Zapomniani? niechciani generałowie! Lampasiarski delikt
Gdzieś mi mignęło w sieci, że setka generałów postanowiła sobie ...poświętować 100 rocznicę odzyskania niepodległości i zaplanowała schadzkę pod Grobem Nieznanego Żołnierzy!
I tu widzę problem.
Bardzo poważny, daleki od mego satyrycznego tonu, który dalej nastąpi.
Otóż zaryzykuję stwierdzenie, że na obecność wielu, nawet większości z setki tych generałów nasi bohaterowie będą się przewracać w Grobie Nieznanego Żołnierza.
I nie zamierzam tego zdania uzasadniać z powodu oczywistego.
Czyli z oczywistej...oczywistości!
I teraz kolej na nutę sarkastyczną.
Nie jest ważne to, kto znalazł się w tej setce, lecz kogo tam zabrakło!
Albowiem z natury rzeczy, tzn w tym doborze na wskroś nastajaszczo/naturalnym wzmiankowanej setki kogoś zabrakło!
Skoro jest ...seta i galareta!, to gdzie serweta?
Delikt natury lampasiarskiej jakże oczywisty!
Seta! a w niej takie braki, jakaż ułomność.
Nieważne! zamierzona czy nie!
Jest delikt i tyle.
Albowiem w tym kwiecie jeneralskim zabrakło wykwitu!
Jak to możliwe, że opuszczono tak zacne persony, którym lampasy też jak najbardziej się należą!
Trza końca patrzeć ( jak mawiał niejaki Sekuła, przewodniczący sejmowej komisji ds. hazardu), czyli mus od początku!
Kogo zabrakło w tym zdeliktowanym lampasiarstwie "seta na 100", czyli jeśli dobrze czytam etymologię tego bolszewicko/peereloeskiego zwrotu, to po secie i do roboty!
No to dawaj antysalonie!
Wśród generało/jeneralicji został zachwiany nie tylko parytet!
Ja zaś spróbuję go zachować.
Brak samej najgłówniejszej generalicy.
Jeneralicy Małgośki!
Wszak, to ona wydała z siebie w niemieckim Karlsruhe mocno/gardłowy, zdecydowany rozkaz; Zuruck!, który to z pozycji spoczynkowo/spocznij, postawił emerytowanych sędziów w stan bojowy na okopy prejudycjalne!
I dlaczego tej Małgosi jeneralicy zbrakło w tej setce?
Delikt totalny i niezrozumiały oraz niewybaczalny!
Kolejne w tym niedopatrzeniu, brakujące w setce! to Kasia i Joasia!
Bezsporne dowódczynie.
Ta pierwsza, Schetynę tak przećwiczyła, że ppor rez. Grześ praktykę wojskową w ramach sor u Nalazków w Elblągu przypomina jako przedszkole w Opolu.
Ta druga zaś jenerałówa, złamała nie tylko sejmowe kody dostępu, lecz przemyciła w bagażniku niejakiego Kacprzaka, przy którym zagrożenie od Iskanderów jest zwyczajnie zabawką.
Dlaczego trzy(trzech) z tych wybitnych jenerałek nie wzięto do setki na 100? czy dlatego, że ich nazwiska są obco, znaczy się jakby z germańska brzmiące?
Jeśli tak, to faszyzmem i nazizmem od tej sety na sto wali.
Niestety brak tych trzech sław wojskowości, to niejedno uchybienie!
Nieobecność płka Mazguły w tej setce można by jakoś przełknąć!
On już swoje wypił.
Ale!
Ale! dlaczego pominięto Bolusia!
Wszak to przed nim, TW Bolkiem dygał ( co prawda przed Mietkiem nawet się zginał! ) cały owoczesny sztab generalny, admiralicja zaś już od sierpnia 80r. trzymała w gotowości zestaw motorówek/amfibii, które jak drony pokonywały mury stoczni Lenina w obie strony!
Niewybaczalny przeciw, a nawet i za!
Tak samo nieobecność Jurasa, który przez całe lato szkolił generałów, sztabowców nie tylko w błotnych kąpielach! a dzisiaj zabrakło go w setce.
Niemniejszym brakiem, mocno dyskredytującym wiedzę strategiczno/militarną autorów listy setki na 100, jest nieuwzględnienie tamże Zbyszka Hołdysa, który jak już coś tweetnie, to
największe mocarstwa drżą w posadach, prezydenci sprawdzają czy przyciski atomowe mają zasilanie.
I można by tę deliktowość twórców listy setki generałów na setkę uzasadniać brakiem jeszcze wielu innych zasłużonych postaci, którym lampasy się należą, ale chyba nie o to chodzi.
Jak by nie być wyrozumiałym, to nie da się nie zauważyć, że jej pomysłodawcom i autorom towarzyszyła raczej seta i galareta!
I nawet bez żyto i oliwy!, to ..... tradycją tzw lwp wali po oczach, że ....
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1534 odsłony