Nasz zachodni sąsiad...Niemcy
Czytam wiele artykułów, wypowiedzi o tym, jakie ważne jest pojednanie z naszym zachodnim sąsiadem.
A jak to u nich wygląda? Z ich strony? Jaką drogą zdążał nasz sąsiad. Co o nas myśli. O swej historii, o naszej wspólnej historii...
W 1960 roku co najmniej 200 z 2450 pracowników wywiadu RFN służyło wcześniej w narodowosocjalistycznym aparacie terroru, tak wynika z akt niemieckiej Federalnej Służby Informacyjnej (BND), które opisuje dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Dokumenty dotyczą wewnętrznego dochodzenia, które przeprowadził w latach 60tych specjalny wydział wywiadu RFN, nazwany Organisationseinheit 85. Gazeta uzyskała w nie wgląd przez Centralę Ścigania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu.
"Późniejsi pracownicy BND, którzy sprawowali w latach 1933-1945 rozmaite funkcje - od zwykłego wyższego sekretarza policji w Gestapo aż po Oberfuehrera SS, brali udział w zamordowaniu milionów europejskich Żydów, masowych egzekucjach oraz prześladowaniach przeciwników Hitlera. Po powierzchownej 'denazyfikacji' oraz upiększeniu ich życiorysów zostali ponownie wykorzystani w szpiegowskiej wojnie przeciw Związkowi Sowieckiemu.
Do ich zatrudnienia dochodziło przeważnie za zgodą bądź milczącym przyzwoleniem amerykańskich tajnych służb" - pisze "FAZ".
W 1949 roku został skazany Heinrich Boere zaocznie przez sąd w Hadze na śmierć za zabicie trzech holenderskich cywili w 1944 roku . Karę tę zamieniono później na dożywocie.
Jeszcze przed holenderskim procesem zdołał on jednak uciec do Niemiec, a władze tego kraju odrzuciły wniosek o ekstradycję swego obywatela. Przez dziesięciolecia Boere prowadził zwyczajne życie w rodzinnym Eschweiler koło Akwizgranu. Dopiero w październiku 2009 r. ruszył proces o mordy sprzed 65 lat. Oskarżony przyznał w sądzie, że był dumny, iż wybrano go do służby w SS. I że...wykonywał rozkazy.
A gdzie sa ci przez ktorych wiezniowie obozow koncentracyjnych rzucali sie na druty ?!!! Co z reszta , nie wspomnę.
Wygląda na to, że gdyby chciano sprawiedliwie osądzić Niemców za ich zbrodnie to naród ten by wyginął.
Nie osądzono i dziś ich dzieci w NPD mają się naprawdę dobrze.
12 tysięcy funtów za jednostronicowy list? Na tak wysoką kwotę liczą pracownicy domu aukcyjnego Bonhmas w Londynie. We wtorek dojdzie tam do licytacji listu Hitlera napisanego do Seftona Delmera, dziennikarza, który jako pierwszy Brytyjczyk przeprowadził wywiad z Adolfem Hitlerem.
"Mam nadzieję, że ostatnie 12 lat nieprzyjemnych relacji między Wielką Brytanią a Niemcami nie wpłynie na nasze teraźniejsze stosunki", napisał Hitlet w swoim liście. I dodaje: "głęboko wierzę, że uda się doprowadzić do prawdziwych serdeczności między naszymi narodami".
Deja vu?
I jeszcze ten film...
O partii politycznej którą nie można zdeligalizować. Podobno powiązanej też z kryminalnym podziemiem. NPD...
Spójrzmy teraz na negatywne tendencje w niemieckim dziejopisarstwie, które cechuje niechętny stosunek do naszej polskiej historii. Na specyficzne ujęcie dziejów Polski ze wskazaniem na wady narodowe Polaków, problematyczności ich wyboru kulturowego i cywilizacyjnego, a zarazem jego zależność od obecności Niemców w rzeczywistości polskiej, gdzie spotkać można np. u prof. Georga Strobla(byłego pracownika Abwehry).
Tymczasem Niemcy, których historia to tak naprawdę, jedne wielkie dzieje narodu zbrodniarzy i bandytów, robią co mogą, aby wykrzesać z kart swojej historii jakieś pozytywne przesłanie i wykazać,że w zasadzie są ofiarami ogólnoświatowego dramatu, a nie siewcami wojen i tragedii innych.
A może jeszcze jeden film..
Piekna melodia,prawda? Taka tęskna? Tylko, ze to...o Wrocławiu.
Przy rosnącym bezrobociu po niemieckiej stronie Szczecina w tej chwili w Szczecinie i okolicy pracuje 2,5 tys. Niemców. Szacunkowo.
Zdaniem niemieckiego konsula honorowego w Szczecinie Bartłomieja Sochańskiego liczba ta może być większa, wielu rzemieślników zawiera bowiem umowy bezpośrednio z firmami budowlanymi i nie trafia do statystyk.
Niby wszystko w porządku, ale...no właśnie to ale. Jakaś taka wątpliwość wkrada się do serca, jakiś taki niepokój.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4119 odsłon
Komentarze
Re: Nasz zachodni sąsiad...Niemcy
24 Marca, 2010 - 10:54
Bartłomiej Sochański to nie byle kto, a były prezydent Szczecina. Niemcy wiedzą kogo robić swoimi konsulami. Dbają o ustawianie pomników i tablic pamiątkowych, restauracje starych budynków i poniemieckich cmentarzy, fundują stypendia. Są właścicielami lokalnej prasy w której roi się od artykułów o niemieckiej historii. Jednocześnie prześladują Polaków po drugiej stronie granicy (w samym Loeckniz mieszka 200 polskich rodzin) i ustawiają niemieckojęzyczne nazwy miejscowości na opolszczyźnie, podczas gdy Polacy nie mają nawet statusu mniejszości w Niemczech. Polska dyplomacja nic z tym nie robi, za co ciągnie od nich nagrody, jak Bartoszewski. Tymczasem polskie zabytki za wschodnią granicą popadają w ruinę, szaleją banderowcy, a o polskich tablicach możemy pomarzyć. Polskich mężyków stanu należałoby za to powiesić. W zasadzie mamy już status zwasalizowanej kolonii. Brak nam przywódców.
Re: Re: Nasz zachodni sąsiad...Niemcy
24 Marca, 2010 - 15:19
We Wrocławiu można czasem zobaczyć wystawę prac osoby urodzonej w tym mieście i...wysiedlonej do Niemiec.
Polacy mają serce i gest.
Ale czy to zostanie docenione?
Pozdrawiam..
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Re: Re: Re: Nasz zachodni sąsiad...Niemcy
24 Marca, 2010 - 17:44
To nie serce, nie gest, to polityka, mająca stworzyć wrażenie przyjaznych Niemców, przywiązać Polaków bardziej do lokalnej (niemieckiej) historii niż do Polski. Po prostu rozmiękczanie, następny etap to "uznanie praw" wypędzonych. Naród roboli się nie zbuntuje.
@Akiko
24 Marca, 2010 - 12:54
Jestem optymistką. Tak długo jak będziemy we Wrocławiu żyć, pracować i tworzyć - miasto jest Nasze i nikt tego nie zmieni.
Kilka obrazków z Wrocławia.
Andrzej Jarodzki "śmietnik sztuki"
Krzysztof Wałaszek, Gdzie dobrze, tam ojczyzna, z cyklu "Towar patrzy na towar"
Paweł Jarodzki
@ma
24 Marca, 2010 - 15:20
Oby...
Pozdrawiam Akiko
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Re: @Akiko
24 Marca, 2010 - 18:06
Myślę, że się pani myli. Niemcy mają za sobą bardzo długą (blisko 1000 lat) tradycję miejskiego osadnictwa na terenach nieniemieckich. Zakładano miasta na słowiańskich terenach za Łabą, w Prusach, w Czechach, na Słowacji, na Węgrzech, w Rumunii... W Krakowie aż do roku 1600 kazania w kościołach były po niemiecku. Mieszczańską elitę w tych krajach stanowili Niemcy, przecież Bratysława to ustanowiona w XX wieku nazwa dla miasta które zawsze nazywało się Pressburg...
Ludwik Węgierski (z Andegawenów) wstępując na tron musiał zmierzyć się z buntem niemieckiego mieszczaństwa. Podobnie w czasie wojny Niemcy w Bydgoszczy po prostu przegonili polskie wojsko z miasta. Mniejszość niemiecka zawsze i wszędzie organizowała się i działała dywersyjnie (np. Werwolf działał tylko na Śląsku).
Już dziś firmy z kapitałem niemieckim dominują na Ziemiach Zachodnich, Niemcy kontrolują lokalne media. Następnym etapem będzie zapewne "uznanie praw wypędzonych", jak chce CDU oraz idąca za tym zmiana stosunków własnościowych.
Dziś nie ma mody na aneksje terytorialne (aczkolwiek gdy taka moda wróci, Niemcy przypomną sobie że nie mamy z nimi traktatu pokojowego, który wg konferencji mocarstw miał ostatecznie ustalać kwestię granic - nie mamy bo Niemcy zaszantażowali Skubiszewskiego...), więc pewnie nikt nas nie wypędzi, ale po prostu zostaniemy wywłaszczonym narodem pariasów trzymanym za pysk przez uwłaszczonych, zwartych i zorganizowanych Niemców.
Rażąca jest asymetria tego co się dzieje u nas do sytuacji na Kresach Wschodnich. Od razu widać kto tu jest suwerenny. Dodajmy do tego bezczelność banderowców (zawsze popieranych przez Niemców) i wszystko staje się jasne.
Można podejrzewać, że jeden z kompletów zmikrofilmowanych akt MSW znajduje się w Niemczech. Wydaje mi się, że sugeruje to Kiszczak w słynnym wywiadzie udzielonym pod koniec zeszłego roku "Dziennikowi".
Re: Re: @Akiko
24 Marca, 2010 - 18:25
Czyli zajmą kraj grzecznie,niespiesznie...w białych rękawiczkach, chyba że Islam ich wcześniej dopadnie.
Pozdrawiam Akiko
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Akiko"dumny ze służby" tak samo mawia Jaruzel! Mordercy tak mają
24 Marca, 2010 - 16:52
Mein fuhreur heute ich ukatrupił drei Holendry!
Tow. sekretarzu, melduję, że 50 warchołów zostało dzisiaj pod bramą stoczni. na zawsze!
pzdr
antysalon