25 małżeństwa! czyli Iwona i Jacek
Piątego października roku 1985 o godzinie siedemnastej w kościele Matki Boskiej Szkaplerznej w Golinie został zawarty związek małżeński między Iwoną Grzegorek i Jackiem Jareckim. Od tego czasu upłynęło dokładnie 25 lat.
Mamy srebrne gody!
Mieliśmy tyle szczęścia, żeśmy dotrwali w tym związku zawartym w tak dziwnych czasach.
Młodsi pewnie nie wiedzą, starsi mało chcą pamiętać, a był do czas dziwny, by nie powiedzieć zwariowany.
Wszyscy i wszystko chciało się wyrwać na wolność, a my się dobrowolnie zniewoliliśmy.
Straszne to były czas, bo dobra doczesne były albo reglamentowane, albo raczej mało dostępne dla normalnego śmiertelnika.
Moja suknia, szyta przez moją mamę, gdzie koronka czyli to z czego miała powstać sukienka, była zakupiona w Poznaniu w okrąglaku i to tylko dzięki znajomością koleżanki mojej mamy. Materiał na halkę, jedwab, był zakupiony we Wrześni…pończochy białe kupiła mi moja przyszła teściowa.
Welon wraz z Jackiem kupiliśmy u modystki (czyli pani, która była fachowcem od kapeluszy, wianków i welonów) )na konińskiej starówce wis, a wis konińskiej far.
Garnitur Jacka był kupiony w tzw. gaciowcu w Koninie. Był koloru jasno - stalowego. Jak Jacek pięknie w nim się prezentował!
Buty Jacka sama wybrałam, były śliczne, skórzane czarne, tak lekkie i miękkie, szkoda, że szybko się popsuły.
Moje buty zakupione u prywatnego rzemieślnika, bo mojego rozmiaru w normalnych sklepach było trudno kupić, mam rozmiar 36, ale małe 36. Czyli siekane o rozmiar niżej.
Pamiętam jak sama mu do jedwabnej chusteczki w butonierce dopinałam mirtę, sama miała całą sukienkę tą mirtą ozdobioną.
Potem moment ślubu, moje nerwy, przerażenie…i w końcu przy komunii św. zemdlałam.
Cóż to była za sensacja! Cała Golina przed długi czas miała o czym gadać że pewnie ojca zobaczyła (mój tata zmarł trzy lata przed moim ślubem, gdy ja miałam zaledwie 17 lat).
A tu zadziałał tylko stres, bo rzeczywiście byłam przerażona.
Wesele było w domu, niewielkie, ale do dziś nasz przyjaciel i astronom (zresztą dziś profesor zwyczajny) mówi, że takiego nieba jaki był w dzień naszego ślubu to nie widział. Widać i gwiazdy były po naszej stronie, choć szaleńczo’śmy się pobrali, bo po czteromiesięcznej zaledwie znajomości.
A wracając do dziwności czasów, wiadomo komuna, wiadomo zdelegalizowana Solidarność i gazetki, które czytało się po kryjomu. Nam akurat przypadło w udziale być wtedy młodym i mieć tyle energii, gdy tow. generał marszcząc brwi pod ciemnymi okularami chciał nam wdrażać reformy. Do dziś pamiętam rysunek satyryczny z Jaruzelskim który trzyma w rękach reformy damskie z nogawkami i podpis, „Wojtek, gdzie twoje reformy?”
No cóż, czego sobie życzę po tych dwudziestu pięciu latach?
Chyba więcej odwagi, bo często mi jej brakowało.
Pozdrawiam.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5899 odsłon
Komentarze
Iwono
4 Października, 2010 - 22:54
Gratulacje. I żyjcie w zdrowiu do złotych godów.
Ma
4 Października, 2010 - 22:59
to życzenia na następne 25 lat, dzięki serdeczne.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Re: 25 małżeństwa! czyli Iwona i Jacek
4 Października, 2010 - 23:09
Gratuluję.
Mufti
4 Października, 2010 - 23:12
wielkie dzięki!
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Re: Mufti
4 Października, 2010 - 23:33
O nie! To ja dziękuję. W tych zwariowanych temporach i moresach każda normalna rodzina jest na wagę złota.
Re: Re: Mufti
5 Października, 2010 - 00:31
O! normalność, to akurat ostatnie, o co bym się podejrzewała. http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Re: Re: Mufti
5 Października, 2010 - 00:31
O! normalność, to akurat ostatnie, o co bym się podejrzewała. http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Iwona
4 Października, 2010 - 23:35
Sto lat! Sto lat!
Aż mi się łezka w oku zakręciła.
Wszystkiego najlepszego!
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
5 Października, 2010 - 00:37
Mnie też, boo to kawał casu, prawda, a nawet nie zauważyłam, kiedy minęly te lata.
Pozdro.:D
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Państwo Jareccy!
4 Października, 2010 - 23:46
"Love is in the air..."
Wszystkiego naj! Choć mój staż małżeński w porównaniu z Waszym jest krótki, to jednak muszę powiedzieć, że z moją perełeczką znam się już ponad dwadzieścia lat...
Pozdrawiam serdecznie
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Wilku
5 Października, 2010 - 00:46
Dzięki, a i życzę Ci wile szczęścia z Twoją Perełką.;p
Pozdro.:D
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Gratulacje dla Was
5 Października, 2010 - 00:02
od siebie życzę Złotych Godów na dalszej drodze.
Taką poczynię dygresję osobistą przy okazji.
Rodzice moi przeżyli razem 50 lat, od śp. Prezydenta Kaczyńskiego
otrzymali piękny dyplom i piękne słowa.
Mama odbierała go sama, Tatko już nie doczekał.
A ja przeżyłam w małżeństwie "tylko" 20 lat... jestem już wdową.
Pięknie poczytać Iwonko o wspólnym szczęściu i takiej radości,
Pzdr.
Kaczucha
5 Października, 2010 - 00:51
Mnie się udało, moim rodzicom za to nie, ojciec umarł przed rocznicą 23 małżeństwa, umarł też 23 września. Widać nie zawsze jest tak pięknie.
Serdeczności.;D
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
@ Iwona." Ach co to był za ślub",
5 Października, 2010 - 01:09
Nie ma co, piękna rocznica! Moja 35 rocznica (jaka to nazwa?) będzie dokładnie 25-go grudnia 2010. Patrząc wstecz zastanawiam się jakim cudem dotrwaliśmy, prawie, do aż taaaaakiej! rocznicy. Teściowie dotrwali razem do 70 rocznicy, zanim "dziadek" odszedł.
W każdym razie jeszcze raz, niech się szampan leje beczkami a miód stągwiami. Serdeczne gratulacje. I zapraszam się na 50 rocznicę.
_____________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurandzie
5 Października, 2010 - 19:49
A naprawdę imponującą rocznicę mieli Twoi dziadkowie, moi tylko do 50, bo dziadek zmarł zaraz po niej. mama z tatą ledwie do 23, a i to przed rocznicą zmarł tata.
A ta Wasza też piękna, 35 lat, to więcej o 10 od nas, znaczy zawarta w 75 roku!
A jeżeli dożyjemy, to zapraszam na tą 50 rocznicę, chyba, że będę mieć jakąś galopującą sklerozę.
Pozdro.:D
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
RE; Srebrne Gody Państwa Jareckich
5 Października, 2010 - 02:41
Drodzy Iwono i Jacku,
Do radosnych życzeń Niepoprawnych dołączyłem moją modlitwę o Wasze dalsze wspólne, szczęśliwe trwanie w miłości, by ta miłość piękniała i wypełniała się wciąż nową treścią, byście mogli przeżywać ją wspólnie wśród Waszych bliskich i innych dobrych ludzi w Polsce wolnej od zła i sił ciemności.
krisp
(30 lat w szczęśliwym małżeństwie + czwórka dzieci)
Krisp
5 Października, 2010 - 19:51
dzięki za modlitwę i życzenia. My mamy troje dzieci, z czego jedno już dorosłe złozyło własną rodzinę, drugie, uczy się w liceum plastycznym i najmlodsze chodzi do pierwszej klasy.
Pozdrawiam serdecznie.:D
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Rebeliantko
5 Października, 2010 - 19:52
Serdeczne dzięki.:D
\
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Iwona Jarecka
5 Października, 2010 - 10:25
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
JWP
5 Października, 2010 - 19:54
dzięki za tą przewrotną dość piosnkę i za życzenia.
Pozdro.:D
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Szczęść Wam Boże na
5 Października, 2010 - 12:19
Szczęść Wam Boże na dalsze lata wspólnego życia!
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
Kuro domowa
5 Października, 2010 - 19:55
dzięki serdecznie.:D
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Iwonko, wszystkiego naj, naj, naj,
5 Października, 2010 - 13:12
dla Ciebie i Jacka, zdrówka, pomyślności Błogosławieństwa Bożego i samych szczęśliwych dni.......pózniej napiszę więcej o moich wspomnieniach z przed prawie 38 lat, a dla Was 25 razy 10
Marika
dla Jareckich
5 Października, 2010 - 13:49
Krysko
5 Października, 2010 - 20:13
no dzięki szczególne, i za Gniatkowskiego i ten bukiet cudny.
Serdeczności.:D
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
No to czekam Mariko na te wspomnienia
5 Października, 2010 - 19:58
zawsze jestem ciekawa, ludzkich losów, wspomnień i tych ulotnych doznań.
Bo tak jest, pamiętamy, bo to co było staje się czymś wysublimowanym, rzec można muślinowym wspomnieniem.
Pozdrawiam i dzięki za życzenia.
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Re: 25 małżeństwa! czyli Iwona i Jacek
5 Października, 2010 - 14:35
Dołączam się do życzeń dla Państwa Jareckich z okazji 25 rocznicy ślubu. Życzę Wam wiele miłości (zdrowia), wytrwałości, jedności w związku i obopólnego zrozumienia:
http://www.youtube.com/watch?v=-C10hFAOBq0&feature=related
Paweł T.
5 Października, 2010 - 20:02
Dzięki za życzenia.
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Gratuluje jubileuszu. Ale
5 Października, 2010 - 14:39
Gratuluje jubileuszu.
Ale czy rzeczywiście dla przetrwania związku trzeba było mieć wiele szczęścia, i to tylko dlatego, ze został zawarty w trudnych czasach? Co mają powiedzieć ludzie, którzy przysięgali sobie w obliczu Boga, bez welonów i garniturów, w warunkach okupacyjnej konspiracji lub często umorusani, np. w przerwie walk na barykadach Powstania Warszawskiego, a ich związki przetrwały szczęśliwe całe dziesięciolecia?
Jerzy Zerbe
najserdeczniejsze życzenia :)
5 Października, 2010 - 14:50
dalszych,słonecznych,szczęsliwych DNI
i tego WIECZNEGO ZAKOCHANIA teraz juz bardziej mądrego,pełnego szacunku i przyjazni........
samych serdeczności..........
od starego małzenstwa....
gość z drogi
Dzięk serdeczne Gosciu z drogi
5 Października, 2010 - 20:09
zwłaszcza, że to życzenia od starego małżenstwa.:D\\
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Jerzy Zebe
5 Października, 2010 - 20:07
myślę, że tamci, z barykad, w czasie konspiracji byli równie podekscytowani jak my wtedy wtedy w dniu 5 paćdziernika. Myślę, że mieli też więcej nadziej na lepsze, niż my, gdy braliśmy ślub w USC o godzinie 2.00, bo nie mieli co dzień w TV generała Jaruzelskiego i tej calkowitej apatii, że sowieci nigdy nas nie odpuszczą.
Pozdrawiam i dziękuję za gratulację.
.http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Pani Iwonko !!
5 Października, 2010 - 20:05
Z całego serca życzę wytrwałości w dalszym wspólnym życiu, miłości tak trwałej i pięknej,pociechy z dzieci i wszystkiego co najsłodsze!!
Trwaj chwilo !!
My z mężem właśnie wczoraj(4.10) obchodziliśmy dopiero, albo już II Rocznicę Ślubu:) I nam życzę tylu cudownych i wspólnie spędzonych lat !!
Mała Mi
5 Października, 2010 - 20:11
to Tobie przede wszystkim, wszystkiego co najlepsze, najgorszych jest podobno pierwsze siedem lat pożycia małżeńskiego.
I dzięki za życzenia.:D
http://amazoniawweekend.blogspot.com
" Upupa Epops ".
Iwonko,
5 Października, 2010 - 20:58
Był początek roku 1973, w sklepach przeciągi, na ślub kościelny długa suknia z białej gremplina z peweksu, krój bardzo prosty,a na ślub cywilny jasno niebieska krótka zapinana na 20 guziczków obciągane tym samym materiałem.Ceremonia miała miejsce, najpierw w Urzędzie Stanu Cywilnego w Oświęcimiu, a po południu ślub kościelny w parafii Wniebowzięcia Matki Bożej 20 stycznia 1973, pogoda pod psem najpierw było zimno zaczął topnieć śnieg, a w dniu naszego ślubu deszcz i zrobiła się ślizgawica.Wesele oraz poprawiny odbyły się w ogródkach działkowych, grała orkiestra z Wilamowic, goście bawili się do białego rana, a my dalej jesteśmy razem, mamy dwójkę dzieci starszy syn żonaty i dwójka wnuków 15 letni Mateusz i 9 miesięczny Paweł, oraz córka.Nasze czasy to żłobki, przedszkola, półkolonie, kolonie dzieci, oraz wczasy zakładowe, a także książeczki mieszkaniowe, kredyty dla młodych małżeństw, a teraz razem z mężem jesteśmy na emeryturach.
Marika
Iwonko, tyle lat,
5 Października, 2010 - 21:27
i nie pamiętam czy gremplina, czy kręplina w każdym razie coś z bistorów,a wtedy to był krzyk mody, różne kolory i tłoczone wzory, natomiast mąż miał śliwkowy kolor garnituru i też z peweksu.
Marika
Wiesz, wszystko było wtedy, albo z peweksu
5 Października, 2010 - 21:33
albo jak w moim prxzypadku z butków, które zaczeły królować po 82 roku.
A odważny kolor, jak na ślubny garnitur.
Serdeczności.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Re: Wiesz, wszystko było wtedy, albo z peweksu
5 Października, 2010 - 23:17
Ojacie... W życiu nie zostanę kobietą. No żeby nie wiem co. Nie nadaję się. Nie da rady, i już. :-(
Mufti
6 Października, 2010 - 00:17
nie namawiam, nie nadajesz się na kobietę.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
@Iwona Jarecka
6 Października, 2010 - 00:48
Gdybym powiedział "dziękuję", to to chyba mimo wszystko nie byłoby na miejscu ;-)
Pozdrawiam zatem.
Fakt
6 Października, 2010 - 00:52
a swoją drogą brak Ci kobiecj delikatności.;p
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Re: Fakt
6 Października, 2010 - 01:00
Oj, no bo ja cham i prostak jestem... Ale może z czasem się wyrobię na słodkiego brutala? ;-)
Pozdrawiam marzycielsko.
Myślę, że już jesteś Mufti
6 Października, 2010 - 22:03
śłodkim brutalem.;p
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
@Iwona Jarecka
7 Października, 2010 - 00:16
Fakt faktem, że nic tak nie potrafi zainspirować faceta, jak kobieta. Oczywiście jeśli zechce. Ależ ten świat pokręcony, no... ;-/
Mufti
7 Października, 2010 - 21:53
a jak! Wszak to kobieta jest siłą napędową wszelkich wynalazków, nie wiedziałeś? No bo inspiruje zawsze faceta.;p
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Oto
5 Października, 2010 - 21:51
pewna mężatka trafiła w zaświaty. Jak to kobieta wnet rada dociekać , a gdzież to mój Jacuś się podziewa. Św. Piotr szuka ; w niebie nie ma , w piekle też , tym bardziej w czyścu.Totalny brak danych. Niewiasta histeryzuje ,a św Piotr skonsternowany próbuje znaleźć nieboraka. W desperacji zagaduje białogłowę : A ileż to lat byliście małżeństwem. No jak to ile, grubo ponad ,25. A to trzeba było tak od razu mówić. Twój Jacuś niechybnie musi być w męczennikach.
Wszystkiego najlepszego.
No dzięki
5 Października, 2010 - 22:01
zaraz się nadąsam, czyli nabombam...a kobiet meczennic nie było, czy co?
Pozdro i dzięki za te niekurtuazyjne życzenia.;p
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Czy
5 Października, 2010 - 22:20
jest piękniejszy widok niż kobieta pozytywnie nabomboniona, nadąsana z tą nutką zalotności? To nawet po latach jest czarowne , a wiem co mówię bom już niemłody.
wiedzę, że Ty kobietę postrzegasz
6 Października, 2010 - 00:18
jako pomoc domową...no cóz wspólczuję Twojeż kobiecie.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Re: wiedzę, że Ty kobietę postrzegasz
7 Października, 2010 - 00:18
Ależ nie tylko, nie tylko... ;-)
Re: Re: wiedzę, że Ty kobietę postrzegasz
7 Października, 2010 - 00:39
No ba! Ktoś jeszcze musi gotować. ;-)
Re: Re: Re: wiedzę, że Ty kobietę postrzegasz
7 Października, 2010 - 00:55
Aaa, to DLATEGO Waćpanna preferuje szampan i truskawki! ;-)
Re: Re: Re: Re: wiedzę, że Ty kobietę postrzegasz
7 Października, 2010 - 15:01
Dlatego też. ;-)
Re: Re: Re: Re: Re: wiedzę, że Ty kobietę postrzegasz
7 Października, 2010 - 15:08
Niestety w moim domu to ja odkurzam, zmywam, wynoszę śmiecie, rzadko gotuję, zaścielam i ścielę łóżka..:P
Nie zmywam okien i nie wychodzę na spacery...he, he...
Uważam, że to bardzo niesprawiedliwy podział, dlatego będę musiał spróbować renegocjować nasze domowe układy...
Dobrze, że moja śliczna połowa nie nosi na palcach pierścionków...
Paweł T
7 Października, 2010 - 15:17
Dobrze, ze Ty nie nosisz, bo jeszcze by Ci pospadały przy robocie. ;)
Przemoc domowa?
7 Października, 2010 - 19:11
[quote]będę musiał spróbować renegocjować nasze domowe układy [...] Dobrze, że moja śliczna połowa nie nosi na palcach pierścionków[/quote]
O rany, Pawle... To tam widzę u Ciebie nie przelewki... ;-(
Pawle T.
7 Października, 2010 - 21:56
no cóż i tak nie robisz wszystkiego...a ja noszę dwa pierścionki, ale Jacek się nie skarży. Fakt, że nie odkurza, nie wynosi śmieci, bu!
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
A no tak śmieci*. śmieci,
8 Października, 2010 - 00:12
A no tak śmieci*.
śmieci, śmieciach, śmieciami, śmieciom.
no tak, Pawle
8 Października, 2010 - 00:55
widzę, że odmianę znasz.;p
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
PP i Mufti
7 Października, 2010 - 21:54
zawsze mi się taka wymiana zdań niesamowicie podoba, no samo życie.;p
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Congratulaciones
7 Października, 2010 - 19:40
To się panu Jackowi w życiu upiekło. 25 lat z taką kobietą jak pani Iwona to lepsze niż wygrana na loterii. I jak pani z nim wytrzymała? Podejrzewam, że bez trudu, bo z takimi jak on nigdy nie jest nudno.
Na wszelki wypadek załączam odpowiednią pocztówkę dźwiękową:
http://www.youtube.com/watch?v=Up2va2CblGk
Fakt, nigdy nie jest nudno
7 Października, 2010 - 21:59
i dzięki za Iglesiasa.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Gratulacje
8 Października, 2010 - 00:21
Jakoś przegapiłem ten wpis, dlatego gratuluję i pozdrawiam dopiero teraz - ale za to szczerze!
Przy okazji - liczba rozwodów tak rośnie, ze niedługo pewnie za wytrwanie w małżeństwie będą kanonizować (poważnie - w Kościele trwa na ten temat dyskusja!), tak więc - macie szanse na ołtarz!
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
GG
8 Października, 2010 - 00:54
chyba się nie nadajemy.
na ten ołtarz.
A dzięki za życzenia.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Gody brylantowe
24 Października, 2010 - 18:40
Aleksander Szumanski
Sto lat sto lat sto lat sto lat niechaj żyją nam!!!
Aleksander Szumanski
Dzięki serdeczne Alku
24 Października, 2010 - 18:45
choć już po rocznicy.
Pozdrawiam.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".