honor i humor
Honor i Humor w jednym stali domu,
Honor na górze, a Humor - na dole;
Honor spokojny, nie wadził nikomu;
Humor - najdziksze wyprawiał swawole.
...
Bywało, że te Humoru wybryki
przeczyły prawom klasycznej fizyki
wbrew grawitacji - więc cudem, być może -
paskudne plamy czyniąc na Honorze.
...
Oczyścił Honor głos prokuratury,
że łamie prawo, kto pluje - do góry.
#
Powszechnie znana jest wrażliwość estetyczna i etyczna (oraz vice versa) najwybitniejszych przedstawicieli świata nauki, świata kultury, świata polityki i innych (wszystkich jest teraz bodaj siedem) których tutaj nie będę wyliczał.
Owi światowcy podejmują niekiedy misje oświatowe i (już jako oświatowcy) zabierają publicznie głos w sprawach ważnych, wymagających szczególnej wrażliwości etycznej i estetycznej (oraz, oczywiście, vice versa).
Wczoraj wieczorem w jednym z najważniejszych programów oświatowych publicznej telewizji dopuszczono do głosu przedstawiciela wymienionych wyżej światów, psychologa społecznego, który zajął bardzo światłe stanowisko w kwestii naświetlonej wprawdzie uprzednio przez paru innych oświatowców, ale nadal niezbyt jasnej, jak to bywa w programach oświatowych prowadzonych metodą heurystyczną.
W prostackim uproszczeniu, a tylko na takie mnie stać,
stanowisko pana profesora Janusza Czapińskiego można streścić następująco : wolność słowa jest nader cenną wartością, ale trzeba się liczyć ze słowami.
Podzielam ten pogląd bardzo.
Mam nadzieję, że stanie się normą obowiązującą również wybitnych przedstawicieli świata nauki, świata kultury i świata polityki, zwanych dawniej luminarzami, koryfeuszami czy mężami stanu.
Mają co liczyć, bo ich słownik jest znacznie bogatszy od zasobu werbalnego, jakim dysponuje statystycznie przeciętny wychowanek polskiego systemu edukacyjnego, konsument pop-kultury, obserwator politycznej sceny.
Tam, gdzie może zabierać głos szary obywatel nie będący światowcem, liczący jedynie na to, że ktoś go usłyszy, słów nie potrzeba wiele - a i wybór jest niewielki.
Wystarczy implementować to i owo z popularyzowanych przez niezależne media publicznych wypowiedzi wybitnych przedstawicieli jednego z tych światów, do których szary człowiek nie należy i nigdy należeć nie będzie,
ale wzorce werbalnej ekspresji czerpać z nich może.
Za to, KOGO szary człowiek nazwie niewykropkowanym grubym słowem : kurwą, chujem, skurwysynem czy bucem nadętym, nie należy go osobiście obwiniać.
Otrzymuje przecież informacje, nierzadko od wybitnych przedstawicieli świata nauki, kultury czy polityki, częściej od niezależnych dziennikarzy, światowców, znających owe światy z obserwacji uczestniczącej - i na tej głównie podstawie formułuje wyrażane potem opinie.
Niezbyt estetyczne, czasem nieetyczne, mogą jednakowoż być niekiedy trafne, bo skurwysynów, na przykład, jest w Polsce niemało a i kurwę spotkać nietrudno w niejednym salonie.
Jeśli ktoś uważa, że mamy tego dobra za wiele, jeśli ma go serdecznie dość, jak niżej podpisany, zrobić może niewiele, ale nazywać nierządnicę po imieniu mu wolno.
To chyba nawet obowiązek - obywatelski.
Kurwa cnoty od tego nie odzyska, ale może straci część klientów, a może nawet - kto wie - alfonsa ?
Wiem, że to bardzo brzydkie słowo, więc nie używa się go nawet w blogosferze, ale sutenerzy są na świecie.
Zapewne więcej wiadomo o tym w półświatku, a co nieco i wśród światowców, którzy jednak dyskretnie milczą - ze względów etycznych oraz estetycznych (i vice versa);
jeśli czasem ktoś ten temat aluzyjnie poruszy, to tylko i zawsze - z humorem.
Może i słusznie. Honor byłby tu nie na miejscu.
I to by było na tyle; rekrutacja dopiero się zaczyna.
P.S.
Ostatni wers fraszki można recytować w wersji nieco uproszczonej : "Wolno pluć z góry, nie wolno do góry", która sama w sobie syntetyzuje przesłanie
- AuTora
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 760 odsłon
Komentarze
Panie Andrzeju,
24 Maja, 2011 - 22:33
za tekst Dziękuję Uprzejmie, Przeczytałem Akuratnie.
pozdrawiam
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
:)
24 Maja, 2011 - 23:21
Zdumiewajaco Bystra Interpretacja. T.A.
Andrzej Tatkowski