie - zrozpaczonym głosem czytała pani Sitko. - Po nabraniu śniegu na szuflę formujemy za pomocą swobodnego spadania kopczyk o wysokości siedemdziesiąt trzy przecinek dwieście dwa centymetry. Następnie mierzymy kąt pomiędzy tworzącą a poziomym rzutem lokalnego wycinka geoidy u podstawy...
- K***a mać - powiedziała pani Sitko i poszła odśnieżać.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1304 odsłony
Komentarze
Pani Sitko
29 Stycznia, 2010 - 17:58
cudowne !!!
niestety nie mam ani pana, ani pani Sitko.A listonosza wybrano
29 Stycznia, 2010 - 18:18
burmistrzem w miejsce POprzednika skazanego prawomocnym wyrokiem, to i rezolucje UE nie docieraja.
Wiec jak odsniezalem tak odsniezam!
A sypie juz trzeci dzien i konca nie widac!
pzdr
antysalon
dobre
30 Stycznia, 2010 - 14:37
to coś tak jak strategia lizbońska i komisja przyjazne państwo - zwalczą nawet zimę
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu