Czy PO systematycznie infiltruje polski Kościół?

Chyba większość obserwatorów polskiego kościoła jest znana sprawa, bliskiego Kardynałowi Dziwiszowi, księdza Dariusza Rasia, proboszcza Bazyliki Mariackiej i jego brata Ireneusza, członka platformy obywatelskiej. Już w tamtym przypadku zaistniało podejrzenie że brat wpływowego kapłana mógł zrobić karierę w PO, tylko i wyłącznie z uwagi na chęć zdobycia przez tą partię wpływów w kurii Krakowskiej. Jak wiadomo to działanie zostało zwieńczone sukcesem i Kardynał Dziwisz udzielił na kilka dni przed wyborami prywatnych rekolekcji platformie!

Przez czysty przypadek znalazłem w internecie poszlaki iż rzeczywiście może to być w pełni świadoma taktyka partii Tuska, obliczona na uzyskanie wpływów w Kościele Katolickim, poprzez więzi rodzinne. Przeglądając blog pewnego księdza, który ku mojemu lekkiemu zdziwieniu założył go na ... onecie (czyli dokładnie w tym miejscu w którym blog ma Palikot!) klicknąłem tak z czystej ciekawości na podane przez księdza linki do stron jego rodzeństwa. Przyznam iż trochę się zdziwiłem że to taka internetowa rodzina.

Najpierw więc wchodzę na stronę brata księdza i ku mojemu zdziwieniu, nie jest to prywatna strona tylko strona członka Platformy Obywatelskiej ,a o tym nie było mowy w linku! Na samej górze tej strony wisi wielkie logo PO i jest to 100% polityczna strona. To sobie pomyślałem że to trochę dziwny przypadek i klikam dalej na stronę siostry księdza, a tu już mnie zszokowało! Okazało się że strona siostra księdza jest także stroną członka Platformy Obywatelskiej i tak samo w 100% stroną polityczną. Z tego co widziałem brat księdza nie pełni chyba żadnej funkcji w PO a siostra jest radną miejską!

Wygląda więc na to że przypadek Krakowski, wspomnianego księdza Rasia, wcale nie jest odosobnionym przypadkiem. W całkiem innym mieście ale również siedzibie Biskupa, istnieje bliźniaczy wręcz przypadek, a może nawet jeszcze bardziej rażący!

Nasuwa się więc konkluzja iż fakt, że brat ks. Rasia jest w PO, nie musi być wcale czystym przypadkiem, tylko przemyślaną ogólnopolską strategią infiltracji polskiego Kościoła przez Platformę Obywatelską. Ciekawe ile w całej Polsce jest jeszcze księży których rodzeństwo robi błyskotliwą karierę w PO?