Człowiek Roku „Wprost”
Jak czytam na znakomitym portalu „W polityce” ze zdziwieniem, ale w sumie nie aż tak wielkim, redakcja Wprost” zamierza przyznać (jeśli to nie okrutny żart) tytuł Człowieka Roku nieustraszonej tramwajarce Henryce Krzywonos, która wsławiła się w życiu dwiema rzeczami, tym, że nie zatrzymała tramwajów w Gdańsku, oraz tym, że nagadała Jarosławowi Kaczyńskiemu. Dlaczego piszę, że nie zatrzymała? Ano, dlatego, że okazało się, że wyjechała na trasę zamiast dwóch tramwajarzy, którzy odmówili wyjazdu i w ramach strajku się ukryli w zajezdni, a ona wyjechała, a potem jej po prostu prąd wyłączyli, wobec tego powiedziała pasażerom, że ten tramwaj dalej nie pojedzie i poszła do stoczni zobaczyć, co się dzieje. No, a tam, wiadomo, kto pierwszy wskoczy na beczkę, czy wózek, ten się staje przywódcą. Hura, tramwajarze z nami! Do komitetu ją! No i została w słynnym komitecie, do momentu, kiedy tramwajarze z miasta się zorientowali, że cos tu nie gra i ją w końcu wyproszono z komitetu i ze stoczni, jeśli niedokładnie mówię, proszę mnie poprawić, bo piszę z pamięci.
UWAGA- przekleilem z komentarza potwierdzenie- wywiad Zbigniewa Kwoki- wszyscy tramwajarze strajkowali, jedyna ktora wyjechala, byla Henryka Krzywonos, musieli jej wylaczyc prad. Zatem pamiec mnie nie myli. Krzywonos byla lamistrajkiem.
Pozwolę sobie zamieścić wypowiedź Ś. P. Anny Walentynowicz o tej baronowej Muenchhausenowej Sierpnia:
Zatem, skoro ten pierwszy powód beatyfikacji medialnej jest nader wątpliwy, pozostaje ten drugi- nagadała Prezesowi Kaczyńskiemu, który co prawda nie ma już żadnej władzy, ani nad panią Krzywonos, ani w ogóle nad niczym w Polsce, poza swoją partią, co Panią Henrykę, członkinię komitetu poparcia Komorowskiego raczej średnio powinno obchodzić, ale który, niczym Lord Vader polskiej polityki, zachował zdolność zrywania paznokci samym tylko wzrokiem i siłą złowrogiej woli. Zatem głosy cytowane na czołówce Wyborczej, że oto Pani Henryka ma jaja i jest niesłychanie dzielną kobietą miały pełne uzasadnienie, ponieważ nagadanie Jarosławowi Kaczyńskiemu wiąże się, jak wszystkim, a w każdym razie wszystkim na ulicy Czerskiej, wiadomo, ze straszliwym ryzykiem. Moim zdaniem, nalezy sie tej Pani ochrona BORu. Albo może raczej pluton rycerzy Jedi, by otoczyć dzielną Panią Henrykę ochronną tarczą mocy chroniącej przed Lordem Jaroslawem Vaderem. Zwykły BOR z bronią konwencjonalną, to za mało.
Wokół jej prostackiego wyskoku zrobiono taką wrzawę, jakby rzeczywiście była w stanie w jakikolwiek sposób przyćmić wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego na zjeździe „Solidarności”. No, jak widać, jak się chce, to wszystko można. Ponoć naprawdę z każdego da się zrobić gwiazdę, jeśli się postępuje cierpliwie i zgodnie z podręcznikiem, a zwłaszcza, jak to się robi w sposób skoordynowany w kilku mediach, co właśnie miało miejsce i ma nadal, jak widać. Co ciekawe, istnieje zdjęcie, na którym jest dokładnie udokumentowane, „jak hartowała się stal” w nowym wydaniu, czyli, jak wzbierało spontaniczne oburzenie i krew jaśnista się wzburzała:
No, a już następnego dnia po spontanicznej erupcji wzburzenia krwi jaśnistej okazało się, ze zupełnym przypadkiem akurat trwa promocja książki tejże Henryki Krzywonos, czy raczej książki o niej, bo pani Henryka nie wygląda mi na osobę mogąca napisać własnymi ręcamy cokolwiek dłuższego i bardziej skomplikowanego, niż spis zakupów w Tesco. Ale, może się mylę.
Napisałem, że przeczytałem o tym ze zdziwieniem, ale to zdziwienie spowodowane jest głównie tym, że nagrody „Wprost” nie zdobędzie madame generał Anodina, ani płk Krasnokutski, co było by oczywiste, odkąd naczelnym został Tomasz „niech pan nas ratuje” Lis.
Ponoć do ostatniej chwili trwały dyskusje w redakcji, czy nagrody nie dać raczej temu kierowcy, co uderzył swego czasu samochodem, dachując, w jadącą na rowerze Annę Fotygę, albo menelowi, który kiedyś obrzygał Antoniemu Macierewiczowi płaszcz w metrze. Ponieważ jednak nie udało się ustalić personaliów tych bohaterów, a menel, to w ogóle nie miał stałego adresu, pozostała Pani Henryka.
http://seawolf.salon24.pl/ http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
P.S. Jak ktoś ma ochotę zagłosować na mój blog podróżniczy Seawolf- dziennik pokładowy zgłoszony w konkursie w kategorii „Podróże i szeroki świat”, to proszę o SMS na numer 7122, z treścią D00041. Przy czym, 000 to trzy zera, a nie ”o”. Został jeszcze jeden dzień głosowania.
Bardzo się cieszę i jestem dumny, bo mój blog wysunął się na pierwsze miejsce na 197 zgłoszonych blogów ( w tej kategorii). Co tam potem zrobią z tym jurorzy, nieważne. Dla mnie plebiscyt czytelników jest najważniejszy.
Dziękuję, także w imieniu misia polarnego Rudolfa i zaprzyjaźnionego stada morsów!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3997 odsłon
Komentarze
bedzie klopot
19 Stycznia, 2011 - 19:49
proponuję żeby 'Wprost" dało zdjęcie tej "bochaterki" nie na okladce a na rozkładowce, bo jej "wielkość" sie nie zmieści
homoseksualista!!?????
19 Stycznia, 2011 - 20:10
To mezczyzna ,ktory sie nim stal po zwiazku z kobieta urody Krzywonos.
polecam
19 Stycznia, 2011 - 19:52
Remek.
Remek
LAMISTRAJK
19 Stycznia, 2011 - 19:56
A zastrajkowala bo wylaczyli prad.I to wlasnie bohaterka .Smierdzi prymitywizmem.No coz!!! jakie plony takie dozynki..Jakby to powiedzial sekretarz Gierek.Przyszedl czas na wynaturzenia.
Wspaniale!!!
19 Stycznia, 2011 - 20:36
Mam zazwyczaj nie czytajac tematu odpisac widzac zdjecie lub tytul,a po czym czytam.Powiem tak leze w lozku z powodu pekniecia zebra i ten artykul narobil mi strasznego bolu.Myslalem ,ze sie nie opamietam ze smiechu.Wspaniale napisane i prawdziwie bo tak bylo ona byla lamistrajkiem.A teraz tacy jak Komoruski i mu podobni wynosza ja na piedestal.Prawda tymi recami ksiazke!!??????nie da sie Zycze zdrowia !!!!
szok!
19 Stycznia, 2011 - 20:53
Kto i kiedy to wszystko co obecnie na głowie stoi postawi wreszcie na nogi? To co się w Polsce dzieje rozumem już ogarnąć nie sposób.Pozdrawiam serdecznie Autora tekstu i czytelników.
"pani Henryka ma jaja"
19 Stycznia, 2011 - 21:39
w sumie patrząc na jej subtelną, pełną niewinnej, dziewczęcej urody "twarzyczkę" można odnieść wrażenie, iż miedzy udami jakieś ballsy jej się kołaczą ;-)
a tak poza tym, to nie pierwszy raz uśmiałem się przy Twoim tekście - 10/10!
kobieta? człowiek? roku
19 Stycznia, 2011 - 21:58
Dziękuję za super wpis. Nareszcie od kilku dni się szczerze pośmiałam. Wilku Morski - jesteś WIELKI. Jak jaja p. Krzywonos.
No niedokładnie
19 Stycznia, 2011 - 22:18
Bodajże Wyszkowski pisał że Henia przez większość strajku była niedysponowana czyli "będąca pod ankoholem czyli tak mówiąc zalana w pestkę" no i coś tam na styropianie ale tego już Wyszkowski nie chciał pisać. Wot taki drugi nasz bojownik po Premierze Donaldzie którego w stoczni nie widziano za to namierzono go na kiepskim zdjęciu z wyjścia w stoczni.
Tak twierdził specjalnie zatrudniony przez kancelarię premiera Pan do spraw udowodnienia że Donald bojownikiem był. :)
Sapere Aude
Sapere Aude
Gratuluję! I..przytaczam
19 Stycznia, 2011 - 22:28
Fraszkę Andrzeja Waligórskiego..O Tusku i Rosji-której NIE PRZYTOCZYŁ kulturalny Jarosław Kaczyński w rozmowie z Rymanowskim:
"..Raz ordynarny niedźwiedź kucnąwszy na łące
W dość niewybredny sposób podtarł się zającem.
Zając się potem żonie chwalił po obiedzie: -
- Wiesz stara, nawiązałem współpracę z niedźwiedziem!..."
"Ku pokrzepieniu serc"!
Pozdrawiam!
Patria Opressa
Ha,ha,ha,
19 Stycznia, 2011 - 22:31
ale się uśmiałem jak mała norka.I znowu dyszka.
No patrz!
19 Stycznia, 2011 - 22:58
Henryka biografia i ... chyba z 500 stron! To ile cholera ten strajk trwał? Toż to N.Davies na tylu stronach całą historię Powstania Warszawskiego zmieścił! No chyba, że (za sugestią autora) p. Henryka tymi ręcami tak rozwlekle pisze?
To troche jak BOHATER MIMO WOLI albo
19 Stycznia, 2011 - 23:37
JAK ROZPETALEM II WOJNE SWIATOWA;
choc chyba bardziej do pani Henryki pasuje ZEZOWATE SZCZESCIE
Maciej61