JUNTA TUSKA NA STRAŻY ZROZUMIAŁYCH WYROKÓW!
Niezrozumiały wyrok, który zapadł przed Sądem Okręgowym w Szczecinie w sprawie Staszka Gawłowskiego przechylił czarę goryczy Namiestnika na Polskę. Przecież Sąd w Szczecinie doskonale wiedział, że Staszek Gawłowski to były gensek Platformy Obywatelskiej, czyli nietykalny Sekretarz Generalny partii, która walczy z demokracją na podstawie zrozumiałego dla Donalda Tuska prawa!
Jednak wbrew wytycznych partii i rządu junty 13 grudnia, Sąd w Szczecinie skazał senatora Stanisława Gawłowskiego na pięć lat bezwzględnego więzienia oraz nałożył na polityka grzywnę w wysokości 600 stawek po 300 złotych. Ponadto Gawłowski otrzymał 10-letni zakaz zajmowania stanowisk w spółkach Skarbu Państwa, co jest aktem represji wobec wybitnego członka Platformy Obywatelskiej, któremu stanowiska w kilku spółkach Skarbu Państwa należą się, jak przysłowiowa kość dla psa!
Ten niezrozumiały wyrok zapadł po raz pierwszy od września 1945 roku, gdy „polski wymiar sprawiedliwości przemówił głosem wolnego państwa” i od tego czasu rozpoczął się „czas praworządności, szacunku do prawa i odpowiedzialności za człowieka” – jak stwierdziła wiceprezes Sądu Okręgowego w Olsztynie Dorota Lutostańska w liście do sędziów i pracowników sądu…
W tej bulwersującej sprawie Prokuratura Krajowa postawiła byłemu gensekowi PO siedem zarzutów, w tym pięć korupcyjnych. Co gorsza - prowadzący postępowanie prok. Witold Grdeń z PK domagał się dla Gawłowskiego kary 6,5 roku pozbawienia wolności oraz 180 tys. zł grzywny! Był to ewidentny policzek dla sprawującego w Polsce władzę prokuratorsko-sądowniczą Waldemara Żurka, który wydał w dniu 29 września 2025 r. rozporządzenie zmieniające Regulamin urzędowania sądów powszechnych…
Zgodnie z rozporządzeniem Żurka - nie będzie już losowania trzyosobowych składów sędziowskich! Losowany będzie tylko jeden sędzia, zaś dwóch wyznaczy prezes sądu, którego z kolei wyznaczy prokurator Żurek. - Nowelizacja spowoduje szybsze rozprawy, krótsze kolejki i wyroki wydawane w pełni legalnych składach – wyjaśnił społeczeństwu Prokurator Generalny a zarazem Minister Sprawiedliwości Waldemar Żurek. Minister podkreślił z całą mocą, że dotychczasowe "losowanie całych trójek paraliżowało pracę sądów".
Przykładem „odparaliżowania” pracy sądów jest sprawa innej - prawej ręki Namiestnika na Polskę, a mianowicie Sławomira Nowaka. Wystarczyło wyznaczenie właściwego asesora, by proces w ogóle się nie odbył, a zasłużony dla Platformy Obywatelskiej wybitny kolekcjoner zegarków i samochodów oraz obcej waluty – został oczyszczony ze wszelkich zarzutów!
Waluta w kwocie ponad 4 mln złotych, ślady daktyloskopijne na recepturkach, spinających walutę oraz dzienniczek Nowaka o wpływających do nóg od stołu łapówkach – nie były dla Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa podstawą do przypisania Nowakowi odpowiedzialności karnej.
I tylko ta jedna sprawa Nowaka potwierdza, że słuszne są twierdzenia Prokuratora Generalnego Waldemara Żurka na temat znacznego skrócenia czasu rozpraw! W przypadku cudownego dziecka Platformy Obywatelskiej – dzięki właściwemu wyborowi asesora – sprawa Sławomira Nowaka w ogóle się nie odbędzie. Natomiast w przypadku Staszka Gawłowskiego jest wreszcie nadzieja, że właściwy dobór asesora pozwoli uwolnić genseka Platformy Obywatelskiej ze wszelkiej odpowiedzialności karnej!
Jest także inny aspekt odstąpienia od losowania trójek sędziów. Od dzisiaj jeden, słusznie wybrany asesor będzie mógł w pokazowym procesie skazać każdego przeciwnika junty 13 grudnia na 10 lat pobytu w kolonii karnej, zlokalizowanej na Białorusi. Wystarczy tylko porozumieć się z Łukaszenką, by przywrócić „czas praworządności, szacunku do prawa i odpowiedzialności za człowieka” – tak jak to się stało we wrześniu 1945 roku.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 400 odsłon
Komentarze
@
6 Października, 2025 - 22:56