Wrak niezabezpieczony, czyli jak Rosja zaciera ślady

Wrak tupolewa niezabezpieczony na lotnisku w Smoleńsku.
Czy kiedykolwiek poznamy prawdę o katastrofie Tu-154?

To, że szczątki Tu-154 rdzewieją, uniemożliwi weryfikację pojawiających się w śledztwie koncepcji - mówi płk Tomasz Pietrzak Były, były szef 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego.

Pilot uważa za bulwersujący fakt, że wrak tupolewa leży niezabezpieczony pod gołym niebem na lotnisku w Smoleńsku. Pytany przez dziennikarzy RMF FM o jego ocenę przyczyn katastrofy wskazuje, że konieczne jest ujawnienie zapisu urządzeń rejestrujących parametry lotu.

Tylko domniemamy, co się mogło wydarzyć. Musimy poznać więcej szczegółów, żeby naprawdę uciąć te spekulacje, te walki, które są na obecną chwilę w mediach - dodaje płk. Pietrzak.

Zaznacza, że przepisy zezwalają na ujawnienie tych danych jeśli wymaga tego interes publiczny.

W jego opinii ważne jest także wykazanie przez rosyjskich śledczych, że lotnisko w Smoleńsku w dniu katastrofy było wyposażone zgodnie z międzynarodowymi standardami bezpieczeństwa.

Momo to rząd i wspierające go media wmawiają nam, że śledztwo w sprawie Smoleńska jest prowadzone prawidłowo i sam najjaśniejszy Donald jest usatysfakcjonowany.
Zadowolony jest równiez stary komuch z Trybuny Ludu - Janusz Rolicki.
Według niego mamy się z tym pogodzic, bo Rosja po prostu już taka jest i nie tupać nogami, tylko robić dobrą minę do złej gry.
Czyli mamy robić dokładnie to co robi jedynie słuszny i umiłowany Tusk.
Stanowisko takie ta czerwona gnida ogłosiła dzisiaj w programie Bronisława Wildsteina.

REWELACJA!
Po prostu EUREKA!

I jak tu się nie zgodzić z oceną sytuacji w jakiej znalazła się IIIRP będąc w rękach mafii PO i ojca chrzestnego Donalda, oceną Kaczyńskiego /który oprócz trafnych diagnoz robi równiez głupie błędy/ mówiącego, że Polska ulega naciskom Rosji i Nemiec i nie podejmuje suwerennych decyzji.
Wszak sam Rolicki poleca nam siedzieć cicho, a takiego zdania są opiniotwórcze media, które już kilka miesięcy temu wydały wyrok - winni piloci, generał Błasik i "alkoholik" ś.p.Prezydent Lech Kaczyński.
Taki oto glejt parafował również kapusta Bolek, który OTAKE Polskie walczył sam..... no może z Danką.

Tymczasem były doradca Władimira Putina profesor Andriej Iłłarionow, dzisiaj w programie Bronisława Wildsteina dokonał miażdżącej krytyki śledztwa prowadzonego przez Rosjan w sprawie katastrofy smoleńskiej.

- "W najważniejszym momencie, kiedy samolot zmniejszał wysokość i podchodził do lądowania, wieża w Smoleńsku milczała przez długi czas. Milczała, kiedy samolot podchodził do lądowania i tracił wysokość dużo szybciej - przynajmniej według tych danych - niż powinien. (…) Dla lądowań normalny kąt, pod którym samoloty zmniejszają wysokość to 2,5-3 stopnie. Zgodnie z tym samym stenogramem i zgodnie z informacją, na jakiej wysokości znajdował się samolot i jak daleko od pasa startowego, można sądzić, że kąt na pewno nie miał 3 stopni, a możliwe, że 7 albo 8 stopni, a może nawet więcej. Czyli można sądzić, że samolot pikował w dół, a jeśli tak było, to takie zniżanie się nie mogło pozostać niezauważone i przez samych pilotów, i przez kontrolerów. Ale żadnego wskazania na to, że albo piloci, albo kontrolerzy w jakiś sposób reagowali na to, nie ma. Także inaczej mówiąc, kiedy samolot tracił wysokość z tak niewiarygodną szybkością zgodnie z tym stenogramem, który czytaliśmy, kontroler powtarza tylko "wszystko w porządku, znajdujecie się na pasie"-.

Interesująca jest sprawa głosów w kabinie.
Rosjanie podali, że z pilotami rozmawiał generał Błasik.

Po pewnym czasie okazało się, że do Moskwy nigdy nie trafiły nagrania głosu generała.
A więc śledczy z MAK nie mieli żadnego materiału porównawczego.

Cyngle jednak nie prostują swojej wcześniejszej informacji jakoby głos w kabinie był rozpoznany i był to głos generała.

Swołocz medialna nie rozdziera szat, że nadal
- nie mamy protokołów z sekcji zwłok,
- wrak samolotu niezabezpieczony niszczeje i w tej chwili praktycznie jest on już zbędnym materiałem dowodowym
- nie posiadamy czrnych skrzynek/ oryginałów /
- kopie stenogramów są nierozszyfrowane
- sekcje zwłok przeprowadzono w Rosji bez udziału polskich patamorfologów
- rodziny ofiar nie otrzymały jeszcze osobistych rzeczy zmarłych
- Rosjanie nie oddali telefonu satelitarnego Prezydenta

Rosjanie zacierają ślady jak mogą, władza IIIRP zadowolona z dobrego śledztwa, a medialna swołocz nakręca wojnę wokół krzyża, prowokuje i szczeka. Szczeka i pluje wiadomo w którym kierunku, kierunku poprawnym politycznie i wytyczonym przez salon.

A tutaj całośc dzisiejszego programu Bronisława Wildsteina.

http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/bronislaw-wildstein-przedstawia/wideo/12092010-1120/2573074

http://niezalezna.pl/article/show/id/38796
http://www.pardon.pl/artykul/12454/stenogram_bledny_wrak_rdzewieje_rosja_zaciera_slady
http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/kaczynski-fakty/news-prokuratura-ma-interweniowac-ws-wraku-tupolewa,nId,296159
http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/kaczynski-fakty/news-interwencja-w-sprawie-wraku-tupolewa-po-informacjach-rmf-fm,nId,295460