Sąd Apelacyjny ostudził Komorowskiego. Kompromitacja "rozgrzanego" Sądu Okręgowego

Obrazek użytkownika Felix
Blog

Radość Komorowskiego i jego zwolenników okazała się przedwczesna. Sąd Apelacyjny nie zostawił suchej nitki na orzeczeniu Sadu Okręgowego, któremu przewodziła sędzia Agnieszka Matlak. Sąd Apelacyjny uchylił wyrok Sądu Okręgowego we wszystkich punktach zaskarżonych przez pełnomocników Jarosława Kaczyńskiego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd I instancji będzie musiał rozpatrzyć dowody przedstawione przez stronę pozwaną, a także przesłuchać Jarosława Kaczyńskiego. Sąd podał też definicję kłamstwa, w której nie mieszczą się słowa pozwanego.
Decyzja Sądu Apelacyjnego zmartwiła bardzo łobuzerię Komorowskiego.Rzecznik sztabu kandydata PO, Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała na antenie TVN24:
Ja nie będą komentowała wyroku sądu. To są sprawy proceduralne. Czekamy ze spokojem na kolejne orzeczenie.
Sztab PO będzie musiał rozgrzać następnego sędziego.

Brak głosów

Komentarze

 na wiecu. Między innymi jest tam o fałszywych mapach, dziurawieniu dna okrętu,niszczeniu żagla.Wszystko to kojarzy się  z katastrofą S moleńską.Dlaczego wybrał taki temat?pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

staryk

#66386

Wogóle widzę że się platfusy rozgrzały na niepodzielne rządzenie. JAK SZCZERBATY NA SUCHARA. Ale zzząbki jjjjuż nnnie ttte

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#66388

 

 Obawiam sie jednak że powtórny wyrok tez będzie niekorzystny dla J.Kaczyńskiego.

Jest bowiem w Polsce w praktyce sądowniczej niepokojace zjawisko łamania w praktyce orzecznictwa konstytucyjnie gwarantowanej wolności słowa.

Pierwszy aspekt jest taki że,w sprawach o obrone czci, znieważenie czy kłamstwo wyborcze sedziowie posługuja sie definicjami z aktów prawnych tak jakby one wyczerpywały zakres pojeciowy słow.Tutaj:

Termin komercjalizacja istotnie wystepuje w aktach normatywnych i ma tam swoje skonkretyzowane znaczenie. Ale na gruncie ekonomii to wyglada zgoła inaczej. Niektorzy ekonomiści uważaja że nawet jednoosobowa spolka skarbu panstwa jest przedsiębiorstwem ...prywatnym. Od strony pojeciowej cały spór prywatyzacja/komercjalizacja w ogóle nie może byc roztrzygnięty. Po prostu dlatego że określenie komercjalizacja jest nieprecyzyjne niejednoznaczne , nie bardzo wiadomo co uzywajacy go ma na mysli. W wielu potocznych wypowiedziach oba słowa sa uzywane po prostu zamiennie.Jest po prostu skandalem że sedzia opiera sie na swoim prawniczym jezyku bo nie taki język podlega ocenie.

Na marginesie dodam że nie jest tez prawdą aby słowa takie jak złodziej czy morderca mogły być uzyte tylko wobec osób skazanych prawomocnym wyrokiem bo to równiez nieuprawnione zawęzanie pojeciowe. Sąd może jedynie rozpatrywać na ile to bezzasadna obelga na ile zas istnieje pewne wytłumaczenie dla ich uzycia - dlatego słynny wyrok w sprawie słow Ziobry był skandaliczny.

Drugi aspekt jest taki że mamy prawo oceniac czyjeś postępowanie a nie tylko powtarzać deklaracje czy tez jakies fakty prawne. Co dotyczy tez partii politycznych. Czyli zwykła obserwacja działań polityków ich wypowiedzi, równiez prywatnych jest wystarczająca do oceny kierunku ich dążeń. I zgodnie z konstytucja z wolnoscia słowa to może byc ocena subiektywna a nawet błędna. A jesli opieramy ja na prawdziwych faktach to nie ma mowy o kłamstwie czy oszczerstwie - to jest interpretacja a ta nie ma znamion obiektywnej prawdy.  

Po prostu jest taki problem w orzecznictwie. Nie jestem prawnikiem i nie wiem kto powinien się tym zając - Sąd Najwyzszy, Trybunał Stanu.

Kaczyński kłamał by tylko wtedy gdyby mowił że w deklaracji programowej PO jest postulowana prywatyzacja słuzby zdrowia. Ewentualnie gdyby podawał jakies inne NIEPRAWDZIWE FAKTY. Do oceny i interpretacji prawo daje nam konstytucja i sedziom od tego wara! Co to jest ? kneblowanie? 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#66472