powroty

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Generał Jaruzelski powrócił z Moskwy, jak zwykle, bardzo zadowolony. Podobała mu się defilada. Uważa ten przyczółek, który zdobył (niby cywil, ale jednak marszałek) Bronisław Komorowski, za ważny. Ogólnie - jest rad.
Marszałek Lepper powrócił do tego, jakże mu tam, aha : mainstreamu. Jest w pierwszej dziesiątce - wśród obywateli, którzy stanęli w kolejce po godność Pierwszego. Napisane wszak jest : "ostatni będą pierwszymi" ; ma szanse.
Marszałek Niesiołowski, otrząsnąwszy się po stracie swych ulubionych wrogów, powrócił do formy. Walczy dalej. Godna podziwu kondycja.
Nie wraca natomiast Janusz Palikot, ale to w końcu tylko osobisty przyjaciel marszałka, pełniącego inne obowiązki. Nie traćmy nadziei. Parę osób w swoim czasie jednakowoż wracało do łask - i gdzie indziej.
Najważniejsze, że powraca spokój. Wprawdzie cmentarny, ale cóż, dobre i to. Spokój, to grunt.

Brak głosów