Sztuka obrażania przeciwnika
Szanowni czytelnicy! Tak.. wiem.. Dawno nie pisałem.
Głównie z powodu mniejszej ilości czasu i większej ilości obowiązków. Głównie też z powodu zniechęcającego, totalnego wypłukania prawicowych portali, forów z ciekawych i inspirujących tematów, dyskusji w ciągu ostatnich lat. W ostatnim tygodniu miałem okazję bardzo intensywnie prześledzić na konkretnych przykładach różne dyskusje, różne techniki służące nielojalnej argumentacji, obrażaniu, dyskredytowaniu, obniżaniu wartości rozmówcy. Bardzo mocno oddałem się także rozmyślaniom na temat koncepcji moderacji, na temat optymalnych możliwości realizacji idei wolności słowa, szczególnie w trudnych warunkach polaryzacji i radykalizacji poglądów w internecie. To z kolei zainspirowało mnie do napisania artykułu zatytułowanego "Zakiszeni", który niebawem pojawi się na moim blogu, a który przedstawi ewolucję kondycji takich portali jak na przykład nasz. Rozpoczynająca się jutro rocznica Powstania Warszawskiego dostarczy mi niewątpliwie wielu przykładów do rozpoczętego artykułu. Dzisiejszą zajawkę opatruję autorską ilustracją, która w prosty sposób podsumowuje wiele przeprowadzanych w internecie "polemik". :)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4021 odsłon
Komentarze
Re: Sztuka obrażania przeciwnika
31 Lipca, 2013 - 19:21
Profilaktyka?
markiza
Markizo
31 Lipca, 2013 - 19:22
Nie wiem czy właściwie zrozumiałem, ale w pewnym sensie tak :)
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Drogi Gawrionie,
31 Lipca, 2013 - 19:29
Witaj dawno nie widziany. Dobrze, że nie "odparowałeś".
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
Hej Krispie :)
31 Lipca, 2013 - 19:30
My to chyba możemy mówić o "widzeniu się" w pełnym tego słowa znaczeniu? :)
Pozdrawiam!
G
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika krisp nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
RE: Hej krispie:)1 Sierpnia, 2013 - 00:23
W samej rzeczy. :)
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
To prawda
31 Lipca, 2013 - 19:30
Nawet na Niepoprawnych panuje od jakiegoś czasu terror poprawności, Dlatego też watpię, żeby jutrzejsza rocznica dostarczyła nowych przykładów "polemiki". Mający odmienne od wymuszonego przez "patriotow" zdania nie będą sie narażali na prostackie inwektywy gęsto obecne w zeszłym roku. Ci, którzy swoj patriotyzm demonstrują wrzaskiem i obrażaniem dyskutantow osiagneli swój cel, zamykając dyskusje, w zamian uprawiając wyłacznie propagandę swojego stanowiska.
Pozdrawiam
cui bono
cui bono
synteticus
31 Lipca, 2013 - 19:36
Takie samo jest moje zdanie.
Ten temat będę też chciał poruszyć w artykule i porównać koncepcję kreowania opinii, promowania prawdy poprzez jej starcie z kłamstwem versus kreowanie, promowanie poprzez propagandę opinii i prawdy bez ukazania starcia z kłamstwem. Można dojść do bardzo ciekawych wniosków biorąc pod uwagę trzeci czynnik - kategorie zdolności percepcyjnych odbiorców.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Stuka obrazania
31 Lipca, 2013 - 20:44
Tego wszystkiego uczyli na specjalnych kursach dla prelegentow i agitatorow w czasach PRL-u. Gdzie tego dzisiaj ucza nie wiem! Ale mozna pewnie te nowe "uczelnie" znalesc.
Niehrabio
31 Lipca, 2013 - 21:31
Oczywiście że są dziedziny "nauki", które uczą takich rzeczy, uczą erystyki, uczą też jak erystykę wykrywać, z erystyką sobie radzić. Z metod manipulacji korzysta propaganda, media wykorzystują podstawowe metody do manipulowania opinią publiczną - wystarczy spojrzeć na główne strony serwisów "informacyjnych" :)
Najgorsze jest to, że obecny stan to taki, w którym nie potrafią już rozmawiać ze sobą znajomi, czasem skłócone na pół rodziny..
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Gawrion, - myślę, że już musisz być nieźle wkurzony,...
31 Lipca, 2013 - 20:54
... skoro zdecydowałeś się zabrać głos w tak istotnej dla tego portalu sprawie. Napisałeś, że chcesz także poddać analizie trzeci czynnik, który nazwałeś: "kategorie zdolności percepcyjnych odbiorców". Skoro tak, to czy nie uważasz, że "wartałoby" może wziąć także pod uwagę czwarty czynnik, który nazwałem roboczo: "kategorie zdolności percepcyjnych nadawców"?
Pozdrawiam,
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Satyrze
31 Lipca, 2013 - 21:49
To jest pewna zajawka tematu. Dlatego mogę wyrażać się nieprecyzyjnie.
Oczywiście w pewnym sensie ważny jest i nadawca i odbiorca komunikatu - w komunikacji dwukierunkowej dedykowanej to jest na pewno bardzo ważne. Natomiast w komunikacji jednokierunkowej rozproszonej (nazwę to broadcastowej :) główną rolę odgrywa interfejs odbiorcy - bo informacja jest zrozumiana i przetwarzana, ignorowana, może też wywoływać skutki zakłóceń :)
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Gawrion, - rozumiem i nie będę naciskał
31 Lipca, 2013 - 22:25
Zatem poczekam, na Twój artykuł, któremu nadałeś tytuł: "Zakiszeni".
Portal Niepoprawni.pl ma to do siebie, że choć pracuje w systemie "duplex", to jest oczywiste, że na prawie każdy sygnał "nadawcy" mamy za chwilę sygnał "odbiorcy". Dzięki temu, nie możemy mówić o portalu jako o środku przekazu, a... o środku wzajemnej komunikacji. I o to chodzi, aby nie powielać wzoru... kołchoźnika. A w takim przypadku obie strony, tj. "nadawca" i "odbiorca" są jednakowo ważni.
W transmisji, o której wspomniałeś, ważna jest również jakość wyemitowanego sygnału w "dostrojony" odbiornik. Ale jeśli "odbiornik" jest "niedostrojony", to za chwilę będąc "nadajnikiem", który nieczysto odebrał sygnał,... pośle w eter również nieczysty sygnał. Skąd się zatem bierze to "niedostrojenie"? Myśle, że w swym artykule również poświęcisz temu kilka akapitów.
Pozdrawiam,
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Satyrze
31 Lipca, 2013 - 22:56
U nas w pewnej płaszczyźnie jest system komunikacji duplexowej. Efekt zaś tej komunikacji, informacje o stanie tej komunikacji idą już simpleksowo broadcastem w świat.
Jak już mnie ciągniesz za język, to powiem troszkę. Będę chciał się zastanowić jaką funkcję pełni portal, forum - np nasze - w którym duplex to wymiana komunikacji pomiędzy jednostkami, które przeważnie do niczego się nie muszą przekonywać. Jeśli już taka szansa się nadarza i pojawia się jednostka operująca innym delikatnie protokołem, to poprzez zmasowaną wysyłkę komunikatów do tej jednostki inne powodują u tej jednostki natychmiastowe przepełnienie bufora pamięci, w związku z czym jednostka ta zaczyna wysyłać tylko i wyłącznie broadcast w formie s.o.s. i się zawiesza. Biorąc pod uwagę powyższe formuły, protokoły komunikacji zastanawiające jest także wpływ broadcastu simpleksowego na jednostki zdolne odbierać ten simplex. Śmiem twierdzić, że ze względu na mocne ograniczenia protokołowe broadcast ten trafia tylko i wyłącznie do jednostek świetnie operujących już w danym protokole. Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś. Jeśli tak, to spróbuj się zastanowić nad wartością dodaną czy pozytywnymi cechami takiej formuły?
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.