Polityka a wojna i pandemia
Czy fraza przypisywana Otto von Bismarckowi : "Ludzie nie powinni wiedzieć – jak robi się kiełbasę i politykę, bo wtedy lepiej śpią" powinna i jest obecnie stosowana?
Tak o polityce i wojnie pisał Carl von Clausewitz:
„Wojna jest niczym innym, jak dalszym ciągiem polityki przy użyciu innych środków.”
Uważał także, że wojnę stworzyła polityka i niemożliwe jest oddzielenie ich od siebie a także, że polityka jest wojną prowadzoną przy użyciu innych środków.
Do czasu skonstruowania i przetestowania broni atomowej(końcowe lata II WŚ) nowe porządki na świecie, powstawały po zakończonych tzw. gorących wojnach pomiędzy rywalizującymi mocarstwami.
Takimi przykładami nowych porządków, w nowożytnej historii były np.:
- porządek ustanowiony po Kongresie Wiedeńskim z 1815 roku , po zakończeniu wojen napoleońskich
- porządek ustanowiony po podpisaniu Traktatu Wersalskiego w 1919 roku, po zakończeniu I WŚ
- porządek ustanowiony na Konferencji Jałtańskiej w 1945 roku, mający obowiązywać po zakończeniu II WŚ
Wkrótce po przetestowaniu broni atomowej przez USA na miastach japońskich(Hiroszima i Nagasaki) w 1945 roku, uznano iż ta nowa niszczycielska broń nie nadaje się do prowadzenia wojen gorących pomiedzy mocarstwami, szczególnie gdy obaj przeciwnicy dysponują taką bronią.
Jeśli celem wojny było i jest podporządkowanie zwycięzcy terytorium i zasobów przeciwnika, to broń atomowa okazała się być do takich celów nieprzydatną, bo eliminowała z eksploatacji takie terytorium z jego zasobami(naturalnymi i ludzkimi) na dość długi okres czasu(skutki skażenia radioaktywnego po użyciu tej broni).
Dlatego w okresie po II WŚ, gdy świat stał się dwubiegunowy(Wschód – Zachód) uległy zmianie metody prowadzenia wojny pomiędzy mocarstwami.
Wojny gorące między mocarstwami zastąpiono zimną wojną, polegającą na rywalizacji gospodarczo technologicznej pomiędzy mocarstwami i prowadzeniu gorących wojen zastępczych(np. wojna koreańska, wojna wietnamska i inne).
Efektem tej nowej strategii było zwycięstwo USA/Zachodu w zimnej wojnie trwającej w latach 1947–1991, czyli stanu napięcia oraz rywalizacji ideologicznej, politycznej i militarnej(gorące wojny zastępcze) pomiędzy blokiem wschodnim, czyli ZSRR i jego państwami satelickimi skupionymi od 1955 roku w Układzie Warszawskim i państwami pozaeuropejskimi sprzymierzonymi z ZSRR, a blokiem zachodnim, czyli państwami niekomunistycznymi skupionymi od 1949 roku w NATO i paralelnych blokach obronnych (SEATO, CENTO) pod przywództwem Stanów Zjednoczonych.
Efektem zimnej wojny był nowy porządek zwany pozimnowojennym, trwający od 1991 do 2010 roku.
Z początkiem porządku pozimnowojennego(po rozpadzie ZSRR i bloku wschodniego) świat stał się jednobiegunowy(USA jako jedyne supermocarstwo na świecie, czyli tzw.era „Pax Americana”).
Z początkiem XXI wieku świat jednobiegunowy(„Pax Americana") zaczął przechodzić do historii i wyłaniał się świat wielobiegunowy, głównie za sprawą rosnących w siłę Chin, odrodzeniu się mocarstwowych ambicji Rosji Putina oraz wzrastających sił innych regionalnych potęg, np. takich jak Indie czy Brazylia(by tylko na tym poprzestać).
Wtedy to, w wyniku porozumień resetowych prowadzonych oficjalnie od 2009 roku pomiędzy USA/Zachodem a Rosją, doszło do ustanowienia nowego porządku , zwanego porządkiem lizbońskim.
W listopadzie 2010 roku podczas szczytu NATO i NATO-Rosja w Lizbonie postanowiono o ustanowieniu strategicznego partnerstwa NATO-Rosja.
Celem tej polityki było stworzenie przestrzeni współpracy pomiędzy Pacyfikiem a Atlantykiem(pomiędzy Władywostokiem a Lizboną) zwanej EURAZJĄ, czyli konfederacji UE i Rosji z jej unią celną, jako jednego z biegunów rodzącego się świata wielobiegunowego, który w strategicznej współpracy z USA, będzie skuteczną przeciwwagą dla rosnących w siłę Chin a w przyszłości posłuży do dalszej realizacji projektu NWO i Rządu Światowego, jaki od początków XX wieku był projektowany w fazie koncepcyjnej a realizowany po II WŚ jako projekt zjednoczonej Europy, zapoczątkowany planem Marshalla i w konsekwencji powstaniem UE jako I-szym jego etapem.
EURAZJA to miał być II-gi etap projektu NWO.
Porządek lizboński szybko uległ destrukcji na tle różnicy w strategicznych interesach Rosji i USA na Bliskim Wschodzie(Syria, Iran), gdy z początkiem 2013 roku Rosja odrzuciła ofertę USA Obamy na II- etap polityki resetu USA-Rosja.
Konsekwencją tego był powrót do polityki zimnej wojny i metod jej prowadzenia( Majdan na Ukrainie i wciągnięcie Rosji do wojny na wschodzie Ukrainy a potem do wojny na BW w Syrii).
Tej polityce zaczął towarzyszyć wyścig zbrojeń, objawiający się znacznym wzrostem budżetów wojskowych mocarstw.
Największy wzrost w USA nastąpił od 2018 roku, gdy urząd prezydenta objął D.Trump.
Przede wszystkim dlatego, że rok 2018 był pierwszym, w którym USA zwiększyły w końcu swoje wydatki wojskowe – po siedmiu latach wzrostu takiego budżetu w Rosji i 24 latach w Chinach(polityka resetu USA-Rosja administracji Obamy, powodowała drastyczne cięcia budżetu obronnego USA).
W projekcie budżetu Rosji na lata 2018-2020, wydatki na obronę i bezpieczeństwo osiągną historycznie wysoki poziom - 30 proc. wszystkich wydatków państwa. Ich szczegóły zostały utajnione.
Oblicza się, że budżet obronny Rosji na 2020 rok planowany był na około 104 mld.$, natomiast oficjalnie przyjęty budżet obronny USA na 2020 rok to 738 mld.$.
Proporcje budżetów obronnych Rosji i USA :
2018 rok:
Rosja/ USA = 61.4/649.0 = 0.0946(9.46%) budżetu USA
2020 rok:
Rosja/ USA = 104/738 = 0.141(14.1%) budżetu USA
W zimnowojennej rywalizacji mocarstw , oprócz wojen zastępczych i wyścigu zbrojeń, chodzi o gospodarcze osłabienie przeciwnika, co przekłada się na jego potencjał i zdolności obronne, co przetestowano w latach zimnej wojny 1947- 1991 r.
Sankcje ekonomiczne, rozrywanie globalnych- multilateralnych powiązań gospodarczych i układanie tych powiązań na sposób unilateralny, to istota polityki zimnowojennej D.Trumpa.
Unilateralizm zakłada, że pokojowy porządek na świecie można wprowadzić jedynie za pomocą politycznej i militarnej siły, którą w dzisiejszym świecie dysponują Stany Zjednoczone. Państwo to powinno więc przy wsparciu różnych koalicjantów wprowadzać reguły międzynarodowego współżycia i egzekwować ich realizację.
Drugie podejście, reprezentowane przez część państw europejskich to multilateralizm, który zakłada, że w świecie nie ma jednej, decydującej o porządku międzynarodowym siły. Porządek taki powinien opierać się więc na współpracy różnych państw, na przestrzeganiu prawa międzynarodowego, działalności organizacji międzynarodowych, a zwłaszcza ONZ.
Te dwa terminy używane razem mogą odwoływać się do polityki zagranicznej, przy rozwiązywaniu problemów międzynarodowych. Kiedy umowa wielostronna jest niezbędnie potrzebna, np. w wypadku międzynarodowych umów gospodarczych, porozumienie obustronne (wymagające obu stron na raz) są zwykle preferowane przez zwolenników unilateralizmu.
W dotychczasowej praktyce geopolitycznej, multilateralizm wykorzystywany był do realizacji projektu NWO, który w efekcie końcowym prowadził do unilateralizmu z tą różnicą, że USA zostałyby zastąpione przez niewybierany demokratycznie(samowybierany przez elity finansowo korporacyjne) tzw. Rząd Światowy.
Politykę unilateralną zapowiedział i prowadzi USA pod przewodnictwem D.Trumpa.
Publicznie przedstawił tę zapowiedź podczas Sesji ZO ONZ we wrześniu 2018 mówiąc:
"Odrzucamy ideologię globalizmu i przyjmujemy doktrynę patriotyzmu"
"Nigdy nie oddamy amerykańskiej suwerenności jakiejś światowej biurokracji - niewybranej i nieodpowiedzialnej"
czyli potwierdził prowadzenie polityki:
- stop globalizacji
- stop projektowi NWO
która jest istotą polityki jego administracji a którą nazwano „Planem Stulecia R.Trumpa”.
W odpowiedzi na to, Niemcy i Framcja zapowiedziały w 2018 roku i ogłosiły w kwietniu 2019 roku utworzenie Globalnego Sojuszu Multilateralnego, czyli zapowiedzi dalszego prowadzenia dotychczasowego projektu globalizacji i NWO.
Takie stanowisko USA D.Trumpa i niemiecko francuskiej UE stawiają USA i UE w roli geopolitycznych konkurentów i zagrażają spójności polityki eurotlantyckiej i sojuszu NATO.
Brexit, czyli wyjście Wielkiej Brytanii z UE jest konsekwencją opowiedzenia się UK w tym sporze po stronie USA D.Trumpa a koniec okresu przejściowego w stosunkach UE-UK zaprojektowany na koniec 2020 roku, jest skorelowany z ogłoszeniem przez Kolegium Elektorów zwycięzcy wyborów prezydenckich w USA, w których D.Trump ubiega się o reelekcję, w kontrze do kandydata Demokratów, którzy trwają przy polityce kontynuacji polityki multilateralnej i NWO.
Wojna Demokratów z D.Trumpem i jego polityką jest odzwierciedleniem tego procesu a wojna KE UE z rządem PIS/ZP, który prowadzi strategiczne partnerstwo z administracją D.Trumpa, jest częścią tej wojny w łonie UE.
Odnosząc się w kontekście współczesnej geopolityki do często padającego w sieci pytania, czy obecnie szalejąca pandemia ma z nią jakiś związek przyczynowo –skutkowy, przywołam tu wydarzenia z 2019 roku, o których pisał 19.03.2020 r. „The New York Times”.
W USA od stycznia 2019 roku prowadzone były ściśle tajne ćwiczenia mające na celu sprawdzenie sprawności państwowych organów i służb odpowiedzialnych za walkę z ewentualną klęską żywiołową jaką może być pandemia groźnej choroby wywołanej przez wirusy.
Scenariusz tych ćwiczeń o kryptonimie „Karmazynowa Zaraza” był realizowany przez Departament Zdrowia i Opieki Społecznej administracji D.Trumpa.
Projekt raportu z tych ćwiczeń, oznaczony jako „Ściśle tajny”, powstał w październiku 2019 roku.
Okazuje się, że administracja D.Trumpa symulowała w 2019 roku podobną do obecnej pandemię i miała rozeznanie jej potencjalnego przebiegu(skali i zasięgu czyli trajektorii).
Czy pandemia koronawirusa ma jakiś związek z sytuacją geopolityczną z jaką mamy do czynienia, to sprawa do dyskusji, choć raczej nie do wyjaśnienia, gdyż gdyby był taki związek, to dla zwykłych zjadaczy chleba i „kiełbasy”(wg zaleceń przypisywanych Otto von Bismarckowi- "Zwykli ludzie nie powinni widzieć jak robi się kiełbasę i politykę ") jest ona z rodzaju tych, które opatrywane są najściślejszymi klauzulami „tajne/poufne”.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 462 odsłony