bez tytułu
Spektakl odbył się. Miał miejsce. Już po nim. Uff..
Pan Komorowski wypadł doskonale w roli rześkiego jeszcze i dzielnie walczącego ze sklerozą ramola, na wsjaki słuczaj zaopatrzonego przez inspicjenta S. Nowaka w kawałek papieru, którego usiłował użyć, ale nie zdążył.
Pan Kaczyński zawiódł oczekiwania tej części widowni, która spodziewała się zdarcia (zeń lub przezeń) maski a następnie łomotu przynajmniej do pierwszej krwi; był poprawnie nudny do końca, z jedną czy dwiema przerwami na lekkie zdziwienie
albo ironiczny półuśmiech.
Interesującym pomysłem reżyserów było obsadzenie w roli Wiedźmy Trzeciej notorycznej blondynki. Sprostała zadaniu niczym brunetka typu Senyszyn. Profesjonalistka.
Kamery i mikrofony działały prawidłowo. Oświetlenie było.
- Ale dlaczego sędzia nie uznał drugiej bramki Anglikom ??
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 511 odsłon
Komentarze
Na uff...
28 Czerwca, 2010 - 14:54
przyjdzie chyba jeszcze poczekać. Jeszcz przed nami dalsze spektakle - starcie bezpośrednie ( nie wiadomo czy w rekawicach, czy do ostatniej krwi) i spektakl powyborczy -oj będzie sie działo - zreszta niezaleznie od wyniku wyborów. No i w miedzyczasie wielka orkiestra wyborcza nad urną. Tyle przeżyliśmy, przeżyjemy i to. Na sporcie się nie znam, ale dzleczego miałby sie różnić od polityki?
Życzę zdrowia
PS mam to samo wydanie Brucknera, ale łaskawca użył już najciekawszego.
cui bono
cui bono
Re: Na uff...
28 Czerwca, 2010 - 15:13
:)
Andrzej Tatkowski
Andrzej Tatkowski