za co ??!

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Ludzie myślą wprawdzie niejednakowo, ale mniej więcej o tym samym, to znaczy o życiu.

Podstawowe życiowe pytanie, zadawane sobie przez większość dorastających, dorosłych, podstarzałych i postarzałych obywateli różnych państw ma charakter egzystencjalno-fiskalny i brzmi bardzo prosto : "ZA CO ?".

Odpowiedzi bywają rozmaite, bo świat nie jest jeszcze tak uporządkowany jak być powinien i nie ma wspólnego języka, więc inaczej odpowiada się po szwedzku niż po gruzińsku (tj. w języku kartwelskim), inaczej po północnokoreańsku a inaczej po południowokoreańsku, i t. d.

Są i takie przypadki, że w danym języku odpowiedzi udzielić nie potrafi nikt, poza wielojęzycznym ministrem finansów.

Kiedy zna się już odpowiedź na to podstawowe pytanie, albo zrezygnuje z jej bezskutecznego poszukiwania a mimo tego jakoś nadal żyje, pojawiać się zaczynają pytania inne - bywa nawet, że aksjologiczne : "PO CO ?"

Tutaj o odpowiedź jest znacznie łatwiej, ale niestety, świat nie jest jeszcze tak uporządkowany jak być powinien, więc do większości obywateli różnych państw docierają odpowiedzi zbyt liczne i różne, a nawet sprzeczne.

Różnice dotyczą nie tylko sensu życia, którego każdy może w wolnych chwilach próbować się doszukiwać sam, a nuż się uda ? - ale także sensu poszczególnych życiowych funkcji, choćby na przykład prokreacji, którą odmiennie postrzegają polscy ministrowie (Boni jako szansę, Kopacz jako zagrożenie, Hall jako wyzwanie), nie mówiąc o profesorach.

Obywatel nie ma jasności nawet w kwestii przeznaczenia i zastosowania różnych części ciała czy organów, a nawet niektórych komórek, postęp nauki i techniki stawia go zaś wobec coraz to nowych aksjologicznych dylematów, kiedy zaczyna się zastanawiać nie nad związkami partnerskimi, ale przyczynowo-skutkowymi.

Istnieje przecież taki związek między transplantologią i infrastrukturą komunikacyjną, który każdego myślącego obywatela powinien skłonić do zadania sobie pytania : PO CO remontować nawierzchnie, budować obwodnice,etc.

Jeśli zada sobie to pytanie w trakcie kierowania pojazdem mechanicznym na drodze publicznej może zadumać się i nad tym, czy stosując się do nakazów i zakazów nie przyczynia się aby do dalszego spadku ilości przeszczepów; jest to pogłębiony wariant pytania PO CO człowiekowi serce ?).

Jest jeszcze jedno życiowe pytanie, które stawiamy sobie rzadziej, niż poprzednie - "ZA CO ŻYĆ ?" I "PO CO ŻYĆ ?", choć dotyczy ono sytuacji granicznej nie mniej istotnej niż poczęcie a przy tym -bez względu na metodę- znacznie pewniejszej, nieuchronnej : "ZA CO UMIERAĆ ?"

Wczoraj przypomniałem trzy przypadki śmierci niewinnych ofiar, zamordowanych za poglądy polityczne, za patriotyzm i za wiarę, ponieważ wydały mi się one trzema punktami, wyraźnie wyznaczającymi płaszczyznę spotkania wspólnoty zdolnej, być może, ocalić Rzeczpospolitą przed upadkiem.

Nie sądzę, by była to wspólnota milionów, gotowych "całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce i być posłusznym prawu" ale przeciwników mordowania niewinnych ludzi za ich wiarę, przekonania, rasę czy narodowość powinno wystarczyć, by odsunąć od sprawowania władzy całą tę "klasę polityczną", która nie potrafi odpowiedzieć Polakom na proste pytania : ZA CO żyjemy, i PO CO właściwie ?

Nie pytają nas też, ZA CO bylibyśmy gotowi w potrzebie oddać życie.

Może niczego takiego już nie ma ?

Może.

Morderstwa obywateli Rzeczypospolitej jednak się zdarzają
i nie jest bez znaczenia, ZA CO zostali zamordowani.

R.I.P.

Brak głosów