Lady Gaga czy Henia tramwajarka uświetni galę z okazji nadejścia Dziadka Mroza. Damy odwiedzą sierociniec. A huzary!??

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Rok temu był Nicolas, ale sam, bez Carli i swych suchych szwagrów zawitał do Polski na Mikołajki.
W tym roku prezydent Miedwiediew nie zapomni zapewne zabrać swej małżonki, aby pierwsza gajowa nie nudziła się, gdy gajowy będzie się przed nim płaszczyć.
Zapewne kobitki uderzą w ton duszoszczypatielnyj i nawiedzą jakiś sierociniec, przedszkole lub oddział dziecięcy szpitala, aby pod czujnym okiem kamer pogłaskać maluszki po główkach i wręczyć pluszaki!
Wszak to Mikołajki, Dzień św. Mikołaja.
A co sprezentuje prezydent Rosji gajowemu znad Wisły?
Sztucer? Ciepłe rękawice? Samowar z Tuły?
Gajowy Bronisław zapewne wołałby jakieś dvd czy coś w tej technice z zapisem obrazu ma którym śp Prezydent wydaje gen Błasikowi rozkaz "lądować"!
To by ucieszyło niejednego gajowego!
A premier wyrzekłby się w zamian kilku czwartkowych meczyków!
Rozmowy, jak to rozmowy.
Cóż mogą przynieść, poza tym, że nic!, skoro taka jest nierówność stron!
Pozostaje więc gala! tym razem w gościnnym hallu przepastnej ambasady rosyjskiej.
Od artystów aż zatrzęsienie!, tłumnie gromadzą się na zapleczu, aby wygrać casting.
Ale dobiera Ciosek z Nałęczem.
Coś tam usiłuje też Kuzniar podszeptać, ale Ciosek swoje wie!
Artyści, jak to artyści pchają się pod światło.
Niestety biedacy nie wiedzą, że nawet Lady Gaga była bez szans.
Wczoraj po koncercie spotkał się z nią Sławek, szef pomorskiej PO-gaciowy gajowego, aby to oznajmić.
Gwiazda wulgo-popu była tak oburzona, że natychmiast odleciała nie udzieliwszy obiecywanego Gugale wywiadu.
Rola główna od miesięcy zaklepana Wojtusiowi!, ale nie z tych co mu w popielniku iskiereczka migała!
Tylko Jaruzelowi.
Krwawemu Jaruzelowi!
Jeszcze raz chce w mrożny grudzień mieć kolejne pięć minut, chce jeszcze zdążyć przed śmiercią!
Aczkolwiek nie wiadomo jeszcze / tajemnica!/ czy ma zatańczyć, zaśpiewać czy zamelorecytować coś patriotycznego Szymborskiej z poł. lat pięćdziesiątych, to przy nim nawet Wajda i Olbrychski okazali się leszczami.
Fama z ulicy Ikara głosi, że zaproszenie go pod żyrandole i porady udzielone gajowemu tak odmłodziły i uzdrowiły, że adwokaci obawiają się, czy lekarze sądowi nie uznają go za zdatnego do odbywania aresztu.
A i bój nawet o ogony też nierówny; Hołdys mimo starań, opluwania PiS I jej prezesa oraz wielomiesięcznych korepetycji językowych odpadł, Grabowski też.
Konferansjerkę ma poprowadzić krzepka tramwajarka, sama Henia.
Ma kobitka dryg!
I zasługi wielkie.
Mówi się, że mikrofon trzyma już w swych pulchnych łapkach tak pewnie jak Jola widelczyk do bezy.
Tak się wyrobiła.
Nie dziwota, że córka Loski odpuściła.
A huzary!?
Huzary się pudrują!
Sztyfują!
Wąsa i włos POmadują!
Taki Sikorski już na spotkaniu u gajowego mizdrzył się do Jaruzela jak kurwa do dzielnicowego z MO.
Tusk patrzył jakoś dziwnie, tak ze strachem, jak babka przyłapana na handlu siwuchą za prl.
A gajowy?!
Sam gajowy wyglądał, jakby se w gacie narąbał!
Ot i huzary!
pzdr

Brak głosów