w co się bawić ?
Miałem szczęście słyszeć i oglądać nieocenzurowane wykonanie piosenki Wojciecha Młynarskiego pod tym tytułem zanim w związku ze zmianą etapu oraz ruchami kadrowymi w dzisiejszej siedzibie stołecznej giełdy amputowano bardzo smakowitą jej strofkę, dziś zapewne nieczytelną :
"Sekretarz nie chce grać już w dziewiątego wała,
Dziewiąty wał już się nie bawi w sekretarza.."
Rzecz działa się w kawiarni "Nowy Świat", która wyglądała mniej wspaniale niż obecnie, ale towarzystwo bywało tam znacznie weselsze - może dlatego że na świecie nie było jeszcze Sławomira Sierakowskiego i jego posępnych kolegów, a może dlatego, że czasy były trochę cięższe, więc dowcip lżejszy i subtelniejszy; "Gnom" kolekcjonował przecież kawały na swój temat razem z autorami i opowiadającymi.
***
Donald Tusk ma inne hobby i chyba nie będzie miał swego Szpota, bo jest mniej zabawny od Gomułki, chociaż równie pozbawiony poczucia humoru, podobnie gadatliwy i nudny; nie sądzę, by antologia dowcipów na jego temat wzbogaciła skarbiec polskiej literatury satyrycznej.
Znajdzie się w nim natomiast zapewne antologia szyderstw, drwin i złośliwych potwarzy stosowanych przez formację Donalda Tuska oraz jego sojuszników w walce politycznej z obozem niepodległościowym.
Chrestomatia wyrobów plejady profesjonalnych prześmiewców, od facecjonisty Komorowskiego po skandalistę Wojewódzkiego i motłoch rynsztokowych blogerów jest już obszerniejsza od Wielkiej Sowieckiej Encyklopedii - i równie bogata.
Każdy dzień przynosi kolejne, nowe przejawy doskonałego samopoczucia i błyskotliwego humoru tych i innych kpiarzy, bo w państwie liberalnego władcy prawie wszystko jest już kpiną, hecą, zabawą czy żartem - a my Sławianie, my lubim sielanki.
Nie chcę psuć zabawy naszym rozdokazywanym karnawałowo prominentom i celebrytom, przeciwnie, chciałbym się jakoś przyłączyć, bo to może ostatnia okazja.
Niestety, nie nadaję się do większości tych gier i zabaw którym się oddają, ale znam taką zapomnianą, prastarą grę towarzyską do której rad bym ich zaprosił i zademonstrował osobiście, na czym ona polega.
Jest to gra bardzo demokratyczna i niewątpliwie liberalna, a nazywa się "salonowiec" - choć ma i inne nazwy.
- Kto pierwszy, proszę ?!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1106 odsłon
Komentarze
Celebryci maja swych gogusi
5 Stycznia, 2012 - 21:21
To juz jest kult nieomylnego wodza jak w Koreañskiej Republice Ludowo Demokratycznej .
Ta aplikacja na Iphona kosztuje 0,79 € szok.
iTusk
By Artur Rozmysł
Open iTunes to buy and download apps.
Pierwsza i jedyna aplikacja poświęcona premierowi
Rzeczypospolitej Polskiej Donaldowi Tuskowi.
Prezentuje ona szeroki zakres treści dotyczących
tego polityka, a także treści jego autorstwa!