Determinanty prawicowości

Obrazek użytkownika Kirker

Swojego czasu z Tygrysem sprzeczaliśmy się, co jest prawicą, a co nią nie jest. Było to przy okazji kwalifikacji faszyzmu i nazizmu. Ja włączam te dwa systemy do lewicy, natomiast mój interlokutor oparł się na klasyfikacji ideologii prawicowych i uznawanych za takie dokonanej przez profesora Bartyzela, w której zostają one określone mianem "skrajnej lewicy prawicy". Moim zdaniem ta swoista systematyka jest błędna. Nie będę już się wykłócał, jaki jest nazizm, bo moim zdaniem to lewica ewidentna ze wszystkimi jej charakterystycznymi elementami jak chociażby ideologizacja nauki. Wtedy oni mieli rasę aryjską, a dzisiaj inna generacja lewaków wydumała sobie ekologizm i alternatywną normalność homoseksualizmu. Ot, chociażby taki skromny przykład. Należy się jednak zastanowić przy tej okazji, jakie powinny być determinanty prawicy, a na zasadzie przeciwieństw przeciwstawić im należy taką najbardziej typową lewicę. Dokonałem takiego wyboru na Niepoprawnych, dobierając te, które mnie osobiście wydają się najbardziej typowe dla formacji prawicowej. Poniżej dokonam ich charakterystyki. Swoją drogą jestem ciekaw, co myślą o nich ludzie, którzy uważają się za prawicowców... dopuszczam zatem przy tej okazji taki eksperyment socjologiczny. <b>Odpowiedzialność za czyny contra nieodpowiedzialność</b>Prawica zakłada, że ludzie powinni być kowalami swojego losu, zatem państwo nie może im mówić, co mają robić ze swoimi pieniędźmi. Tak więc powinna opowiadać się za prywatyzacją ubezpieczeń, szkolnictwa, służby zdrowia, opieki społecznej. System taki będzie działał niż państwowy monopol. To jest jedna rzecz. Z drugiej strony człowiek powinien sam o siebie dbać i samodzielnie gospodarować swoimi pieniędzmi. Z tego wynika zasada odpowiedzialności. Obywatel sam powinien wiedzieć, czy na przykład posyłać dzieci do szkoły i w jakim wieku, czy na przykład nie uczyć pociech samodzielnie w domu. Tak samo winien dbać o swoje leczenie, ubezpieczenie emerytalne itd. Inna sprawa to popadnięcie w tarapaty. Wówczas nie powinni liczyć na machinę biurokracyjną, tylko na innych ludzi. Odpowiedzialność rozciąga się na inne sfery życia. W ten sposób można uzasadnić restrykcyjne przepisy antyaborcyjne na przykład, ponieważ ludzie są w stanie zapanować nad swoimi popędami. Druga rzecz to restrykcyjna polityka karna. Prawica uważa, że człowiek może wziąć za siebie odpowiedzialność. Tak więc podejmuje decyzje świadomie i musi zatem ponieść karę. Oznacza to, że karanie za czyny powinno być do nich proporcjonalne. <b>Własność prywatna contra własność państwowa</b>Rozpocząłem po części ten wątek wyżej przy okazji szkolnictwa, służby zdrowia, ubezpieczeń et consortes. Wynika z tego, że prawica opowiadać będzie się konsekwentnie za własnością prywatną. Wobec tego jednym z jej postulatów winna być prywatyzacja znacznej części gospodarki, która nie jest potrzebna do utrzymania niepodległości i niezależności państwa. Poza tym prawica będzie bronić prawa swobodnego gospodarowania swoją własnością prywatną. Automatyczną konsekwencją powyższego jest poparcie dla wolnego rynku i zmniejszanie ilości jego regulacji takich jak koncesje, pozwolenia, rolne skupy interwencyjne i dotowanie tego rodzaju działalności, płaca minimalna, prawo antymonopolowe i antydumpingowe jako na dłuższą metę szkodliwych. <b>Militaryzm contra pacyfizm</b>Prawica opowiada się za zwiększeniem wydatków na armię oraz większą militaryzacją społeczeństwa. Nie widzi nic złego w możliwości nabywaniu broni przez obywateli, tworzenia organizacji paramilitarnych typu ludowe komitety oporu przez państwo. Również nie należy przeklinać powszechnego poboru wojskowego; a taka postawa jest powszechna wśród konserwatywnych liberałów i monarchistów. Nie wiedzą na przykład, że w starożytnym Rzymie każdy obywatel musiał swoje odsłużyć w armii. Tak samo było w wielu państwach jak na przykład Prusach. Armia wyłącznie zawodowa to pomysł dwudziestowieczny, anarchistyczny i - nie ma co ukrywać tego faktu - lewacki. To właśnie część lewicy broni się jak tylko może przed wzięciem broni do ręki. Nie powinno być na prawicy również sprzeciwu wobec zbrojeń, posiadania broni masowego rażenia itd. Państwo musi na arenie międzynarodowej liczyć się, a o tym w następnym punkcie. <b>Mocarstwowość contra wasalizm</b>Wyżej zaznaczyliśmy, że armia powinna być potężna oraz mieć znaczny budżet. Dlaczego? Ponieważ to jest tak naprawdę podstawa prowadzenia polityki międzynarodowej. Jeżeli armia danego państwa posiada broń jądrową, biologiczną i chemiczną, to na będzie się ono liczyło na szerszym forum. Taka prawda. Posiadanie armii to podstawa polityki mocarstwowej, która na dobrą sprawę jest pragmatyczna. Trzeba dążyć do tego, aby liczyć się w regionie i być możliwie najsilniejszym. W razie czego - tu nie ma złudzeń - dokonywać terytorialnych podbojów. Tu nie ma żadnych złudzeń. Prawica odrzuca wszelką politykę prowadzącą do wasalizmu, nie chce, aby państwo uzależnione zostało od większych decydentów. Nie powinna kierować się fałszywym pragmatyzmem nakazującym uginać kolana przed silniejszymi. To atrybut lewicy, ponieważ ta musi mieć nad sobą kogoś większego i bez tego nie może wręcz żyć. <b>Religia contra laicyzm</b>Odrzucić należy fikcyjne pomysły państwa neutralnego światopoglądowego. Czegoś takiego na dobrą sprawę nie ma, ponieważ na czymś trzeba opierać system prawny. Neutralna światopoglądowo może być co najwyżej anarchia. Prawica natomiast zauważa związek religii z tradycją i uważa, iż powinna ona mieć miejsce w przestrzeni publicznej. Ostatecznie należy się zgodzić, aby istniał zapis w konstytucji dotyczący kultu państwowego, w przypadku Polski katolicyzmu.<b>Hierarchiczność contra równość</b>Konieczne jest zrozumienie, iż świat jest urządzony według pewnych zasad. Jedną z nich jest hierarchiczność społeczeństwa. Wynika ona z tego, że ludzie po prostu są różni, głupi, mądrzy, silni, słabi, no i po prostu tak to jest, że jedni znajdują się ponad drugimi. Odrzucić powinno się zatem utopijną ideę równości, która jest nie do zrealizowania, co wynika z różnorodności ludzi. Skończyć powinno się wyrównywanie różnych grup w społeczeństwie jak na przykład mniejszości etnicznych, seksualnych, kobiet, dzieci czy również bytów pozaspołecznych jak zwierzęta. Posłać należy je w kąt jako na dłuższą skalę czasu szkodliwe wymysły o konsekwencjach katastrofalnych na dłuższą metę. Z hierarchiczności społeczeństwa wynika również to, co będzie treścią następnego punktu. <b>Autorytaryzm contra demokracja</b>Wyżej wyjaśniłem, że hierarchia to naturalny element konstrukcji społeczeństwa, który czy chcemy, czy nie, będzie tam obecny. Nie istnieje zatem takie coś jak równość, ponieważ po prostu ludzie są różni. Mają również zróżnicowaną inteligencję i zróżnicowane dążenia. W efekcie sama demokracja to fikcja, bo mamy tam do czynienia z różnymi wzajemnie zwalczającymi się grupami, światopoglądami, odpowiednimi lobbystami. Ludzie przy okazji dają się wodzić za nos demagogom, którzy następnie nic pozytywnego nie robią. Optymalną formą władzy byłby zatem autorytaryzm. Taka zoologiczna prawica odrzuca zatem demokrację. Trzeba również zwrócić uwagę, że tylko autorytaryzm gwarantuje ochronę własności prywatnej, gdyż demokracja jako taka prowadzi do socjalizmu. Stwierdził to klasyk Marks. W demokratyzmie również zaraz znajdują się wszelacy wyrównywacze - a to klasy robotniczej, a to gejowskiej. Naturalną zatem konsekwencją tego ustroju stanowią rządy lewicy. Prawica powinna więc dążyć do zainstalowania autorytaryzmu. <b>Prawo naturalne contra pozytywizm prawny</b>Prawica wbrew pozorom zwraca uwagę na prawa jednostki. Uważa, że ma ona prawo do życia i własności. Nikt nie może jej zatem bezkarnie zabić, tak więc odrzucić z miejsca należy aborcję, eutanazję, dyskusyjne jest zapłodnienie in vitro (osobiście jestem jego przeciwnikiem). Ius naturalis przy okazji stanowi jedną z podstaw przepisów antyaborcyjnych. Powinno się przy tym popierać prawo do gospodarowania człowieka swoją własnością i zmniejszać ilość praw w tej dziedzinie, jak głupie przepisy w kodeksie drogowym, dotyczące posiadania groźnych zwierząt itd. <b>Etnocentryzm contra internacjonalizm</b>Prawica odrzucając pacyfizm i ideę równości winna być nastawiona bardziej etnocentrycznie. Mniejszości narodowe nie powinny mieć w państwie żadnych przywilejów. Nie należy ich również dopuszczać do zajmowania się polityką, zajmowania wyższych stopni w wojsku i policji, ponieważ mogą współpracować z obcymi wywiadami celem sabotowania przedsięwzięć publicznych, to samo również w przypadku mieszańców multietnicznych. Inna rzecz to przepisy imigracyjne. W przypadku części podejrzanych państw (jak islamskie) należy wprowadzić cenzus wykształcenia i majątku. Wyżej wymieniłem i opisałem poszczególne determinanty prawicowości. Prawica nie powinna być jakimś dziwnym rozmytym tworem, który nie wiadomo jaki tak naprawdę jest. Na dobrą sprawę nie ma czegoś takiego jak centrum, ponieważ nie można jednocześnie wchodzić na schody i z nich schodzić; to takie rozdwojenie jaźni. Prawica powinna być jasno zdefiniowana i trzymać się pewnego całościowego programu. Inaczej się po prostu nie da.

Brak głosów

Komentarze

Zgadzam się w 100 % - Nazizm to twór skrajnie lewicowy.

Nazizm składa się z trzech czysto lewicowych komponentów.

1. Zideologizowana nauka która staje się religią państwową w miejsce wiary, a mająca na celu zbudowanie przy pomocy państwa nowej utopii metodą inżynierii społecznej.
Tą nauką jest teoria ras i jej wdrażanie przy pomocy eugeniki.
Rasizm ma swoje czysto lewicowe źródło właśnie w eugenice którą stworzył Francis Galton (siostrzeniec znanego z nienawiści do religii Karola Darwina) pod wpływem teorii ewolucji.

2. Socjalizm państwowy niewiele mniejszy od radzieckiego.

3. Nihilizm moralny wywodzący się od anty-chrześcijańskiej filozofii Friedricha
Nietzschego.

Te 3 elementy stanowiące esencję nazizmu sytuują nazizm na skrajnej totalitarnej lewicy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#5102

W przypadku nazizmu to owszem, mamy tam zideologizowaną naukę, w zasadzie to nawet kilka rodzajów nauk - ideologizacji uległy antropologia, etnologia, historia, archeologia. Do tego właśnie dochodzi eugenizm. Ten jest tworem swoich czasów - wynika z pozytywitystycznej wiary, że społeczeństwo da się ukształtować w wyniku różnych form ręcznego sterowania.

Państwowy socjalizm - żeby było jeszcze ciekawiej, to on pchnął do Niemcy do wojny, gdyby nie tak znaczny interwencjonizm, to wojna rozpoczęłaby się w 1943 albo 1944 roku, zupełnie jak przepowiedział Herbert George Wells w 1932 roku.

Nietscheanizm. Fakt, Hitler się na Friedricha Nietschego powoływał oraz na jego teorię nadczłowieka, ale tutaj można by polemizować, ponieważ nietscheanizm to apologia hiperindywidualizmu, która ma więcej wspólnego z obiektywizmem Ayn Rand niż z niemieckim narodowym socjalizmem.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#5104

Jednak w kwestii hierarchii wartości prawicy a konserwatyzmu szczególnie mam poważne zastrzeżenia.

1. Najważniejszą z wartości prawicy jest religia.
Stoi ponad wszystkimi innymi a pan ją wymienia gdzieś w środku.

A przecież to z religii czerpią uzasadnienia wszystkie inne wartości prawicy łącznie z wolnym rynkiem.

Słusznie pan zauważa że neutralność światopoglądowa jest czyms niedorzecznym i wewnętrznie sprzecznym.

Państwo musi mieć spójny system aksjologii a ten daje właśnie religia katolicka.

Rolę kościół i państwa wskazywać powinna średniowieczna zasada dwóch głów cesarskiej i papieskiej wynikająca ze zdania Chrystusa "oddajcie Bogu co Boskie a cesarzowi co cesarskie"

Z fundamentu religijnego prawicy wynika też odrzucenie dziedzictwa rewolucji francuskiej i wszystkich po-oświeceniowych ideologii.

2. Drugą wartością jest prawo naturalne (według koncepcji stworzonej w średniowieczu) a wynikające z odwiecznego prawa stworzonego przez Boga.

3. Dopiero w dalszej kolejności stoi wolny rynek choć jest istotny, jednak nie tak istotny jak wartości wcześniejsze.

4. Do zasad prawicy należy także zasada wojny sprawiedliwej - wszelki pacyfizm jest bzdurą i nie liczeniem sie z naturą człowieka, należy go bezwzględnie odrzucić.

5. Hierarchiczność należy do jednych z filarów społeczeństwa.

6. Ludzie nie są z natury ani równi ani wolni.
Obie te idee są czysto teoretycznymi i nieprawdziwymi konstrukcjami wynikającymi z racjonalizmu oświecenia.

7. Natomiast w jednej rzeczy się z panem całkowicie nie zgadzam.

Należy odrzucić nacjonalizm i nacjonalistyczna walkę z mniejszościami narodowymi.

Konserwatywne katolickie państwo wyznaje zasadę narodu politycznego z ustaloną hierarchią i tradycją a nie narodu w sensie nacjonalistycznym.
Takim narodem konserwatywnym był naród szlachecki I RP.

Vote up!
0
Vote down!
0
#5107

[quote="kontrrewolucjonista"]Jednak w kwestii hierarchii wartości prawicy a konserwatyzmu szczególnie mam poważne zastrzeżenia.[/quote]

Postulaty wziąłem z jednego komentarza, kiedy była gadka między mną i Tygrysem o faszyzmie włoskim i nazizmie. Również na tym oparłem ich kolejność. Mea culpa.

A owszem, mamy fundament religijny, wynika z niego w prostej linii doktryna praw naturalnych, a ta mówi, że człowiek ma prawo do życia i własności. Z prawa do własności wynika istnienie indywidualnej własności środków produkcji, a co dalej idzie, wolny rynek. Hierarchia społeczna i autorytaryzm stanowią implikację innej rzeczy, a mianowicie różnorodności jednostek ludzkich.

A co do nacjonalistycznej/nacjonalitarystycznej koncepcji narodu. Powiedzmy sobie szczerze, pewne grupy będą działały zawsze na korzyść swoich nacji. Jeżeli dopuścimy do koryta Ukraińców, to skąd będziemy wiedzieli, czy oni nie majstrują jak tutaj granicę na Sanie zrobić, wprowadzają agentów swojego wywiadu itd. Tak samo z Niemcami i innymi nacjami. Tak samo nie chciałbym dopuścić do władzy Żydów, ponieważ może zakończyć się to rozłożeniem państwa, infiltracją przez Mossad, a do tego szybkim zaprowadzeniem "właściwego porządku", czyli demokracji i socjalizmu. Z drugiej strony sam nie bardzo chciałbym, żeby rządził moim państwem wielonarodowy kurnik o jednoznacznie wrogich zamiarach. To jest bowiem droga w nicość.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#5113

Z porównania pańskiej hierarchii wartości prawicy i mojej wychodzi ze jednak ja jestem większym prawicowym ekstremistą niż pan.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#5110

Zależy, czy porównywać bezwzględnie postulaty tzn. stosunek do pewnych spraw obyczajowo-społeczno-kulturowych oraz do ekonomicznych, czy analizować, czy analizować kolejność determinantów;))

A tą niestety, wybrałem mocno losowo, co wyjaśniłem we wcześniejszym komentarzu.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#5114