Rząd skupiający czyli... takiej kupy to jeszcze nie było !

Wg mnie namaszczenie Kopacz przez Tuska to jest jego zemsta na Polsce i Polakach - on tak bardzo się starał, taaakich potężnych pomagierów miał - Putin, Makrela, takich miszczuff od rozkładania na łopatki wszystkiego - Sławku Nowaku, Vincent, Pawlak i Piechociński, Miller Jerzy, SRadek, Boni, Drzewiecki, B.Klich, Arłukowicz, Sienkiewicz, Kopacz oczywiście, Seremet no i nie zapominajmy o V kolumnie z Budy Ruskiej, a ona zginąć nie chciała i nie chce.

Ja mam nadzieję, że wykopiemy Kopacz i całe lewactwo, a prawicowy rząd poza  lustracją by wreszcie UB-eckie ścierwa nie decydowały o Polsce ani inne WSI-oki postara się by już nigdy w szeregach rządów nie znaleźli miejsca tacy Radzie Sikorscy, Vincenty i inne przybłędy niewiadomego pochodzenia. To powinno dotyczyć również posłów i senatorów.

Pozdrawiam.

Rozmawiać z ludźmi, przekonywać, przedstawiać argumenty nie do obalenia, zaciągnąć na ciekawy odczyt, spotkanie, podrzucić ciekawy artykuł... Uniwersalnej  recepty nie ma  - trzeba indywidualnie podchodzić do każdego. No i oczywiście jeśli samemu uważa się, że PiS to wcale nie są żadne oszołomy tylko normalna partia opozycyjna, a opozycja to w życiu politycznym każdego państwa jest rzeczą zupełnie normalną i tylko w Polsce robi się z opozycji babę jagę, smoka, wielogłowego potwora czym czyniący to sprowadzają poważną sprawę jaką jest polityka do poziomu piaskownicy, a rządzenie do zabawy i dlatego będziesz zaiwaniał do 67 roku życia, emerytury dostaniesz tyle żebyś zdechł bo bawiąca się w politykę władza ci ją przeżarła i przepiła. Przeżarła i przepiła czołgi i armaty i teraz przyjdzie zły Wowa i cię zje bo nikt za Polskę i za ciebie nie chce umierać, bo z pętakami nikt się nie liczy, a my pętaki jesteśmy, nawet Tusk uciekł od nas do Brukseli bo też się brzydzi takimi, którzy we własnym interesie nic nie robią tylko siedzą przed telewizorem....

Itd., itp.

Pozdrawiam.

PS. Widzę, że pałkareczka plotkareczka za 4 grosze  wreszcie  była. :D:D:D No! Bo już się martwiłam, że chora może. Ciekawe kiedy wpadnie druga...

Piszesz:
"Stosunek Europy, jak równiez USA do karastrofy smoleńskiej był dowodem na to, że "ze wszystkich świętych najwazniejszy jest święty spokój". "

Stosunek Europy i USA do Smoleńska był dokładnie taki, jakiego "zażyczyła" sobie Polska, czyt. - rząd Tuska. On miał w tym swój własny interes, nie interes Polski. Zerowy stosunek Zachodu to była gwarancja jego świętego spokoju Tuska i ferajny.

Do 10 kwietnia 2010 Polska  miala jakąś politykę zagraniczną. Jeszcze miała. Ona skończyła się tamtego 10 kwietnia i Polska jako państwo, momentalnie straciła rangę kraju, z którym należy się liczyć. Tzn. sama się jej pozbawiła, stała się europejskim Zanzibarem.

Niestety - z państwem, które nie ma zamiaru badać wypadku, w którym ginie jego urzędujący prezydent - niechby to był tylko zwykły wypadek drogowy - i robi wszystko by takim badaniom przeszkodzić, NIKT nie będzie się liczył. NIKT! Przez ten fakt Polska stała się w polityce międzynarodowej pariasem, trędowatym. Tusk, Sikorski, Komorowski mogą sobie opowiadać pierdoły o tym, że Polska dzięki ich rządom "wreszcie" stała się potęgą w polityce zagranicznej, że wszyscy się z nią liczą, słuchają itd. i oni dlatego muszą zostać przy władzy bo jak przyjdzie Kaczor czy ktokolwiek,  to wszystko spieprzy i strąci Polskę w przepaść. Tylko kretyn albo/i  zdrajca siłę i znaczenie swego państwa na arenie międzynarodowej mierzy liczbą i "ciężarem gatunkowym"  plecoklepów. Plecoklepy to waluta, którą płacono Tuskowi za rozwalenie stoczni, kopalni, przemysłu w ogóle, za umowę gazową, za wstrzymywanie budowy gazoportu, za pakiet CO2 itd., itp. Kto z takim państwem, na czele którego stoją sprzedające się za cukierka pudle, będzie się liczył ? Nikt.

Piszesz - "(...) to staniemy się znowu państwem strefy wpływu Rosji."

Polska z tej strefy wpływów nigdy nie wychodziła, próbowała za prezydentury śp.Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i czym to się skończyło, wiadomo.

Aby wrócić do ideałów "Solidarności" musimy najpierw wrócić do ideałów tej zwykłej  ludzkiej solidarności. Bez tego niczego nie pojmiemy, bez tego będziemy wiecznie zatomizowani, a o to właśnie chodzi sprzedawczykom i zaprzańcom. Popatrz jak tutaj ludzie niby stojący po tej samej stronie barykady, skaczą sobie do gardeł. Bo małostkowość góruje nad wszystkimm nawet nad instynktem samozachowawczym. Ta zwykła ludzka solidarność to również element samozachowawczy i dziś powinna być nie zjawiskiem jak biały kruk, a właśnie instynktem samozachowawczym.

Bez instynktu samozachowawczego Polaków Polska zginie.

Pozdrawiam.

i botulizmem. Wg mnie wraz z powstaniem rządu Kopacz kapuściany głąb przestał być symbolem tępoty i urósł do wzoru  intelektu.

Pozdrawiam.