PR RP , czyli do czego służy Stefan Niesiołowski

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Symptomy rozkładu bywają różne, ale na ogół są wyczuwalne; oryginalne oprogramowanie ludzkiego organizmu wystarcza, by zarejestrować smród zgnilizny i uruchomić stosowne reakcje, odmienne od reakcji padlinożerców czy owadów, które ten sam zespół bodźców do gnijącego ścierwa owszem, przywabia.

Oprogramowanie można jednak zmieniać, o czym wiem dobrze z własnego doświadczenia (jeden z ulubionych przeze mnie serów bleu przechowywano zwykle w garażu, na kategoryczne polecenie pani domu, która mimo kilkudziesięcioletniego już pobytu we Francji zachowała naturalną słowiańską wrażliwość organoleptyczną; jej granicę wyznacza dopiero od niedawna camembert a nawet brie).

Zmiany oprogramowania następują stopniowo; ludzie nauki twierdzą, że szybkość adaptacji osobnika uzależniona jest od jego inteligencji - i mierzą tę inteligencję jakimiś stoperami czy tachometrami, chociaż wystarczy obserwować znanych inteligentów, by zauważyć, że ich programy są dynamiczne i w momencie odczytywania wyniku pomiarów wynik ten jest już nieaktualny (co zauważył, obserwując zupełnie co innego, Werner Heisenberg ).

Kiedy inteligenci dorwą się do władzy nad słynną ogromną większością zwyczajnych ludzi, którzy nie są zdolni do równie błyskawicznych zmian swego oprogramowania, pojawia się potrzeba bieżących pomiarów tego, co owi ludzie czują i opracowywania programów dostosowanych do ich możliwości oraz strategii ich instalowania.

Nazywa się to "PR" (a czasem już "pijar"), ale to nazwa kamuflująca istotę rzeczy; bynajmniej nie są nią stosunki międzyludzkie.

Rozwinięta, kosztowna aparatura naukowa pozwala sprawnie "zarządzać zasobami ludzkimi" przy pomocy PROPAGANDY już nie intuicyjnej, ale profesjonalnej, wykorzystującej badania opinii i stosowne techniki perswazyjne, przypominające nakłanianie dziecka do jedzenia kaszki czy szpinaku.

Postęp w uruchamianiu odruchów obronnych nowej generacji
polega na skutecznym zastąpieniu tradycyjnego bodźca - na przykład zapachu siarki, bodźcem nowoczesnym, na przykład wonią kadzidła, a miarą sukcesów w tej dziedzinie może być fakt, że część obywateli przypisuje odpowiedzialność za katastrofalny stan finansów publicznych i równie złą kondycję moralną polskiego "społeczeństwa" nie rządowi, ale "Kościołowi", nie funkcjonariuszom państwowym, ale osobom konsekrowanym, i nie w zgoła świeckiej korupcji upatruje aktualnie zagrożenia, ale w pazerności kleru.

Wczoraj w gmachu sejmu odbyła się tzw. konferencja prasowa pana posła Stefana Niesiołowskiego który w otoczeniu pana posła Marcina Kierwińskiego z tej samej rządzącej partii wygłosił tekst zatytułowany nęcąco "Ojciec chrzestny PiS" dedykowany niestrudzonemu redemptoryście, o. Tadeuszowi Rydzykowi, którego szczerze nienawidzi.

Podobne brednie i insynuacje (że skorzystam ze słownictwa profesora Niesiołowskiego) wypowiadały i zapewne jeszcze nie raz wypowiadać będą inne polityczne gwiazdy, czerwone jak W. (b. ministrant), czy złote jak K. (b. ksiądz), bo istnienie misyjnego dzieła Ojca Dyrektora przeszkadza nie tylko medialnemu oligopolowi pod formalnym nadzorem pana Jana Dworaka, ale i znacznie potężniejszym tego świata, pewnie też jego Księciu.

Niesiołowski to dobre, polskie nazwisko; nosił je znany z radykalnych, antykomunistycznych i niepodległościowych poglądów były działacz partii patriotycznych katolików i były więzień polityczny, wiernie niegdyś służący Panu Bogu i Ojczyźnie.

Komu służy Stefan Niesiołowski, dołączający do chóru pp. Senyszyn, Ryfińskiego, Wenderlicha e tutti quanti, - z którym jego głos współbrzmiał zadziwiająco harmonijnie, nie chcę wiedzieć - bo do PR RP czuję naturalny wstręt,
a rozumiem, że to właśnie teraz cała "polityka".

To, do czego posłużył wczoraj poseł Niesiołowski, było nawet jak na tzw. "standardy" Platformy Obywatelskiej (i jego samego) wyjątkowo obrzydliwe.

Cuchnęło jak tchórz i gangrena, nie bez siarkowodoru.

Nie zamierzam tym oddychać, bo nie potrafię.

Fuj !

Brak głosów

Komentarze

Proszę Pana. To oczywiste, że poseł Niesiołowski spełnia rolę "aromatycznego" sera.
Ja przyrównałbym go do Limburgera - sera do którego produkcji wykorzystywane są ludzkie bakterie pobierane podobno z okolic moszny, plus grzyby z naskórka stóp chorych na grzybicę.
Po takiej ekskluzywnej przystawce serowej, reszta dań już tylko pachnie i pierwszorzędnie smakuje, choćby był to nawet Bartoszewski Käse lub Palikotoser.

Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#322896

Ponieważ ponoć bardzo popularne stały się w magazynach (zwanych, z nieznanych mi przyczyn, kobiecymi) listy "must-have", nie chcąc odstawać od wielkoeuropejskich trendów, i powodowana koniecznością chwili, ukułam właśnie równie udaną nazwę innej listy: "must-not-eat". Najwieksze szansę na zajęcie pierwszej pozycji ma w tej chwili ser Limburger, ale muszę wiedzieć, skąd, ratunku, wziąłeś te wspaniałe ingrediencje?!

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#322901

Tajemnica serowara ale dla uspokojebia zapewniam, że nie z autopsji :)
A co teraz jest na miejscu drugim Twojej listy ?

Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#322905

:)

W zasadzie to na pierwszym, ex aequo: sos czosnkowy w restauracjach. Tylko nie proś o wyjaśnienie. :D

Vote up!
0
Vote down!
0
#322911

Sos czosnkowy ? A to pech, mój ulubiony do pizzy :)
Zdaje się, że w całości mi się nie udało ale za to chociaż moje kubeczki smakowe pretendowały do Twojej (anty)listy na number one :)

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#322916

Sos tak, ale tylko własnej roboty! Zwłaszcza ten sos. :D

Vote up!
0
Vote down!
0
#322954

Zapomniałem dodać moje słowa podziwu i uznania dla Pana. Ja wolałbym zjeść na czczo i to bez popitki kilogram sera wspomaganego naskórkiem z moszny, zamiast wysłuchać jednego zdania tego chama Stefana N. ale jak widać gusta bywają przeróżne.

Ponadto, gdy jeszcze raz przyjdzie Panu ochota "poczuć" Niesioła, polecam wielkopolski ser "zgniły" domowej roboty.
Pół kg chudego sera białego, pokruszyć, posolić i odstawić na tydzień w ciepłe, zacienione miejsce, od czasu do czasu przemieszać.
Po tygodniu przesmażyć na maśle z dodatkiem kminku.
Jeść na ciepło.
"Niesioł" w gębie.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#322903

i dobrze znam ten "zgniły", jak piszesz ser. Przepis jest generalnie dobry (może tylko trochę mniej niż tydzień, ale to zależy co kto lubi - im ser dłużej "się uleży", tym jest ostrzejszy, bardziej gorzki. Trzeba tylko pamiętać, że takiego kandydata na "uleżony ser" czyli po prostu białego sera nie należy kupować w sklepie. Teraz całe przetwarzane mleko jest pasteryzowane i ser się nie "uleży" tylko spleśnieje, a to nie to samo!!! Taki ser trzeba kupić "u gospodyni", czyli albo bezpośrednio w gospodarstwie, albo na popularnych szczególnie w mniejszych miejscowościach targowiskach.

I to jest bardzo pyszne, a nie żaden Niesioł - pilzu, nie obrzydzaj.

Pozdrawiam serdecznie

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Ps.33,5

Vote up!
0
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#322912

Dziękuję za doprecyzowanie przepisu. Rzeczywiście ser powinien być niepasteryzowany. Ewentualnie zaczyn zrobić z sera od gospodarza a następnie dodać kostkę sera ze sklepu. Też wychodzi.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#322917

 Wspominanie Niesiołowskiego jako "obrońcę" chrześcijaństwa," opozycjonisty" to ogromne nieporozumienie. Niesiołowski to człowiek fałszywy spełnił niegdyś rolę Judasza, który tak naprawdę  ujawnił się dopiero kim jest po przejściu do PO . Tu został wytypowany przez aktyw partyjny PO jako człowiek poprzez sączącą nienawiść miał dzielić Polaków i napuszczać jeden na drugiego. Od dawna niegodziwi władcy szczególnie w krajach tzw socjalistycznych stosowali dość skuteczną zasadę "dziel i rządź" i taką zasadę postanowiła stostować cała PO. Ponadto ludzie, którzy rzadko posługują się rozumem ( a takich niestety jest wielu) chętnie przysłuchują się błaznom  i rolę błazna dość dobrze spełnia Niesiołowski. Taka postawa Niesiołowskiego jest nagradzana m.in. został vice-marszałkiem sejmu.Jego szczególna nienawiść skierowana jest do O.T.Rydzyka ze zrozumiałych względów. Potrafił O.Rydzyk wokół swoich dzieł zgromadzić liczne rzesze ludzi, jest niezalezny, a co najgorsze potrafi obnazać kłamstwa, manipulacje itd ,które są podstawą rządzenia przez PO.

Vote up!
0
Vote down!
0
#322930

 Wspominanie Niesiołowskiego jako "obrońcę" chrześcijaństwa," opozycjonisty" to ogromne nieporozumienie. Niesiołowski to człowiek fałszywy spełnił niegdyś rolę Judasza, który tak naprawdę  ujawnił się dopiero kim jest po przejściu do PO . Tu został wytypowany przez aktyw partyjny PO jako człowiek poprzez sączącą nienawiść miał dzielić Polaków i napuszczać jeden na drugiego. Od dawna niegodziwi władcy szczególnie w krajach tzw socjalistycznych stosowali dość skuteczną zasadę "dziel i rządź" i taką zasadę postanowiła stostować cała PO. Ponadto ludzie, którzy rzadko posługują się rozumem ( a takich niestety jest wielu) chętnie przysłuchują się błaznom  i rolę błazna dość dobrze spełnia Niesiołowski. Taka postawa Niesiołowskiego jest nagradzana m.in. został vice-marszałkiem sejmu.Jego szczególna nienawiść skierowana jest do O.T.Rydzyka ze zrozumiałych względów. Potrafił O.Rydzyk wokół swoich dzieł zgromadzić liczne rzesze ludzi, jest niezalezny, a co najgorsze potrafi obnazać kłamstwa, manipulacje itd ,które są podstawą rządzenia przez PO.

Vote up!
0
Vote down!
0
#322931

O tym, że niesiołoskiemu cuchnie obrzydliwie z ust wspominała już przed laty słynna Anastazja Potocka..."koneserka" posłów z sejmowych kuluarów.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323024

A skoro jesteśmy już przy serach, to widziałem kiedyś W TV eksperyment przeprowadzony na szczurach w celu zmiany ich nawyków i kodów smakowych.
Szczur dostawał do jedzenia jednocześnie celulozę i ser. Ilekroć podszedł do sera był rażony prądem. Po tygodniu szczur sam z siebie zajadał się kawałkiem drewna i jeszcze się oblizywał.
Smutne.
Dziś mogę śmiało ten eksperyment nazwać "na Niesioła" czyli na śmierdziela.
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#322925