Listy od czytelników niepoprawnych

Obrazek użytkownika Redakcja
Blog

Szanowni Państwo,

Postanowiłem, że nie będę zdradzał powodów, dla których napisałem poniższe słowa. Od kilku lat oddaję się pracy w sektorze Public Relations. Zajmuję się utrzymywaniem kontaktów ze społeczeństwem. Dzisiaj mam szczery zamiar zobrazować przed Państwem szereg błędów, które popełnia prawica w Internecie:

1. Błędem jest komentowanie lewicowych wypowiedzi (wpisów na blogach, komentarzy na portalach itp.), które nie przedstawiają faktów, a są przedstawianiem opinii; przy czym to dotyczy miejsc z przeważającym udziałem prawicy i miejsc neutralnych, a więc takich, gdzie zagląda duża liczba osób postronnych, bo w miejscach typowo lewicowych komentarz opozycyjny jest wysoce wskazany (za miejsca lewicowe uważam np. strony Polityki, Gazety Wyborczej i Newsweeka, natomiast za strony neutralne i zdominowane przez prawicę uważam np. Onet, Interię, WP, Salon24).

Komentowanie lewicowych wypowiedzi zwraca uwagę na lewicowe wpisy i przyczynia się do ich promocji. Im większa jest liczba komentarzy, tym promocja lewicowego tekstu jest silniejsza. Nie jest prawdą, że komentarz niweczy siłę oddziaływania tekstu, będącego przedstawieniem poglądów. Duża liczba komentarzy zawsze zwraca uwagę na tekst, co oznacza jego promocję. Ignorowanie lewicowych wpisów jest najlepszym z możliwych rozwiązaniem i podwójnym zwycięstwem. Zamiast komentarza można również napisać po prostu polemikę, albo nawet nie przedstawiać tego jako polemiki, tylko zwyczajnie przedstawić zdanie przeciwne. Przy tym wszystkim rzeczą ważną jest, by komentować wpisy "własne".

2. Błędem blogerów jest słabe przywiązywanie uwagi do tytułów wpisów. Tymczasem to właśnie tytuł ma kluczowe znaczenie, gdyż może spełniać dwa zadania. Może zawierać jakąś informację dla osób, które tylko na niego zerkną, i może starać się zaciekawić czytelnika, tym samym zachęcając go do przeczytania tekstu. Dziennikarze bardzo często posługują się znakiem zapytania w tytule, co w założeniu obliczone jest na zaciekawienie czytelnika.

3. Błędem blogerów jest pisanie zbyt długich tekstów. Taki przekaz dociera tylko do kilku procent internautów. Ideałem jest napisanie tekstu na pół kartki formatu A4, a w ostateczności właśnie na nie więcej aniżeli to A4. Dłuższe teksty po prostu nie są czytane.

4. Błędem blogerów jest pewnego rodzaju deficyt w sferze powtarzania informacji. Znaczna część blogerów wychodzi z założenia, że jeżeli już jakiś temat został poruszony, to należy napisać o czymś innym. Jednakże to informacja powtórzona charakteryzuje się największą skutecznością. Należy więc nie tylko nie bać się powtarzania informacji, dotyczących np. tzw. bieżączki, ale również należy pamiętać o częstym nawiązywaniu do spraw z wczoraj i z przedwczoraj.

Wiem, że nie lubicie tego słowa, ale sfera blogerska, jeśli ma być skuteczna i ma maksymalnie niweczyć obecne w telewizji kłamstwa, to wymaga dalej posuniętego zjednoczenia i pewnego rodzaju kolektywizacji, oczywiście posuniętej do rozsądnego stopnia, co jednak powinno się ukształtować samo. Proszę was abyście uwzględnili moje uwagi. Nie obiecuję sobie wiele i wiem, że będzie tak tylko w niewielkim procencie, ale przede wszystkim liczę na zrozumienie punktu pierwszego, czyli zaprzestania komentowania lewicowych wpisów. Proszę was. Nie promujmy tych szkodliwych śmieci, które nie prezentują sobą jakiejkolwiek wartości. Szkoda na to naszego czasu, a skutek bardzo często jest odwrotny do zamierzonego.

Z wyrazami szacunku, Wiktor P.

 

Brak głosów

Komentarze

Myślę, że w swoich wpisach staram się do nich stosować. Ważne, żeby wiedzieć o czym chce się pisać i po co. A długie wpisy mnie sama zniechęcają do czytania, więc nie mam również ochoty zanudzać swoich czytelników.
Dziękuję i pozdrawiam
s.G.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#64063

:)

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#64069

wiadomo- gówna nie ruszać :)
Na Niepoprawnych.pl jest pow. 50% artykułow odnoszących do "zużytych gumek PO".
ŚMIESZNE I PRAWDZIWE.
Nie raz poruszano ten temat i co?
U mnie na wsi psy nie szczekają, krowy nie ryczą -

Brak mi na Niepoprawnych.pl merytorycznej dyskusji na temat przyszłości obozu prawicowego.
Rozumie blogerzy mają swoje "Ikony"
Wszelkie próby podjęcia dyskusji skupiają się na obronie pozycji .
Drodzy Państwo.
To że PiS musi się zreformować a inni uznać w końcu operetkowość swoich partyjek - jest oczywiste dla człowieka z boku .
"dobro Ojczyzny " jest najwyższym celem nie patrzcicie wstecz nie dawajcie forów zblazowanym "Osobistościom".

Ech . Wczoraj Pan Kornel dał przykład.
Trzeba być ślepcem - kompletna żenada.
Czekam na Marka -

Drugiej tury nie będzie -
i co powiedzą wtedy te ikony?

Vote up!
0
Vote down!
0
#64072

prawicy?! Takie stwierdzenie szokujące. No chyba że autor uważa PO za partię prawicową. Co moim skromnym zdaniem mija się z prawdą. No, chyba że przedefiniujemy pojęcie "prawicy".
W. red

Vote up!
0
Vote down!
0

W. red

#64074

Cytat: "przy czym to dotyczy miejsc z przeważającym udziałem prawicy i miejsc neutralnych, a więc takich, gdzie zagląda duża liczba osób postronnych"

czyli zbiór, o którym mówi autor, zaliczając do niego Onet, obejmuje zarówno miejsca typowo prawicowe, jak i miejsca neutralne. Jego zdaniem Onet jest miejscem neutralnym, bo zaglądają tam ludzie przypadkowi. To spojrzenie od strony użytkowników.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64100

Potraktowanie Onetu , Interi, WP, jako stron prawicowych , jest o tyle uzasadnione o ile bylych funkcjonariuszy WSI SB ,potraktujemy jako prawicowcow.Poczucie humoru Pana Wiktora jest zaiste w ogromne .

Vote up!
0
Vote down!
0

wito1111

#64079

komentarz taki sam jak do wypowiedzi w.red'a. (;

Vote up!
0
Vote down!
0
#64101

Jest neutralna światopoglądowo?

Wczoraj mało mnie szlag nie trafil jak czytałem komentarze u Haszczyńskiego (o baranach...). Jakiś typ kilkakrotnie napisał, ż Polska okupuje Śląsk, Pomorze i Prusy, na koniec do tej okupacji dodał, że plebiscyt wygrała dzięki "morderstwom". Żadnej reakcji admina.

Przestaję czytać, bo następnym razem dostałbym zawału.

Pozdrawiam

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#64080

Nie czepiałbym się "Rzepy" i chciałbym, aby każda gazeta taka była. Zdaje się, że na tego typu komentarze jak ten Twój w ostatnim czasie bardzo fajnie Budyń odpowiedział. Zacytuję:

zamiast się cieszyć. że facet ma na 90% spraw niespotykanie jak na branże muzyczną rozsądne spojrzenie, łatwiej i przyjemniej napisać "o tak, to kanalia". Oczywiście można dumnie zamykać się w coraz mniejszych gettach, ale warto przy tym pamiętać, jak getta kończyły.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64102

Jak kiedyś napisałem u Dr. No,

"Tak, zawsze lepiej sobie pomiesić we własnym kanapowym sosiku, jak na polską 'prawicową' kanapę przystało, nieprawdaż?"

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#64131

Nie rozumiem. Zadałem pytanie, bo Rzeczpospolitej nie było w enumerycznym wykazie. A że przy okazji poskarzyłem sie na admina to nie znaczy, że mam pretensje do calej Rzepy.

Ale takie wpisy jakie podałem to co innego, niż gdyby mnie ktoś wyzwał od idiotów.

POLSKA jest święta,  i polska gazeta powinna o tym wiedzieć.

Pozdrawiam

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#64218

Dzięki Wiktor - do dobrego czasu mam takie same zastrzeżenia, choć nie widziałem, że problem jest aż tak nagminny jak wynika z tego co piszesz - może dlatego że za mało czytam inne blogi.
Głównym moim zastrzeżeniem jest także, niedostateczne oddzielanie faktów od komentarzy, opinii i interpretacji. Fakty podawane na początku zachęcają do czytania i poznawania co na ich temat myśli autor.

Mieszanie jednych z drugimi zamazuje granice, wymaga większego wysiłku, zniechęca do dlaczego czytania.

Przeplatanie info z opiniami, nie tylko zaciera między jednymi a drugimi różnicę, męczy i zniechęca, ale sygnalizuje manipulowanie przekazem.

Wprowadzanie interpretacji przed podaniem faktów z których ona wynika, zmusza odbiorcę do filtrowania tych ostatnich, podawanych w drugiej kolejności, pod kątem wcześniej przemyconej opinii. Powstaje efekt samospełniającej się przepowiedni, odbiorca wybiera to czym został zainfekowany, jest natomiast ślepy na inne możliwe interpretacje.

Fakty są rozsiane po całym tekście i w toku czytania oddzielnie limitowane, pojedynczo dorzucane jak okruchy namiastki skrywającej się za nim prawdy.Ich samodzielna interpretacja staje się nie możliwa, skrzywiona na wstępnie podaną opinią autora, tak jakby ten ostatni bał się że czytelnik po przeczytaniu wszystkich faktów, info już na samym początku inaczej je zinterpretuje niż powinien. Pwstaje widoczny brak zaufania i respektu do inteligencji odbiorcy - przez to i do swojej własnej.

Przekaz staje się męczący, nudny i tendencyjny, przewidywalny. Czytanie do końca nie jest tedy już konieczne - wynik przecież i tak został już przemycony na początku.

Wiele faktów podawanych w dalszej części testu dlatego w ogóle może nie osiągnąć czytelnika.

2. sprawą jest niedbałość o nowego czytelnika poprzez zakładanie, że znane mu są lokalne zwyczaje, język, skróty, poruszane tematy, przyzwyczajenia i nawyki autorów.

Przypomina mi to traktowanie blogowiska jako pamiętnika, do którego wpisuje się wszystkie myśli i refleksje, - może lekko przefiltrowanego pod kątem uatrakcyjnienia.

Inaczej mówiąc i przejaskrawiając nieco: przypomina to robienie za pomocą bologowiska z czytelnika tzw "emocjonalnego śmietnika" na myśli-, refleksje-śmiecie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64150

[quote]traktowanie blogowiska jako pamiętnika, do którego wpisuje się wszystkie myśli i refleksje[/quote]

Ależ tym właśnie jest blog! Używanie go jako czegoś w rodzaju non-stop wydawanego na nowo czasopisma online jest nadużyciem formuły. No, przynajmniej jej naciągnięciem.

Generalnie uwagi bardzo słuszne. Dziękuję.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64152

Właśnie wcieło mi połowę tekstu na ten temat - spróbuję to zrekonstruować, ale z doświadczenia wiem, że to już w połowie nie będzie to samo.

Czym jest blog, to nie jest taka prosta sprawa jakby się mogło wydawać. Na pewno dla wielu czymś innym. Dla jednych jest miejscem wyrażania tylko właśnie własnych myśli i refleksji, bez zwracania uwagi na odbiorcę, dla innych platformą komunikowania się z między sobą, dla jeszcze innych - docierania do szerszego odbiorcy z własnymi treściami które uważa za ważne nie tylko dla samego autora, ale przede wszystkim, za ważne dla danej grupy, czy całego społeczeństwa. Trzeba więc różnicować.

Ogólnie wielu chyba z łatwością może podpisać się pod poglądem, że Blog jest na pewno miejscem na "myśli i refleksje" autora, ale czy na "WSZYSTKIE" ?

Czy rzeczywiście Blog jest pisany tak o, bez zwracania uwagi na odbiorcę? Oczywiście, że nie - jest pisany po to aby ktoś go czytał, choćby to miała być tylko jedna osoba.

Czyli zawiera w sobie pewną intencję, a za nią, świadomą bardziej lub mniej, selekcję pod kątem odbiorcy. Mały dowodzik: na ogół nie znajdą się w nim myśli np nazbyt intymne - w przeciwieństwie do pamiętnika, czy dziennika.

Ale popatrzmy też z innej strony. Mamy okres przedwyborczy, co

Vote up!
0
Vote down!
0
#64164

np1 uwaga tech.Pisz w "Office Word" idalej łatwo . redakcja wklejanki :) powodzenia .

-"Czy rzeczywiście Blog jest pisany tak o, bez zwracania uwagi na odbiorcę? Oczywiście, że nie - jest pisany po to aby ktoś go czytał, choćby to miała być tylko jedna osoba."

a co z dyskusją? dla mnie bardzo ważna.
to dyskusja prowadzi do wniosków.
wielu Tu wrzuca jajco i leci dalej .
Kukułkom mówimy nie !
"parówkowym skrytożercom":) nie!

Vote up!
0
Vote down!
0
#64172

.... no i oczywiście dyskusja - o niej także nie należy zapominać, to kolejny element wyróżnający blog

Vote up!
0
Vote down!
0
#64179

równość !
Są równi równiejsi.
Swego czasu z ameryki kolo na 2 kontach robił niezłą zadyme.
Wielu Tu "dzierżących stery" wpadło w uwielbienie i twardo należy powiedzieć "dało dupy".
Pamieć jest krótka:)
Aktualnie.
Pan Danz (mając pełny dostęp do strony)zachował się nieetycznie.
Zabezpieczyłem materiały i czekam na uczciwy proces:)
Kapturowe sondy są ponad mną . Układziki i grupy koteryjne na Niepoprawnych.pl jest widoczne dla uważnego obserwatora.(dla operatora strony - )
Tak przebiega dyskusja na większości portalach.
Zapatrzeni w Salon 24 -powielają jego błędy.
Małość widze .
Nie raz zachęcałem Redakcje niepoprawnych do rzetelnej informacji nt. działania strony.
Kłopot w tym .
"To strona prywatna"
Małość widze w takim rozumowaniu .

Vote up!
0
Vote down!
0
#64185

czemu pada mój nick w tym wątku? Czy to znaczy, że jest pan kolejną osobą, która grozi nam procesem? To tak w ramach "przedwyborczego kneblowania"?
Niepoprawni to portal społecznościowy, zapraszamy każdego do współpracy i uczestnictwa w budowaniu serwisu.
Panie Harcerz daje pan jedynki dobrym wpisom, moim osobistym zdaniem jest to celowy sabotaż.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#64189

kto wpadł w uwielbienie?
idź i prześpij się pan.

i nie pozwalaj sobie, harcerzyku

Vote up!
0
Vote down!
0
#64191

kto wpadł w uwielbienie?
idź i prześpij się pan.

nie pozwalaj sobie, harcerzyku"

Oto przykad merytorycznej dyskusji .
Nagonki.?

Ludzie (blogery end) kubeł wody dla ochłody i do roboty- wybory blisko :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#64197

od bolszewików to se rodzinę wyzywaj
http://niepoprawni.pl/blog/1489/pan-marszalek-sie-po-prostu-wyszumia#comment-72404

Vote up!
0
Vote down!
0
#64201

rozumiem konieczność wmieszania się, sam jej przecież także w tym momencie ulegam, ale czy warto odnosić się do argumentów ad personam, czy może nie lepiej byłoby skorzystać z bardzo silnej broni i ignorować domniemane, rzekome, czy nie - już nie ważne - ataki i insynuacje.

Zwłaszcza że pamięć ludzka jest taka krótka.

PS To tylko tak mała notka - nie brać zbyt poważnie!
;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#64199

Ja ze swojej strony zamykam ten wątek. Dyskutujmy o poważnych sprawach.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#64203

P. Harcerz jeśli pan kogoś oskarża o zachowanie nieetyczne, mógłby pan podać dokładnie na czym ono polegało, inaczej naraża się pan dokładnie na podobny zarzut - chyba że coś umknęło mojej uwadze?

Vote up!
0
Vote down!
0
#64196

wiem . poniosło mnie: Przepraszam .
Na dzisiaj chciałbym zakończyć dyskusje nad w/w "zachowaniem"
Proces(myślowy) -w rozumieniu dyskusji o faktach.
Nie stwarzając dodatkowych zarzewi .

Vote up!
0
Vote down!
0
#64204

 Układziki i grupy koteryjne na Niepoprawnych.pl jest widoczne dla uważnego obserwatora

Efekt który tu został nazwany "Układziki i grupy koteryjne" nie koniecznie są tym na co wskazują słowa użyte do ich określenia. "Towarzystwa wzajemnej adoracji" nierzadko powstać może całkiem przypadkowo i być efektem pewnej dynamiki grupowej. Nie trzeba od razu się unosić i węszyć zmowę lub spisek. Często autorzy znają się tak dobrze z poprzednich tekstów że posiadając inny kontekst inaczej interpretują wpis, i reakcję nań. Właśnie dlatego że znają styl jednej ze strony stają czasami całkiem bezinteresowanie w obronie jednej czy drugiej strony - to przecież nic nadzwyczajnego, choć czasami prowadzić może do napędzenia się tzw spirali obrony i ataku. 

Dla mnie rzekome grupy i koterie, jakie pan wyrzuca, także innym portalom w zdaniu: "Tak przebiega dyskusja na większości portalach" - przecież jak wspomniałem wyrazem naturalnych procesów - niekoniecznie jakiejś zmowy, bo i choć symptomy wyglądają identycznie, choroba nie koniecznie musi być ta sama, ale jeśli jest to warto na to ostrożnie zwrócić dyplomatycznie uwagę.

Wchodzenie do domu razem z drzwiami na pewno nie uraduje domowników.

Pozdrawiam :)

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#64212

[quote=np1]

Wchodzenie do domu razem z drzwiami na pewno nie uraduje domowników.

Pozdrawiam :)

 

[/quote]
Dziękuje bardzo za ten komentarz. Zdrowy i celny.
Pozdrawiam;).

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#64214

Jeszcze raz mały powrót do układów i układzików na nie.poprawnych i innych.

Już zapominałem, ale czasami wcześniej też miałem i z rzadka dalej mam, takie samo wrażenie, jednak nie tematyzowałem tego jako, ze nie miałem czasu i ochoty na dobre udokumentowanie mojej krytyki, zwłaszcza że miała ona naturę ulotną, a na stawianie tak śmiałych tez, trzeba mieć b. solidny fundament.

Dlatego także i tu chcę tylko nadmienić, że może warto by było czasami się zastanowić jak na zewnątrz, w kierunku osoby trzeciej, nowej, mniej znanej itp czasami może działać ujęcie się za jedną ze stron.

Inna sprawa dotyczy wrażenia przesadnego dawania blogom często od razu albo 10 pkt albo całkowite wstrzymanie się od oceny, bo inaczej nie mogę sobie wytłumaczyć ocen np

Średnio: 10 (11 głosów)
Średnio: 10 (7 głosów)
Średnio: 10 (11 głosów)
Średnio: 9.2 (14 głosów)
Średnio: 10 (11 głosów)
Średnio: 9.5 (8 głosów)
Średnio: 10 (1 głos)
Średnio: 10 (4 głosy)
Średnio: 9.7 (3 głosy)
...

To wskazuje wg mnie że dajemy oceny albo od razu 10 pkt. albo w ogóle, czasami z rzadka "jakiś malkontent" da 9, a do odważnych może się zaliczać chyba już ten który da
mniej niż 9.

Po co jest więc skala od 1 ... 10?
Gdzie są Średnie typu np 7.6, lub 3,8 ... itp?
Czyżby aż tak nieliniowo rozdawane były oceny.
Chyba tak ... a szkoda, bo mimo że rozumię chęć nagradzania autora za wpis, większa szczypta szczerości i odwagi świadczyła by tylko o posiadaniu gustu i pewnych wymagań które są raz lepiej raz gorzej spełnione.

Osoby bez wymagań są jak niedosolona zupa, można ją jeść i jest może nawet pożywana ale nie ma smaku, podobnie jak nie.poprawni nie mają nawet szacunku i odwagi w ocenianiu siebie na wzajem.

Czyż renoma takiej społecznosći przez to więcej zyskuje czy raczej więcej traci. To retoryczne pytanie pozostawiam czytelniowi do przemyślenia swojej postawy.

Kto siebie sam nie szanuje - tego nie szanują częst także inni.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64221

Fajne badanie i wiarygodne.
Sam Ci nie raz wrzucałem ,nawet 1 było? :)(sprawdze)!.

Odwaga lub protest .
W moim przypadku protest .

"Odwaga "jest cechą tych co siedzą za szkłem i wydaje im się nie są do zidentyfikowania.
Malizna intelektualna.
I choć nie raz "problem" wystąpił- ludzie Ci(jednak Ludzie pomimo używania nicka)nie podejmą rzeczowej dyskusji , biegli w sztuce manipulowania i uprawiana erystyki pozostają z uśmieszkiem na twarzy - co z sumieniem?

Nie odnosze się do zwykłego grubiaństwa- gówna nie ruszać.

"szczypta szczerości" i sugestia dla "nadszyszkownika"
Szuflandia-

Vote up!
0
Vote down!
0
#64222

dlaczego tak od razu wykluczająco: "Odwaga LUB protest"?

Logika podpowiada, że Protest bez Odwagi nie istnieje.
a więc się nie wykluczają tylko warunkują.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64226

co do badań: 10 Jkm,1Polish....(bardzo trudny język ,temat bardzo ciekawy, wart spopularyzowania, językiem dla gawiedzi. jedynka jest tu jako protest przeciw .)
10 koncepcja....,10 sterowanie....

Rutyna -Niepoprawnych. daje 10 i kąśliwe uwagi .Jedynke jestem w stanie zawsze obronić :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#64234

Harcerz

Vote up!
0
Vote down!
0
#64235

To źle, że ludzie Polacy są jednomyślni? Dlaczego panowie uważają, że oceny na niepoprawnych są w sposób nierzetelny wystawiane przez czytelników poszczególnych artykułów? Że niby nikt nie chce wyjść z szeregu? Że niby taka jednomyślność jak za komuny? A co w tym złego, że jakaś grupa patriotów Polaków myśli w ten sam sposób? Być może mylimy się w swojej ocenie, ale żeby zaraz zarzucać, że to jakiś układ na niepoprawnych albo manipulacja?

A może to kolejna teoria spiskowa drogi harcerzu?

Falanga musi być jednomyślna drodzy koledzy!

Pozdrawiam.

p.s.
Panowie by się lepiej zajęli manipulacjami onych!

Vote up!
0
Vote down!
0
#64312

Jednomyślność - dobrze - ale jaka, i kiedy?
Nie każda, nie zawsze musi być konstruktywna.

Proszę dokładnie czytać komentarze - zwrot "oceny .. w sposób nierzetelny" używa Pan jako pierwszy. O "nie wychodzeniu z szeregu" pisze pan także jako pierwszy jak i o "jedlnomyślności jak za komuny". To są wg mnie za daleko idące wnioski. Uwagę zwraca właśnie jednostronność i tendencyjność odbioru, co może być, ale nie koniecznie musi być zawsze i wszędzie niewłaśniwe.

Idą wybory i mobilizacja jest potrzebna, ta nie obędzie się bez swego rodzaju "jednomyślności", ale istnieje duża różnica między tą - opartą na kompromisie, a tą - opartą na efekcie towarzystwa wzajemnej adoracji.

Jedna może być wyrazem autentycznego zatroskania się o różne strony polskiej racji stanu implikującą konieczność kompromisu, przy zachowaniu własnego zdania i perspektywy spojrzenia na wielowymiarowość kmpleksowego potraktowania problemów Polskich. To dobrze rokuje, bo różnicujące się podejścia pozwalają na równoległe wypracowywanie b. wielu i bardzo różnych konkurujących ze sobą rozwiązań, a to w przy dużej dynamiki zmian warunków brzegowych pozwala na szybki czas reakcji i na reakcję wysokiej jakości. Reakcję, opartą na wyborze z szerokiego wachlarza rozwiązań wcześniej już przygotowywanych. Wypracowywanych w pocie czoła, niezależnie, równolegle i w konkuencji z innymi, co w momencie konieczności podejmowania decyzji daje efekty swobodniejszego wyboru i dostosowania przygotowanych już rozwiązań.

Druga postawa jest "zmostkowaniem", czy "połączeniem równoległym" indywidualnych postaw w jedną szarą bezkształtną masę - o jednym kolorze tyle że z wieloma odcieniami. O bogatej różnorodności równolegle opracowyanych konkurujących ze sobą rozwiązaniach nie może być tu w tym samym stopniu mowy co w przypadku poprzednim.

Natura lubi różnorodność i konkurencję - przeżywają gatunki które mają jaknajliczniejsze opcje, strategie "odpowiedzi" na niszczące działanie otoczenia. Jednomyślność może być jałowa, np ta oparta na konsensusie za wszelką cenę. Ta jest wręcz niebezpieczna, powadzi do "wymarcia gatunku". Zupełnie podobnie jak wymierały w przeszłości wyskoko wyspecjalizowane gatunki np małp - np homo habilis był wyspecjalizowany na pewien rodzaj trawy i osiągał duży sukces ewolucyjny przez kilka mln lat, znikną jednak w ciągu b. krótkiego czasu gdy z powodu zmian klimatu raptownie zaczął zanikać tak szybko ten rodzaj roślinności na którą się on wyspecjalizował, że nie nadążał ze dostosowywaniem się do nowych warunków i po porostu wymarł.

Trzeba wg mnie różnicować, także w czasie - kiedy i na jaką jednomyślność można sobie więcej pozwolić, kiedy przygryźć wargi i np wspólnie pójść na kompromis.

Rozumiem Pańską troskę, bo i racja: co innego czas kampanii wyborczej i samych wyborów, a co innego tzw polityczny czy blogerski chleb powszedni.

Wg mnie należy dobrze rozróżniać - nie koniecznie musi zawsze być coś "w tym złego, że jakaś grupa patriotów Polaków myśli w ten sam sposób". To zależy jaka grupa czyli: kto, oraz jak, kiedy, z jakiego powodu i co myśli?

Potępianie czegoś w czambuł, wylewanie dziecka z kąpielą nie koniecznie służyć musi dyskusji. W większości problemów Diabeł tkwi najczęściej w przysłowiowym szczególe, w tym co było pisane małą czcionką lub bardzo drobnym maczkiem. Tym szczegółom staram się więc zawracać należną im uwagę. Traktowanie ich zbyt powierzchownie przeszkadza, podmywa i poddaje erozji rzeczowość dialogu.

"Być może mylimy się w swojej ocenie, ale żeby zaraz zarzucać, że to jakiś układ na niepoprawnych albo manipulacja?"

Odbieram tę wypowiedź także jak nadinterpretację. Taka opina wg mnie nie koniecznie do końca odpowiada dobrze rzeczywistości. Na jakiej podstawie dochodzi stawiany tu wniosek i zarzut donosi się do wpisów, i czy do wszystkich czy tylko niektórych, jeśli tak to proszę w tak delikatnych sprawach częściej podawać, do których komentarzy konkretnie się pan odnosim aby można było tę opinię skonfrontować z argumentami na których ona wyrosła.

Zdania typu "Dlaczego panowie uważają, że ..." znowu mogą się okazać za daleko idącym uogólnieniem części wspólnej postaw dwóch bardzo różniących się postaw komentatorów, a słowo "nierzetelny" może być już nawet potraktowane prawie jako prowokacja i to na poziomie niestety nie tyle rzeczowym co osobowym.

Mam duże wątpliwości w/w komentarza jak i tematu "jednomyślność", najbardziej mnie uderzyło jednak swobodne, interpretowanie moich komentarzy oraz traktowanie ich autora jako ścianę projekcyjną dla własnych lęków, obaw i uogólnień.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64328

Odwaga? Nie za bardzo rozumiem...

Nie mogę powiedzieć, żebym się z Twoim postem do końca nie zgadzała, jednak...

Sama na ogół daję 10 lub nic, wychodząc z założenia, że brak oceny to też ocena - jeśli odpowiada mi wymowa tekstu, zazwyczaj niezbyt istotne są dla mnie drobne potknięcia (o ile takowe występują)... i tyle. Zaledwie parę razy dałam ocenę inna niż 10 (w tym 1), ale nie był to z mojej strony akt odwagi, bo akurat odwaga nie była do tego potrzebna. ;)

A propos układów, myślę, że większej odwagi wymaga czasem zwrócenie uwagi osobie, z którą jest się "w dobrych stosunkach" (bo można stracić jej sympatię), albo która "ma poparcie" (bo można się narazić na ostracyzm) , niż anonimowe wrzucenie 7 zamiast 10.

Pozdro

Vote up!
0
Vote down!
0
#64497

fajnie by było jakbym miał w moim wordzie polską ortografię - niestety nie mam, bo nie mam tu PL wersji Worda.

Piszę bezpośrednio z polu edycyjnym właśnie ze względu na zainstalowane w Operze (moja przeglądarka) funkcje korektury pisoani polskiej, ale masz rację, to była by istna wygoda.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64182

Czym jest blog, to nie jest taka prosta sprawa jakby się mogło wydawać. Na pewno dla wielu czymś innym. Dla jednych jest miejscem wyrażania tylko właśnie własnych myśli i refleksji, bez zwracania uwagi na odbiorcę, dla innych platformą komunikowania się z między sobą, dla jeszcze innych - docierania do szerszego odbiorcy z własnymi treściami które uważa za ważne nie tylko dla samego autora, ale przede wszystkim, za ważne dla danej grupy, czy całego społeczeństwa. Trzeba więc różnicować.

Ogólnie wielu chyba z łatwością może podpisać się pod poglądem, że Blog jest na pewno miejscem na "myśli i refleksje" autora, ale czy na "WSZYSTKIE" ?

Czy rzeczywiście Blog jest pisany tak o, bez zwracania uwagi na odbiorcę? Oczywiście, że nie - jest pisany po to aby ktoś go czytał, choćby to miała być tylko jedna osoba.

Czyli zawiera w sobie pewną intencję, a za nią, świadomą bardziej lub mniej, selekcję pod kątem odbiorcy. Mały dowodzik: na ogół nie znajdą się w nim myśli np nazbyt intymne - w przeciwieństwie do pamiętnika, czy dziennika.

Na ptyanie czym jest blog nie można zatem dać ostatecznej odpowiedzi, dla każdego czymś innym, czymś szczególnym inaczej by się nim nie zajmował, jest tyle innych ważnych spraw. Nie można zatem dać jenoznacznej odpowiedzi, była by ona tylko monopolem jednej opini i jako taka zubażałaby różnorodność jaką umożliwiają blogi.

Mamy jednak okres przedwyborczy. Polski rynek medialny jest zdominowany przez monopol środowisk postkomunistycznych, lewicowych czy "librałów" z KLD.

W przeciwieństwie do myślących tlewizornią, michnikowszczyzną czy innymi szeroko wprowadzanymi medialnie standardami myślenie prawicowe ma nieporównanie trudniejszą przeszkody w moblizowaniu mas.

Prawicowiec nie jest produktem seryjnym, nie jest zestandaryzowanych wynikiem "taśmowej produkcji prawd seryjnych, jedynie dozwolonych i uznanych przez ministerstwo prawdy", jest raczej oryginałem wśród innych oryginałów, autentyczny i niepowtarzalny i w tym leży jego problem, bo jak tu zmobilizować masy takich oryginałów?

Jak nadać im jakąś strukturę organizacyjną przy tak wielkich wewnętrznych różnicach, wynikających samodzielnego myślenia? Widzimy przecież jak wielkie są siły odśrodkowe działające w PiSie, jak ciążko trzymać to środowisko organizacyjnie razem.

"Wielu jest królów na prawicy" i żaden nie chce ustąpić pola. Aby to było jednak mimo to możliwe musi być prowadzony dialog, komunikacja między tymi środowiskami, i to nie tylko między ich przedstawicielami z najwyższych półek, ale właśnie przede wszystkim między tzw bazą jednej i drugiej grupy.

Lewicowo liberalny monopol medialny, uniemożliwia taką komunikację. Pozostały tylko gazety niszowe, "jakaś tam"
Rzeczpospolita - ale to już dla prawicowca zaawansowanego, ze względu na jej elitarny charakter - nie wiele innych, do tej pory mało liczących się, potem długo długo nic i internet.

Blogosfera, jest liczącą wzbierającą siłą docierania do nowego odbiorcy, młodego, politycznie - w najlepszym wypadku w większości - zdezorientowanego.

Na takim tle Blog przestaje być tylko i wyłącznie " emocjonalnym śmietnikiem", pamiętnikiem, do którego autor wrzuca nadmiar śmieci-myśli, którym brakuje już miejsca w jego głowie, bez zwracania głębszej uwagi na dobirocę.

W otoczeniu monopolu meidalnego, większość blogów staje się źródłem info urkywanej przed szerokimi masami. Tej - kwalifikowanej jeko "nic" lub co najwyżej jako "mało ważna", systematycznie i z systemem znieważanej, pomijanej, wyśmiewanej jako elementy teoii spiskowej itd informacji.

Blog, który się zajmuje wyłącznie pisaniem osobistych niekoniecznie skierowanych na interes grupy, myśli i refleksji autora, można traktować jako element pomnażający chaos komunikowania się. Element zakłócający normalną komunikację tym bardziej im b. fatalna jest jakość źródła przekazywanych informacji.

Jeśli autor mało czyta różnorodne źródła, mało wie, ma mało doświadczenia, soczewkę sowjej uwagi kieruje na za mocno na siebie mniej na innych np na jakość i weryfikację źródeł info, nie dba o konfrontowanie jednych opinii z drugimi bo "sam wie wszystko o wiele lepiej" i jego blog prawdopodobnie będzie wprowadzał więcej zamętu niż pożytku i może stać się kolejnym PI (pożytecznym idiotą), lub członkiem towarzystwa wzajemnej adoracji, produkującym wprawdzie dużo tekstu ale o nikłej wartości.

Blog więc nie jest tylko takim sobie "pamiętnikiem, do którego wpisuje się wszystkie myśli i refleksje" - nie wszystkie!

Im więcej respektu dla odbiorcy, tym skuteczniejszy może on w ostateczności się staje. Inaczej - to także pewien rodzaj posługi bliźniemu, którą można wypełnić lepiej lub gorzej, w zależności większej lub nie, od własnego egoizmu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64186

Po powtórnym przeczytaniu widzę, że rekonsrukcja początkowego tekstu dosięgnęła co najwyżej 3/4 pisanego wg pierwszej myśli.

Będę musiał tego PL Worda gdzieś choćby z podziemi wytrzasnąć - szkoda mi tamtego tekstu, który bezpowrotnie "uciekł", a szkoda bo miałem niezłą inspirację i chętnie bym go zachował dla siebie na później.

:/
:(((((

PS. musiałem tym marudzeniem sobie dać trochę upustu mojej stracie i frustracji, za co czytelników serdecznie przepraszam.
:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#64192

Dzieki zapamietam

Vote up!
0
Vote down!
0
#64158

Trudno byłoby z tym dyskutować.Wspomaga skuteczność.

Dzieki za rady.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64311

.

Vote up!
0
Vote down!
0
#64580