Babcia Aurelia i duch Donalda Tuska

Obrazek użytkownika Chłodny Żółw
Kraj

Babcia Aurelia siedziała przy kominku i z zainteresowaniem patrzyła w ekran telewizora. W 2693 odcinku serialu "M jak miłość" akcja płynęła szczególnie wartko. Zagadka siwej brody Marka Mostowiaka była już bliska rozwiązania, kiedy...  Odezwał się dzwonek przy drzwiach. 

- Kto tam? -  zapytała zirytowana bacia Aurelia.

- My z gazowni  odpowiedział ponury bas.

- Ale ja nie mam kuchenki gazowej.

- W takim razie przychodzimy z elektrowni...

Babcia Aurelia z niechęcią podeszłą do drzwi. Kiedy tylko je uchyliła... do środka, z przerażającym wrzaskiem wtargnął nieznany jej młodzian w stroju samuraja.

- AAAAAAA!!! - ryknął dziko "samuraj" wymachując przed nią stalowym mieczem.

- Eeeee tam... - odpowiedziała bagatelizująco Babcia Aurelia.

- No coooo? - zapytał trochę niepewnie "samuraj".

- No nic. Znam te wasze numery! Od razu widać, że jesteś agentem ubezpieczeniowym...

Do niedawna za prawie każdym wydarzeniem politycznym musiał stać - według znacznej części komentatorów politycznych -  Donald Tusk. 

To On całkowicie podporządkował sobie partię, rząd, państwo i cały niemal Lud. Robił co chciał. Bardzo chciał być prezydentem, więc pewne było, że prezydentem będzie. Nawet gdy ogłosił już, że chciałby jeszcze popracować jako premier, zamiast lenić się jako prezydent, komentatorzy (z  doktorem Markiem Migalskim  na czele) uznali, że Jego rezygnacja ma na celu tym łatwiejsze objęcie prezydenckiego stołka...

Gwiazda Donalda Tuska coraz bardziej przygasa. Czasy przekonania o Jego wszechwładzy minęły.

 Tego obrazka chyba już nikt nie traktuje serio. 

 

W wypowiedziach Schetyny, Drzewieckiego, Palikota... trudno już znaleźć ślady dawnego uwielbienia "umiłowanego przywódcy". Nawet powściągliwy w wyrażaniu myśli, "przyszły prezydent" Bronisław Komorowski sugeruje, że demonstracyjna czołobitność wobec Premiera to przeszłość. Np. w wywiadzie dla RMF:

 

Widział pan radość w oczach premiera na Politechnice?

- Widziałem.

Zapomniał mu pan podziękować? Czy to było celowe?

- Ale za co miałem dziękować?

Za prawybory, za kampanię, za wsparcie, za pomoc.

- Nie mam takiego zwyczaju dziękować za coś, co jest normalnością.

No ale Sikorskiemu pan dziękował, młodzieży pan dziękował, kobietom pan dziękował.

- Mogłem dziękować Radkowi Sikorskiemu za rywalizację, prawda? A premierowi Donaldowi Tuskowi nie, bo z nim nie rywalizowałem.

No ale za to, że dał panu taki silny mandat prawyborczy?

- Ja uważam, że w polityce wszelkie takie magiczne niby słowa o braterstwie, o przyjaźni i o miłości są nie na miejscu, bo stanowią pewien dysonans do tego, co jest treścią polityki.
 

I jeszcze jedno :) Kwiecień to ostatni miesiąc rozliczeń podatkowych za ubiegły rok!

Mam nadzieję, że wśród Czytelników i Komentatorów "Żółwiowiska" nie znajdzie się nikt, kto zmarnuje choćby 1 procent swojego podatku dochodowego...

Dla tych, którzy jeszcze nie zdecydowali komu przekażą 1 % swoich podatków podaję propozycje jakie zgłosili uczestnicy licytacji (wystarczy podać dane wybranej fundacji w zeznaniu rocznym!):

1) DIECEZJALNA FUNDACJA OBRONY ŻYCIA W OPOLU

Nr KRS: 0000016304

2) Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Archidiecezji Poznańskiej

N KRS: 0000090832

3) Fundacja "Głos dla Życia"

Nr KRS: 0000016304

 

 

Brak głosów