dr Marek M. zaraził się antyprezesowskim wirusem od Kazia M.Igor J. co rusz w amplitudoidalnym wygięciu! A wy Niepoprawni?!
Jarosław Kaczyński nie nadaje się na medialna małpę!
A może ma sobie przygruchać taką pindolińską Izabel?
Niedoczekanie wasze!
Bo to gość! Bo to ktoś!
A teraz ostro! Bo mi wolno i jako prosty rolnik, urobiony po pachy rzeknę.
A srał was pies! i małe pieski też!
A z prezesa Jarosława Kaczyńskiego ani nie zrobicie małpy medialnej, ani go nie zniszczycie!
Daremny wasz trud.
A wy salonowi i przylegli koniosraje; dr Marku M., Tomaszu L., Jacku Ż, Adamie M. z licznym łzegronem redakcyjnym to możecie prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu na pukiel naskoczyć.
A wy pozostali, których nie zdołam wymienić, bo tylu was szumowiny antypolskie jest!
I ty Jarosławie G!, coś podobno schudł o 15 kg!
To po jakiego gwinta, żeś się tak zapasł, zatuczył na ambasadorskim stolcu, gdzie jedynym zajęciem było opluskwianie Pana Kobylańskiego!
A ty Igorze J!, który co rusz wycinasz na salonie 24 różne mocno krytyczne teksty blogerów, cenzurujesz czy ci nie wstyd zajmować się rzekomym brakiem wewnętrznej dyskusji w PiS!
Co się czepiasz prezesa J. Kaczyńskiego!
Czep się Igor swojej baby!
Jak mawiał jeden z bohaterów kultowej komedii!
Wszyscy ci życzliwi domagają się otwartości, demokracji, wewnętrznej dyskusji w ramach PiS!
To ci sami, którzy bez słowa krytyki przechodzą do porządku, gdy Tusk zarzyna, zagryza wręcz kolejnego konkurenta!
Wg nich Jarosław Kaczyński powinien zacząć robić z siebie jak powyżej zacząłem taką postępową pr'oweską małpę!
Marek Migalski popadł w znaną już zarażliwą chorobę, to ciężki przypadek niejakiego Kazimierza M., co to roztrwonił na drobne wielki wysiłek PiS, gdy został komisarzem Warszawy.
Przeputał szansę kierowania stolicą, bo zamiast ciężko pracować zaczął łazić po garderobie miss Polonia!
Mimo ciepłej synekury w Londynie nie tylko zaczął paskudzić śp Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, a także Jarosławowi.
Potem był już totalny obciach, Kazimierz zaczął publicznie ... nosić skarpety do sandałów, czyli burak totalny a do tego tuskowy kundelek!
Czy żałosny Migalski tak jak Marcinkiewicz będzie dalej brnąć w tę antyprezesowską krucjatę?
Czas pokaże!
Igor Janke co rusz wpada w tą jakby amplitudoidalną manierę!
Gdy w rozmowie z nim jakiś salonowy czy tuskowy burak wypadnie bardzo marnie, Igor natychmiast daje ostry tekst antypisowski, czy antyprezesowski.
Wczoraj w rozmowie z Igorem popłuczyna po UW, prezydencki fagas
totalnie obnażył się, więc już dzisiaj Janke daje wyjątkowo ostry tekst wymierzony nie tylko w prezesa Jarosława lecz także a członków PiS!
Co najsmutniejsze Igora Janke wręcz zajmuje się dosłownie stanem ducha, włażąc niemal w duszę członków tej partii!
Ba!
Igor Janke demonstruje także wiedzę z zakresu sygnalistyko-mimiki odszyfrowując co miał na myśli np prezes PiS marszcząc brwi czy kichając!
Doprawdy Igor Janke daje czytelnikowi do zrozumienia, że i kabała nie ma dla niego tajemnic skoro odwołaniem się do Kreona i Antygoną usiłuje udowodnić jak rozległej niemalże psychoanalizy zachowań prezesa PiS dokonuje.
I na koniec o nas, o NP!
My też dajemy się wpuszczać w kanał!
Biadoląc po tzw liście otwartym niespełnionego dr!
Jeden z nas wręcz pisze, że J. Kaczyński jest już osaczony i apeluje do dra Marka, aby był b. litościwy, mniej brutalny!
Co Cię blogerze pogięło!
Jarosław Kaczyński osaczony!?
A przez kogo? przez tę szczekliwą sforę!
Oczywiście, że to jest ich celem!
Oni chcą , aby nie tylko Jarosław Kaczyński poczuł się osaczony, ale i my razem z nim!
Więc trochę więcej szacunku tak dla prezesa PiS jak dla samych siebie!
Dziwią mnie te niektóre Wasze reakcję!
Te wpisy, momentami histeryczne!
Jest wśród nas taki bloger, ja zwę go kukuryżnikiem /i on wie dlaczego/ , który pierwej dramatycznie oświadcza , że znika z NP, wyciskając u co bardziej wrażliwo-naiwnych łzy współczucia, aby za chwilę obwieścić nam swe genialne myśli; jaki to nienowoczesny, niemedialny, niepr'owski jest prezes PiS!
Otóż właśnie dziwi mnie, że tak łatwo jemu udaje się co niektórych z Was sprowokować do drętwej w sumie polemiki.
Ja sobie już odpuściłem polemikę z tym cieniasem.
I zupełnie na koniec. Kolejne rozdanie Miss Univers; przepiękne dziewczyny.
Niestety większość głupia jak but, powtarzające w kółko, że ich życiową misją to ekologia, walka z ociepleniem i z aids!
Plotą tak w kółko!
Zwyciężyła meksykańska piękność, nie brana wcale pod uwagę w przedbiegach jako faworytka.
Jimena Navarette; wymiarów nie znalazłem, choć szperał w internecie!
Polska miss aczkolwiek w naiwnej wyobrażni wielu naszych rodaków
widziana w wąskim rozdaniu nie dostał się nawet do grupy finałowej!
Dlaczego!?
Ale to proste; zbyt...DUPIASTA! Tak tak drodzy rodacy za dupiasta!
Co prawda wzrost jej siatkarsko-koszykarski 188, ale dalej to już nie ta parafia; 88 68-97!!!
I ten ostatni dimension "97" kochani rodacy już w przedbiegach
ją wyrzucał poza finałowe rozdanie!
I piszę to na zimno, jakom znawca także... koni berberyjskich.
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 888 odsłon
Komentarze
; zbyt...DUPIASTA!
24 Sierpnia, 2010 - 20:40
a to przygłupy!
nie wiedza, że kochanego ciałka nigdy za wiele
dobry tekst napisałes
pzdr
kryska!, kochane ciałko zawsze w cenie!, ale na MU trzeba go
24 Sierpnia, 2010 - 20:46
ociupinke mniej!, szczególnie w tym drugim i trzecim wymiarze.
Za ocenę moich rolniczych wypocin dziękuję!
Serdecznie Cię pzdr
antysalon
@Autor
24 Sierpnia, 2010 - 22:25
Witam z 10-tką
Trozchę dosadniej i trochę inaczej niż ja... ale ogólnie mamy identyczne zdanie...
Pozdrawiam serdecznie
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw