SPiSowacenie mózgowia
Z niezrozumiałych dla mnie powodów ten tekst nie został agregowany na Niepoprawnych w czasie kilkunastu godzin od jego publikacji. Nie wiem, z czym mam to wiązać; może jakieś standardy rodem z Mysiej, żeby nie wywoływać wojny w tym miejscu? Zostałem zatem zmuszony do wklejenia go ręcznie. Dziękuję również Muftiemu Turbanatorowi za jego odkopanie i zamieszczenie w Polecankach
Zdarza mi się rozmawiać z ludźmi na tematy polityczne; ostatnio coraz rzadziej, ale jednak. Zauważyłem przy tej okazji, że mają bardzo dychotomiczne postrzeganie naszej rodzimej sceny politycznej. Z tego powodu przez jednych jestem przepędzany jako wstrętny, katofaszystowski zwolennik PiS-u, a przez drugich jako liberalny orędownik PO. Tak ciężko im bowiem zrozumieć, że można się nie mieścić w tym schemacie, a przy okazji nie popierać żadnej z wymienionych partii. Dla tych ludzi to oznaka jakiejś choroby psychicznej... Mamy w istocie do czynienia tak naprawdę z dwoma przeciwstawnymi frakcjami - z jednej strony mamy Zakon Przenajświętszego Tusia, a z drugiej Zakon Przenajświętszego Kaczora. Dlaczego używam takich mocnych słów. To są bowiem jakieś quasi-religijne uczucia polityczne, nie poglądy. Mamy tutaj do czynienia ze swoistymi kultami cargo.
Gilbert Keith Chesterton stwierdził kiedyś, że jeżeli się nie wierzy w Boga, to można teoretycznie we wszystko. Część Czcicieli Tusia bym przy tej okazji zrozumiał, dla nich on jest bytem transcendentnym, dotykiem leczy skrofuły, a jego rząd najlepszy od czasów Mieszka I. O tych lemingach opisanych jako pierwsze napisano już jednak setki tysięcy, jeśli nie miliony słów. Wypada wspomnieć o drugim przypadku, który właśnie uważa siebie za element krytycznie myślący, a swoich oponentów za skończonych idiotów, a przynajmniej ludzi zmanipulowanych (skądinąd część z tego to prawda). Czy oby jednak jest tak na pewno? Czy nie mamy do czynienia tutaj z fenomenem podobnym, jak w przypadku nazizmu i komunizmu, że zwolennicy najbardziej zbliżonych rozwiązań się najmocniej zwalczają? Z tym fenomenem zetknąłem się na prawicowych portalach, na których zdarzało mi się pisać. Wypada go opisać jako sPiSowacenie mózgowia.
Wielu zwolenników PiS nie zastanawia się, w jakim paradygmacie funkcjonuje. Oni uważają, że są przeciwko establishmentowi. Tak jednak nie jest w rzeczywistości. Chcieliby wymienić obecną, postkomunistyczną ekipę na swoich. Ich zdaniem wówczas wszystko zaczęłoby nagle idealnie działać. To nie system ma być wadliwy, ale ludzie, którzy nim kierują. Ten sposób myślenia jest klasyką lewicy. Dla tychże to za budowę komunizmu miały się zabierać jednostki niegodziwe; ewentualnie ludzie nie dorośli. Tak się dzieje i tutaj. Konstrukcja państwa ma być w porządku, tylko że należy wymienić kadry na nasze. Zwolennicy PiS nie widzą sensu zdecydowanych reform ustroju państwa. Więcej, oni by stworzyli jeszcze więcej państwowych instytucji. W latach 2005-2007 pojawiło się kilka nowych ministerstw, a planowano tworzenie następnych. Próbowano forsować ustawy umożliwiające nacjonalizację przedsiębiorstw uznanych przez państwo za strategiczne. Nie wspominam już o CBA. Z punktu widzenia konstrukcji państwa to klasyczny przykład błędnego koła. Z korupcją najlepiej się walczy ograniczając ilość państwowych urzędników. Mamy zatem do czynienia z gaszeniem ognia benzyną. Teoretycznie można powołać następny urząd do zwalczania problemów w CBA, potem kolejny, żeby z kolei walczyć z nieprawidłowościami w poprzednim... i tak socjalistyczna spirala będzie się nakręcać.
PiS funkcjonuje zatem w obrębie lewicowego paradygmatu podobnie jak wszystkie inne partie politycznego głównego nurtu w naszym kraju (i nie tylko, to trend globalny). Zdaniem prawicy państwo powinno być proste, twarde i skuteczne, nie wtrącać się do gospodarki, dbać o skuteczną egzekucję prawa. PiS tutaj zdecydowanie odbiega, wręcz znajduje się na antypodach. Klasyczna partia lewicy, chciałoby się rzec! No i tak samo myślą jego fanatyczni zwolennicy. Ich zdaniem powinno istnieć z trzydzieści centralnych ministerstw, są bardzo niechętni samorządności. Tutaj trzeba dodać, że prawica sensu stricto popiera decentralizację państwa. Mamy również do czynienia ze straszeniem prywatyzacją służby zdrowia, ludźmi umierającymi na ulicach i innymi mało ciekawymi obrazami. Zawsze zdarzają się płacze nad tym, że kolejna branża ulega prywatyzacji. Ile łez wylewa się nad dinozaurami państwowego przemysłu?!
Czy wobec tych faktów antykomunizm zwolenników PiS jest prawdziwy? Moim zdaniem oni są co najwyżej niepostkomunistyczni. Ich antykomunizm jest deklaratywny i tylko werbalny. Nie wiem, jak popierając socjalizm, można być jednocześnie antykomunistą. Przecież ten system prowadzi w sposób ewolucyjny do komunizmu, na zasadzie domina. Każdy socjalizm będzie przejawiał totalitarne ciągoty, o ile nie jest sam w sobie totalitaryzmem w wersji light. Czasem jak się czyta albo słucha, co mają orędownicy PiS do powiedzenia, to człowiek kręci głową i myśli: "Jak dla nich to chyba ta komuna nie była zła, szkoda tylko, że ateistyczna i internacjonalistyczna, a nie narodowa i katolicka!"
Czy PiS jest również taki prawicowy światopoglądowo. Dlaczego jego orędownicy nie pamiętają o tym, jak głosowali w przypadku aborcji, lustracji, dekomunizacji, kary śmierci czy ograniczaniu pornografii. Sami uważają siebie oraz swoich złotych cielców za ciała doskonale czarne i widzą w sobie najlepszych przedstawicieli prawicy. Nawet ich guru nie nazywają siebie konserwatystami, tylko skłonni są widzieć w centrum. Medialna etykietka, jak widać, jest bardzo nośna. PiS bywał przedstawiany nawet jako skrajnie prawicowy, co jest wodą na młyn pewnej grupie hunwejbinów.
Lex retro non agit. Niestety, mamy ciągłość prawną z PRL. Nikt w 1989 roku nie powiedział jasno i definitywnie, że się skończył. Jesteśmy zatem zobligowani uznawać prawa nabyte w tamtym okresie, choćby dotyczyło to najgorszych szubrawców typu esbecy czy część generalicji. Odbieranie zatem im emerytur jest nieetyczne, a takie zabiegi PiS praktykował. Co to ma wspólnego z konserwatywną kulturą prawa? W dawnych czasach nawet carat uznawał stopnie wojskowe uzyskane w walce z nim, ale to było - jak widać - inaczej... Sądzić, owszem, zbrodniarzy należy, nawet należałoby sporą część tego towarzystwa powiesić albo rozstrzelać. Nie można jednak odbierać praw nabytych, choćby dotyczyło to najbardziej odrażających indywiduów. Nie lubię państwowych emerytur, ale skoro coś takiego dotyczyć ma wszystkich, którzy przekroczyli odpowiedni wiek, to należy im przyznać.
Oni lubią wymyślać, jak to PO i SLD włażą bez wazeliny w anus w Brukseli, Moskwie i Berlinie. A co ich złote cielce robią w Waszyngtonie i Tel-Awiwie, to samo. Wysłali naszych żołnierzy do Afganistanu, a Kaczor Większy grzmiał na mównicy sejmowej w sprawie Iraku: "Ta wojna jest naszą wojną". Jakoś PO ani SLD nie wysyłało naszych wojsk do Czeczeni albo do Gruzji. Tak samo wojny w Iraku i Afganistanie nie są nasze, te państwa z nami nie graniczą w żaden sposób. Przeciętny zwolennik PiS-u to jednak pokraczne połączenie neokonserwatysty z filosemickimi i proamerykańskimi przywarami oraz socjalisty (to wyjaśniłem wyżej). Postrzega zatem tropikalny syjonistyczny kurnik jako Królestwo Jerozolimskie redivivus, które ma powstrzymywać islamizm. Nawet mówią o sojuszu z nim, chyba że w charakterze swoistego protektoratu. Skoro przyjeżdżają tutaj wycieczki z uzbrojonymi strażnikami z Mossadu, prawdopodobnie tak to wygląda.
Trzeba również pamiętać, że to nie Al-Kwaski czy von Thusk podpisali traktat lizboński. Zrobił to ś. p. prezydent Lech Kaczyński. To jakby w 1920 roku podpisać pokój z Lwem Kamieniewem, ta sama ranga wydarzenia. Pochówek na Wawelu wobec tego jest wątpliwy, podobnie jak Geremka na Powązkach czy Miłosza na Skałce. Mógł nie podpisać, postawić się... albo przynajmniej na zasadzie "nie chcem, ale musiem". Wolał zrobić jednak stypę Najjaśniejszej Rzeczypospolitej w otoczeniu śmietanki międzynarodowego lewactwa.
Najbardziej się dziwę osobom o światopoglądzie mocno prawicowym, dlaczego ich popierają; czyżby zasada mniejszego zła? Jakbym miał do wyboru Kwaśniewskiego i Millera, żadnego z nich nie poparłbym. Tak samo jest w tym przypadku. Przebierać między partiami bandy czworga, to tak jak zastanawiać się, czy lepiej skoczyć z trzydziestego czy czterdziestego piętra. Co to za różnica, jak i tak z człowieka zostanie mokra plama. Przypadek tutaj opisany jest analogiczny. PiS nie ma wiele wspólnego z ugrupowaniem prawicowym. Jeżeli ma około jednej czwartej postulatów, pod którymi mogłaby się podpisać prawdziwa prawica, to będzie dobrze.
Fenomen sPiSowacenia mózgowia daje się jednak łatwo wytłumaczyć. Mamy prawidła demokracji. Partie muszą pewne rzeczy obiecywać, kreować swój wizerunek, a działanie ich będzie i tak zbliżone. Nie mogą dopuścić bowiem do większych niepokojów społecznych i pożegnać się z ciepłymi posadkami. Ludzie są skłonni przyjmować te kreowane wizerunki jako rzeczywiste barwy partii i nic dziwnego. Mamy klasyczne lemingi, arielgardę Tusia. W przyrodzie musi istnieć równowaga. Istnieją zatem również lemingi a rebours gotowe zabić te pierwsze. A różnica między nimi taka, że złote cielce jednych nie zrobiły dekomunizacji, drugich - liberalizacji.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 18535 odsłon
Komentarze
Kirker 10/10
3 Października, 2010 - 12:55
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
To tak dla pełnej jasności :)
SpiritoLibero
Spirito
3 Października, 2010 - 13:04
lepsze teksty zdarzało mi się pisać. Zdziwiło mnie, że na forum z założenia niepoprawnym nie mógł się ukazać niepoprawny tekst. Czyżbym był zatem aż tak niepoprawny, że jestem już niepoprawny wśród niepoprawnych?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker No... Ty
3 Października, 2010 - 13:12
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
ekstremista jesteś :D) A ja np. zaledwie umiarkowany.
SpiritoLibero
Re: Kirker No... Ty
3 Października, 2010 - 13:16
ekstremistą nazwali mnie ludzie o poglądach lewicowych bądź centrolewicowych, ponieważ prezentuję koncepcje całkowicie odmienne od ichniejszych. Dla nich jestem również faszystą i darwinistą społecznym.
Poza tym widzę, że i tutaj jest jakaś polityczna poprawność, złote cielce itd. Też mnie to denerwuje, zatem chyba jestem niepoprawnym wśród niepoprawnych.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Ja też się staram :)
3 Października, 2010 - 13:20
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Być najbardziej poprawnym na Niepoprawnych.
Ale nie wychodzi...:(
SpiritoLibero
Re: Ja też się staram :)
3 Października, 2010 - 13:28
jak mawiał ongiś Davila, że przyjdą czasy, kiedy przetrwają tylko ci, którzy potrafią pełzać:)
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
p. Kirker, widzę że się waść upajasz własnym geniuszem
3 Października, 2010 - 14:04
nieomalże jak miś koala sokiem z eukaliptusa, a jak pochlebca się nawinie to juz wogóle nirwana :) Pozwól więc waść na przysłowiową łyżke dziegciu:
Po przydługaśnej lekturze nie dostrzegam zadnego merytorycznego powodu, żeby "mysia cenzura Niepoprawnych" wyrzuciła z obiegu pański "obrazoburczy" wpis.
Tekst ma logikę znaną mi z wielu dyskusji z fundamentalnymi liberałami z silnym antykaczystowskim przehyłem. Zwykle wygląda to tak:
1) jestem wolnym myślicielem, pragmatykiem- zwolennikiem ani PO ani PiS
2) krytykując PiS zaprzeczam dyhotomii- nie znaczy to, że popieram PO
3) wyliczam wszelkie wady, niekonsystencje i słabości PiS i Braci w szczególności bo jest to banda nieudaczników i tu w obszerne tekścicho wrzuca się regularnie co ileś linijek inwektywy, żeby się mniej lotnym czytelnikom dobrze wdrukowywało
4) na tym etapie nie odzywam sie wogóle o PO, tu nagle mój "krytycyzm wyssany z mlekiem matki" maleje do poziomu niemierzalnego (tez i nie chwalę, ale o słupki sondaży dba profesjonalna ekipa PR min propagandy Nowaka)
5) na zarzuty żem kryptozwolennik PO odpalam natychmiast i pryncypialnie "no widzisz, to tacy właśnie jak ty głosują na PiS- w waszych tępych głowach nie istnieje nic poza dyhotomią!"
6) elektorat PiS przedstawiam jako przygłupiastą moherowa swołocz idącą ślepo za wodzem najlepiej tłumacząc to jakąś umysłowa dewiacją np. tytułowym "Spisowaceniem Mózgowia" (ależ waść masz lekkosc stylu i poczucie humoru, "mózgu" to byłoby zbyt mało obraźliwe - paluszki lizać!! ;/)
7) unikam jak ognia niebezpiecznych terminów jak "patriotyzm" czy "racja stanu" - toć pryncypialnemu liberałowi kosmopolicie one do czego niby potrzebne?!
8) Na uwagę - "to na kogo waść głosujesz?", odpowiadam z pogarda że na nikogo a na koment, że "to czasem równa się zagłosowaniem dupą na medialnych władców i panujacy reżim" wybucham świętym oburzeniem i chyba inwektywy sa tu na miejscu pod adresem moherowego natręta?!
9) w teksty wtykam wyszukane rodzynki typu "paradygmat", żeby moherom się łyso robiło jak myśl im przez kacze łby przejdzie poważyć się na polemikę z gigantem intelektu ;p
10) itd
Taki obraz autora mi się jawi jak czytam/słucham teksty podobne do Twojego.
Powiem tu coś o moim politycznym wyborze i wątpliwościach, żebyś mógł dobrać stosowny wahlarz inwektyw w odpowiedzi.
- głosuję na PiS bo to jedyne ugrupowanie patriotyczne
- czuje sie Polakiem i uważam, że podstawa uczciwych działań to identyfikowanie i realizowanie racji stanu w stosunkach międzynarodowych
- PO uważam za agenturalna V kolumne i targowicę zmierzająca do likwidacji państwowości polskiej i dlatego zwalczam i bede zwalczał ten twór wszelkimi metodami z kartka wyborczą i wpisami na blogach na czele!!
- dostrzegam błędy i to nawet poważne w działaiach PiS i śp. Prezydenta L. Kaczyńskiego, np pomimo medialnego zgiełku przechodzącego w apogeum w groźby karalne powinien był zwlekać z podpisaniem cyrografu akcesyjnego UE choćby by zrobic to jako ostatni. albo dac się zlinczować "postępowcom"...
- nie cierpie obłudy typu "owszem, chcemy wygrac wybory ale broń Boże nie po to by sprawować władze" - jak PiS startuje, ja na nich głosuje to oczekuje wygranej, obsadzenia stanowisk kompetentnymi, nieumaczanymi w szambie ludźmi i realizacje racji stanu!! a zdrajców pod Trybunał!!
Oczekuje teraz wytłumaczenia od eksperta, na czym polega "spisowacenie" mojego konkretnie "mózgowia"- zaraz się wezmę za jakąs terapię, coby troska o stan mojego organu z Waści strony nie poszła na marne ;)
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wild
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Polon210
3 Października, 2010 - 14:30
nie oczekuję od nikogo, że będzie mi schlebiał. Lubię sobie podyskutować, zawsze drażni mnie intelektualna monokultura z apodyktycznymi głosicielami prawd objawionych i sektami ich wyznawców.
Tekst się nie ukazał przez kilkanaście godzin. Normalnie agregacja zajmuje góra kilka godzin, czasem idzie dużo szybciej. Sprawdzone empirycznie.
No i co to jest *fundamentalny liberalizm*, bo ja nie rozumiem. Proszę mi to wytłumaczyć.
Ad 1. Nie jestem zwolennikiem żadnej partii głównego nurtu, ponieważ nie oferują rozwiązań, jakich bym oczekiwał. Dlaczego mam wybierać między lewicą A i lewicą B.
Ad 2. Dychotomia nie istnieje. Medialny wytwór oraz ludzi, którzy się za bardzo nakręcają.
Ad 3. Należy zatem to przemilczeć? Trzeba być obiektywnym w końcu.
Ad 4. A po co, skoro tekst nie dotyczy PO. Ich też nie lubię.
Ad 5. Nie jestem żadnym kryptozwolennikiem. Sugerowanie, że PiS i PO istnieją tylko i wyłącznie, to jakaś dziwna fałszywa dychotomia.
Ad 6. Nie uważam elektoratu PiS za głupią tłuszczę. Są tam ludzie inteligentni, głosujący zgodnie z przekonaniami itd. Mam na myśli betonowy zakon, który zawsze będzie przy nich trwać, mówić, że jak plują, to deszcz pada itd.
Ad 7. Tych tematów nie unikam, nawet w tekście była o tym wzmianka.
Ad 8. Ja się tego nie wstydzę. Póki co był UPR jako najbliższy moim przekonaniom.
Ad 9. Paradygmat... a o co tu chodzi? Nie popisuję się znajomością wyszukanych słów. Równie dobrze można by zarzucić szpan Chryzostomowi Paskowi za wplatanie makaronizmów:)
Teraz dalej:
- PiS pokazał, gdzie ma Polskę i patriotyzm. Lech Kaczyński z dumą mówił o wyrzuceniu "skrajnej prawicy" z Sejmu. Podpisał traktat lizboński. Jego brat zagłosował za nim.
- też się czuję Polakiem i nie uważam, aby mizdrzenie się do USA i Izraela, wysyłanie naszych żołnierzy na jakiś interior służyło interesom Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
- zgadzam się z tym twierdzeniem, z tymże pozostałe ugrupowania polityczne nie są lepsze i najlepiej byłoby ich wszystkich wtrącić do kamieniołomów.
- mógł, ale wolał urządzić stypę z międzynarodowym lewactwem.
- wygrał wybory, pogadał sobie i na tym się skończyło, tacy to byli Zbawcy Ojczyzny.
SPiSowacenie mózgowia... a przecież wszystko jest w tekście wytłumaczone.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@Kirker - to forum polityczne wiec naturalną sprawą dyskusja!
3 Października, 2010 - 16:09
dobrze że sie określiłeś- UPR, ok tylko czemu nie zaczynać polemiki od określenia wlasnego stanowiska? ja atakuję zaciekle PO, ale nie ukrywam swojej pozycji! Mam zatrzeżenia i do innych ugrupowan i konkretnych polityków ale atakuje PO bo są rzadząca monopartią, a te rządy mi nie odpowiadaja i są szkodliwe obiektywnie dla całej Polski- to chyba jasna pozycja na tej metnej politycznej scenie?
masz prawo atakować dowolne ugrupowanie, w tym PiS nie jest żadną świętą krową- na dodatek przegrali kolejne wybory, wiec i powód krytyki jest ważki... Problem w tym, że skupianie sie na krytyce jedynego znaczącego opozycyjnego ugrupowania, no wybacz ale... z odwagą nie ma nic wspólnego!
Gdyby JKM w ramach zawiazywania sojuszu przedwyborczego w celu zwalenia PO składał konkretne propozycje PiS i został olany to sam bym 1-szy kubły pomyj wylał na J. K. i jego sztab!
Faktem jest niestety, że jak PiS wygrał te ważne wybory w 2005 to przy jawnie wrogiej postawie PO musiał sie ratować egzotyczna koalicją i niestety nie był to dobry i trwały układ. rząd mniejszościowy juz przerobiliśmy - J. Olszewski choć próbował też długo tak nie pociagnął.
Zamiast modnie i mainstreamowo jeździc po JK i PiS zapytaj JKM dlaczego zawsze ogranicza sie tylko do roli prześmiewcy? kraj się wali a jak dla mnie JKM robi za kolejnego pożytecznego idiotę w rozwiedkowej nomenklaturze to nazywając
pozdrawiam
PS1- żadnych nawiazań do racji stanu ani patriotyzmu w Twoim tekście nie stwierdziłem, ale może mi uciekło to mnie oświeć w którym miejscu
PS2- też boleje że L. Kaczyński podpisał ten cyrograf - był prawnikiem, zapewne miał opinię prawną - pewnie musiał, ale jeżeli tak to był jego wielki dramat sygnować cos takiego, że jak sie doczytać to włos sie na głowie jeży...
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wild
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Polon210
3 Października, 2010 - 20:10
[quote="Polon210"]dobrze że sie określiłeś- UPR, ok tylko czemu nie zaczynać polemiki od określenia wlasnego stanowiska? ja atakuję zaciekle PO, ale nie ukrywam swojej pozycji! Mam zatrzeżenia i do innych ugrupowan i konkretnych polityków ale atakuje PO bo są rzadząca monopartią, a te rządy mi nie odpowiadaja i są szkodliwe obiektywnie dla całej Polski- to chyba jasna pozycja na tej metnej politycznej scenie? [/quote]
Również nie uważam UPR za ugrupowanie idealne, ale z nimi jestem się w stanie w 70-80% zgodzić. Z innymi ugrupowaniami nie jest tak dobrze, więc wybór jest naturalny.
A czy ja kocham PO? Za opieszałe prowadzenie śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej czy niewprowadzenie stanu wyjątkowego w momencie, gdy prezydent i dowódcy najwyższego szczebla w armii nie żyją, to oni powinni wylądować przed Trybunałem Stanu! Tak samo powiększają absurd, dokładają kolejne cegiełki do budowy socjalistycznego ustroju, a mienią siebie "liberałami", podnoszą podatki. Inni jednak nie są lepsi.
[quote="Polon210"]masz prawo atakować dowolne ugrupowanie, w tym PiS nie jest żadną świętą krową- na dodatek przegrali kolejne wybory, wiec i powód krytyki jest ważki...[/quote]
Dobra, tu się rozumiemy.
[quote="Polon210"]Problem w tym, że skupianie sie na krytyce jedynego znaczącego opozycyjnego ugrupowania, no wybacz ale... z odwagą nie ma nic wspólnego![/quote]
Krytykuję również SLD, PO, PSL, PD, Palikota. Generalnie jak moim zdaniem ktoś gada głupoty lub wprowadza je w życie, to nikomu nie przepuszczę.
[quote="Polon210"]Gdyby JKM w ramach zawiazywania sojuszu przedwyborczego w celu zwalenia PO składał konkretne propozycje PiS i został olany to sam bym 1-szy kubły pomyj wylał na J. K. i jego sztab![/quote]
Wie, że zostałby wchłonięty, robiłby tam za ozdobę, a nic nie mógłby zrobić. W sumie jego pozycja nie uległaby zmianie.
[quote="Polon210"]Faktem jest niestety, że jak PiS wygrał te ważne wybory w 2005 to przy jawnie wrogiej postawie PO musiał sie ratować egzotyczna koalicją i niestety nie był to dobry i trwały układ. rząd mniejszościowy juz przerobiliśmy - J. Olszewski choć próbował też długo tak nie pociagnął.[/quote]
PiS to wtedy nie wiedział, jak ma się zabrać do roboty. Oni widzieli siebie jako przystawkę do PO, żeby mieć kilka ministerstw w ramach koalicji rządzącej. Jednak dostali te kilka procent więcej. W czasach tych rządów miałem uczucie niedosytu, a jak widziałem topienie słusznych inicjatyw, to scyzoryk się w kieszeni otwierał.
Decyzja o przedterminowych wyborach była moim zdaniem podejrzana. Lech Kaczyński mówił później, że bardzo dobrze, iż z parlamentu wyleciały siły skrajne. Poza tym bez problemu przeszedł TL.
[quote="Polon210"]Zamiast modnie i mainstreamowo jeździc po JK i PiS zapytaj JKM dlaczego zawsze ogranicza sie tylko do roli prześmiewcy? kraj się wali a jak dla mnie JKM robi za kolejnego pożytecznego idiotę w rozwiedkowej nomenklaturze to nazywając[/quote]
On politykiem nie jest, tylko myślicielem i publicystą. Krytykuje w zasadzie całą obecną rzeczywistość. Nie może liczyć zatem na duże poparcie poza grupką młodych, zbuntowanych ludzi i/lub osób, które siadły, zastanowiły się i stwierdziły, że żyją w świecie galopującego absurdu.
[quote="Polon210"]PS1- żadnych nawiazań do racji stanu ani patriotyzmu w Twoim tekście nie stwierdziłem, ale może mi uciekło to mnie oświeć w którym miejscu[/quote]
Jest nawiązanie, w przypadku traktatu lizbońskiego, wysyłania naszych żołnierzy na interior itd.
[quote="Polon210"]PS2- też boleje że L. Kaczyński podpisał ten cyrograf - był prawnikiem, zapewne miał opinię prawną - pewnie musiał, ale jeżeli tak to był jego wielki dramat sygnować cos takiego, że jak sie doczytać to włos sie na głowie jeży...[/quote]
Prezydent Kaczyński był doktorem habilitowanym prawa, więc wiedział, co podpisuje. Mnie zastanawia czasem, dlaczego to zrobił. Co jak co, myślałem, że tego nie zrobi. Byłem wnerwiony, jak to zobaczyłem i wtedy dopiero całkowicie straciłem złudzenia, co do PiS. Jeżeli już bytem państwa kupczyli ci, którzy odmieniali Polskę przez wszystkie przypadki, to nie miałem wyjścia.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
polon210
3 Października, 2010 - 15:26
Krzysztof J. Wojtas
Standardowe stanowisko wyznawcy PiS; przyznam, że nawet nie dziwię się takiej konkluzji poglądów.
Przeciwnie. Świadczy to o syntetycznym podejściu do tematu. To cenne.
Co mozna zarzucić?
Chciejstwo.
Na tle PO rzeczywiście PiS jawi się partią patriotyczną. I sporo ludzi, wbrew faktom, chce w to wierzyć.
Część być może na tej samej zasadzie jak kiedyś przy wstepowaniu do PZPR - jeśli wstąpię, to od środka może coś zmienię na lepsze.
Tymczasem jest jedna zasada - z diabłem nigdy nie należywchodzić w konszachty i liczyć, że da się go oszukać. Jeszcze sie taki nie narodził.
Jeśli zatem Kirker wskazuje na paradygmat założycielski PiS-u jako sprzeczny z duchem polskości - nie można, uznając to za fakt, twierdzić, że to tylko takie mniejsze zło, które da się naprawić.
Nie da się.
Dlatego wszystkie elementy zawarte w deklaracji:
"- głosuję na PiS bo to jedyne ugrupowanie patriotyczne
- czuje sie Polakiem i uważam, że podstawa uczciwych działań to identyfikowanie i realizowanie racji stanu w stosunkach międzynarodowych
- PO uważam za agenturalna V kolumne i targowicę zmierzająca do likwidacji państwowości polskiej i dlatego zwalczam i bede zwalczał ten twór wszelkimi metodami z kartka wyborczą i wpisami na blogach na czele!!
- dostrzegam błędy i to nawet poważne w działaiach PiS i śp. Prezydenta L. Kaczyńskiego, np pomimo medialnego zgiełku przechodzącego w apogeum w groźby karalne powinien był zwlekać z podpisaniem cyrografu akcesyjnego UE choćby by zrobic to jako ostatni. albo dac się zlinczować "postępowcom"...
- nie cierpie obłudy typu "owszem, chcemy wygrac wybory ale broń Boże nie po to by sprawować władze" - jak PiS startuje, ja na nich głosuje to oczekuje wygranej, obsadzenia stanowisk kompetentnymi, nieumaczanymi w szambie ludźmi i realizacje racji stanu!! a zdrajców pod Trybunał!!"
Są błędne (z pominięciem odniesień np. o Trybunale Stanu, obłudzie itd.
Kończąc. Piszę te uwagi jako skierowane do uczciwego człowieka, któremu potrzebna jest refleksja. Jeśli zaś trafi do zaślepionego - szkoda było fatygi.
Krzysztof J. Wojtas
Krzysztof J. Wojtas - potrzeba refleksji i wymiany poglądów
3 Października, 2010 - 18:38
W wolnej chwili poczytam Twoje teksty, i odniose się do zawartych w nich tez, poza krytyką może i oferujesz jakąś metodologię naprawy Państwa? Bo że głównym problemem jest rozkład państwowości polskiej to chyba nie musimy się spierać.
Wracając do bieżącej dyskusji - nie jestem żadnym "wyznawcą" jakiejkolwiek doktryny a tym bardziej partii czy wodza - używanie takich epitetów z pozycji mentorskiej jest nie fair...
Chwytem retorycznym również nie fair jest zrównywanie PiS z PZPR- nie jesteśmy na wiecu a jakby w klubie dyskusyjnym, daruj se proszę waści takie "argumenta"
Kirker jawi się w dyskusji z pozycji nihilistycznej, Ty nie wiem z jakiej, ale w tajemniczych wypowiedziach typu "Na tle PO rzeczywiście PiS jawi się partią patriotyczną. I sporo ludzi, wbrew faktom, chce w to wierzyć" sugerujesz, że wiesz coś co takie szaraczki jak ja nie potrafią dostrzec- to jesteś też nihilistą, czy w Polsce jest jakieś ugrupowanie prawdziwie patriotyczne i jeszcze na dodatek nie będącą kanapą z 0,01% poparcia??
Teraz a'propos Twojej jazdy ad personam - moją deklarację podsumowujesz jako całkowicie, we wszystkich punktach błędną - ooo, to ciekawe!! pozwól że skomentuję detalicznie:
1) że ja nie czuję się Polakiem i nie kieruje się racją stanu- nie znamy się i nigdy nawet nie rozmawialiśmy, to na jakiej podstawie wygłaszasz taką opinię??
2) nieprawdziwa jest moja teza, że "PO jest agenturalna V kolumną i targowicą zmierzająca do likwidacji państwowości polskiej..." ja mam sporo dowodów na poparcie, masz jakieś argumenty kontra? un bloc zaprzeczasz też że głosuję w wyborach oraz bloguję - to zapewne skutek nieuprawnionego uogólnienia ale przyznaj, że absurdalnie zabawny ;)
3) że nieprawda że ja dostrzegam błędy w działalności PiS i L. K. - ?? i druga część gdzie akurat zgodziłem się z Kirkerem, że podpisanie traktatu akcesyjnego było niekorzystne - a było korzystne??
to tyle odnośników, bo reszta nie ma polemicznej mocy.
Podsumowując- też domniemuję zawsze uczciwość interlokutora, dopóki tenże swoim działaniem nie spowoduje utraty mojego zaufania. potwierdzam że każdemu potrzebna jest refleksja, a jeśli jest zaślepionym wyznawcą jakiejść wewnętrznie sprzecznej doktryny (np. że globalizm to szczytowa faza ewolucji wolnego rynku) to wtedy polemika z takim wyznawcą staje się zajeciem daremnym.
pozdrawiam :)
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wild
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Re: Krzysztof J. Wojtas - potrzeba refleksji i wymiany poglądów
3 Października, 2010 - 23:02
czy globalizm to szczyt wolnego rynku? Raczej myślę, że nie. Obecnie żyjemy w ustroju, który von Mises określał jako faszyzm lub interwencjonizm. To wzajemnie przenikające się interesy wielkich korporacji oraz państwowej biurokracji. Łapówki, załatwianie stanowisk, koncesje, licencje, prawo antymonopolowe do eliminacji konkurencji, banki centralne sterujące gospodarką i powodujące kryzysy rozlewające się na pół globu (exemplum, niesławny FED), to co to ma być. Obecnie nie żyjemy w wolnym rynku. Mówienie, że to co teraz mamy, to kapitalizm, to gadki lewicowych propagandzistów, dla których resztki prywatnej przedsiębiorczości są ultymatywnym złem.
Czy ja jestem nihilistą? Ja stwierdzam tylko tyle, że PiS wcale nas nie zbawi. Nie dajmy się robić w bambuko. Proste.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
+
3 Października, 2010 - 22:10
Bardzo sensownie i wyczerpująco powiedziane, sam już nie muszę dzięki temu zabierać głosu.
(Kirker - naprawdę zaczynasz gonić w piętkę. Nie dałbyś się, chłopie, przebadać?)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
3 Października, 2010 - 22:15
ja po prostu zachowuję zdrowy rozsądek, a w polityce nie kieruję się uczuciami. I z tego powodu mam być niezrównoważony psychicznie?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
3 Października, 2010 - 14:33
Ja Cię bardzo proszę nie dorabiaj ideologii!!! Co to znaczy, że Twój tekst nie mógł się ukazać, co? Nie jestem informatykiem, ale jestem pewien, że to są sprawy techniczne (mam na myśli automatyczny agregat!), związane z niedawnymi przenosinami na nowy serwer! I tyle... Tak więc jeszcze raz: nie dramatyzuj, bo widzę, że i Ty zaczynasz widzieć wszędzie spiski!
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Re: Kirker
3 Października, 2010 - 14:44
w każdym razie dziwny był ten związek: tu tekst poddający krytycznie PiS, a tu niemożność agregacji.
Po przerobieniu Shalomu w swoim czasie wolę po prostu zachować środki ostrożności.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
"że i Ty zaczynasz widzieć wszędzie spiski!"
3 Października, 2010 - 14:47
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
To byłby już piąty co wszędzie spiski widzi :D)
SpiritoLibero
Re: "że i Ty zaczynasz widzieć wszędzie spiski!"
3 Października, 2010 - 15:14
A Ty łaskawie spierdalaj...
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
SPiSowacenie mózgowia
3 Października, 2010 - 13:33
]]>]]>
ale zostań tu i piszKrysko
3 Października, 2010 - 13:43
ja mam wrażenie, że rozpad PO jest planowany. Tusk wiele razy wypróbował taktykę szczura z tonącego okrętu. Zwiał z Unii Demo-Wolności, teraz da dyla z PO.
Palikot - to, co on prezentuje to klasyka lewackiego populizmu... równe pensje, antyklerykalizm jak w ZSRR, refundacja IVF (a dlaczego nie prostowania zmarszczek na pośladkach?)...
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
3 Października, 2010 - 14:00
populizm, populizm typowo lewacki
i oczywiście też jestem zdania, ze to porozumienie z rudym szczrem
pozdrawiam
Krysko
3 Października, 2010 - 14:42
Tusk wie, co robi, on taki głupi nie jest, na jakiego wygląda.
Wszystko jest odgórnie zaplanowane, mamy do czynienia z przegrupowaniem sił.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
zmarszczek prostowanie popieram...
3 Października, 2010 - 22:12
... nie żebym takie sam miał, ale nieco gładkich (ach!) pośladków z odzysku na pewno by temu nieszczęsnemu krajowi nie zaszkodziło!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
3 Października, 2010 - 23:05
też nikomu nie bronię prostować sobie zmarszczek, tylko nie za pieniądze nas wszystkich!
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
3 Października, 2010 - 14:14
Myślę, że trochę generalizujesz zakładając a priori, że kto popiera J.Kaczyńskiego - popiera automatycznie PiS i vice versa. I porównaj za co lemingi popierają Tuska czy Komorowskiego, a za co niepoprawni Kaczyńskiego np. tylko w kwestii ich widzenia przyszłości Polski... Jaka szalona różnica, prawda?
Tak na marginesie - w większości przypadków w istniejącej sytuacji niepoprawny stawia na osobowość (czyli na wróbla w garści), leming na obiecanki cacanki czyli na gołąbków 100 na dachu.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Contesso
3 Października, 2010 - 14:50
obie grupy potrafią być jednak ślepe na ewidentne wady popieranych przez nich frakcji, przemilczają je albo uważają, że wszystko jest w porządku. Poza tym uważają siebie za krańcowo odmiennych, a tak nie jest, co wyjaśniłem w tekście.
Dla PO mamy być kondominium niemiecko-rosyjskim, a dla PiS amerykańsko-izraelskim.
Obie partie wprowadzają socjalizm, rozbudowują biurokrację, tylko pod innymi szyldami.
Obydwie są obyczajowo modernistyczne - wskazywałem na głosowania PiS, PO również podnosiła różne projekty - dyskusja nad eutanazją czy refundacją zapłodnienia in vitro.
Antykomunizm PiS jest dziwny, bo zamiast zaorać koryto, to oni chcą tylko wymienić ludzi. W ogóle nie widzą, skąd się biorą patologie, że to system jest zły, niezależnie od ludzi, którzy nim zarządzają i jakich dobrych intencji oni by nie mieli.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
"trochę" ? ? !
3 Października, 2010 - 22:13
Generalizuje, znaczy?
Bredzi jak poplątany - ot co!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
3 Października, 2010 - 22:17
a dlaczego mam bredzić jak poplątany? Możesz mi odpowiedzieć.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
nie mówię, że MASZ, tylko...
4 Października, 2010 - 19:01
... że to robisz.
Zaczynam być, daruj, pewien, że to jednak po prostu psychopatologia.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
4 Października, 2010 - 19:12
to w takim razie, dlaczego gadam głupoty? Proszę mi to wytłumaczyć.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
sam tytuł jest na poziomie platformianego trolla z...
5 Października, 2010 - 15:24
... onetu.
Jeśli tego nie widzisz to daruj!
Nie da się oszalałemu fanatykowi wytłumaczyć, gdzie błądzi, a Ty właśnie ten poziom osiągnąłeś.
Przedtem byłeś dla mnie dość zabawnym fanatykiem - takim (po spenglerowsku rzecz ujmując) "Kapłanem" od "Prawd" (tak jak ja jestem "Szlachcic" od "Faktów" i trudno mi takich zrozumieć), teraz coś Ci się stało i to zaczyna być po prostu maniackie.
Jeśli chcesz, bym Ci na jakikolwiek pytania odpowiedział, to powiedz mi najpierw łaskawie CZY KORWIN JEST LEPSZY, SENSOWNIEJSZY, ZDROWSZY PSYCHICZNIE I BARDZIEJ PATRIOTYCZNY OD JK, czy też nie?
Proste? Jeśl "NIE", to daruj, ale o żadnej sensownej rozmowie nie może już być między nami mowy. No bo na tej samej zasadzie mógłbyś np. twierdzić, że wierchuszka Platformy to autentyczni Marsjanie, a Putin to reinkarnacja Matki Teresy.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
6 Października, 2010 - 16:44
a czy gdybym dał podobny tytuł o PO, to nie kryłbyś zachwycenia? Odpowiedzmy sobie szczerze.
Wszystko da się wytłumaczyć, jeżeli się chce. Dla mnie, Tygrysie, zlazłeś na PiS-ofilię jakąś dziwną. Czy napisałeś kiedyś coś krytycznego pod adresem tej partii. Co oni mają wspólnego z Twoim Spenglerem?
[quote]CZY KORWIN JEST LEPSZY, SENSOWNIEJSZY, ZDROWSZY PSYCHICZNIE I BARDZIEJ PATRIOTYCZNY OD JK,[/quote]
Jest lepszy bo jest ideowy, od 20 lat mówi to samo, a JK zmienia się, to zwykły koniunkturalista.
Sensowniejszy... czy JK, który mówi jedno, robi drugie, jest sensowny.
Zdrowszy psychicznie... tego nie wiem.
Bardziej patriotyczny... czy targowiczanin, jakim jest JK, może być w jakimkolwiek stopniu patriotyczny?
Poza tym Tygrysie, to jakieś projekcje z Ciebie wychodzą chyba. Przykre.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Czyli co???
3 Października, 2010 - 13:42
Korwin na króla?
Bo tylko taka konkluzja się nasuwa po przeczytaniu twojego tekstu.
Różne są choroby,a ty skupiasz się jedynie na tej tytułowej, niegroźnej, nic niestety nie wspominając o Skoorwinieniu mózgowia, bądź o oryginalnym brzmieniu i najgorszej odmianie- "schujowaceniu mózgowia" w zastosowaniu do POlszewii wszelkiej maści.
PS Dobrze,że choć ty czerpiesz z Witkacego :D
Pozdrawiam
Homo polacus
3 Października, 2010 - 13:49
w tekście nie pada ani razu nazwisko Korwin-Mikkego, nazwa "UPR" lub "WiP". Po prostu chodzi tutaj o zachowanie granic zdrowego rozsądku. Do pewnych wniosków można dojść niezależnie od wyżej wymienionego myśliciela i publicysty.
SPiSowacenie mózgowia autentycznie oparłem na słynnej grafice Witkacego. Strzał w dziesiątkę.
Nazwałem tak pewną odmianę trendów, gdzie partie traktuje się co najmniej jak ukochane drużyny piłkarskie, a w gorszym przypadku jak religie. W pierwszym przypadku partia jest zawsze najlepsza, ten kto wskazuje jej wady to jakiś sędzia kalosz, który niesłusznie podyktował karnego. W drugim natomiast, to klasyczny kult cargo, gdzie uczucia polityczne zastępują rozsądek i logiczne myślenie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@Kirker
3 Października, 2010 - 14:28
Dobrze określasz Korwina nazywając go myślicielem i publicystą, a nie jak to czyni pewna grupa dotkniętych indolencja umysłową internautów ( i nie tylko)i nazywa go "politykiem".
Jeżeli w swojej wypowiedzi ani razu nie wymieniasz nazwiska Korwina, to to właśnie oznacza na tle całej wypowiedzi, iż jesteś jego entuzjastą.
Powiedz mi tylko dlaczego tak nikły procent Polaków popiera owego myśliciela, co?
Dlaczego to jego wspaniałe tezy nie znajdują posłuchu pośród zdecydowanej większości społeczeństwa?
Chcesz to ci powiem.
Bo twój myśliciel dubami smalonymi raczy ludzi.
Gdyby było inaczej, to i wskaźnik procentowy byłby większy w jego samego, czy też zawiadowanej przez niego partii przypadku.
Muszę ci tutaj wyznać, że dla mnie osobiście nie ma znaczenia kto zasiada u sterów władzy.
Niesłusznie tu sugerujesz, iż nazwa ma tu jakiekolwiek znaczenie.
Jeśliby polskie dzieci w wieku lat pięciu mówiły dwoma językami (polski i angielski oczywiście), jeżeli Polska byłaby wiodącym krajem w Europie na niwie gospodarczej i politycznej, jeżeli wzrost gospodarczy wynosiłby w Polsce w granicach 45% PKB, a sam PKB per capita byłby w Polsce na poziomie powiedzmy norweskiego, to ja na samego Belzebuba zagłosuję, jeśliby to on doprowadził do takiej sytuacji w kraju.
Dzisiaj dzięki Okrągłym Stołom i Nocnym Zmianom mamy, to co mamy.
Jesteśmy w identycznej, a nawet gorszej sytuacji niźli w 1989r., gdyż nasz dług jest większy i wybacz, ale korwinowski bzdet,że w demokratycznym państwie dług publiczny ciągle wzrasta, jakoś do mnie nie trafia na tle faktu, że w Polsce demokracji po prostu nie ma i nic niestety nie wskazuje na to, że kiedykolwiek będzie.
To, że w Polsce pojawiły się hipermarkety na których zachodni inwestorzy tłuką niebotyczne zyski, a w nich są kolorowe towary, a nie jedynie ocet i musztarda, to jedynie wynik komuszego planu.
Komuchy wiedziały, że kołchoźniana gospodarka stosowana w RWPG długo nie pociągnie.
Wprowadzenie gospodarki rynkowej było nieuniknione.
Wszystko to jednak ma uzasadnienie w kraju wolnym.
W kraju w którym przepisy sprzyjają obywatelom tegoż kraju, a nie wszelkiej maści hochsztaplerom.
Powiedz mi jakie szanse ma Korwin, ażeby zapoczątkować proces naprawy państwa.
Powtarzam-ZAPOCZĄTKOWAĆ, bo każdy zdrowo myślący człowiek zdaje sobie sprawę, że ażeby wyprowadzić Polskę na prostą, to potrzeba dekad i jeśliby nawet PiS ponownie przejęło władzę, to wiadomo jest już dzisiaj, iż procesy mające na celu uzdrowienie państwa po tylu latach jego destrukcji i rozkradania, nie trwały by krótko.
Otóż Korwin nie posiada żadnych szans.
Stąd też nie należy traktować poważnie tego myśliciela, a koniecznie należy skupić się na doprowadzeniu PiS do zwycięstwa na POstkomuną, bo tylko ono ma szansę na rozpoczęcie reform.
Niech też Korwin o tym pomyśli, a po ewentualnym zwycięstwie niech służy dobrą radą, jeżeli takowe posiada.
Pozdrawiam.
homo polacus Qrcze...
3 Października, 2010 - 14:44
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
szukałem jakiegoś nawiązania do znanego blogera i męczybuły Korwina w tekście notki ale nie zauważyłem...
Jeśli chodzi jednak o PiS to popieram tezy Kirkera.
Może niekoniecznie tak przedstawione, bo niepotrzebnie zraża do nich innych, generalizując trochę. Ale substancja jest ok.
SpiritoLibero
@Spirito
3 Października, 2010 - 14:52
Nie czytasz między wierszami :D
Tezy się udowadnia, a nie popiera.
Ja nie neguję niczyich poglądów.
W powyższej swojej notce (odpowiedź do Kirkera) określiłem mam nadzieje wyraźnie swoja opinię.
Powiedz mi Spirito, kto wg ciebie ma realne szanse na zwycięstwo z pastuchami z POlszewii?
W krótkoterminowej
3 Października, 2010 - 15:12
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
perspektywie to nie ma większego znaczenia.
Dżuma albo cholera.
Praca organiczna u podstaw, patriotyczne wychowanie młodzieży (skoro na szkołę publiczna nie można liczyć to pozostaje tylko Rodzina), szeroki poziomy ruch społeczny, który wyłoni nowych liderów.
To tak w ogromnym skrócie.
SpiritoLibero
No dobrze,
3 Października, 2010 - 15:28
ale gdzie odpowiedź na moje pytanie?
Ebola która teraz panuje nie zatrważa cię?
"Praca organiczna u podstaw, patriotyczne wychowanie młodzieży (skoro na szkołę publiczna nie można liczyć to pozostaje tylko Rodzina), szeroki poziomy ruch społeczny, który wyłoni nowych liderów."
Ja się zgadzam z tym co mówisz, ale ile jeszcze czasu chcesz czekać na ruch społeczny?
Musisz dostrzec, iż to własnie PiS jest dzisiaj ruchem społecznym i że to tylko on ma realne szanse w konfrontacji ze wspomniana ebolą.
PiS nie jest
3 Października, 2010 - 15:38
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
ruchem społecznym. PiS jest partią polityczną typu wodzowskiego (czyt. zamordystycznego).
A kto powiedział, że mam zamiar czekać aż ktoś coś zrobi?
SpiritoLibero
Różnimy się więc biegunowo w zdaniach o PiS.
3 Października, 2010 - 15:47
Co do czekania, to działaj, działaj i jeszcze raz działaj.
Zrób najlepiej to co penisoręki i załóż partię :D:D:D
Nie pojmuję
3 Października, 2010 - 16:21
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Twojej ironii. Wbrew pozorom i temu co myślę o Palikocie to on przynajmniej realizuje jakiś plan.
Ja mam na myśli ruch społeczny, nie entą partię kanapową.
A to można i trzeba robić.
Na partie też przyjdzie czas.
Wiesz co jest najbardziej beznadziejne w tej całej sytuacji?
Że większość obraca się wyłącznie w obrębie zagrody postawionej przez system. I stąd pytania: "jeśli nie PO albo PiS to co?"
Radzę włączyć myślenie.
Powtórzę jeszcze raz: czy umrę na dżumę czy na cholerę to dla mnie wsio rybka. Dlatego jeśli chcemy być zdrowi musimy wyjść poza schematy.
SpiritoLibero
SL
3 Października, 2010 - 19:31
dla mnie Palikot chce tylko robić szum wokół własnej osoby. Taka już jego konstrukcja psychiczna.
Ja na tą dychotomię cały czas wskazuję. Co to za różnica, czy skoczę z trzydziestego, czy czterdziestego piętra, skoro i tak zostanie ze mnie mokra plama. Tak samo z PiS i PO. W czasie wyborów zadba się o wizerunek, jedni liberalny, technokratyczny, drudzy antykomunistyczni, bardziej papiescy od papieża, ludzie pójdą zagłosować, a rządy... to klasyczna bezpłciowa magma cechująca się powiększaniem świata absurdu.
Należy wyjść poza ten schemat. Tu masz rację. Uważam również, że powinniśmy założyć najpierw ruch społeczny, a potem myśleć o strukturach partyjnych.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: PiS nie jest
3 Października, 2010 - 19:33
dodam, że PiS to klasyczna cywilizacja turańska, wola nieomylnego szefa-półboga, a reszta musi się bezwzględnie podporządkować. I nic dziwnego, że tak to wygląda, że ci, bardziej konserwatywni uciekli i założyli własne ugrupowania.
W partii powinien się przewijać szereg nurtów, a nie Olimp pamiętający jeszcze czasy PC oraz cała reszta, w tym część robiąca za kwiatek do kożucha.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Problem jest.:) Ci co
3 Października, 2010 - 19:40
Problem jest.:)
Ci co odeszli na posady mniejszych wodzyków - pragną jak kania dżdżu medialnych występów.
Nic nowego w polityce -
Budować Partyje można.
- od wodzowskiego monolitycznego ugrupowania .
-lub zwoływać poruchawki na czas wyborów
Harcerz
3 Października, 2010 - 19:44
ale jak tam wszystko jest marginalizowane poza pecetowskim betonem.
Trzeba zrobić jak pisał SpiritoLibero, powołać ruch społeczny, a dopiero potem partię. To jest właściwe rozwiązanie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Pisałem
3 Października, 2010 - 19:50
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
ale uczciwie muszę powiedzieć, że pomysł jest kogo innego :)
SpiritoLibero
Re: Pisałem
3 Października, 2010 - 20:04
"Ruch społeczny" - nie powstaje na życzenie.
Tylko momenty przełomowe moga wygenerować w ludziach postawy do odrzucenia dotychczasowych praktyk.
Niestety - nie ma w Polsce na tyle silnych elit aby uchwycić ster w przełomowym momencie.
Na to upodlenie życia społeczno-politycznego pracują dotychczasowe partyje.
Czego wymownym przykładem niech będzie PIS z swoją nieporadnąpolityką informacyjną że już o składzie sobowo-gęboeym nie wspomnę .
Nie Ma szans w Polsce -budowa "Ruchu społecznego" w oderwaniu od dotychczasowych elyt.
Wszelkie "kierunki" opanowane przez uśpione koterie - hamulcowych dziejów .
Ci to państwo za wszelą cene wespół w zespół będą udupiać każdą niezależną inicjatywe.
Czy jest możliwa rewolucja?
Bo to chyba jedyne wyjście-:(
Parę nieodpowiedzialnych zdań
3 Października, 2010 - 21:16
Łaskawy Harcerzu, jeśli "ruch społeczny" to będziesz Ty i ja, to kogo między wpuścilibyśmy z hamulcem?
A od tych przebierających nogami by uchwycić ster w ręce "elit" uchowaj nas Boże!
Zresztą jak nie ma steru, to nie będą miały się czego trzymać.
"Ruchu społecznego" o jakim roję się nie "buduje".
Budować to można stowarzyszenie Palikotu.
Czuwaj!
MT
3 Października, 2010 - 21:29
ruch to się zakłada, na początku kilka osób, potem więcej... ziarnko do ziarnka i uzbiera się miarka.
O to mi chodziło.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker??????
3 Października, 2010 - 23:39
Ruch Chorzów - to tak .:)))))) to jest recepta założycielska.
Ruch wychodzi ze współnych ideałów(j/w napisano)-
Ruch dla samego ruchu nie przetrwa kadencji.
Ruch w okół PO ma silne podstwy (mordo ty moja) .
Jaki ruch na ten Nowy Ruch - proponujesz?
Re: Kirker??????
3 Października, 2010 - 23:41
ale czy mówię, że ma być ruch dla samego siebie. Ma wynikać ze zniesmaczenia głównym nurtem polityki, który dba tylko o stołki?
Nigdzie tak nie twierdziłem.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Parę nieodpowiedzialnych zdań
3 Października, 2010 - 23:33
Najpierwej onen 'ruch" się budzi i powstaje - kolejną rzeczą jest budowanie i obrona przed rozejściem się pospolitego ruszenia.
Trwałość i przydatność jest niewielka bez steru.
Wiem - elita żle brzmi.
To kto ma tym zarządać ? wynająć firme? -
Harcerz
3 Października, 2010 - 23:39
a czy to mają być te sprzedawczyki? Charyzmatyczny przywódca wszędzie jest mile widziany poza tym.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Charyzmatyczny przywódca wszędzie jest mile widziany poza tym.
3 Października, 2010 - 23:43
Onże ma się wyłonić z tego ruchu ?
Po Polsce ze świecą będziemy szukać ?
Rozumie tą nostalgie za importowanym władcą.
Jeszcze wczoraj - Brzeżiński na Prezydenta (krzyczano)
Re: Charyzmatyczny przywódca wszędzie jest mile widziany poza ty
3 Października, 2010 - 23:46
a jak ma się inaczej wyłonić, jak nie z ruchu. Co, myślisz, że znajdziesz sobie kogoś z zewnątrz na szefa. Tak to nie wyjdzie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Harcerzu
3 Października, 2010 - 21:28
a czy ruch społeczny może nie powstać oddolnie? Chcesz, abyśmy się jak pijani płotu trzymali PiS-u? I gdzie doszliśmy? Oni mają nas gdzieś, to po co z nimi trzymać, skoro wolą rozgrywać swoje gierki.
Łażący Łazarz miał świetny pomysł na spotkania. To może być zaczyn.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
3 Października, 2010 - 22:05
To się dzieje!!! To jest zaczyn! Oddolnie!
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Nurniflowenola
3 Października, 2010 - 22:11
no i tak właśnie trzeba. Dla mnie największą głupotą jest tutaj liczenie, że ktoś z politycznego głównego nurtu wyciągnie do nas rękę. Dla nich to jesteśmy nawozem historii.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Nurniflowenola
3 Października, 2010 - 22:32
...i kapitalnym kanałem do amortyzowania "niebezpiecznej" energii!
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Nurniflowenola
3 Października, 2010 - 23:08
z punktu widzenia partii głównego nurtu my mamy na nich zagłosować. Tak myśli PiS, że ten elektorat jest mu dany na zawsze i co by nie robił, choćby poszedł ręka w rękę z SLD, to zostanie.
Poza tym będą nas mamić, żebyśmy nie głosowali na nic innego, a przed wyborami rozpoczynali gadki o agentach oraz straconych głosach. Tak już było niejednokrotnie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
3 Października, 2010 - 23:20
Piszesz w liczbie mnogiej jako o nas prawicowcach? Jeżeli tak, to mnie to nie dotyczy - pamiętasz zapewne, że ja nie głosuje w ogóle. Co prawda głosowałem na JK w ostatnich wyborach prezydenckich, ale to była nadzwyczajna sytuacja. Nie wiem co zrobię za rok. Nigdy nie mów nigdy, ale nie sądzę, bym poszedł skreślać krzyżyki... Następne wybory dla mnie będą chyba, gdy sam na siebie pójdę oddać głos, hehehe...
Pozdrawiam
P.S. Dla jasności: mimo wielu wspólnych wizji i poglądów, dalej uważam, że PiS jest jednak o niebo lepsze niż PO!
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Nurniflowenola
3 Października, 2010 - 23:29
liczba mnoga była pewnym uogólnieniem. Też nie lubię demokratycznego cyrku i zwodzić się nie dam. Pewnie będę szukać ludzi, z którymi mam najwięcej wspólnego i na nich głosować. Póki co był ten UPR i jakoś się tego nie wstydzę, choć ludzie mówią o nich jak o przemówieniu Kononowicza. Być może w ogóle stwierdzę, że to nie ma sensu i wycofam się.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
3 Października, 2010 - 23:50
Trzeba myśleć pragmatycznie.
Oddolnie!!!!!
Przejmując już ustabilizowaną strukture(PIS?).Wyrzucić to co Polsce nie służy ( zdekapitalizowane ikony).
Prawo dziedzczenia -
Powiem szczerze - najbardziej wkurwia mnie "Moja Pani Poseł"
nie palikot i inni -
"Moje mordy"- mam prawo wyrzucić ?
Program piękny tylko ludzie jacyś drętwi
Re: Kirker
3 Października, 2010 - 23:53
ale PiS się nie sprawdził. Szef ma Was, drodzy PiS-owcy, mocno w rzyci, jesteście dla niego nawozem historii, który i tak grzecznie pójdzie i zagłosuje. Będzie miał Wasz ruch gdzieś, jeszcze uzna, że to robota agentury i będzie awantura wokół tego.
Tu trzeba zbudować coś obok, żeby poczuli, że mają gorąco pod siedzeniem.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Prawda Kilker
4 Października, 2010 - 00:23
Smutna.
Ideały pszły się pieprzyć na wojne z donaldami.
PiS jest z wyroku mafi skazany na utopienie.
Beton obciąża nogi ,nie ma tej żarliwości we wprowadzaniu idałów.Podejżani są idealiści.
Nie można (wbrew logice) porzucić sprawy i PIS - to ostatnia ostoja jakiejś niezależności narodowej.
To trzyma.!!!!
Budowa czegoś nowego jest w istocie antypolską robotą.
Rozgrywka idzie o najbliższe 20 lat .
Betonowanie w PiS to woda na młyn POwskiej bandy.
Ostatnie ruchy wskazują na usilne działania salonu w kierunku;
- okrojenia Pis(migalski, ela ect.)
- stworzenia iluzji nowej siły(palikot)
stworzenia quazi układu tak bardzo oczekiwanego przez naród - coś na kształt POPIS-u
Re: Prawda Kilker
4 Października, 2010 - 00:32
a ja myślę, że jest inaczej. PO i PiS są wzajemnie od siebie uzależnione. Śmierć jednej pociągnie na dno drugą, ponieważ gros ich polityki to wybrzydzanie na konkurentów albo doszukiwania się u nich - albo faszyzmu, albo darwinizmu społecznego. PO nie zniszczy do końca PiS, bo to byłby jej koniec. Okazałoby się wtedy, że król jest nagi. Tak samo PiS-owi nie opłaca się koniec PO, bo o kim będą mogli dywagować, że jest wstrętnym liberałem-socjaldarwinistą?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Re: Prawda Kilker
4 Października, 2010 - 01:05
myślę - diagnozujesz sytuacje terażniejszego klinczu.
Bo to że PO nie ma górnolotnych porywających idei to chyba zgoda.
PiS natomiast wytracił impet -
Stąd, na wyrażne zużycie się PiS-u- PO szuka jakiejś alternatywy.
Re: Re: Re: Prawda Kilker
4 Października, 2010 - 01:07
nie, opisuję, jak wyglądają te frakcyjne pojedynki. Wszystko przypomina po trochę Widziane z góry Kisiela, jak tam frakcje się zwalczały. Tak samo tutaj. Mamy pojedynki w obrębie tej samej magmy.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Ruch społeczny -Kolejny
3 Października, 2010 - 19:56
Ruch społeczny -
Kolejny tworzy się w kongresowej sali-:)))))
Marginamizacja tzw.(niesłusznie )Liberałow - to miałeś na myśli?
Ja myśle tak.
Tzw. frakcje niestety nie potrafiły się dostatecznie skonsolidować wewnątrz parti, tworząc sztuczny obraz ich siły na zewnątrz - zostali wyrżnięći przez czujnych zbrojarzy-betoniarzy.
W istocie PIS to Prezes i aparat terenowy.
Bierni wierni.
Tezy w artykule zawarte min.
Brak parcia na reformowanie Państwa w elektoracie pisowskim chybione.
Re: Ruch społeczny -Kolejny
3 Października, 2010 - 21:32
ci "liberałowie" zostali tak ochrzczeni przez media.
A PiS to wszechmocny szef i małe żuczki, niektóre robiące jako ozdoby partii, wabiące niezorientowanych. Oni nas zignorują, bo uważają, że patriotyczny elektorat na nich i tak z braku laku zagłosuje. Są skłonni sądzić, że wybaczy im nawet koalicję z postkomunistami. I czy, drodzy zwolennicy PiS, gdy na Was tak plują, to powiecie, że deszcz pada?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@ Kirker. Chyba czas wrócić.....
3 Października, 2010 - 22:16
... do rozmowy sprzed kilku miesięcy. Tym bardziej, że powoli zaczyna się coś wykluwać.
_______________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurandzie
3 Października, 2010 - 22:20
przecież oni mają nas głęboko w glutei maximae. My mamy grzecznie zagłosować, choćby oni zrobili koalicję sejmową z SLD. Już o tym gardłowali, teraz ma być szereg koalicji samorządowych. I tacy to antykomuniści... tfu, niepostkomuniści. Istnieją granice dobrego smaku.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
a, więc to nie Kirker bredzi, a nieszczęsny...
3 Października, 2010 - 22:18
... Konieczny...
Polityczny propagandzista, cośmy go sobie chytrze z Czech zaimportowali, opowiada nam tu dziwy o "cywilizacji turańskiej".
Ludzie - to istny kabaret! Kirker, idź chopie z tym Konecznym na scenę Standu Upu, bo pono takie coś, po raz pierwszy w historii III RP, się właśnie odbywa!
Widziałem jakie tam marne komedianty mają występować, więc z pewnością wygracie. Nagrodą się z Konecznym, czy jego spadkobiercami, podzielisz, i tak Ci sporo zostanie.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
3 Października, 2010 - 22:23
ja bredzę? Ja tylko wskazuję jakiś dziwny kult cargo, który każe traktować Jarosława Kaczyńskiego jako półboga.
Dlaczego masz takie niskie mniemanie o Konecznym? Moim zdaniem prawidłowa diagnoza głównych centrów cywilizacyjnych. Nic dziwnego, że został przemilczany po "upadku" komunizmu w Polsce, był nie w smak tym wszystkim progresistom jako konserwatywny intelektualista.
A komedię... Tygrysie, bez jaj.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Koneczny, moim skromnym, jest...
3 Października, 2010 - 22:33
... zupełnie żałosny, daruj!
Jeśli tego nieszczęsnego kraju nie stać na przyzwoitą historiozofię, to trzeba sobie darować, albo wziąć cudzą, a nie robić pokraczną parodię.
Co do półboga, to bredzisz naprawdę żenująco. Najpierw udowodnij łaskawie, ŻE JA NAPRAWDĘ TRAKTUJĘ JK JAK PÓŁBOGA. Potem ew. pogadamy dlaczego i czy mam rację.
JK przy Korwinie to taka różnica klasy, że przy takich swoich wybujałych wymaganiach od ludzi powinieneś Korwina wyśmiewać 24/7, po prostu. Skoro tego nie robisz, to odpieprz się łaskawie od JK! Nie wystarczy mi pokrętne stwierdzenie, że "w moim tekście słowa o Korwinie nie ma".
Korwin jest, czy też nie jest: alternatywnie (dość żałosnym, ale niestety na polską "prawicę" wystarczająco skutecznym, ruskim agentem wpływu LUB kompletnym schizofrenikiem, nie mającym cienia kontaktu z rzeczywistością - czy też nie jest? Proste pytanie!
Kiedy sobie to załatwimy, to możemy ew. zastanowić się nad poocenianiem ludzi zdrowych i zajmujących się - tak czy inaczej - POLITYKĄ, a nie robieniem zagubionej i zidiociałej w obecnych szkołach i od telewizji młodzieży wody z mózgu.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Re: Koneczny, moim skromnym, jest...
3 Października, 2010 - 22:48
a dlaczego Koneczny ma być żałosny?
Ty, Tygrysie, może nie, raczej u Ciebie zasada mniejszego zła, ale istnieje całkiem duża grupa ludzi, dla których jest on Bohaterem Historii porównywalnym chyba z Piłsudskim czy Jagiełłą.
JK to po prostu polityk głównego nurtu, tam robi za swoistego Emmanuela Goldsteina. Ma obrzydzać słuszne tezy, gadając o nich. Taką już mu rolę wyznaczono. A myślisz, że gdyby doszedł do władzy, to coś by się działo. To, co w latach 2005-2007, czyli gadanie, strzelanie sobie w stopę, ubolewanie, jak to nas lżą i na nas plują.
A w tekście o JKM nic nie ma, naprawdę. Starałem się logicznie i zdroworozsądkowo przeanalizować sytuację.
Zarzucanie JKM agenturalności... tutaj się sprawdza, to co kiedyś napisałem. PiSuary każdego, kto nie popiera ich, włączają do grupki agentów i robią polowanie na czarownice. Klasyczna sztuczka. Do tego dochodzi jeszcze ględzenie o straconych głosach.
Ja tam bym chciał, żeby młodzież wiedziała, co to jest prawica i prawicowość, a nie myślała, że PiS to partia prawicowa, tak samo PO, ergo, w Polsce rządzi prawica.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
co Ty człeku masz z tym...
4 Października, 2010 - 19:04
... "ma"? Nie "ma", tylko po prostu "jest"!
Zajmuję się historiozofią od pół wieku i taka jest moja opinia.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
4 Października, 2010 - 19:10
w takim układzie wytłumacz mi, dlaczego?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: homo polacus Qrcze...
3 Października, 2010 - 14:53
najparadniejsze, że pisząc ten tekst, nawet o JKM i jego tezach nie pomyślałem. Skupiłem się na zdroworozsądkowej, bezemocjonalnej analizie. Tylko tyle i aż tyle.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: @Kirker
3 Października, 2010 - 19:42
jeśli jesteśmy przy poparciu dla JKM, to on po prostu mówi, co należałoby zrobić. Jego problem stanowi brak koncepcji na stany pośrednie, przez co może wydawać się mało wiarygodny. Jednakże w programach UPR czy WiP są one zawarte, nie jest zatem tak źle.
Czy są to duby smalone? Jak większa część ludzi bierze na serio, to co mówią im w telewizji różne gadające głowy, w szkole wbija się jakieś schematy myślowe, to nic dziwnego. Gdybym się trzymał, tego co mi powiedzieli na lekcji wiedzy o społeczeństwie o takich doktrynach jak konserwatyzm czy liberalizm, to pewnie teraz głosowałbym na PO, bo myślałbym, że konserwatyzm to zaraz faszyzm, a liberalizm w pojęciu klasycznym to stan homo homini lupus. A widzi Pan, ja już wtedy to traktowałem jako głupoty, dzięki odpowiednim lekturom.
Nie mamy poza tym w Polsce gospodarki rynkowej. Taki stan był na początku lat dziewięćdziesiątych. Potem wybitny socjalistyczny ekonomista Leszek Balcerowicz spętał gospodarkę i rozmnożył fiskalizm, uruchamiając domino.
Poza tym czy PiS-owi zależy na zwycięstwie nad postkomuną. Cała jego strategia jest skierowana na mówienie o walce z układem. Czy jednak on chce go zniszczyć? On chce wymienić ludzi w tym "układzie". Poza tym nie wiadomo, czy to nie jest frakcja Emmanuela Goldsteina w tym całym bagnie. Ma ona na celu mówić o słusznych postulatach jak patriotyzm, tradycja, państwo prawa czy dekomunizacja celem obrzydzenia ich wyborcom, a zatem autoryzować obecny system.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
3 Października, 2010 - 14:53
Tekst nie ukazał się ponieważ odchodzimy od agregowania wpisów z macierzystych blogów. Agregacja tekstów zawsze angażowała moderatorów do dodatkowej pracy, której to mamy naprawdę ostatnio dużo. Liczymy na pomoc i samodzielne dodawanie notek przepraszając tym samym za utrudnienia.
Jednocześnie jeszcze raz chcielibyśmy poprosić o pomoc osoby, które mogłyby nam pomóc prowadzić serwis. Zgłaszajcie się na PW (może być do mnie).
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Ja moge zostać
3 Października, 2010 - 15:08
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
moderatorem moderatorów.
Żeby brzydkich wyrazów nie używali :)
SpiritoLibero
Re: Ja moge zostać
3 Października, 2010 - 15:17
A spierdalać możesz?
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Właśnie takich prostaków
3 Października, 2010 - 15:34
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
jak ty miałem na myśli :D))))
SpiritoLibero
SL i Nurniflowenola
3 Października, 2010 - 19:25
wiem, że możecie się poczuć nieswojo tak razem zestawieni, jak ongiś Dixi z Baczem, ale muszę coś powiedzieć.
Bez takich proszę.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Przepraszam że się wtrącam , ale czy nie zmierzamy do absurdu ?
3 Października, 2010 - 16:32
Jeżeli ktoś chce umieścić na portalu (tym czy innym) swoją wypowiedź to jaki w tym problem ? Napisać , wkleić i ewentualnie sformatować jeśli jest taka potrzeba.
Rozumiem, wygoda, oszczędność czasu itp, ale czy aby nie usiłuje się przesłodzić ? A może by tak odrobinę własnego wysiłku ? Tak dla lepszego zdrowia, samopoczucia i kondycji. Nie żebym się czepiał kogokolwiek, ale w końcu jeśli naprawdę się czegoś chce to nie powinno być dla nikogo problemem.
Tak sobie myślę, ale niemal antyk jestem i za nic nie potrafię się unowocześnić. W związku z czym proszę o wyrozumiałość jeśli "nie nadążam".
W. red
W. red
w.red.
3 Października, 2010 - 22:30
ale to była dziwna koincydencja. Tu tekst krytyczny o PiS, no i brak agregacji. Pomyślałem, że ktoś nie chciał dolewać oliwy do ognia, na początku nie wklejałem, a potem wrzuciłem ręcznie z odpowiednią notatką kursywą na początku.
Dopiero później się okazało, że to jakieś problemy techniczne wynikły po drodze.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Gawrionie
3 Października, 2010 - 19:27
przynajmniej ten problem się wyjaśnił.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
3 Października, 2010 - 15:14
Krzysztof J. Wojtas
Tekst na tyle dobry, ze do dupy.
Dlaczego?
Nie wychodzi poza standardowy zakres myślenia. Postawiona diagnoza.
Trafna
I brak jakichkolwiek sugestii wyjścia z tej sytuacji - kierunku zmian, aby zapobiec katastrofie.
Katastrofie, która tyczy nie tylko Polski, ale całego Zachodu.
Zgadzam sie z treścią tekstu, poza jednym:
"PiS funkcjonuje zatem w obrębie lewicowego paradygmatu podobnie jak wszystkie inne partie politycznego głównego nurtu w naszym kraju (i nie tylko, to trend globalny)"
Otóż to nie jest trend globalny. Ten paradygmat funkcjonuje jedynie w tej strefie cywilizacyjnej. I tylko tu daje się zauważyć znamiona upadku.
Tekstów podobnego typu powstało sporo - i nigdzie nie widzę nawet sugestii zmian.
Dlatego zdecydowalem sie na obecną serię notek "Imperium - Polski(?)".
Skoro nie widać innych opcji wyjścia z sytuacji - może moja propozycja jest jedyną możliwością. jeszcze kilka notek do finału.
Krzysztof J. Wojtas
Kirker
3 Października, 2010 - 16:17
Zgadzam sie calkowicie z komentarzem Krzysztof J, Wojtas. Ten tekst i jemu podobne maja na celu rozmydleniu i skierowaniu dyskusji, na rzekome bledy PIS-u ktorych nie sa w stanie dostrzec rzecznicy poprawy Rzeczpospolitej. Bledow nie robi tylko ten, ktory nic nie robi! Chodzi jednak o to czy popelnia sie bledy, czy tez szkodzi sie swiadomie Panstwu i systemom demokratycznym.A takiego dzialania w dzialaniach PIS-u nie dostrzegalem. A wrecz przeciwnie. Probe odebrania przywilejow, ludziom, ktorzy na nie nie zasluzyli traktuje jako probe wprowadzenia sprawiedliwego systemu oceny i wynagradzania ludzi zaangazowanych w budowe, albo niszczenie panstwa, uznalem za wazna, jej przeprowadzenie okazalo sie niemozliwe, ze wzgledu na ciagle istniejace silne zwiazki postkomunistow. Taki sam los spotkal probe wyjasnienia zrodel bogacenia sie polskiej "prominencji". O tym jakos ani slowa w tych jednostronnie krytycznych tekstach! Moim zdaniem poprawa funkcjonalnosci systemow demoktatycznych, tworzenie organow kontrolujacych wladze i korygujacych jej bledy, ma zasadnicze znaczenie w funkcjonowaniu kazdej demokracji. Przykladow jest wiele w calej Europie i poza nia! I moze na ten temat nalezaloby zaczac dyskutowac a nie kto sie komu nie podoba, albo jak go nazwal!
Pozdrawiam
Niehrabio
3 Października, 2010 - 19:17
[quote="Niehrabia"]Ten tekst i jemu podobne maja na celu rozmydleniu i skierowaniu dyskusji, na rzekome bledy PIS-u ktorych nie sa w stanie dostrzec rzecznicy poprawy Rzeczpospolitej.[/quote]
Ja takiego zamiaru nie miałem. Po prostu często skończyło się zwyczajnie na gadaniu. A PiS miał prezydenta, premiera, większość ministerstw, większą część innych ważnych urzędów, telewizję... żadna partia w ostatnim dwudziestoleciu nie miała tyle władzy. I nie zdołali nic zrobić, jeszcze po dwóch latach się poddali i rozpisali przedterminowe wybory.
[quote="Niehrabia"]A takiego dzialania w dzialaniach PIS-u nie dostrzegalem. A wrecz przeciwnie. Probe odebrania przywilejow, ludziom, ktorzy na nie nie zasluzyli traktuje jako probe wprowadzenia sprawiedliwego systemu oceny i wynagradzania ludzi zaangazowanych w budowe, albo niszczenie panstwa, uznalem za wazna, jej przeprowadzenie okazalo sie niemozliwe, ze wzgledu na ciagle istniejace silne zwiazki postkomunistow.[/quote]
Moim zdaniem chodziło tu nie o likwidację systemu, ale zamienienie kadr. Poza tym PiS nie chciał likwidować przywilejów np. związków zawodowych.
[quote="Niehrabia"]Moim zdaniem poprawa funkcjonalnosci systemow demoktatycznych, tworzenie organow kontrolujacych wladze i korygujacych jej bledy, ma zasadnicze znaczenie w funkcjonowaniu kazdej demokracji.[/quote]
Demokracja nigdy dobrze nie działa. Prowadzi do socjalizmu, rozkładu społeczeństwa, co musi się zakończyć mniej lub bardziej utajonym totalitaryzmem. Znaczy się socjalizm zawsze tak się skończy, że człowiek będzie ubezwłasnowolniony, a w zamian za to będzie mógł wybierać swoich przedstawicieli. Prawica sensu stricte za taki układ dziękuje.
[quote="Niehrabia"]I moze na ten temat nalezaloby zaczac dyskutowac a nie kto sie komu nie podoba, albo jak go nazwal![/quote]
Ja nie dyskutuję, kto mi się nie podoba. Kiedyś byłem skłonny PiS poprzeć, teraz widzę, że tam żaden projekt bardziej prawicowy nie jest w stanie przejść. Chodzi o kanalizację tego typu siły i elektorat, który i tak pójdzie z braku laku na nich głosować.
Co należy zatem zrobić? Zorganizować oddolny ruch typu Tea Taxpayers Party.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
KJ Wojtas
3 Października, 2010 - 19:07
a przecież ten tekst miał na celu pokazać, że PiS jest typowym przedstawicielem establishmentu. Oni nie chcą likwidować tego całego systemu, dążą tylko do wymiany kadr. Żeby napisać o możliwościach wprowadzenia choćby minimalnych zmian, to trzeba by napisać tekst co najmniej rozmiarów powyższego. Obawiam się jednak, że byłby znacznie dłuższy.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: KJ Wojtas
3 Października, 2010 - 20:20
To Ty uważasz, że jest jakaś partia na świecie, która startuje do parlamentu po to, żeby zlikwidować system? Nie, nie przyjmuje argumentów o partiach monarchistycznych, które chcą powoływania monarchy przez elekcję, bo to nie jest zmiana systemu tylko zmiana nazwy głowy państwa.
ixi band
Re: Re: KJ Wojtas
3 Października, 2010 - 20:30
system rozumiem tutaj inaczej. Chodzi o ten cały socjalizm z jego skutkami. Skoro na przykład państwo zajmuje się działalnością gospodarczą będzie ją chronić szeregiem licencji, koncesji, cłami, co również będzie przeszkadzać normalnym obywatelom w założeniu firmy oraz prowadzeniu interesów. Państwo nas leczy i ubezpiecza. Kalkuluje również wydatki, żeby to je kosztowało jak najmniej. Dlaczego ma zatem nie lansować eutanazji, przecież wówczas nie będzie trzeba komuś wypłacać emerytury. W ten sposób można by teoretycznie uzasadnić nawet program eugeniczny; tego powoli dożywamy. To, co nas bardziej dotyka, to ograniczanie możliwości produkcji alkoholu, tytoniu, zapinanie pasów w samochodzie, przymus szczepień, konieczność jazdy w kasku. Państwowy system oświaty... przecież państwo ludzi w ten sposób indoktrynuje i może im wmawiać, co się żywnie podoba, zatem to jest ograniczanie władzy rodzicielskiej. Na wszystko trzeba mieć papier. Pan sobie wyobrazi, że 100-200 lat temu nie trzeba było mieć żadnego dokumentu tożsamości, aby nie zostać uznanym za wielbłąda. To akurat przykład skrajny, ale teraz bardziej liczą się jakieś papierki niż rzeczywiste umiejętności. Do tego mamy wysokie i skomplikowane podatki, których ściąganie jest trudne, kosztowne, zatem władza socjalistyczna ma chętki, żeby zlikwidować pieniądz papierowy, wprowadzić wyłącznie elektroniczny.
I to jest system. Wszystkie partie w głównym nurcie bronią tego, o czym wyżej pisałem. Stają po stronie socjalizmu, który jest zaczynem budowy systemu totalitarnego.
Ja natomiast popieram autorytaryzm, niekoniecznie króla z Bożej łaski, ale autorytet, silną jednostkę zdolną do wydźwignięcia Najjaśniejszej Rzeczypospolitej z bagna i uczynienia z niej podmiotu, a nie przedmiotu, polityki międzynarodowej.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
sPOwolnienie mózgowia
3 Października, 2010 - 15:43
Tekstowi niewiele można zarzucić, poza tym, że do wyrażenia dość banalnej prawdy, że nie ma ideałów, użyto zbyt dużo znaków... Podział na klasyczną prawicę i lewicę jest coraz bardziej anachroniczny, a w Polskich warunkach, mówienie o prawidłach demokracji jest dość ryzykowne, bo żyjemy już nie tylko pod okupacją medialną ELYTY, ale wchodzimy wręcz w okres medialnego terroru. PO reprezentuje interesy może 10% ogółu wyborców, a ma 100% władzy, media i kasę, co jest efektem największego we współczesnej Europie akcji prania mózgów.
ixi band
Ixi band
3 Października, 2010 - 19:19
podział na prawicę i lewicę tylko wydaje się anachroniczny. Próbuje się go dyskredytować, ponieważ okazałoby się, że w parlamencie wszyscy są na lewo, tylko jedni bardziej, a inni mniej.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
kirker
3 Października, 2010 - 19:56
W parlamencie wszyscy są na lewo od prawicy, a na prawo od lewicy. Co nie podważa mojej opinii, że podział na lewicę i prawicę jest anachroniczny, i za jakieś 10 lat wszyscy o nim zapomną. Wnioskuję to z prostej obserwacji zidiocenia społeczeństw zachodnich, w których piłowanie gałęzi należy do jednych specjalistów, a obserwacja, czy ktoś na tej gałęzi nie siedzi - do innych. Oczywiście, że parlamentaryzm w całości jest na lewo od monarchii, ale monarchia jest cholernie ryzykowna.
Pozdrawiam
ixi band
ixi!, azali masz słusznego!tyle prawicy w kirkerze co spitfire'a
3 Października, 2010 - 20:31
w kukuryżniku!
Dzisiaj tylko tyle, aż tyle.!
Kiedyś na początku mojego klikania na NP traktowałem ten prawicowy ekstremizm nawet z odrobiną powagi!!
Dzisiaj nawet mi się nie chce wchodzić w te mocno dyrdymalskie roztrząsanie mocno trącące jakby etyką środowej doktórki!
Ba! nawet nie rusza mnie ta etykietka spis'aowaciałego leminga!
A co mi tam!
Mogę nim być, skoro popieram jedną z głównych też Jarosława Kaczyńskiego, że najważniejsza jest suwerenność, bo to ona jest podstawą globalnego, uczciwego ładu, przynajmniej potencjalnie!
Tradycyjne podejście do ładu opartego na suwerenności b. mi/ i nie tylko!!!/ odpowiada, mimo iż zorganizowana hipokryzja możnych tego świata ma to gdzieś.
A słabość i dysfunkcjonalność Polski, która za Tuska ma swoje apogeum/ nawet rządy lewicy i nieudacznego Buzka do tego poziomu Polski nie doprowadziły!!!/ to nie tylko strach przed Rosja, lecz co zgorsza żródło naszego ubóstwa i cywilizacyjnego staczania się!
Tusk ze swą ekipą już załadował Polskę i Polaków do rosyjskiego eszelonu niesuwerenności!
Na dłuższy wywód mi się po prostu nie chce, bo niedziela. I dlatego nie będę lorda Chestertona przebijał F. Fukuyamą, J. Rabkinem czy S.Krasnerem w tej żałosnej licytacji kto jest prawicowym ekstremistą, a kto spis;owiałym lemingiem.
pzdr
antysalon
Antysalonie
3 Października, 2010 - 20:45
Spitfire wycofał się i proszę już na niego nie złorzeczyć, ponieważ nie może się on bronić. Też zdarzało mi się z nim posprzeczać, ale w granicach kultury. Moim zdaniem głupio, że odszedł; był całkiem twórczym bloggerem i komentatorem mającym coś do powiedzenia.
Prawicowy ekstremizm... hmmm, daruj sobie ten argument ad hominem.
Porównanie ze Środą... daruj, chwyt ad personam. Napisz, dlaczego nie mam racji, a nie porównuj mojego tekstu, do czyjegoś ględzenia.
Twój guru Jarosław ma gdzieś suwerenność - woli mieć nad sobą UE i USA, a te drugie gotów jest wspierać, wysyłając naszych żołnierzy na jakiś interior, mówiąc że to nasza wojna. A co nas obchodzi zabawa USA w globalnego kowboja czy ogon merdający psem w postaci tropikalnego syjonistycznego kurnika?
Tusk przynajmniej otwarcie mówi, gdzie ma Polskę, Jarosław Kaczyński jest zwykłym hipokrytą.
Proszę o merytoryczną wypowiedź, a nie uprawianie taniej erystyki.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker!, istotnie środowatość może być Ci niezasłuzoną obelgą,
3 Października, 2010 - 21:04
więc sorry Winnetou, znaczy Kirkerze!
Na Spitfire'a nie złorzeczę, jeno mam uwagi, co do jego...
uzbrojenia!
Ocena jako blogera jest otwarta.
Skoro chcesz ad meritum, to sam trzymaj ten poziom.
J.Kaczyński nie jest moim guru.
Nie domagam się, abyś się nim zachwycał jeno uczciwej oceny. tylko tyle.
Nie można na równi traktować relacji z UE czy USA na równi z tuskową wiernopoddańczą relacją z Rosją.
Więc to merdanie Kaczyńskiego jest mocno odmienne, przypatrz się na ...ogony!!!
Brutalnie rzecz ujmując więcej żołnierzy ginęło w jednostkach wojskowych/ pijaństwo, wypadku, niedbałość/ niż w Iraku czy Afganistanie.
Przynajmniej mamy kilka tysięcy lepiej wyszkolonych żołnierzy.
Znam/łem/ braci Kaczyńskich od ponad 25 lat, nie zgodzę się z Twoja oceną Jarosława!
Tbbnt!, przerwa bo muszę opatrzyć żywinę.
Rolnik sam w dolinie!
pzdr
antysalon
Antysalonie
3 Października, 2010 - 21:12
[quote="antysalon"]Skoro chcesz ad meritum, to sam trzymaj ten poziom.[/quote]
Ale ja staram się trzymać. Dbam o to, żeby moje teksty nie były łzawe, emocjonalne, tylko do bólu merytoryczne.
[quote="antysalon"]Nie domagam się, abyś się nim zachwycał jeno uczciwej oceny. tylko tyle.
Nie można na równi traktować relacji z UE czy USA na równi z tuskową wiernopoddańczą relacją z Rosją.[/quote]
A z UE czy USA nie mamy *wiernopoddańczych* relacji, skoro wysyłamy wojska do jakiś dziwnych państw, kupujemy stary sprzęt (ergo, traktowani jesteśmy jak kraj Trzeciego Świata), w przypadku UE godzimy się na to, żeby oni nas łajali jak za czasów Breżniewa o braku postępów ustroju socjalistycznego.
[quote="antysalon"]Więc to merdanie Kaczyńskiego jest mocno odmienne, przypatrz się na ...ogony!!![/quote]
Płaszczenie się zawsze pozostanie płaszczeniem.
[quote="antysalon"]Przynajmniej mamy kilka tysięcy lepiej wyszkolonych żołnierzy.[/quote]
Gdybyśmy ich ćwiczyli w razie napaści, to byśmy mieli wyszkoloną należycie całą armię.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
antysalon,
3 Października, 2010 - 20:55
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
"...popieram jedną z głównych też Jarosława Kaczyńskiego, że najważniejsza jest suwerenność,"
A czyją "suwerenność" ma na myśli Kaczyński?
Pozdrawiam
SpiritoLibero
SL
3 Października, 2010 - 20:59
też na to zwróciłem uwagę.
Poza tym wpis Antysalona to majstersztyk sztuczek erystycznych. Jeszcze przywołał Spitfire'a, porównał mnie do niego (ja jestem kontent, że zostałem przyrównany z człowiekiem inteligentnym). Spitfire nie może zostać wywołany do tablicy, bo wycofał się z działalności bloggera i komentatora.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Ixi band
3 Października, 2010 - 20:39
wspominałem, że de facto prawica w głównym nurcie się skończyła. Teraz potrzeba populizmu, mówić, że wszystko jest w najwyższym porządku, obiecywać ludziom złote góry, tolerować zgniliznę... gdzie tu miejsce na porządną prawicę.
Nasze społeczeństwo również idiocieje. Przykre, ale prawdziwe.
Czy monarchia musi być konieczna? Moim zdaniem wystarczy rozsądny autorytaryzm, niekoniecznie z monarchą.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Jakie tu porównania
3 Października, 2010 - 15:56
szukamy aniołów-mamy bandytów.Na razie nie mamy wielu mężów stanu.Są,ale nie mają przebicia.Polska Racja Stanu,w należyty sposób,nie jest broniona.pzdr.
staryk
Staryk
3 Października, 2010 - 19:20
mniej więcej tak to wygląda. Tylko, że niektórzy z nas jeszcze niektórym przypisują boskie prerogatywy. Wszystkim zależy natomiast na ciepłych synekurach - zarówno ekipie postkomunistycznej jak i niepostkomunistycznej, w Polsce i nie tylko, jeszcze w UE. I nic dziwnego, że w takim wypadku polska racja stanu nie będzie w należyty sposób broniona.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Prosze zrozumiec, ze w naszym kraju
3 Października, 2010 - 17:41
mozna byc tylko za PIS-em, jezeli ma sie dosc oszolomstwa w wydaniu PO. Jak juz bedziemy tkwic kilkadziesiat lat w demokracji porownywalnej do np. systemu w RFN, to mozemy sobie zaczac debatowac na temat "Bo mnie sie nie wszystko w PIS-ie podoba".
kkatarzyna
Kkatarzyno
3 Października, 2010 - 19:24
a PO to jest oszołomstwo? Moim zdaniem typowy mainstream polityczny. Oszołomstwem zwykło się określać siły skrajne, których w parlamencie nie ma, dzięki ordynacji d'Hondta oraz istnieniu progu wyborczego.
Demokracja jako taka prowadzi do patologii, do socjalizmu, atomizacji społeczeństwa, zgnilizny. Ten ustrój zawsze był w dziejach epizodem, po którym wracał autorytaryzm.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Kkatarzyno
3 Października, 2010 - 20:11
PO to jest gorzej niż oszołomstwo, i jest w parlamencie pomimo filtrów zapisanych w ordynacji. Z prostego powodu - teorie elit i partii politycznych w Polsce nie działają. Tu mają zastosowanie jedynie proste mechanizmy manipulacji emocjami poprzez elektroniczne media.
ixi band
Re: Re: Kkatarzyno
3 Października, 2010 - 20:15
a ja myślę, że tu mamy demokrację w praktyce. Większość jest głupia, nie rozumie jak działa państwo, zagłosują więc na ludzi mówiących, że wszystko w porządku będzie, idylla, utopia, którzy zagwarantują im święty spokój. Tak to już jest. Kto poprze kogoś mówiącego jasno, że będzie krew, pot i łzy? Nieliczni, którzy rozumieją potrzebę takiego działania.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Re: Re: Kkatarzyno
3 Października, 2010 - 20:28
To nie jest demokracja. Nie ma fałszerstwa przy akcie wyborczym, ale jest przy opisywaniu rzeczywistości w mediach. To jest zwykłe odtwarzanie zakodowanych emocji, odruch pawłowa, a nie świadomy wybór. Prawda w czasach demokracji medialnych ma aspekt nie jakościowy, tylko ilościowy.
ixi band
odpowiadam. Użytkownik ixi
3 Października, 2010 - 20:35
odpowiadam.
[quote="ixi band"]To nie jest demokracja. Nie ma fałszerstwa przy akcie wyborczym, ale jest przy opisywaniu rzeczywistości w mediach.[/quote]
To w takim razie, mamy więcej mądrych czy głupich?
Dla mnie wiadomo, że tych ostatnich. Oni kupią każdą głupotę, jeżeli będzie im odpowiednio wmawiana. Już Platon zwracał uwagę, że jeżeli demagog będzie stał z trucizną, a medyk z lekarstwem, ludzie wybiorą pierwszego. To samo działa również w obecnych czasach.
[quote="ixi band"]Prawda w czasach demokracji medialnych ma aspekt nie jakościowy, tylko ilościowy.[/quote]
Powiedziałbym, że jeżeli ktoś potrafi, to sprzeda ludziom każdy jeden kit. Piekłoszczyk Edward Bernays się kłania.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: odpowiadam. Użytkownik ixi
3 Października, 2010 - 20:49
Drogi Kirker, w tej chwili w Polsce więcej mamy głupich, tak samo jak i w Korei Północnej więcej jest głupich, i na Białorusi. Wynika to z faktu totalnego wyprania mózgów. Twoje słowo "głupi" trzeba jednak zastapić przez "ogłupiony", bo to nie jest wina tych biednych ludzi. PO nie powinna mieć więcej niż 15% poparcia.
dobranoc
ixi band
Re: Re: odpowiadam. Użytkownik ixi
3 Października, 2010 - 20:52
nie, to po prostu wynika z czegoś, co nazywa się rozkład normalny. W populacji mamy najwięcej jednostek przeciętnych. Geniuszy jest niewielu, jak i skrajnych idiotów też. Ludzi pojętnych mamy zatem bardzo nikłą ilość. Całej reszcie jesteś w stanie sprzedać popelinę i kierować nimi bez większych problemów.
"Ogłupionych" też jest jeszcze trochę, ale to zdecydowanie mniejsza ilość niż wyżej wymienionych.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirkerze
3 Października, 2010 - 20:07
Niestety trend jest taki, że wszystkie większe "platformy" blogowe (wliczając blogspota firmowanego przez googla) dokonują zmian w nowych wersjach, aby uniemożliwiać agregację. Obecność danego bloga, serwisu informacyjnego, to jednocześnie obecność "czytelników" i lepsze ustawienie w rankingu. Czyli większe zyski z reklam, a także wyższe stawki za reklamy. Obawiam się, że zabieganie o wyłączność publikacji to stały trend.
Ostatnio nie jestem w stanie ustawić mojego macierzystego blogu na blogspocie, bo są utrudnienia "agregacyjne".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
3 Października, 2010 - 20:49
kiedyś przerabiałem dziwne hocki klocki na Shalomie. Nie chciałbym, żeby znikły takie bastiony wolnej myśli jak Niepoprawni. Wielu z nas przerabiało zabiegi różnych cenzorów z Mysiej. Wolę zatem zachować ostrożność.
Poza tym przynajmniej problem natury technicznej się wyjaśnił.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirkerze
3 Października, 2010 - 20:57
Obawiam się, że nowe technologie są utawione wyłącznie na zysk. Zabezpieczenia i utrudnienia rosną w tempie geometrycznym z każdą nową wersją, którą wypuszcza google. Czyli zyski i wyłączność na jakąkolwiek aktywność w sieci. Dlatego właśnie agregacja powoli staje się niemożliwa.
Co do niepoprawnych, to rozrośliśmy się do 12-15 tysięcy użytkowników dziennie. Może tego nie widać, ale jest coraz więcej osób, które nas codziennie czyta.
Co do salonu, to jest to prywatna inicjatywa właścicieli salonu i ich zyski.
My funduszy wielkich nie mamy. Nam ledwie wystarcza na opłacanie serwera, ekstra pieniądze przeznaczymy na produkcję "krzyżyków smoleńskich". I tak się to powolutku i biednie kręci.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
3 Października, 2010 - 21:00
no dobra, najwyżej będę wklejać tutaj notki i na koniec umieszczę linka do macierzystego bloga.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker leniu!
3 Października, 2010 - 21:04
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Korona Ci z głowy nie spadnie jak trochę poklikasz:)
SpiritoLibero
Re: Kirker leniu!
3 Października, 2010 - 21:06
wiesz, trochę klawiatury zużyje się w momencie pisania notki na macierzystym blogu.
Ale dobra:)
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirkerze
3 Października, 2010 - 20:50
nawet jezeli masz racje to:
zeby zmienic cokolwiek trzeba zdobyc wladze
w warunkach takich jakie sa
tzn panujacej swiatobliwej "demokracji"
mimo wszystko jest roznica miedzy PiS-em a PO
dziwie sie, ze nie chcesz tego zauwazyc
wybrzydzac mozna w nieskonczonosc
ale to nic nie zmieni
trzeba postawic na jakiegos "konia"
mimo wszystko wybieram w tym wypadku PiS
co nie znaczy, ze mam "spisowcenie mozgowia"
po prostu – stac mnie na wybor ( w przeciwienstwie do ciebie :) )
dobra kobieta
Dobra Kobieto
3 Października, 2010 - 20:56
istnieje szansa, że w demokracji dałoby się dojść do władzy i zmienić ten system. Musiałoby jednak dojść do jakiegoś wielkiego kataklizmu.
Uważam, że lepiej budować konserwatywny ruch społeczny, a z niego potem zrobić partię.
Ja uważam, że lepiej głosować na ludzi, z którymi mam 70-80% wspólnych poglądów (jak Janusz Korwin-Mikke) niż nie mam z nimi nawet 40% (wszystkie partie politycznego głównego nurtu).
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirkerze
3 Października, 2010 - 21:19
zgadzam sie, ze "lepiej glosowac na ludzi ..." itd
ale dzis takich ludzi jest zdecydowana mniejszosc
chyba, ze kataklizm zgladzi tych "glupszych"
czyli ... wolisz czekac na cud? :)
ja tam w cuda nie wierze
dobra kobieta
Dobra Kobieto
3 Października, 2010 - 21:34
a wolisz spadać z trzydziestego czy czterdziestego piętra, dla mnie nie ma różnicy.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
3 Października, 2010 - 21:55
wydaje mi sie, ze bardziej prawdopodobne jest
przezyc jakos upadek z trzydziestego pietra
niz doczekac korwinowcow przy wladzy w najblizszych czasach
pozdrawiam :)
dobra kobieta
Dobra Kobieto
3 Października, 2010 - 21:57
ja tylko mówiłem o tym, jak urządzony jest ten system i że nie ma sensu popierać partii mainstreamowych różniących się werbalnie i toczących pojedynki na mankiety.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
3 Października, 2010 - 23:46
czy myslisz, ze "pisiorom" musisz tlumaczyc jak ten system jest urzadzony?
chyba jednak nas nie doceniasz :)
i jeszcze pytanie:
czy jest sens popieranie partii, ktora nie ma zadnych szans na zdobycie wladzy?
dobra kobieta
Re: Kirker
3 Października, 2010 - 23:49
bo "pisiory" w przeważającej większości popierają ten system, tylko uważają, że wystarczy wymienić kadry.
Jaki jest sens? Żeby na przykład sobie spojrzeć w twarz przy goleniu bez odruchu wymiotnego. I nie tylko. Poza tym gdyby nie polowania na czarownice oraz mówienie o straconych głosach, to tamci ludzie przekroczyliby 5%. A tak to, jest jak jest, niestety...
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
4 Października, 2010 - 00:02
no nie wiem ...
wystarczy popierac Korwina i automatycznie miec ten "luksus" przy goleniu?
ale o tym to zapewne nie ma sensu sie przekonywac
dobra kobieta
Dobra Kobieto
4 Października, 2010 - 00:07
wiesz, dla sumienia jest lepiej zagłosować zgodnie z przekonaniami. A tak to co... kac moralny byłby. Później jakby się zobaczyło głupotę: no i ja na tych ludzi głos oddałem! Nie lubię podwójnej moralności.
Korwin też nie jest ideałem, ale i tak jest pod względem poglądów znacznie lepszy. Pisałem już wcześniej, że lepiej poprzeć 70-80% własnych poglądów niż 30%.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
4 Października, 2010 - 00:36
poglady to nie wszystko a o idealach mozna pomarzyc
(zwlaszcza politycznie)
moze warto chodzic po ziemi i wybierac z tego co jest realne i mozliwe,
zeby miec mozliwosc na realizacje jakiegos procenta naszych marzen ... ? :)
dobra kobieta
Dobra Kobieto
4 Października, 2010 - 00:38
i tak realizowana jest całkowita odwrotność tego, co zwykłem nazywać prawicowością. Mam zatem takich ludzi popierać? Przepraszam bardzo...
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
4 Października, 2010 - 01:01
mnie akurat nie musisz przepraszac, bo i za co?
stawiam na JK, poniewaz zalezy mi (tak jak i tobie) na "luksusie"
z Korwinem mialabym wiekszy problem, niestety
i mam nadzieje, ze mi sie nie przysni :)
dobranoc
dobra kobieta
Dobra Kobieto
4 Października, 2010 - 01:04
ja mam nadzieję, że socjalizm przynajmniej częściowo tąpnie i że nie dożyjemy totalitaryzmu będącego kombinacją czerwonego z brunatnym. Też mam nadzieję, że nie będę miał prekognicji we śnie w postaci wyobrażenia sobie takiej hybrydy...
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker- Twoje prawo mieć z JKM 70-80% wspólnych poglądów jeno
3 Października, 2010 - 22:27
że w kwestii wyborów parlamentarnych i pragmatyki rządzenia Polską po 1989r JKM ma zerowe osiągnięcia i jak podejrzewam po prostu nie chce brać odpowiedzialności- chyba wie że jego mysl polityczna jest utopijna i woli łajać z pozycji ober-recenzenta lub piastować żyrandolowe fotele (na prezydenta nic nie mogącego to i owszem!).
Żeby nie było, lubię JKM jako publicyste i felietonistę - jako polityk się nie sprawdził i juz nie sprawdzi.
Mając trudny wybór w gonitwie obstawiam zasapaną szkapę JK bo i tak lepsza od przebranego osła BK, tchórzliwego kundla DT, sprzedajnego cwaniaka GN czy w końcu bezzebnego i kulawego JKM.
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wild
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Polon210
3 Października, 2010 - 22:39
[quote="Polon210"]że w kwestii wyborów parlamentarnych i pragmatyki rządzenia Polską po 1989r JKM ma zerowe osiągnięcia i jak podejrzewam po prostu nie chce brać odpowiedzialności[/quote]
Pan JKM pewne osiągnięcia ma. Po pierwsze, dzięki niemu wielu ludzi ma pojęcie w ogóle, czym jest prawica i prawicowość. Secondo: to on był autorem ustawy lustracyjnej, przez którą zdjęto Olszewskiego. Jednak trochę fermentu narobił.
Zmiana ordynacji wyborczej wyrzuciła go za burtę, jeżeli chodzi o parlament.
[quote="Polon210"]chyba wie że jego mysl polityczna jest utopijna i woli łajać z pozycji ober-recenzenta lub piastować żyrandolowe fotele (na prezydenta nic nie mogącego to i owszem!).[/quote]
Jeżeli chodzi o względy konstrukcji państwa czy ekonomii to utopistą nie jest, tylko mówi, jak wyglądałoby to, gdyby nie socjalizm. Tak było w USA do 1913 roku, w Europie do połowy XIX w. Poddaje krytyce socjalizm i jego skutki. Nikt nie będzie niósł czegoś takiego na sztandarach, bo to oznacza koniec synekur. Nie będzie kogo dać do państwowych przedsiębiorstw, KRRiT, banku centralnego, Rady Polityki Pieniężnej, NFZ, ZUS, KRUS... i Bóg jeden wie, gdzie jeszcze. To byłby ostateczny koniec państwa biurokratycznego. Nawet zrealizowanie tego programu w części oznaczałoby znaczne ograniczenie koryta.
[quote="Polon210"]Żeby nie było, lubię JKM jako publicyste i felietonistę - jako polityk się nie sprawdził i juz nie sprawdzi.[/quote]
Też go lubię. Zgodzę się z Panem, że politykiem jest on miernym, jednak ideowym.
[quote="Polon210"]Mając trudny wybór w gonitwie obstawiam zasapaną szkapę JK bo i tak lepsza od przebranego osła BK, tchórzliwego kundla DT, sprzedajnego cwaniaka GN czy w końcu bezzebnego i kulawego JKM.[/quote]
Ja wolę jednak popierać człowieka, z którym mam najwięcej wspólnych poglądów i z którym najprędzej dogadałbym się na pewne tematy.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: SPiSowacenie mózgowia
3 Października, 2010 - 20:51
Mimo to, że nie darzę liberałów zbytnią sympatią, akurat ten wpis Kirkera oceniłem najwyżej jak mogłem.
Panie Pawle
3 Października, 2010 - 20:54
dziękuję.
Poza tym, czy ze mnie taki liberał?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Doskonały wpis
3 Października, 2010 - 22:43
Brawo, brawo i jeszcze raz brawo.
' To nie system ma być wadliwy, ale ludzie, którzy nim kierują' - to jest niestety kwintesencja myśli politycznej J. Kaczyńskiego
10
Uncool_ben
3 Października, 2010 - 22:54
i tak trochę pisany na kolanie ten tekst. Lepsze mi się zdarzały.
A z Jarosławem Kaczyńskim niestety tak jest. Dla niego to nie biurokratyzm jest zły, nie socjalizm, etatyzm, centralizm. Problemem dla niego są postkomuniści i ludzie tymże pomagający. Jeżeli wymienimy ich na swoich, to wszystko będzie w porządku. To przypomina żywcem ględzenie, że dlaczego nie wypalił komunizm? Bo Lenin i Stalin byli szubrawcami.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@ Kirker
4 Października, 2010 - 02:05
Cóż tu powiedzieć? Zaraz idę spać i nie zdążę przeczytać wszystkich 136 komentarzy, które już się ukazały, więc być może powtórzę to, co ktoś inny już napisał pod notką.
Tak na szybko:
1. PiS nie jest dla mnie partią "pierwszego wyboru". Prawica, jaką widziałbym w Polsce, to coś a la Republikanie doby Reagana, czy Torysi Margaret Thatcher (chodzi o podstawowe założenia - wolny rynek i konserwatyzm światopoglądowy).
2. Lecha Kaczyńskiego osądzasz zbyt surowo. Popełniał błędy, niemniej w sprawie Lizbony został niemal sam. Nie żyjemy w próżni, otoczenie międzynarodowe siłą rzeczy oddziałuje na każde państwo i każdego przywódcę. Należy brać to pod uwagę.
3) Brak alternatywy w Twoim tekście. Skoro nie PiS, to co? Swego czasu Rafał Ziemkiewicz nazwał Jarosława Kaczyńskiego "człowiekiem, który ukradł Polsce prawicę". Może i tak, może JK jest patriotycznym socjalistą zagospodarowującym środowiska, umownie nazywane "niepodległościowymi"... Co proponujesz w zamian?
***
Laata temu biegałem głosować na UPR i Korwina. Przeszło mi. Zgadnij, czemu?
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Gadający Grzybie
4 Października, 2010 - 10:23
[quote="Gadający Grzyb"]1. PiS nie jest dla mnie partią "pierwszego wyboru". Prawica, jaką widziałbym w Polsce, to coś a la Republikanie doby Reagana, czy Torysi Margaret Thatcher (chodzi o podstawowe założenia - wolny rynek i konserwatyzm światopoglądowy).[/quote]
Tutaj zgoda, tylko dlaczego mamy się trzymać jak pijany płotu PiS-u. Ani on mocno konserwatywny, ani wolnorynkowy.
[quote="Gadający Grzyb"]2.Lecha Kaczyńskiego osądzasz zbyt surowo. Popełniał błędy, niemniej w sprawie Lizbony został niemal sam. Nie żyjemy w próżni, otoczenie międzynarodowe siłą rzeczy oddziałuje na każde państwo i każdego przywódcę. Należy brać to pod uwagę.[/quote]
Związał podpis pod tym dokumentem z wynikiem powtórnego głosowania w Irlandii. Błąd numer jeden. Następny: mógł nie podpisać, przecież już było pozamiatane, bo znaczna większość posłów opowiedziała się za traktatem lizbońskim. I tak szanse na reelekcję, były żadne, a umizgi do euroentuzjastycznego elektoratu bezcelowe. Trzeci: mógł podpisać na zasadzie "nie chcem, ale musiem", a on zorganizował stypę na trupie Polski. No i jak tu surowo nie oceniać?
[quote="Gadający Grzyb"]3. Skoro nie PiS, to co? Swego czasu Rafał Ziemkiewicz nazwał Jarosława Kaczyńskiego "człowiekiem, który ukradł Polsce prawicę".[/quote]
No bo tak zrobił. RAZ się tutaj nie pomylił ani odrobinę. W dodatku myśli, że ten prawicowy elektorat zawsze będzie na niego głosował, choćby on się zjednoczył z LSD. Betonowy elektorat przełknąłby koalicję nawet z Belzebubem, ale nie ludzie świadomi swoich przekonań i nie traktujący partii w kategoriach kultu.
[quote="Gadający Grzyb"]Może i tak, może JK jest patriotycznym socjalistą zagospodarowującym środowiska, umownie nazywane "niepodległościowymi"... Co proponujesz w zamian?[/quote]
Żadna siła, póki co, nie powstanie. Z prostej przyczyny, zacznie się histeria o zabieraniu głosów Ostatnim Sprawiedliwym, więc się znowu skończy na 1,5%. Potem PiS pokaże wszystkim gluteus maximus, a ci ludzie i tak na niego zagłosują, z braku laku, że to jedyna patriotyczna siła itd.
[quote="Gadający Grzyb"]Laata temu biegałem głosować na UPR i Korwina. Przeszło mi. Zgadnij, czemu?[/quote]
Już wolę popierać ludzi ideowych, a nie tą magmę, która tylko łasa na stołki.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Tekst zaliczam do prostackich...
4 Października, 2010 - 06:43
Znalazły się w nim określenia, które mnie rażą. Większy Kaczor, ochocze podpisanie Traktatu Lizbońskiego i kilka innych perełek.
Lech Kaczyński został zmuszony do podpisania Traktatu, przez zarówno SLD jak Platformę. Pamiętam epitety pod jego adresem, w żydowskich mediach, kiedy podpisać nie chciał. Dłubanie palcem w deeee, na temat braku reform PiS i rozdęcia administracji to już nadużycie. Tak jak podważanie zasadności powstania śp. CBA. Tekst wpisuje się w retorykę Palikota. Dno!.
Re: Tekst zaliczam do prostackich...
4 Października, 2010 - 10:32
chyba klasyka gatunku.
[quote="włodeusz@interia.pl"]Znalazły się w nim określenia, które mnie rażą. Większy Kaczor, ochocze podpisanie Traktatu Lizbońskiego i kilka innych perełek.[/quote]
A co, Jarosław Kaczyński jest jakimś bogiem, że nie można na niego powiedzieć Większy Kaczor?
Ja się jakoś za "skoorwinienie" nie obraziłem czy inne określenia, które padały w powyższej dyskusji.
[quote="włodeusz@interia.pl"]Lech Kaczyński został zmuszony do podpisania Traktatu, przez zarówno SLD jak Platformę. Pamiętam epitety pod jego adresem, w żydowskich mediach, kiedy podpisać nie chciał.[/quote]
Nikt go nie zmuszał. Mógł nie podpisać. I tak było już pozamiatane, ale ten podpis miał bardzo duże znaczenie. Do tego jeszcze ten bal na trupie Polski z międzynarodowym lewactwem. To już przelało kielich goryczy...
A żydowskie. Kiedyś widziałem na Omlecie, jak jacyś PO-wcy wyciągali, że Kaczyński to Kalkstein. Klasyczne *rzucanie Żydem-anatemą*.
[quote="włodeusz@interia.pl"]Dłubanie palcem w deeee, na temat braku reform PiS i rozdęcia administracji to już nadużycie.[/quote]
No a jakie były reformy? A czy administracja nie jest rozdęta?
[quote="włodeusz@interia.pl"]Tak jak podważanie zasadności powstania śp. CBA.[/quote]
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby wykopanie połowy biurokratów z miejsca. To dałoby się zrobić. Już wówczas korupcja zostałaby bardzo mocno ograniczona.
A jakby jakieś nieprawidłowości były w CBA, to powołamy następną instytucję do jego pilnowania? Proste rozumowanie indukcyjne.
[quote="włodeusz@interia.pl"]Tekst wpisuje się w retorykę Palikota. Dno!.[/quote]
A co ja mam wspólnego z Palikotem? Argument ad personam.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker, wszyscy
4 Października, 2010 - 09:20
Krzysztof J. Wojtas
Przejrzalem dyskusję. Trzeba przyznać, że jak na NP - bogata.
Wnioski.
Podtrzymuję opinię wyrażoną w uwadze poprzedniej, acz przyznaję stwierdzeniu o socjaliźmie (w odpowiedzi) rangę "wyższą".
Aby nie nudzić.
Dywagacje typu prawica, lewica, socjalizm, demokracja i wszystkie pozostale - da się zmieścić w hasle, które określiłem w podsumowującej notce "Antyjudaizm".
Albo system władzy opiera się o sztucznie wytworzony zestaw wartości (tak jest w judaizmie), albo jest wynikiem naturalnego rozwoju bazującego na cechach cywilizacyjnych danego regionu.
(Zważcie, że problemy, jakie tu są rozwazane nie wystepują w innych cywilizacjach - tam maja inną postać i czego innego tyczą).
Zatem rozważania nie mają charakteru uniwersalnego.
To jedno.
Obecny system władzy - praktycznie we wszystkich państwach Zachodu, bazuje na judaizmie.
Bo Cywilizacja Łacińska w którą wdrukuje się "trochę" obcych elementów upada - pełni jedynie rolę fasady.
PiS i inne partie - są częścią tego układu i nie wychodzą poza jego ramy. Trochę lepiej, czy troche gorzej.
Kończąc.
Trzeba się zastanowić , czy w ogóle chcemy wrócić do zasad cywilizacji łacińskiej. Jesli tak - wskazuję drogę.
I te lata już dyskusji i opinii upewniają mnie coraz bardziej, że jest to jedyna droga.
Dlatego atakuję wszystkich - i wiekszość jest przeciwko mnie.
Ale to ja mam rację - i oczekuję przyłączenia się.
Jeśli nie - to bedzie tylko dalsze bezproduktywne memłanie.
No chyba, że o to chodzi.
Krzysztof J. Wojtas
Re: Kirker, wszyscy
4 Października, 2010 - 10:33
Konecznego czytałem i mnie przekonuje. Tylko jak to niektórym wytłumaczyć?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker, 10/10 za ten post. w
4 Października, 2010 - 15:56
Kirker, 10/10 za ten post.
w Polsce podział społeczeństwa jest tak głęboki, że człowiek niepopierający bandy czworga jest jednocześnie lemingiem i tempym pisuarem.
brawa dla Jarka i Donka za niszczenie społeczeństwa.
Czesio
4 Października, 2010 - 17:47
to są gangi o charakterze quasi-religijnym. Im się nie mieści w głowie, jak można być ponad tym wszystkim, więcej, uważać, że oni się w ogóle od siebie nie różnią... Dla nich - obydwu zakonów - jesteśmy po prostu ludźmi niezrównoważonymi psychicznie.
Obydwaj "mężykowie stanu" postrzegają swój elektorat jako nawóz historii, który i tak z braku laku ich poprze.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
4 Października, 2010 - 18:30
musze sie wtracic ale to juz ostatni raz :)
roznia sie roznia, tylko trzeba chciec zauwazyc
i zadne tam "gangi quasi–religijne" ani "zakon"!
nic z tych rzeczy!
dobra kobieta
Dobra Kobieto
4 Października, 2010 - 18:42
to jedziemy:
- jaki jest stosunek wyżej wymienionych do państwa, czy uważają, że się ono powinno wtrącać do gospodarki, czy uważają, że powinna być państwowa szkoła, służba zdrowia, ubezpieczenia?
- jaki jest stosunek wyżej wymienionych do przymusu szkolnego, ubezpieczeniowego, szczepień?
- jaki jest stosunek wyżej wymienionych do posiadania i obrotu bronią palną?
- jaki jest stosunek wyżej wymienionych do suwerenności państwa?
- jaki jest stosunek wyżej wymienionych do tradycji poza instrumentalnym na cele bardziej konserwatywnych wyborców?
- jaki jest stosunek wyżej wymienionych do instytucji rodziny i innych ciał pośredniczących?
Proszę sobie na to odpowiedzieć, to wyjdzie, że obydwie grupy niczym się w istocie nie różnią poza jakimiś detalami na piętnastym miejscu po przecinku.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
4 Października, 2010 - 19:44
Witaj :)
Wyjaśnij proszę fragment:
1. "jaki jest stosunek wyżej wymienionych do tradycji poza instrumentalnym na cele bardziej konserwatywnych wyborców?"
Bo mnie wydaje się, że jednak zupełnie różny?
2. PO raczej nie jest za państwową służba zdrowia (docelowo?)- ze znakiem zapytania, bo jeszcze mnie pozwą ;-)
Chociaż ja akurat myślę, że tym gorzej dla nas, jeśli komercjalizacjo-prywatyzację miałaby przeprowadzać właśnie platforma...
3. Suwerenność: włażenie w tylne obszary amerykańskie i żydowskie oraz akceptacja tl (być może będące koniecznością, z akcentem na być może) kontra włażenie w tylne obszary każdego zainteresowanego?
No i różnica podstawowa: robienie afer/ ich sprzątanie?
Pozdrawiam :-)
PP
4 Października, 2010 - 19:56
PO nie jest za prywatną służbą zdrowia. Nawet sztab Bronisława Komorowskiego pozwał za to do sądu. To jest PiS-owska projekcja, że oni chcą sprywatyzować ten fragment sektora publicznego.
A czym się różni włażenie w tyłek USA i Izraelowi od czynienia tego samego Rosji i Niemcom oraz jeszcze paru innym państwom.
Afery... PC też nie był święty w tym zakresie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
4 Października, 2010 - 20:11
Tak, sztab Komorowskiego pozwał za to do sądu, a rozgrzana sędzina nawet zasądziła karę... tyle że prywatyzacyjne przesłanki tego rzeczywiście znajdują (?), w każdym razie znajdowały się w programie PO, czego nie omieszkał swego czasu wypomnieć Tuskowi jego dawny konkurent, niejaki Kwachu.
Włażenie w tyłek USA i Izraelowi od włażenia w tyłek bezpośrednim sąsiadom może różnić się tym, czym różni się szukanie dobrze umocowanego alfonsa od nadstawiania.... za darmo.
Pytanie, które bardzo nurtuje mnie ostatnimi czasy, brzmi: czy na tym rynku i w obecnej sytuacji mamy jakiekolwiek szanse na zachowanie cnoty?
Afery - chodzi Ci o Fozz?
Bo to chyba jednak nie było tak do końca jasne?
PP
4 Października, 2010 - 20:40
z aferami chodzi mi o Fundację Prasową Solidarność i Telegraf.
Cnotę mamy szansę zachować. Tyle, że mało osób rozumie, że kluczem do tego jest gospodarka. Gdybyśmy byli najsilniejszym organizmem gospodarczym w socjalistycznej Europie, to nie musielibyśmy słuchać się nikogo. Poza tym jeszcze kwestie armii. Nikt nie broni się uzbrajać, tylko wydatki w socjał, to - rzecz jasna - uniemożliwiają.
USA i Izrael... oni też nie są naszymi przyjaciółmi. A wysyłanie żołnierzy na ich wojny, to absurd.
Szersza prywatyzacja jest w obecnym układzie niemożliwa, ponieważ doszłoby do niepokojów społecznych. PO tego nie zrobi, ponieważ zagroziłoby to jej pozycji. Co innego sprzedać jakąś fabrykę, co dotyczy jedynie jej pracowników, a przede wszystkim członków związku zawodowego wysokiego szczebla, którzy biorą pieniądze za nic, a co innego ruszyć coś, co w jakimś stopniu dotyczy każdego z nas. Taka decyzja jest z ich punktu widzenia niewygodna.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
4 Października, 2010 - 20:55
Ciekawe to... może znajdziesz chwilę czasu i popełnisz wpis w temacie, jak taka reforma gospodarczo- militarna miałaby przebiegać i na ile lat +/- musiałaby być zakrojona? Chyba, że już opisałeś to u siebie - w takim wypadku poproszę o linka.
Pozdrawiam
PP ekstremistka życiowa ;-)
PP
4 Października, 2010 - 21:28
ja się zastanawiam, czy to w ogóle jest możliwe w warunkach demokratycznych. Raczej nie, bo tam wszelkie pozytywne działania są torpedowane.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
5 Października, 2010 - 09:52
Z całym szacunkiem, ale nawet nie opowiadaj takich bajek. Bo może to kupią ci którym nie było dane żyć w tym kraju za czasów KLD/UW i ostatnimi laty. Może ich ominęła przyjemność posłuchania posłanki Sawickiej (o ile dobrze pamiętam nazwisko) właśnie w kontekście służby zdrowia odnośnie planów względem niej rządzącego dziś ugrupowania.
Ale ja i wielu innych pamięta i nade wszystko widzi co było i jest grane nadal.
Kontynuacja "prywatyzacji za złotówkę" tego czego wówczas nie udało się zachachmęcić.
Gdyby nie "agent Tomek" dziś większość szpitali i innych placówek służby zdrowia byłaby "sprywatyzowana" z sukcesem. Bo zresztą i nie inne były ustalenia, gdzie taka możliwość była ekwiwalentem dla "elity" białego personelu za falę strajków podczas rządów PiS.
Tyle że "sprawa sie rypła" przedwcześnie. I choć tutaj pojawił się szlaban to nie powstrzymało to ich przed skorzystaniem z innej drogi do tego samego celu. A mianowicie przed "prywatyzowaniem" przez samorządy. Inna droga prawna, dłuższa i bardziej czasochłonna ale cel taki sami konfitury także. Z tego powodu Twoje bajanie nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością.
A PO z racji "zasług" winno zostać uznane za organizację zbrodniczą i rozliczone od "a" do "z" bez możliwości przedawnienia.
To z czym mieliśmy do czynienia w ostatnim ćwierćwieczu choć nazywane "prywatyzacją" nie ma z nią nic wspólnego. To po prostu najoględniej mówiąc kradzież połączona z oszustwem w majestacie prawa. I taka jest prawda.
Zaś sama koncepcja liberalizmu w obliczu tego co widzimy ostatnimi laty prowadzi jedynie do chaosu i dezintegracji społeczeństw oraz gospodarki (i to nie tylko u nas).
Bo w istocie jest zaprzeczeniem sensu istnienia społeczeństw. I dziwi mnie że ludzie naprawdę inteligentni tego nie widzą (choć moim zdaniem raczej nie chcą tego widzieć).
W. red
W. red
w. red.
5 Października, 2010 - 12:16
sa jeszcze ludzie, ktorzy pamietaja
i widza, ze wlasciwie nic sie nie zmienilo
za wyjatkiem metod
dzis – w "bialych rekawiczkach" glownie poprzez media
a jest to znacznie grozniejsze w skutkach
tez sie dziwie, ze Kirker nie rozumie
ze w takiej rzeczywistosci jaka mamy dzis
nie ma sensu nawet rozwazac co lepsze, co gorsze
przeciez to wszystko runie predzej czy pozniej
jezeli nie zrobimy PORZADKU w tym kraju
zlodziej musi byc nazwany zlodziejem i poniesc odpowiedzialnosc
morderca tym bardziej
a Kirker proponuje poprzec tych co jeszcze nie rzadzili
problem w tym, ze niestety przyjdzie im rzadzic razem z przestepcami
da sie tak uczciwie rzadzic?
dobra kobieta
dobra kobieta
5 Października, 2010 - 13:19
Zgadzam się w zupełności co do spsobu należytego określania ludzi, ich postępków oraz rzeczywistości. Nie ma co do tego wątpliwości. Tolerowaie istniejącego stanu rzeczy jest niedopuszczalne.
Nie śledziłem wszystkich wątków, stąd nie mam pojęcia kogo Kirker zamierza popierać.
Ale na dzień dzisiejszy poza PiS-em niestety nie widzę alternatywy. Nie jest to ugrupowanie z którym bym się identyfikował, ale wydaje się że to jedyna droga na powstrzymanie rozkładu państwa i społeczeństwa (przynajmniej na razie, dopóki nie wyłoni się inne mogące cokolwiek zmienić na lepsze ugrupowanie). Nie możemy pozwolić sobie na bierne przyglądanie się na rozwój sytuacji. Bo raż że później może być już za późno by cokolwiek zmienić. A dwa, że doprowadzi to do zniszczenia jedynego na dzień dzisiejszy sensownego z punktu widzenia kraju ugrupowania większego "od kanapy". Nie łudźmy się, że tu idzie o coś innego jak tylko o jego unicestwienie, a w najlepszym wypadku do sprowadzenia go do roli właśnie kanapowego kundelka. Tylko unicestwienie lub neutralizacja poprzez jego rozbicie są w stanie zagrozić interesom rządzącego układu.
Tego samego o którego nie istnieniu chcą nas przekonać obecnie rządzący.
Pomimo wszystkich moich zastrzeżeń do obu braci uważam, że w naszym najlepszym interesie jest dziś wsparcie tego ugrupowania. Bo gdy ono upadnie rządzący układ nie dopuści do powstania innego mogącemu mu zaszkodzić. A "monopartyjność" przerabialiśmy już dostatecznie długo i wiemy do czego prowadzi.
A wszystkim liberałom sugerowałbym zainteresowanie się czymś więcej niż swoja d...,
bo ani się spostrzegą kiedy zajmą się jej "obróbką" i wówczas nie będą mieli szans by trafić tam palcem.
pozdrawiam
W. red
W. red
W. red.
5 Października, 2010 - 13:56
przyznam szczerze, ze dla mnie nie jest az tak wazne, czy ci co sie zowia liberalami, socjalistami czy konserwatystami ( byle nie komunisci!!! :) )
zabiora sie w koncu za porzadek w kraju
byle zrobili to jak trzeba tzn solidnie
ale zgadzam sie z toba, ze jedynie PiS z JK na czele jest w stanie tego dokonac
pozdrawiam
dobra kobieta
Dobra Kobieto
5 Października, 2010 - 18:20
czy siła wywodząca się z politycznego mainstreamu jest w stanie zniszczyć to, co ją trzyma? Ja nie widzę takiej możliwości.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirkerze :)
5 Października, 2010 - 19:45
a ja widze!
zeby zniszczyc to cholerstwo, trzeba dobrze je znac
chyba przyznasz, ze JK doswiadczyl/poznal na wlasnej skorze czym to "pachnie"
kazdy "nowy" zostanie zjedzony, niestety
mam zaufanie do JK, bo on przynajmniej probowal w przeciwienstwie do innych
ale potrzebuje duzo wiekszego poparcia, zeby na probach znowu sie nie skonczylo
wybrzydzac na jego polityke mozna ale dopiero wtedy, jak bedzie w miare normalnie w kraju tzn po "czystkach"
dobra kobieta
Dobra Kobieto
5 Października, 2010 - 19:57
podejrzewam, że wtedy będzie to samo, co było wcześniej, tylko że nieco inna retoryka. Czego bowiem oczekujesz od polityka mainstreamu? Gdyby był tak przeciwny systemowi, to wylądowałby teraz z poparciem rzędu 1,3%.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
5 Października, 2010 - 20:20
no i taka jest roznica miedzy nami, ze:
ty podejrzewasz, ze bedzie tak samo
a ja mam nadzieje ...
poniewaz uwazam, ze tylko JK jest zdolny do tej "brudnej roboty"
dobra kobieta
W.red.
5 Października, 2010 - 18:27
[quote="w.red"]Zgadzam się w zupełności co do spsobu należytego określania ludzi, ich postępków oraz rzeczywistości. Nie ma co do tego wątpliwości.[/quote]
Tutaj zgoda.
[quote="w.red"]Ale na dzień dzisiejszy poza PiS-em niestety nie widzę alternatywy. Nie jest to ugrupowanie z którym bym się identyfikował, ale wydaje się że to jedyna droga na powstrzymanie rozkładu państwa i społeczeństwa[/quote]
A czy oni są tacy super? Rozkładu państwa raczej nie powstrzymają, też pozostają bierni na wiele syptomów, a wspierany przezeń socjalizm doprowadzi do jeszcze większej pauperyzacji społeczeństwa.
[quote="w.red"]Nie łudźmy się, że tu idzie o coś innego jak tylko o jego unicestwienie, a w najlepszym wypadku do sprowadzenia go do roli właśnie kanapowego kundelka.[/quote]
PO nie wykończy PiS. Z prostej przyczyny, musi mieć urojonego wroga. Niszcząc PiS, wyda wyrok na samą siebie.
[quote="w.red"]Pomimo wszystkich moich zastrzeżeń do obu braci uważam, że w naszym najlepszym interesie jest dziś wsparcie tego ugrupowania. Bo gdy ono upadnie rządzący układ nie dopuści do powstania innego mogącemu mu zaszkodzić.[/quote]
W Roku 1984 był Emmanuel Goldstein, członek partii, który mówił słuszne hasła w celach odwrotnych: przekonania ludzi, że żyją w dobrym systemie, a on plecie głupstwa. Czy taka sama rola nie przypadła w tym wszystkim PiS-owi.
[quote="w.red"]A "monopartyjność" przerabialiśmy już dostatecznie długo i wiemy do czego prowadzi.[/quote]
Raz mówicie o silnych jednostkach, a drugim razem złorzeczycie na monopartyjność. Moim zdaniem chyba nie ma szans na naprawienie tego burdelu w warunkach demokratycznych, tu musi się pojawić autorytet.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Dobra Kobieto
5 Października, 2010 - 18:18
[quote="dobra kobieta"]przeciez to wszystko runie predzej czy pozniej
jezeli nie zrobimy PORZADKU w tym kraju[/quote]
Ale czy ci, których popierasz, zrobią porządek? Ja mam jakoś inne zdanie na ten temat. Są przedstawicielami kasty rządzącej i raczej zależy im na ciepłych posadkach, a nie robieniu porządku.
[quote="dobra kobieta"]zlodziej musi byc nazwany zlodziejem i poniesc odpowiedzialnosc
morderca tym bardziej[/quote]
Czy kiedykolwiek temu zaprzeczyłem?
[quote="dobra kobieta"]a Kirker proponuje poprzec tych co jeszcze nie rzadzili
problem w tym, ze niestety przyjdzie im rzadzic razem z przestepcami
da sie tak uczciwie rzadzic?[/quote]
A PiS nie rządził razem z przestępcami, no i jak miał uczciwie rządzić.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
5 Października, 2010 - 20:01
Użytkownik dobra kobieta odpowiada:
na ostatnie pytanie
(bo co do dwoch pierwszych nie trzeba)
wlasnie!
PiS rzadzil z przestepcami
i chodzi o to, zeby nie musial
tzn im wiecej glosow na PiS tym lepiej
UPR z przyleglosciami ma zdecydowanie mniejsze szanse
trzeba byc realista Kirkerze :)
uff, wybacz ale jak dla mnie, to i tak sie rozgadalam
wiecej nie musze sie tlumaczyc :)
dobra kobieta
Dobra Kobieto
5 Października, 2010 - 20:09
pytanie, co to znaczy ten realizm. Mam głosować na kogoś, czyj światopogląd nijak się pokrywa z moimi koncepcjami, tylko dlatego, że to ponoć wielki patriota chcący silnego państwa. Swoją miłość do ojczyzny pokazał głosując za traktatem lizbońskim. Mógł nie podnieść ręki przecież! No i nawet rozbiegam się z PiS-em, a przynajmniej jego głównym nurtem, co do tego, czym jest "silne państwo". Dla mnie to potężna armia i policja mogąca egzekwować skutecznie prawo. To koncepcja konserwatywna. Natomiast PiS jest zwolennikiem wykładni socjalistycznej, że silne państwo to takie, które ingeruje w gospodarkę, zajmuje się edukowaniem swoich obywateli, ubezpieczaniami, lecznictwem, opieką społeczną.
Poza tym przyjmijmy, że zagłosuję na JK, bo on chce dobrze, mimo że się mocno z nim nie zgadzam. No i co? Czy mam pewność, że on nawet te niecałe 30% wspólnych postulatów zrealizuje. Nie mam. Tu mam człowieka, który raz odmienia Polskę przez wszystkie przypadki, a drugim razem głosuje za jej anulowaniem, który raz mówi o kondominium niemiecko-rosyjskim, a bez wahania wysyła polskich żołnierzy do Iraku czy Afganistanu, który raz rzecze, że z SLD się nigdy nie dogada, a potem kombinuje z nimi. Czy ja mam mieć takiego człowieka za szczerego i czy mogę mieć pewność, że on coś zdziała?
Z tego powodu mam prawo wątpić. Spójrz na to z tej strony:)
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
5 Października, 2010 - 20:35
przeciez juz pisalam, ze najpierw:
1. inwentaryzacja
2. porzadki
3. plan sytuacyjny i przygotowanie terenu
4. opracowanie warunkow
5. i ... mozna przystapic do projektu!
a ty chcesz zaczynac od konca? :)
dobra kobieta
Kirker
5 Października, 2010 - 22:24
mi absolutnie wystarczy jak zrealizuje punkt 1 i 2
w szczerosc jego intencji wierze (udowodnil, przynajmniej mi, ze chce i wie jak sie za to zabrac)
wykonanie tych dwoch punktow to potezna robota
w dodatku tylko dla odwaznych i madrych
a takim wlasnie czlowiekiem jest Jaroslaw Kaczynski
jezeli w dalszym ciagu bedziesz na niego "bluznil", to w koncu sie wkurze!
dobra kobieta
Dobra kobieto
5 Października, 2010 - 22:29
a czy ja bluźnię?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
6 Października, 2010 - 00:16
napisalam "bluznil"
jeszcze na koniec dobra rada od dobrej kobiety :)
badz laskaw ograniczac "bluznierstwa" do minimum
nawet pod adresem wrogow
bo to dyskwalifikuje ciebie juz "na starcie"
a szkoda :)
zebys nie poczul sie zbyt urazony, to dopowiem
ze moja rade kieruje nie tylko do ciebie
ale rowniez do innych niepoprawnych blogerow
dobra kobieta
W.red.
5 Października, 2010 - 18:14
[quote="w.red."]Z całym szacunkiem, ale nawet nie opowiadaj takich bajek.[/quote]
Jedyną partią, która konsekwentnie opowiada się od początku za prywatyzacją służby zdrowia, jest UPR. Cała reszta może sobie wymachiwać szabelką. Tak to wygląda bowiem. W demokracji socjalizmu nie da się bowiem cofnąć. Dodam, że nawet wolnorynkowe gabinety jak Margaret Thatcher czy Ronalda Reagana nie zdołały zlikwidować udziału państwa w dziedzinie ubezpieczeń czy lecznictwa.
PiS natomiast zorganizował awanturę, że prywatyzacja służby zdrowia to będzie darwinizm społeczny. Vide pamiętna reklamówka tej partii z 2007 roku. Uśmiałem się wtedy do łez.
Co innego poza tym *prywatyzacja szpitali*, a co *prywatyzacja służby zdrowia*. To powyższe jest tylko półśrodkiem.
[quote="w.red"]To z czym mieliśmy do czynienia w ostatnim ćwierćwieczu choć nazywane "prywatyzacją" nie ma z nią nic wspólnego. To po prostu najoględniej mówiąc kradzież połączona z oszustwem w majestacie prawa.[/quote]
Wiadomo, były nieprawidłowości. Ale i tak prywatyzacja jest konieczna na dłuższą metę, choć w przypadku pewnych dziedzin społeczeństwo rozmemłane przez socjalizm będzie ostro oponować.
[quote="w.red"]Zaś sama koncepcja liberalizmu w obliczu tego co widzimy ostatnimi laty prowadzi jedynie do chaosu i dezintegracji społeczeństw oraz gospodarki (i to nie tylko u nas).[/quote]
A gdzie wolny rynek doprowadził do dezintegracji gospodarki? Z tego, co mi wiadomo, to raczej socjalizm wprowadza tam ogromny bałagan.
[quote="w.red"]Bo w istocie jest zaprzeczeniem sensu istnienia społeczeństw. I dziwi mnie że ludzie naprawdę inteligentni tego nie widzą (choć moim zdaniem raczej nie chcą tego widzieć).[/quote]
A upaństwowienie wszystkich społecznych instytucji nie jest zaprzeczaniem sensu istnienia społeczeństwa? To socjalizm depcze rodzinę - skoro mamy państwową szkołę, nie dbamy o dzieci, co my się przejmujemy ich wychowaniem, jak mamy ZUS, a co nas dziadkowie obchodzą, skoro też jest wyżej wymieniony? Tak samo z innymi strukturami.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
kirker
5 Października, 2010 - 20:57
Mylisz pojęcia i zagadnienia. Nie mam czasu by się rozpisać, ale kraj o którym mówię to USA i inne "rozwinięte demokracje" które pomimo mającego już miejsce kryzysu fundują sobie następny zawzięcie piłując gałąź na której siedzą. I nawet wojna którą zamierzają rozpętać nie pomoże im w dłuższej perspektywie. I to włąśnie dzięki próbe liberalizmu wcielonej w życie.
A teraz pokaż mi jeden współczesnie suwerenny kraj, który odniósł sukces dzięki liberalizmowi i takim pozostał.
dziękuję
W. red
W. red
w.red.
5 Października, 2010 - 21:21
[quote="w.red."]Mylisz pojęcia i zagadnienia.[/quote]
Gdzie popełniam błąd?
[quote="w.red"]które pomimo mającego już miejsce kryzysu fundują sobie następny zawzięcie piłując gałąź na której siedzą.[/quote]
Kryzysy są skutkiem państwowego interwencjonizmu. Teoria cykli koniunkturalnych von Misesa się kłania. Dopóki nie było banków centralnych nie istniało takie pojęcie.
[quote="w.red"]A teraz pokaż mi jeden współczesnie suwerenny kraj, który odniósł sukces dzięki liberalizmowi i takim pozostał.[/quote]
Teraz wszystkie kraje toną w socjalizmie, nawet USA. Ale w dziewiętnastym stuleciu dzięki wolnemu rynkowi wybudowano więcej niż przez całe tysiąclecie. To był złoty okres rozwoju nauki, techniki, myśli ludzkiej.
Przykładem tego, o czym Pan pisze, są azjatyckie tygrysy. Singapur, Hongkong, Tajwan, bardzo wolnorynkowe państwo to też Malezja. Poza Azją mamy jeszcze Chile, Liechtenstein, Bahamy (skądinąd znany raj podatkowy).
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
w.red.
6 Października, 2010 - 20:00
przepraszam, że dopiero teraz zauważyłem komentarz. Jak jest ich ponad 300 łatwo można przeoczyć.
Z protekcjonizmem to jest tak jak w Petycji producentów świec. Na dłuższą metę jest po prostu nieopłacalny, ponieważ rodzimi producenci zaczynają zawyżać ceny i żądać za nie jakiś nieprawdopodobnych pieniędzy.
W azjatyckich tygrysach ponoć biedne jest około 5% społeczeństwa. To raczej wysoki standard życia.
Poza tym postrzega Pan wolny rynek jako jakąś formę zależności niby-feudalnych. Przecież nikt nie broni pracownikowi się zwolnić, jeżeli miejsce pracy mu nie odpowiada. W prawdziwym wolnym rynku istniałaby cała masa małych i dużych przedsiębiorstw, więc inna praca byłaby za rogiem. Zatem, jeżeli ktoś by się zatrudnił w miejscu, gdzie śmierdzi, może wszystko spłonąć itd., to oznacza, że postradał rozum. Dodam, że prawo pracy i BHP uważam za niepotrzebny biurokratyzm.
Co to jest przekwalifikowany pracownik? Jak dla mnie człowiek nie musi mieć żadnych papierów, które stwierdzają, że nie jest wielbłądem. To kolejny socjalistyczny absurd, że na wszystko trzeba mieć świstek, niedługo pewnie będą wymagać nawet na posiadanie potomstwa.
A to podcinanie gałęzi? Tu przywołam następną anegdotkę Bastiata - metafora zbitej szyby. Jeżeli coś zaniknie, to w jego miejsce pojawi się coś nowego. Przecież w takim społeczeństwie istniałaby pełna wolność produkcji. Mógłbym sobie postawić wiatrak na polu i produkować prąd, a jakbym miał go za dużo, sprzedawać połowie wsi. I co by mnie wówczas obchodził Vattenfall, RWE czy E.O.N. Tak samo odwiert geotermalny. Nie byłoby żadnych koncesji, jak również osobowości prawnej przedsiębiorstwa. Działałoby wszystko w porządku wtedy. A ten produkt? Przecież monopol nie mógłby powstać w takich warunkach. W historii był raptem jeden naturalny monopol w postaci spółki Alcoa.
Wolny rynek w żadnym wypadku nie zaprzecza podziałowi pracy w społeczeństwie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
kirker
6 Października, 2010 - 22:26
Drogi Panie. Jest różnica pomiędzy protekcjonizmem a rozsądnym sterowaniem gospodarką. Tak jak jest różnica pomiędzy skąpstwem i oszczędnością czy rozrzutnością a utracjuszostwem. Dalej oszczędzę nam obu porównań.
Jeśli idzie o "tygrysy" pozwolę sobie odesłać Pana do kogoś kto zobaczył tam codzienność od podszewki w realiach jakie są rzeczywiście, a nie z perspektywy kilku gwiazdkowego hotelu.
Jednak jestem przekonany że nie zechciałby Pan zmienić obecnych realiów "tu" na "tam" (oczywiście założywszy że mówimy tu o ludziach żyjących z pracy własnych rąk czy najemnej, a nie o właścicielach). Nie będę się spierał o procentowy wskaźnik ubóstwa, ale pozwolę sobie zauważyć że gdyby tak było w istocie byłby on mniejszy niż w naszym kraju gdzie standart życia jest nieporównywalnie wyższy niż tam.
Ta "praca za progiem" to proszę wybaczyć ale bajka dla mało rozgarniętych dzieci. Prawda jest taka że po zdruzgotaniu jakiejś dziedziny gospodarki z reguły przejmuje się je za bezcen i likwiduje otwierając rynek dla swoich towarów produkowanych u siebie. A potem po "wykoszeniu" konkurencji i przejęciu rynków stopniowo podnosi się ceny. Ale co tu się rozpisywać o prawdach ogólnie znanych z autopsji. Bo przykładów w naszym kraju akurat nie brakuje.
Dla Pańskiej wiadomości - przekwalifikowany pracownik to taki egzemplarz, który w celu zdobycia nowej pracy musi zmienić profesję. Czyli uzyskać kwalifikacje do jego wykonywania (wiedza, umiejętności i doświadczenie). W praktyce zaś oznacza to tyle że zatrudniając takiego pracownika musi liczyć się Pan z tym że zmuszony będzie Pan najpierw nauczyć go pracy od podstaw i ponieść tego koszty (o zysku z takiej pracy nawet nie wspominam - przynajmniej w pierwszych miesiącach).
Przykład energii jest o tyle dobry, że ilustruje model działania konsorcjów na "wolnym rynku" tak upragnionym przez Pana. Wszak i dziś może Pan stawiać wiatrak i odsprzedawać energię. Tyle że to nie będzie się Panu opłacać. Bo rynek został zmonopolizowany i w taki sposób uregulowany by tak właśnie było. I to nie "państwo" jest monopolistą lecz spółka/i które przejęły rynek wedle właśnie zasad "wolnego rynku".
Nie myślę Pana "nawracać" bo widocznie nie chce Pan widzieć tego o czym piszę. Dla mnie jako dla pracodawcy od wielu lat jest to oczywiste (pracodawcy - a nie szui zaznaczam).
Proszę wybaczyć że nie uszczegóławiałem tematu, ale jest to temat zbyt obszerny i złożony.
W wielu kwestiach podzielam Pański punkt widzenia, choć nie we wszystkich całkowicie. Ale w tym temacie niestety nie. Co więcej obstaję przy swoim bo życie dostarcza dowodów na słuszność mego punktu widzenia. Choć szczerze mówiąc wolałbym się mylić dla naszego wspólnego dobra.
pozdrawiam i pomyślności życzę
W. red
W. red
Kirker
4 Października, 2010 - 22:43
wg mnie PiS z JK na czele jest bardziej wiarygodny w porzadkowaniu tego (za przeproszeniem) syfu po PRL-u
czy nie uwazasz, ze trzeba najpierw oczyscic teren i majac dokladny "plan sytuacyjny" wymyslac to COS?
wtedy, prosze bardzo, twoje: "no to jedziemy" bedzie mialo sens
dobra kobieta
Dobra Kobieto
4 Października, 2010 - 22:45
ale zauważ, że JK już 20 lat w parlamencie, również w różnych partiach i przebraniach. No i co w tym kierunku zrobił? Miał bardzo dużo czasu.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
4 Października, 2010 - 23:09
co zrobil?
a co jeden JK byl w stanie z tym "fantem" zrobic?
nawet z pomoca m. in. Macierewicza, IPN-u (Kurtyki!) ...
moim zdaniem "staral sie" i dlatego ma samych wrogow i "przyjaciol"
z malymi wyjatkami ...
dobra kobieta
Re: Kirker
4 Października, 2010 - 23:18
ale byli też inni. A on co? Też wygrzewał tyłek w sejmie 20 lat. Pogadał sobie tylko, a głupi ludzie to kupili, niestety. Ja poczułbym się na miejscu elektoratu PiS oszukany...
Oni wszyscy są siebie warci, tylko stołki w głowie i w kraju, i w UE, trzeba w końcu ich posłać na śmietnik historii.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
4 Października, 2010 - 23:27
nie kupuj, nie musisz ...
stawiac fundamenty na bagnach tez mozna
ale na przyslowiowe 5 min
dobra kobieta
Dobra Kobieto
4 Października, 2010 - 23:35
patrz, mój komentarz opublikowany najniżej.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
nie zabłąkałeś się przypadkiem...
4 Października, 2010 - 19:11
... pacanku?
Nie chcieli twojego pisania na forum platfuserii, ani u kopniętego K*wina?
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
4 Października, 2010 - 19:15
rzeczona persona, określona przez Ciebie mianem "pacanka", raczej nie ma z PO nic wspólnego. Wynika to z jej komentarza.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
z "PO" faktycznie nie ma, bo to...
5 Października, 2010 - 15:28
... moje inicjały! ;-)
Jednak "Korwin Peło dwa bratanki", więc nie ma dla mnie praktycznie różnicy. Z tym, że jedni rządzą i robią targowicę, a inni wodę z mózgu biednym chłopysiom spod trzepaka. Tylko i AŻ.
Na szczęście, pocieszam się, adepci Korwina to i tak żaden materiał na prawicę - to najczystsza lewizna!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
5 Października, 2010 - 18:02
z chłopcami od Korwina, jak to określiłeś, to zależy jeszcze kto. A dlaczego ma to nie być materiał na prawicę? Ma gdzieś demokratyzm, polityczną poprawność, państwo o takiej koncepcji jak współczesne, zwracają uwagę na pewne wartości itd.
Poza tym, dlaczego JKM i jemu podobni mają robić wodę z mózgu? Moim zdaniem rzeczony publicysta ma tak 70-80% bardzo dobrych postulatów.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Szlachetny Triariusie,
4 Października, 2010 - 19:23
Nawet jeśli się zabłąkał, zbłądził i uwiązł, to jego najszaleńszą wizję można rozbić w puch a resztki wymieść. Nie? Co to dla takiego mistrza ciętego intelektu i lotnej klawiatury, jednego z drugim, jakich tu zatrzęsienie. A byłby to uczynek miłosierny, a taki podoba się Bogu i ludziom. I ciekawy, więc ludziom w dwójnasób.
No to czekamy...
rzecz w tym, że ja nie wierzę w dyskutowanie...
5 Października, 2010 - 15:30
... z idiotami, szujami, czy lewizną (choćby od K*wina).
Poniżej kopa w dupę z takimi się nie da. I tak nie dotrze.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
5 Października, 2010 - 18:03
no to jak masz zamiar osiągnąć sukces bez dyskusji? Taktyką biernego oporu?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Pewna kwestia
4 Października, 2010 - 21:40
wielu interlokutorów zwróciło uwagę, że jeśli nie PiS, to co? Przypominam, że nie mówimy tutaj o całej tej koncepcji państwa i społeczeństwa, która obecnie dominuje, czyli z jednej strony socjalizmu (który bywa nazywany solidaryzmem, zaiste jest on dziwny, bo przymusowy), a z drugiej modernizmu światopoglądowego. Prawdziwą alternatywą byłby ruch wyrażający z jednej strony poparcie dla obyczajowego konserwatyzmu, a z drugiej strony domagający się silnego państwa minimum.
Jakie mamy obecnie partie, które coś takiego uważają za stosowne. Wychodzi na to, że UPR, WiP, uznając, iż na bezrybiu rak też ryba, dorzućmy Stowarzyszenie KoLiber. Postawić zatem należy pytanie, czy ci ludzie nie są spaleni? Mogą dla niektórych uchodzić za skompromitowanych, ale jakoś oni nigdy nie mieli szansy rządzić. Obecny establishment miał na to aż dwadzieścia lat i zostawił kraj zadłużony po uszy oraz de facto satelicki; popiół, zgliszcza, pył i gruz! Czy mamy nadal popierać go, nabierając się na nowe przebrania, kolejne mutacje, przepoczwarzenia, metamorfozy. Moim zdaniem pora powiedzieć: dość!
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
triarius...
5 Października, 2010 - 13:34
skonkretyzuj łaskawco, kogo nazwałeś pacankiem. W przeciwieństwie do gówniarza, mężczyzna powinien mieć cywilną odwagę. Jest nas w tym temacie trzech, nie zachwyconych waszym wzajemnie adoracyjnym i genetycznie niechętnym, podejściem do Lecha Kaczyńskiego. Niech jeden z nas, ma szansę odpowiedzi i przyklejenia odpowiedniej łaty, tobie, pacanku. Ja na forach platfusów nie bywałem, także samo jak na k...ewskich. Pozdrawiam, bardzo niechętnie.
na jakich nie bywałeś?
5 Października, 2010 - 15:43
Na kurewskich? (Mężczyzna powinien mieć odwagę powiedzieć tak, żeby się dało zrozumieć! ;-)
No to żałuj! Na pewno bardziej interesujące rozmowy, niż moje z tobą; i mniej chamstwa, niż np. w Kirkera tytule.
Jeśli ja jestem "pacankiem" no to daruj. Mało wiesz o rodzimej blogosferze, o prawicowości, o inteligencji... I chyba o pacankach.
(Spójrz w lustro i nie odwracaj buziuchny przez co najmniej pół godziny! Wiem, że to żadna frajda, ale skoro koniecznie chcesz ze mną rozmawiać...)
Jest was trzech, nie liczyłem, ale wierzę. No i ja twierdzę, żeście się, sieroty, zabłąkali. Kirker zawsze był na granicy, a teraz wyraźnie ją przekroczył.
Co do "adoracyjnego stosunku", to daruj, ale też nie wiesz o czym mówisz. Znałem LK osobiście i - jak i nikogo innego na tym świecie - nigdy nie oceniałem go jako kogoś ponad mój poziom. (Ty to oczywiście całkiem jednak inna kategoria.)
Wszystkie więc te okładania kijem własnoręcznie skonstruowanego słomianego chochoła i wmawianie sobie, że to twoi, synuś, oponenci, jest równie durne i równie schizofreniczne, jak K*win z Kirkerem (w tym jego obecnym nawrocie).
Ście się, chłopysie, zabłąkali! Po prostu. Czy to K*win nie ma swojego forum? Nawet jeśli "Młodzi Liberałowie" z jakichś wzgl. wam nie pasują?
Pzdrwm <-- to jest automat i nie chce mi się dla ciebie usuwać ;-)
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
5 Października, 2010 - 18:35
[quote="triarius"]No to żałuj! Na pewno bardziej interesujące rozmowy, niż moje z tobą; i mniej chamstwa, niż np. w Kirkera tytule.[/quote]
A chamstwo, to co ma tutaj oznaczać, bo wypowiedź co najmniej dwuznaczna. Jaki mój tytuł?
[quote="triarius"]Jest was trzech, nie liczyłem, ale wierzę. No i ja twierdzę, żeście się, sieroty, zabłąkali. Kirker zawsze był na granicy, a teraz wyraźnie ją przekroczył.[/quote]
Dlaczego ma być zabłąkaną sierotą oraz jaką granicę przekroczyłem?
[quote="triarius"]Wszystkie więc te okładania kijem własnoręcznie skonstruowanego słomianego chochoła i wmawianie sobie, że to twoi, synuś, oponenci, jest równie durne i równie schizofreniczne, jak K*win z Kirkerem (w tym jego obecnym nawrocie).[/quote]
W którym miejscu konstruuję słomianego luda? Proszę mi to wytłumaczyć. Po prostu przeanalizowałem PiS z mojego punktu widzenia bez żadnych ulepszeń.
Jeżeli mnie zestawiasz z JKM, który ma najbardziej poczytny blog w Polsce, to dla mnie zaszczyt jako skromnego żuczka blogosfery.
[quote="triarius"]Ście się, chłopysie, zabłąkali! Po prostu. Czy to K*win nie ma swojego forum? Nawet jeśli "Młodzi Liberałowie" z jakichś wzgl. wam nie pasują?[/quote]
Dlaczego mielibyśmy się zaplątać, co my jacyś gorsi niepoprawni jesteśmy?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Fasada świątyni Antypisa (Anubisa?) :)
5 Października, 2010 - 16:28
Tekst, ze tak powiem, "na topie".
Jest przyjęte krytykować PiS od kilku lat, jest to nawet uznane i poprawne politycznie. A takie sprawy, jak to kto aktualnie rządzi, co się dzieje i kto jest za to odpowiedzialny mogą spokojnie poczekać na swoją kolej - na przykład kolejne kilka lat.
Ale najbardziej urzekł mnie fragment następujący:
"Chcieliby wymienić obecną, postkomunistyczną ekipę na swoich. Ich zdaniem wówczas wszystko zaczęłoby nagle idealnie działać. To nie system ma być wadliwy, ale ludzie, którzy nim kierują."
(rzecz o zwolennikach PiS, gdyby ktokolwiek miał kłopot z odnalezieniem kontekstu)
Chciałbym zapytać Autora, skąd to przekonanie.
Gros zwolenników PiS, o spisiałym (spisiowałym?) mózgu nie twierdzi, że obecny system jest ok, raczej z przekonaniem go krytykuje. Rzecz do sprawdzenia na w/w portalach, o Niepoprawnych już nie wspominając.
A kto to są ci "moi" czy "nasi"?
No, chyba, ze ci, którym zależy aby PO przestałą nami nie-rządzić i mają nadzieję na zmiany.... (sic!)
_____________________
"...pokraczne połączenie neokonserwatysty z filosemickimi i proamerykańskimi przywarami oraz socjalisty..."
Nie obyło się, widzę, bez wątku filosemickiego, czy też syjonistycznego. Dlaczego wszyscy krytykujący PiS i jego wyborców, stojąc na podobnych pozycjach jak Autor muszą wręcz obsesyjnie powracać do kwestii syjonizmu, antysemityzmu - etc, etc, etc.
Z pewnym, ze jednej strony smutkiem, z drugiej - z dużą dozą rozbawienia obserwuję tę tendencję, również na Np.
Smutek wynika z faktu, że chciałbym widzieć w Polsce działającą poważną partię, powiedzmy, konserwatywno-liberalną.
Rozbawienie z kolei, to efekt konstatacji, że tego typu wtręty, mające niewiele wspólnego z samą stosowaną argumentacją, tak dalece zaniżają wiarygodność piszącego, iż większość czytających w ogóle nie potraktuje tekstu serio.
Swoją drogą... niech pomyślę: filosemitą nie jestem, proamerykański też nie, do socjalisty mi daleko (na poparcie tych stwierdzeń mogę powołać się na prywatną korespondencję z kilkoma użytkownikami tego forum, jak i na własne wpisy), neokonserwatystą, no, może, w pewnym sensie.
A na Pis, na JK też i dalej PiS popieram.
Zapewne jestem pokracznym mutantem.
:)
Na szczęście, mnie podobnych i pokrewnych mutantów jest więcej, inaczej na wyborach mielibyśmy frekwencję rzędu 30%, w tym 28% poparcia dla PO....
_________________
Zazwyczaj w ten sposób nie argumentuję, trudno to zresztą nazwać argumentacją.. ale, myślę, że niejako koresponduje z treścią notki - takie przypuszczenie.
System BYŁBY ok, gdyby reprezentacja odpowiednich partii kanapowych znalazła się w parlamencie??
A jeśli ich nie ma to jest "be"?
Bo jeśli tak, to ciśnie mi się na usta słowo: zawiść. (straszna rzecz, jak mawiają).
pozdrawiam
Max
5 Października, 2010 - 17:58
[quote="Max"]Jest przyjęte krytykować PiS od kilku lat, jest to nawet uznane i poprawne politycznie. A takie sprawy, jak to kto aktualnie rządzi, co się dzieje i kto jest za to odpowiedzialny mogą spokojnie poczekać na swoją kolej - na przykład kolejne kilka lat.[/quote]
Ja tylko analizuję PiS. Chyba nie jest świętą krową bez żadnych wad, o której nie można złego słowa napisać. A poprawność polityczna: nigdzie nie było o klerofaszyzmie, państwie rodem z Orwella i innych epitetach przypisywanych PiS-owi. To jest politycznie poprawne. Ja przeanalizowałem PiS z punktu widzenia całkowicie odmiennego od wyżej wymienionego. Więcej, stwierdzenie, że PiS znajduje się w obrębie tej samej grupy, co cała reszta, stawia takich krytykantów w niezręcznej sytuacji.
[quote="Max"][quote="Kirker"]"Chcieliby wymienić obecną, postkomunistyczną ekipę na swoich. Ich zdaniem wówczas wszystko zaczęłoby nagle idealnie działać. To nie system ma być wadliwy, ale ludzie, którzy nim kierują.[/quote](rzecz o zwolennikach PiS, gdyby ktokolwiek miał kłopot z odnalezieniem kontekstu)[/quote]
A czy oni chcą zlikwidować choćby jeden urząd? Nie, powoływali kolejne. Zwiększyli ilość ministerstw. Poza tym popierają socjalizm, który nie może się obyć bez biurokratów. Ergo: obecny system im się nie podoba, ale trzeba wymienić kadry.
[quote="Max"]Nie obyło się, widzę, bez wątku filosemickiego, czy też syjonistycznego. Dlaczego wszyscy krytykujący PiS i jego wyborców, stojąc na podobnych pozycjach jak Autor muszą wręcz obsesyjnie powracać do kwestii syjonizmu, antysemityzmu - etc, etc, etc.[/quote]
A PiS nie jest filosemicki? Izraelowi właził w tyłek bez wazeliny. Przypomnę, że Lech Kaczyński, gdy był ministrem sprawiedliwości, nie doprowadził do ekshumacji w Jedwabnem, w wyniku czego Gross może do tej pory spekulować na temat ilości ofiar.
[quote="Max"]Smutek wynika z faktu, że chciałbym widzieć w Polsce działającą poważną partię, powiedzmy, konserwatywno-liberalną. [/quote]
Ja również, tylko że obecny układ, w tym PiS, skutecznie uniemożliwi powstanie takowej. Mechanizm jest prosty: jak będziemy chcieli coś takiego założyć, to zrobią z nas agentów Matuszki Rassiji, wymyślą, że jesteśmy pozerami (klasyczny mechanizm projekcji), uznają siebie za mających monopol, więc będziemy zabierać im głosy. Co więcej, oni są tak butni, że myślą, że z braku laku na nich zagłosujemy, nie ważne co oni by nie zrobili, choćby poparliby aborcję, eutanazję, refundację in vitro czy inne postulaty światopoglądowe lewicy w imię jakiegoś dziwnego kompromisu. Ten ostatni nie jest wykluczony ze względu na dogadywanie się z SLD.
Czy to ostatnie nie drażni antykomunistów?
[quote="Max"]Rozbawienie z kolei, to efekt konstatacji, że tego typu wtręty, mające niewiele wspólnego z samą stosowaną argumentacją, tak dalece zaniżają wiarygodność piszącego, iż większość czytających w ogóle nie potraktuje tekstu serio.[/quote]
No a czym bowiem innym jest taki betonowy wyborca PiS podchodzący na zasadzie ein Volk, ein Reich, ein Fuehrer.
[quote="Max"]Bo jeśli tak, to ciśnie mi się na usta słowo: zawiść. (straszna rzecz, jak mawiają).[/quote]
Tu nie chodzi o sferę uczuć, ale o zachowanie zdrowego rozsądku.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Max
5 Października, 2010 - 18:16
- PiS nie jest świętą krową, co już ktoś przede mną pisał i z czym się absolutnie zgadzam. Natomiast wypowiedź świetnie się wpisuje w linię prezentowaną przez mainstreamowe media, czyż nie? To pozwala na formułowanie pewnych wniosków. A teza, że to w zasadzie jest jeden "system", który nami rządzi, a przepychanki są "pozorne", nie przekonuje mnie do końca. Jeśli rząd PO jest zły, media gremialnie popierają rząd i krytykują opozycje, czyli, realnie, PiS, a z kolei powyższy tekst atakuje PiS, to - ?
-no, nie to "ergo" idzie za daleko. Odsyłam Pana do programu PiS, który ma to do siebie, że istnieje. Jest tam wiele o tym, co chcą zmienić.
- ekshumacja ofiar w Jedwabnem, dokonana bądź nie, przez Kaczyńskiego i to wtedy kiedy był ministrem (2000-2001, przypominam, jak również, że rządził wtedy AWS/UW, a Buzek był premierem) - to po pierwsze chronologicznie nie pasuje do czasów rządów PiS, po drugie, to żaden argument. A za Grossa bierze chyba odpowiedzialność Gross, ewentualnie ci, co go wydają bądź promują, proszę....
- butni i pewni siebie... nie wiem, może tu akurat się zgodzę, to prawda w stosunku do każdej dużej partii.
Ale jakie dogadywanie się z SLD? Chodzi Panu o to stwierdzenie Jarka, że Oleksy to lewica itd...?
Ile razy PiS mówił i mówi, że nie uwzględnia opcji dogadania się z SLD? Top zresztą problem PiS - i to realny, a nie wydumany - brak zdolności koalicyjnej. Bo - z kim?
Ależ nawet dla PiS byłoby błogosławieństwem powstanie JAKIEJKOLWIEK innej partii niż obecnie reprezentowane w parlamencie. Dowolna inna opcja...
- a czym jest wyborca PiS? Nie szedłbym tak daleko w uogólnieniach - łagodnie napisze to, co myślę. No chyba, że przyjmiemy za pewnik, że takie wyborca PiS w latach 30-tych głosowałby na NSDAP. Tak? Mam to potraktować poważnie czy to jedynie dość ryzykowna paralela?
A dodatkowo - a skąd Pan wie, kim/czym jest wyborca PiS? Czy może tak: wyborca PiS MUSI być taki jak opisany bo - głosuje na PiS... No, przepraszam, tautologia?
A jeśli ci wyborcy jednak się jakoś różnią między sobą?
- zdrowy rozsądek. Ok. To się powtórzę: zdrowy rozsądek nakazuje mi:
1. głosować
2. głosować na PiS
Brak alternatywy, partia pokrywa się może w 60% z moim ideałem, może mniej, ale nie widzę nic innego. A dla JK mam głęboki szacunek. Gdyby nie było go na czele PiS, na pewno miałbym dużo większe wątpliwości. W tej sytuacji nie mam.
pozdrawiam
no dobra. Użytkownik Max
5 Października, 2010 - 18:55
no dobra.
[quote="Max"]PiS nie jest świętą krową, co już ktoś przede mną pisał i z czym się absolutnie zgadzam. Natomiast wypowiedź świetnie się wpisuje w linię prezentowaną przez mainstreamowe media, czyż nie?[/quote]
Jaki jest odbiór PiS przez media? Że to skrajna prawica, dalej ma być tylko ściana. Oni sobie w ten sposób tworzą chłopca do bicia, ponieważ mogą mu łatwo przypisać klerykalizm, zapędy autorytarne i antydemokratyczne, wręcz faszyzm (odgrzewany kotlet pamiętający czasy hiszpańskiego Frontu Ludowego, ale kto o tym teraz pamięta).
Ja natomiast podchodzę do problemu z zupełnie innej strony. Ponieważ prezentuję poglądy prawicowe, nie zgadzam się, aby PiS nazywać ugrupowaniem nawet centroprawicowym ze wszystkich wyżej wymienionych powodów. Moja krytyka to zupełnie, co innego. Nie zastanawiam się nad wyrazem facjaty poszczególnych osób, nie odstawiam żadnej szopki jak Palikot. Po prostu analizuję, co PiS ma wspólnego z prawicą i okazuje się, że poza krzykliwym sloganem, tam nic nie ma.
[quote="Max"]A teza, że to w zasadzie jest jeden "system", który nami rządzi, a przepychanki są "pozorne", nie przekonuje mnie do końca. Jeśli rząd PO jest zły, media gremialnie popierają rząd i krytykują opozycje, czyli, realnie, PiS, a z kolei powyższy tekst atakuje PiS, to - ?[/quote]
W PZPR bywały gorsze przepychanki, wsadzali do więzień, samokrytyki składali, byli oczerniani przez media... a wszystko było odgórnie zaplanowanym działaniem.
Teraz mamy demokrację, więc taki teatrzyk jest jeszcze lepiej robić. Sam ustrój demokratyczny poza tym prowokuje to, żeby programy partii się coraz bardziej stapiały, ewoluowały na lewo, więc w końcu zostają same slogany.
[quote="Max"]ekshumacja ofiar w Jedwabnem, dokonana bądź nie, przez Kaczyńskiego i to wtedy kiedy był ministrem (2000-2001, przypominam, jak również, że rządził wtedy AWS/UW, a Buzek był premierem) - to po pierwsze chronologicznie nie pasuje do czasów rządów PiS, po drugie, to żaden argument.[/quote]
To dowód na filosemityzm. Biorąc pod uwagę paradowanie w jarmułce czy menorach czy to w Polsce, czy w Izraelu, to wszystko się ze sobą klei.
[quote="Max"]butni i pewni siebie... nie wiem, może tu akurat się zgodzę, to prawda w stosunku do każdej dużej partii.[/quote]
Z ich punktu widzenia jesteśmy nawozem historii, który ma psi obowiązek na nich zagłosować, co by nie zrobili.
[quote="Max"]Ale jakie dogadywanie się z SLD? (...)
Ile razy PiS mówił i mówi, że nie uwzględnia opcji dogadania się z SLD?[/quote]
A w sprawie TVP? A na poziomie samorządowym?
Poza tym to by oznaczało powrót pewnej grupy polskich socjalistów do macierzy z historycznego punktu widzenia, czyli do PPS z 1892 roku.
[quote="Max"]Ależ nawet dla PiS byłoby błogosławieństwem powstanie JAKIEJKOLWIEK innej partii niż obecnie reprezentowane w parlamencie. Dowolna inna opcja...[/quote]
Jak znam życie, PiS by ją zmarginalizował i wchłonął. Nie potrzebują konkurencji na froncie zgarniania prawicowego elektoratu.
[quote="Max"]a czym jest wyborca PiS? Nie szedłbym tak daleko w uogólnieniach - łagodnie napisze to, co myślę. No chyba, że przyjmiemy za pewnik, że takie wyborca PiS w latach 30-tych głosowałby na NSDAP.[/quote]
W takiej sytuacji też bym wolał poprzeć brunatnych, bo oni przynajmniej nie zrobiliby takiego syfu jak czerwoni.
Ciężko poza tym porównywać *statystycznego wyborcę PiS* i *statystycznego wyborcę NSDAP*.
[quote="Max"]A dodatkowo - a skąd Pan wie, kim/czym jest wyborca PiS? Czy może tak: wyborca PiS MUSI być taki jak opisany bo - głosuje na PiS... No, przepraszam, tautologia?[/quote]
Tu nie chodzi o błędne koło. Po prostu czytając fora, słuchając ludzi, można dojść do pewnych wniosków, które przedstawiłem w powyższym tekście.
[quote="Max"]A jeśli ci wyborcy jednak się jakoś różnią między sobą?[/quote]
A czy ja mówię, że to monolit?
[quote="Max"]zdrowy rozsądek. Ok. To się powtórzę: zdrowy rozsądek nakazuje mi:
1. głosować
2. głosować na PiS[/quote]
Wolę głosować zgodnie z poglądami, a nie na lewicę, która jak przychodzi co do czego, to nie zasługuje nawet na miano katolewicy (jak głosowali za aborcją?).
[quote="Max"]Brak alternatywy, partia pokrywa się może w 60% z moim ideałem, może mniej, ale nie widzę nic innego. A dla JK mam głęboki szacunek. Gdyby nie było go na czele PiS, na pewno miałbym dużo większe wątpliwości. W tej sytuacji nie mam.[/quote]
W latach 2005-2007 miałem nadzieję, że oni zmienią coś na lepsze. Byłem skłonny patrzeć przez palce na niektóre ich ciągotki. Ale jak zobaczyłem, co ten rząd robi, to ręce mi opadły. Część inicjatyw sami uwalili, na przykład dekomunizację. O wielu rzeczach tylko gadali. No i nic dziwnego, że oddałem wtedy głos na Ligę Prawicy Rzeczypospolitej do Sejmu i na UPR do Senatu.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Jestem chłoptasiem w wieku Lecha Kaczyńskiego....
5 Października, 2010 - 18:46
jak to raczyłeś ładnie ująć. Nie tylko jego rówieśnikiem, ale nawet mieszkaliśmy, kilka przystanków od siebie. O klasie społecznej nie wspominam, jest ta sama, dawno wymarła. Na moją inteligencję, pracowało kilka wykształconych pokoleń antenatów. Po cholerę ją podważać?. Nie lubię ludzi, dla relaksu kopiących mnie, albo moich idoli /Kaczyńskich/. Temat blogu Kirkera, w którym zabrałem głos, wybrałem przez zupełną pomyłkę. I on i jego fani budzą wyłącznie, moje negatywne emocje. Określenie pacanka odebrałem jako skierowane do mnie jeśli chodzi o chronologię wypowiedzi. Jeśli było inaczej mam odwagę powiedzieć PRZEPRASZAM!. Przez chwilę, poczułem się uczestnikiem forum, Spieprzaj Dziadu.
Użytkownik
5 Października, 2010 - 19:01
[quote="włodeusz@interia.pl"]Na moją inteligencję, pracowało kilka wykształconych pokoleń antenatów. Po cholerę ją podważać?.[/quote]
Ja jestem herbowy, więc też raczej z zaoranej grupy społecznej.
[quote="włodeusz@interia.pl"]Temat blogu Kirkera, w którym zabrałem głos, wybrałem przez zupełną pomyłkę. I on i jego fani budzą wyłącznie, moje negatywne emocje.[/quote]
Gdybym napisał taki tekst o PO, to podejrzewam, że Pan byłby zachwycony.
Następny dowód na tezę o kulcie cargo.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirkerze
5 Października, 2010 - 19:38
Napisz proszę część drugą, bo się gubię w wątkach pod Twoim wpisem.
Dyskusja tutaj stała się całkowicie chaotyczna (oczywiście nie jest to zarzut wobec Ciebie jako właściciela bloga, ale raczej ustawień drupala, ech...).
Pozdrawiam i czekam na część drugą.
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
5 Października, 2010 - 19:42
nie wiem, czy będę mieć czas i czy wenę odpowiednią. Co innego tekst, a co innego komentarz.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirkerze
5 Października, 2010 - 19:53
Rozumiem, to tylko sugestia.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
5 Października, 2010 - 19:59
podyskutować sobie mogę, napisanie tekstu wymaga większej dyscypliny intelektualnej.
Może to zabrzmieć dziwne, ale tak to jest.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Oyster
5 Października, 2010 - 20:49
z mojego punktu widzenia to niewykonalne. Nie potrafię się zmusić, żeby o tej i o tej godzinie napisać tekst, jakiś komentarz, czy coś w tym typie. Jeżeli chodzi o bloga, to potrafię się kilka miesięcy nie odzywać, bo po prostu nic mi się nie zbiera. Ostatnio piszę rzadko, bo jakoś tracę zainteresowanie tymi kwestiami, kiedyś bywało z tym lepiej.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@Kirker
5 Października, 2010 - 21:12
A kto broni...tydzień tyrać, tydzień zająć się dziećmi , tydzień coś napisać i po tygodniu samemu sobie rzec - to byle co. Obyłoby się bez tych czasem niepotrzebnych, a czasem potrzebnych wycieczek osobistych. Może któryś z blogerów (słuszna uwaga ; co innego komentować, co innego napisać ) zrecenzowałby sam siebie i zobaczył co zostało z jego tekstu o Palikocie po wwaleniu w kocioł dopalaczy. To nie takie trudne , wszak cała ta chałastra gryzipiórków dostaje co dzień batem po łydkach i polecenie :pisz matole , za co ci płacimy. Masz mieć wzrost zainteresowania , a nie wzrost fiuta. Myślę, że wszyscy tu utyskujący mają obsesję dalekowzroczności. Nawet ten z bandażem na łbie. Przepraszam efendiego ,tak mi wyszło poetycko odwołać się do barwnej postaci. Jeżeli portal ma żyć , musi próbować nowych sztuczek. szalom juz zdycha.pl Są tu świetne pióra i nie muszą co tydzień walić diamentu, starczy raz do roku .Miles Davies nie zalewał słuchaczy lawiną dźwięku , pierdział rzadko ale celnie.
Oyster
5 Października, 2010 - 21:25
ale ja tego, co robię, to nie dla pieniędzy, splendoru, sławy... nie chcę, żeby mój blog macierzysty na Bloggerze miał 11 milionów wejść, wystarczy mi te około piętnastu tysięcy. Nie mam jakiejś ambicji, aby być opiniotwórczym bloggerem; po prostu piszę sobie jak mam czas albo jak mi się bardzo chce.
A chały odwalać nie lubię, tak samo pisać tekstów na kolanie. Im częściej piszę, to tym bardziej przeciętne są moje produkcje. Przynajmniej w moim mniemaniu, nie wiem, jak to widzą moi czytelnicy.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
proponuję za ten chamski...
5 Października, 2010 - 20:17
... (wobec TUTEJSZYCH ludzi, nie wrażych polityków!) tytuł, durny i napastliwy tekst, oraz kretyńskie rozwlekanie całej tej pacańskiej "dyskusji" do niebotycznych rozmiarów, uznać Kirkera za TROLLA i wywalić go stąd!
Mówię serio. Lubiłem z facetem rozmawiać, choć stale oscylował na krawędzi poczytalności. (Mówię o jego ideologicznych gadkach i o tym co pisze w sieci, nie o życiu w realu, choć tu też nie mogę się obyć bez niemiłych podejrzeń.)
To jest jakiś nawrót, albo coś. W końcu schizofrenia lubi być cykliczna. (Nie mylić z cyklofrenią jednak! ;-)
Facet ma w końcu liczne lewackie fora do dyspozycji - z forum jego ukochanego K*wina na czele. Dlaczego ma nam robić kloakę z naszego, z założenia prawicowego?
Jeśli tutaj będzie dużo więcej Kirkera i rzeczy na tym jego obecnym poziomie, to ja się poważnie zastanowię nad pójściem sobie stąd. W końcu nic mnie nie trzyma, poza właśnie brakiem tego typu chamstwa i kretynizmu. Jeśli bym tego zapragnął - pójdę sobie na forum Gazownika albo onet.
Dixi!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
5 Października, 2010 - 20:38
[quote="triarius"](wobec TUTEJSZYCH ludzi, nie wrażych polityków!) tytuł, durny i napastliwy tekst, oraz kretyńskie rozwlekanie całej tej pacańskiej "dyskusji" do niebotycznych rozmiarów, uznać Kirkera za TROLLA i wywalić go stąd![/quote]
A co w tym tekście napastliwego, durnego, co dziwnego w tytule?
Pacańska dyskusja... a dlaczego? Ja lubię dyskutować. Fakt, że ilość nie przechodzi w jakość. Sam uznałem ten tekst za raczej napisany na kolanie i słabo przemyślany.
Poza tym, dlaczego mam zostać uznany za trolla. Jak mam słuchać takich tekstów, które wzywają do cenzury ideologicznej, to po prostu sobie stąd pójdę. Już byłem wysyłany przez jakiś kilku twardogłowych na Złonet albo forum Szabaszeitung. Trudno się mówi, skoro na Niepoprawnych ma dominować PiS-owska klientela, to nie ma tutaj dla mnie miejsca. Najwyżej napisze się odpowiedni tekst, w którym wyjaśni się przyczyny.
Przykro mi Tygrysie, że zniżasz się do poziomu Pandady, Galopującego Majora czy innych lewaków... oni swego czasu też domagali się mojego usunięcia z niesławnego Shalomu.
[quote="triarius"]Mówię serio. Lubiłem z facetem rozmawiać, choć stale oscylował na krawędzi poczytalności.[/quote]
Dziwna sprawa... dlaczego z powodu rzekomego szaleństwa miałbym zostać usunięty.
[quote="triarius"]Facet ma w końcu liczne lewackie fora do dyspozycji - z forum jego ukochanego K*wina na czele. Dlaczego ma nam robić kloakę z naszego, z założenia prawicowego?[/quote]
Co we mnie jest lewicowego? Pewnie jakieś wtręty są, w końcu jestem tylko człowiekiem, a nie żadną postacią papierową, ani żadną sztuczną inteligencją, nadistotą. No i z jakich powodów mam tutaj robić kloakę? Czy ja używam jakiś określeń na "k", "ch", "p".
Przyszedłem na to forum, bo było z założenia prawicowe. Teraz aż przykro słuchać, że jestem z niego wyrzucany. Ale trudno się mówi... najwyżej sam sobie pójdę. Przeżyłem bez Shalomu, to i bez Niepoprawnych jakoś sobie poradzę.
[quote="triarius"]Jeśli tutaj będzie dużo więcej Kirkera i rzeczy na tym jego obecnym poziomie, to ja się poważnie zastanowię nad pójściem sobie stąd. W końcu nic mnie nie trzyma, poza właśnie brakiem tego typu chamstwa i kretynizmu.[/quote]
Gdzie tu chamstwo, gdzie tu kretynizm?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
triarius
5 Października, 2010 - 21:16
Krzysztof J. Wojtas
Co szanownego Pana gryzie, że zachowuje sie tak niepoważnie?
Temat jest trendy. Źle, że dyskusja nie jest prowadzona zgodnie z myślą przewodnią, a obija się o różne kanciaste pomysły. Siniaki sobie czyniąc.
Natomiast uwaga ogólna.
Daje się zauważyć przewartościowanie stosunku do partii politycznych. Sypie się PO, a i PiS stoi przed podobnym problemem. Warto więc rozważyć choćby to, czego (przynajmniej wirtualnie) oczekujemy od takich tworów.
A notka Kirkera pobudza ten kierunek myślenia.
Krzysztof J. Wojtas
KJ Wojtas
5 Października, 2010 - 21:31
nie wiem, co się stało Tygrysowi. Może to wynika z jego tropienia "leberalizmu" i dojrzał mnie w gronie "onych".
Ja po prostu napisałem tekst, w którym chciałem wskazać, że prawicowość to jest całkowicie odmienny kierunek myślenia od tego, co robi polityczny główny nurt. Skonfrontowałem to następnie z tym, co robi PiS, przedstawiany zarówno przez media jak i swoich zwolenników bardzo często jako partia prawicowa. Dodam, że tego typu działania są oczekiwane od tego ugrupowania. Ja się natomiast zjawiam i mówię, że nie tędy droga. Co oni oczekują, że PiS wyjdzie poza pewne schematy myślenia i działania. Nie mieści im się w głowie, że to taka sama masowa partia polityczna.
Z tego powodu dla co poniektórych szargam świętości, zaburzam ich spokój mentalny.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@Triarius (dla rozluźnienia)
5 Października, 2010 - 21:34
Siedzi rybak nad morzem i łowi ryby. Nagle patrzy a tu na wędce trzepoce się mu złota rybka. Wyciągnął ją czym prędzej i się pyta:
- Czy ty rybko jesteś ze złota?
- Nie - odpowiedziała rybka - ja jestem z Platformy. - Zafrasował się stary rybak...
- No to ty nie spełniasz życzeń? - zapytał ją.
- Nie. - odpowiedziała rybka - ja tylko obiecuję.
http://powatch.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?408746
@Triarius
5 Października, 2010 - 21:34
Szlachetny Triariusie, w pierwszej chwili miałem olśnienie - "Aha!!! Ukradli Triariusowi konto!" - ale zaraz przypomniałem sobie, że dopiero co raczyłeś wstawić niewątpliwie triariuszym pazurem napisany tekst. Więc to nie to...
Zatem albo nie rozumiem tekstu Kirkera, albo Twojego komentarza.
Naprawdę jest tu więcej osób, które nie mają pochlebnego zdania o PiS ani o Prezesie. Możecie sobie Prezesa znać nawet z piaskownicy, mieć o nim najlepsze zdanie, sto lat czynnego blogowania i herbów na pęczki - ale to nie dla każdego się aż tak bardzo liczy. Sorry Winnetou, coś mi się zdaje że bujamy w alternatywnych rzeczywistościach.
Kirker zaprezentował niechby i patologiczny (Twoim skądinąd cennym zdaniem), ale alternatywny punkt widzenia. Widać po komentarzach, że dla wielu osób ta wypowiedź była istotna.
Przymusu czytać nie ma, tym bardziej zgadzać się albo aż tak bardzo brać do siebie. No chyba, że napisał słusznie i jak najbardziej to "się odnosi".
"Zabieram zabawki i idę"?..
Przykro mi, że do Szlachetnego Triariusa muszę takie coś napisać. :-(
Pozdrawiam brzękliwie.
Mufti
5 Października, 2010 - 21:38
też nie wiem, co się stało Tygrysowi. Z reguły to kawał porządnego dysputanta, z którym można o wszystkim pogadać.
Poza tym chyba powinno być jakieś sprzężenie zwrotne. Ktoś powinien chronić PiS-owców przed lotem na Księżyc! Jak będą tak się sami nakręcać, to niedługo stracą resztki zdrowego rozsądku. Obecność sceptyków na naszym forum jest zatem również dla nich wskazana.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
tu nie chodzi o "zdanie o PiS"...
5 Października, 2010 - 21:59
... (choć i tak te zdania są z reguły durne), ale o KORWINICZNĄ LEWIZNĘ, którą teraz Kirker serwuje w sposób po prostu chamski i jednocześnie zalatujący schizofrenią.
To JA niby mam mieć to "SPISowacenie mózgowia", że spytam? Za takie dictum, zwracam uwagę, wali się w wielu przyzwoitych środowiskach w mordę.
Wiesz, widywałem już blogi pod tytułem "PiSuary", ale nie spodziewałem się, że tutaj coś podobnego zobaczę i nie wywoła to natychmiastowego usunięcia pierdolonego trolla!
Powtarzam - czy ja, wedle Kirkera, mam przypadłość, którą można, choćby w języku onetu, określić jako "SPISowacenie mózgowia"?!
Mam coś nie tak z mózgowiem? Tak, czy nie - proste pytanie. Do Kirkera.
I drugie, do Administracji: to ma być PRAWICOWY portal, czy też portal kopniętej korwinicznej LEWIZNY? Albo albo!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
5 Października, 2010 - 22:13
[quote="triarius"](choć i tak te zdania są z reguły durne), ale o KORWINICZNĄ LEWIZNĘ, którą teraz Kirker serwuje w sposób po prostu chamski i jednocześnie zalatujący schizofrenią.[/quote]
Na początku zdefiniujmy pojęcia. Co to ma być ta *korwiniczna lewizna*? Możesz to nam wytłumaczyć. Ludzie, którzy tu wchodzą i czytają, nie sądzę, żeby wiedzieli, co to jest. Ja również chciałbym się dowiedzieć, z jakich to przyczyn mam być *korwinicznym lewakiem*.
Czy to jest oby taka przyczyna, że uważam, że prawicowość to jest całkowicie inny sposób myślenia od wszystkich wielkich partii politycznych z PiS-em włącznie, że głoszę powrót do tradycji z jednej strony, a z drugiej do państwa normalnego (które chyba Tobie również powinno być bliskie)? Czy to ma być powód, żeby tropić w mojej osobie lewactwo?
[quote="triarius"]To JA niby mam mieć to "SPISowacenie mózgowia", że spytam? Za takie dictum, zwracam uwagę, wali się w wielu przyzwoitych środowiskach w mordę.[/quote]
Tygrysie, zachowujesz się, jakbyś miał. Miotasz się w konwulsjach. Bardzo dobrze, że co jak co, to Ty na tą chorobę betonowego elektoratu nie cierpisz. Lemingiem a rebours to Ty nie jesteś.
[quote="triarius"]Wiesz, widywałem już blogi pod tytułem "PiSuary", ale nie spodziewałem się, że tutaj coś podobnego zobaczę i nie wywoła to natychmiastowego usunięcia pierdolonego trolla![/quote]
Przepraszam bardzo, dlaczego mam być zaraz trollem i to jeszcze z jakim epitetem gatunkowym (na literę "p").
Gdybym napisał tekst o PO i dał jakiś tego typu neologizm w tytule... to czy nie byłbyś Tygrysie zachwycony?
[quote="triarius"]Powtarzam - czy ja, wedle Kirkera, mam przypadłość, którą można, choćby w języku onetu, określić jako "SPISowacenie mózgowia"?![/quote]
Wyjaśniłem wyżej.
[quote="triarius"]Mam coś nie tak z mózgowiem? Tak, czy nie - proste pytanie. Do Kirkera.[/quote]
Sam sobie odpowiedz. Jesteś PiS-owskim pałkarzem, czy też nie?
[quote="triarius"]I drugie, do Administracji: to ma być PRAWICOWY portal, czy też portal kopniętej korwinicznej LEWIZNY? Albo albo![/quote]
Nie sądziłem, że będziesz się domagał cenzury ideologicznej. Myślałem, że standardy rodem z Mysiej skończyły się wraz z moim opuszczeniem niesławnego Shalomu.
Policz sobie, ilu to ludzi jest za PiS, a ilu za innymi ugrupowaniami, to wyjdzie, że to raczej nie jest portal, w którym sympatycy UPR/WiP dominują. Dodam, że prędzej jestem wolnym strzelcem, który ma całkiem dużo z tamtymi wspólnego.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@Triarius
5 Października, 2010 - 22:20
Ostatnio po różnych komentarzach imć Homo Polacus rozsyłał obrazek Witkacego, którego tytuł moim zdaniem Kirker po prostu sparafrazował... O, choćby tu, u dołu tego komentarza: http://niepoprawni.pl/blog/1554/kundel-czyli-kultura-dyskusji#comment-103029
Czy Szlachetnemu Triariusowi wyda się to być okolicznością łagodzącą? Proszę...
Pozdrawiam na wprost!
Mufti
5 Października, 2010 - 23:57
jak znam trochę Tygrysa z Shalomu jeszcze, z jego bloga i stąd, to... chyba nie. Raczej nie będzie zachwycony, że PiS został zrównany z neologizmie z wulgarnym określeniem męskiego członka.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Tygrysie
5 Października, 2010 - 22:24
Nie wiem czy pamiętasz, ale ładnych parę miesięcy temu, jeszcze przed smoleńskim zamachem, toczyliśmy dość zażartą dysputę na ten sam temat. Powiem szczerze, że dużo z tej rozmowy pomogło mi zrozumieć otaczającą mnie rzeczywistość. I choć nigdy nie głosowałem na PiS, do tej właśnie partii jest mi najbliżej. Przynajmniej w teorii, bo praktyka wygląda nieciekawie.
Zgadzam się po części z Kirkerem, ale też nie do końca, z czego pewnie, jako obserwator, zdajesz sobie sprawę. Rozumiem go, gdy pisze o lemingach a rebours - sam wiele razy obrywałem za choćby najmniejszą krytykę tej partii. To, mówiąc baardzo delikatnie, jest szalenie niepoważne! Natomiast nie zgadzam się, że PiS i PO to TO SAMO! To, że PiS jest partią dużą (o czym Kirker pisał wyżej) nie znaczy, że jest taki sam jak Platforma! To, że działa w obrębie tego samego systemu co PO, to też nie znaczy, iż obie partie są identyczne - to tylko przesłanka. To, że ta partia popełnia (czasami karygodne!) błędy też nie świadczy o PO-bis. Mógłbym jeszcze długo, ale nie widzę sensu, nie mam ochoty - zabrałem głos ze względu na Twoją chęć wykopania Kirkera z NP.
Otóż uważam to za wielkie nieporozumienie! Rozumiem, że może nie podobać się Tobie tytuł (gorsze widywałem!), możesz uważać treść za bełkot... Ale to jeszcze nie powód, by kogoś wypieprzać! Poza tym na NP kręci się wiele innych podejrzanych typków, prowokatorów, manipulatorów, ale to jakoś Ci nie przeszkadza... A jeżeli o mnie chodzi, jako jednego z czytelników tego portalu, odejście Kirkera lub Ciebie byłoby dużą stratą dla Niepoprawnych!
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Nurniflowenola
5 Października, 2010 - 22:40
kiedyś już chciałem odchodzić z Niepoprawnych, to wtedy Tygrys stwierdził, że mnie pogięło. A teraz sam mnie z nich wyrzuca... Ciekawa sprawa skądinąd.
Nie wiem również co to za dziwne pomysły na cenzurę ideologiczną. Gnojówki tolerować nie można, ale jeżeli jest ideowe zróżnicowanie, to chyba dobrze. Co to za pomysły typu ein Volk, ein Reich, ein Fuehrer? Po prostu tego nie rozumiem.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
5 Października, 2010 - 21:51
zaraz Ci powiem o co chodzi Tygrysowi, choć miałam dziś tylko świetować z okazji 25 lecia małzeństwa.
Kopiesze bracie już skopany dokumentnie PiS i równasz go z Plastfusami, to tyle.
Wiesz, że Cię b. lubię, ale wybacz, tekst jest dość Reniowo-Rudeckowo-Kalinowskowy.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwonko
5 Października, 2010 - 22:17
RRK to propagandzistka odgrzewająca ciągle ten sam kotlet.
Ja natomiast napisałem tekst, w którym mówię o tym, że cały główny nurt polityki to jest jeden paradygmat. PiS, niestety, przykro mi z tego powodu również, że tam nie ma nikogo normalnego, również się w to wpisuje jako partia establishmentu.
Poza tym, głupio, że w takim komentarzu, ale niech będzie... wszystkiego najlepszego z okazji 25-lecia małżeństwa.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
5 Października, 2010 - 22:36
dzięki.
Sorry, że Ci nawrzucałam od Reni, aleś mnie wkurzył. PiS jednak jest poza establishmentem. Poza tym, czy widzisz na scenie politycznej jakie inne ciało mogące przeciwdziałać lemingom? Ja niestety nie widzę, a korwiniczne zapędy przestały mnie podniecać, za dobrze znam tych ludzi, bym mogła mieć nadzieję. Zwłaszcza, że prawdziwym (może urojonym) totemem tzw. prawicowości od lat to twarz Korwina, który niszczy czego się dotknie, że o UPR nie wspomnę.
A jeżeli masz gotowy program na nową partię, nowe, odrodzone prawicowe myślenie, to proszę o wskazówki, bo jak na razie, tylko dookoła narzekanie, jedyny Tygrys co kompinuje tu Forum Młodych Spenglerystów.
A fakt, PiS jest raczej socjalny w programie, tyle, że jak dla mnie realny.
Wiesz, można szczenita uczyć pływać na głębokiej wodzie, wrzucając je w głębię, ale uwierz, tylko najsilniejsze i bezkompromisowe utrzymają się na wodzie kosztem nawet tych słabszych.
A to Spisowacenie i dla mnie jest obraźliwe, zwłaszcza, że nigdy nie byłam fanatykiem.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwonko
5 Października, 2010 - 22:54
[quote="Iwona Jarecka"]PiS jednak jest poza establishmentem. Poza tym, czy widzisz na scenie politycznej jakie inne ciało mogące przeciwdziałać lemingom?[/quote]
Prezes był w Magdalence, przy Okrągłym Stole, w parlamencie od 20 lat w różnych partiach. Czy jest zatem poza establishmentem?
Pytanie jeszcze, co to są lemingi. Ja jestem skłonny rozpatrywać je jako swoisty fenomen socjologii/psychologii społecznej.
[quote="Iwona Jarecka"]Zwłaszcza, że prawdziwym (może urojonym) totemem tzw. prawicowości od lat to twarz Korwina, który niszczy czego się dotknie, że o UPR nie wspomnę.[/quote]
JKM to myśliciel i publicysta, on powinien wspomagać piórem, a nie wychodzić na główny front. Do tego powinien być ktoś inny, wyrazisty, ale używającego języka bardziej dyplomatycznego i grzecznego.
[quote="Iwona Jarecka"]A jeżeli masz gotowy program na nową partię, nowe, odrodzone prawicowe myślenie, to proszę o wskazówki, bo jak na razie, tylko dookoła narzekanie (...)[/quote]
Tyle tekstów wypichciłem, mam koncepcję, ale nie jestem typem przywódcy ruchu politycznego. Program - choć kompromisowy i nie tak radykalny - idzie sformułować, na resztę przyjdzie czas później.
[quote="Iwona Jarecka"]A fakt, PiS jest raczej socjalny w programie, tyle, że jak dla mnie realny.
Wiesz, można szczenita uczyć pływać na głębokiej wodzie, wrzucając je w głębię, ale uwierz, tylko najsilniejsze i bezkompromisowe utrzymają się na wodzie kosztem nawet tych słabszych.[/quote]
Dla mnie socjalizm jest systemem, który w końcu prowadzi zarówno do zapaści państwa jak i społeczeństwa. Z tego powodu jestem jego krytykiem.
[quote="Iwona Jarecka"]A to Spisowacenie i dla mnie jest obraźliwe, zwłaszcza, że nigdy nie byłam fanatykiem.[/quote]
Ale to chyba nie ten adres ze sPiSowaceniem.
Po prostu istnieje beton, dla których pewni ludzie to Bohaterowie Historii co najmniej tacy jak Sobieski czy Jagiełło. Ludzie, którzy są agresywni w swoich tekstach, zupełnie jak PO-wskie lemingi. Różnią się tylko zwrotami niektórych wektorów.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Pichenie tekstów, zabawa w poltykę, to nie to samo,
5 Października, 2010 - 23:12
co rządzenie krajem, czy podjęcie próby, być tym współtworzącym obraz Polski.
Wybacz, ale mnie nie przekonujesz. Czy uważasz, ze Piłsudski nie powinien być pochowany na Wawelu, bo po pierwsze był też socjalistą, a po drugie, nie do końca był takim patriotą jakim go dziś ogłaszają. (że nie będę powoływać się na fakty, ze względów mojego 25 lecia). Masz rację, Lech Kaczyński był w Magdalence i przy okrągłym stole, tylko, że szybko został odsunięty przez michniki tego świata, a najlepszy dowód to tak zwana "Nocna Zmiana'.
Wiesz ja w 89 też glosowałam na tow. Lecha Wałęsy. Wierzyłam, że to cud. Pierwsze GW trzymałam jako pamiątkę, więc nie wytykaj Kaczyńskiemu, że był przy O.S.
A to Spisowacenie, jednak uraża uczucia...nie sądzę, by wśród sympatyków PiS były takie betony jak Renie i Anitki...a zapomniałam o Starych.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Nie martw się
5 Października, 2010 - 23:31
nawet niektórzy tutaj za obrazę uczuć politycznych chcieli mnie skierować na banicję na jakiś Omlet, Wp czy forum Garduły Wyrodnej. Chodziło o to, że powiedziałem kilka słów o PiS, których nie chcieli usłyszeć.
Zauważyłem, że po prostu niektórzy chcą zrobić z NP.PL takie miejsce, gdzie będzie można się radośnie lizać po tyłkach, basować sobie. To niech to nazwą Basowisko.pl. Forum z racji nazwy ma być miejscem dyskusji. Tyle, że widać, że jeżeli podważa się pewne dogmaty, to staje się człowiek z automatu obiektem ataku twardogłowych.
Lech Kaczyński miał jeszcze wiele innych wyskoków na koncie... wstrzymanie ekshumacji w Jedwabnem, w wyniku czego brooklyńska rada Żydów może nas szczuć Grossem, zachwycanie się eliminacją "skrajnej prawicy" z parlamentu (chodziło o LPR, który był partią raczej narodowo-populistyczną, być może również o środowisko "markojurkowców"), do loży B'nai-B'rith sekcji Polin wysłał list, mimo że ta została zdelegalizowana jeszcze przez Mościckiego w 1938 roku. Przepraszam bardzo, i ja kogoś takiego mam uważać za męża stanu. Traktat lizboński i ta stypa na trupie Polski już przelały kielich goryczy.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Z tym traktatem Lizbońskim wstrzymywał się ile mogł.
5 Października, 2010 - 23:45
tak naprawdę zbyt był naciskany przez (społeczeństwo), ba przez media i inne siły, by tego w końcu nie podpisać.
To wszystko nie tak proste.
I myślę, że akurat niepoprawni są najbardziej (br...liberalni) co do poglądów.
Szczerze, ja nawet rozumiem o co Ci chodzi, ja nie jestem jakimś wyznawcą PiSu, tyle, że to jedyna jak dla mnie w tej chwili alternatywa.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwonko
5 Października, 2010 - 23:51
mógł nie podpisać. Z praktycznego punktu widzenia i tak było już pozamiatane, ponieważ zdrajcy w Sejmie sprzedali kraj. Podpis miał symboliczne znaczenie, ale jednak. Mógł nie podpisać, wówczas wyszedłby honorowo z całej sytuacji. A tak... nawet nie chcę się zastanawiać, jak będą go wspominać przyszłe pokolenia. Cóż, polityk też o tym powinien myśleć, jak coś robi, a nie na zasadzie "po nas choćby potop".
Czy PiS jest jedyną alternatywą? Były fajne pomysły, żeby zrobić coś w stylu Tea Party, tylko czy to przejdzie...?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Widzisz winisz go za coś, co już z góry było przyklepane
6 Października, 2010 - 00:06
rozumiem, że chciałbyś, by się postawił, mimo, że bylo to bez znaczenia.
Czyli bez sensu, bo to jak go będą postrzegały pokolenia, będzie zależało od wielu różnych innych czynników.
Czy ktoś dziś rozlicza np. Piłsudskiego z napadu na pociąg, że o pozamałżeńskich dzieciach nie wspomnę.
A to Tea Party, to co, bo nie wiem.
Rozumiem, że herbatka, tylko...o co chodzi?
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Re: Widzisz winisz go za coś, co już z góry było przyklepane
6 Października, 2010 - 00:11
wiesz, nie wiadomo. Zorganizował stypę, nawet nie było "nie chcem, ale musiem", uzależnił podpis od głosowania w Irlandii, co było skrajną głupotą.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
liczył na madrość Irlandczyków, czy to aż tak idiotyczne?
6 Października, 2010 - 00:15
a swoją drogą, czemu u Ciebie w tagach jest zoologiczna prawicowość? Masz coś do Tygrysa? To mu powiedz otwarcie, to duży chłopiec.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Zoologiczna prawicowość
6 Października, 2010 - 00:21
to jeszcze z czasów niesławnego Shalomu się wywodzi, kiedy do pod ten tag podchodziły teksty, które mogły zostać tam odebrane jako radykalnie prawicowe.
A do Tygrysa nic nie mam... to dzisiejsze oceniam jako faux pas.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Iwonko
6 Października, 2010 - 00:16
Najbardziej honorowo z każdej sytuacji wychodzi JKM - dzięki temu, że nie robi kompletnie nic. ;-)
PP
6 Października, 2010 - 00:21
ależ robi i to wiele złego, tylko wyznawcy wciąz wparują się w niego jak w totem, wierząc, że Wielki Manitu w koncu ich wybawi.
A urocze było to rozróżnienie na te trzy typy lemingozy.;p
Ale niestety i tak nas nikt nie będzie brał poważnie, bo my kobiety.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwona
6 Października, 2010 - 08:26
Dzięki ;-)
Chyba nie jest aż tak źle, a nawet jeśli - co tam, pomądrzyć się zawsze warto... ;-)))
Aha, najlepszego z okazji rocznicy! Coś mi tu mignęło w komentach. :-)
PP
6 Października, 2010 - 00:24
a czy JKM to ta sama kategoria bytów. On moim zdaniem nawet nie jest politykiem, nie należy go zatem porównywać z szefami głównych partii. Takie podejście to błąd metodologiczny.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
6 Października, 2010 - 13:45
Rzeczywiście, szefowie głównych partii są praktykami, podczas gdy JKM - wiecznym politycznym prawiczkiem - którego wyznawcy wierzą, że zachować cnotę będąc zamkniętą w wieży z kości słoniowej jest nie lada sztuką. ;-)
Ma... ehm... program i wyznawców? Ma. Jego nieudolność, względnie zrozumiała niechęć do wdrażania swoich zasad w życie to nie mój błąd - raczej spory problem jego fanów... albo i nie. ;-)
Jak łatwo młodych ludzi nabrać na słowo WOLNOŚĆ.
6 Października, 2010 - 15:01
Dodam do Pani wypowiedzi jeszcze od siebie kilka zdań. Do UPR-u szli zawsze młodzi bardzo inteligentni patriotyczni młodzi ludzie wierzący w Polskę i w jej przyszłą wolność, którą można osiągnąć poprzez wprowadzenie w Polsce liberalizmu gospodarczego. Ich energia i zapał jest i był w UPR-e marnotrawiony, tak jakby ktoś specjalnie z premedytacją ludzi młodych ściągał do tej partii, tych najbardziej aktywnych, nieobojętnych na losy naszej Ojczyzny w szeregi UPR-u, po to tylko, aby po kilku latach zmarnowanych w UPR-e, której jedynym atutem jest trwanie od wielu lat na scenie politycznej w Polsce, zasilić szeregi innych partii, które moim zdaniem działają tylko na swoją korzyć, a tym samym na szkodę Polski. Ludzie młodzi, którzy marnotrawili swój czas w partii Korwina, kończyli potem w innych partiach politycznych, takich jak PO czy PiS...Ta krecia robota ma miejsce do dnia dzisiejszego. Nie wiem dlaczego ludzie w Polsce nie wyciągają z działalności UPR-u żadnych wniosków?
I jeszcze jedno, dzisiaj UPR jest opanowany przez Jakobinów, usunęli ze swoich szeregów Korwina, dawnego wieloletniego członka Stronnictwa Demokratycznego.
Wspominam to tylko dlatego, bo ludzie z UPR-u nie mogą zapomnieć przeszłości Kaczyńskim i z tego powodu ich ciągle napiętnują, ale o swojej przeszłości politycznej sami bardzo szybko zapominają. Nie rozumiem również w przypadku pana Korwina tej jego czołobitności wobec carskiej Rosji i tych pomysłów na reformy w Polsce i tego dążenia do sprywatyzowania wszystkiego, co można jeszcze w Polsce sprywatyzować, bez możliwości wpływania przez polski rząd po tzw. prywatyzacji na sprzedany majątek narodowy.
Dla mnie środowisko UPR-u jest mocno podejrzane, jeżeli miałbym wybierać między PiS-em a UPR-em zawsze bym wybrał PiS...No i ten ich udawany konserwatyzm z domieszką monarchizmu, śmiechu warte, hipokryzja, hipokryzja i nic innego!
Dla mnie UPR to taki rozbijacz polskiej prawicy, to taki odgromnik polityczny dla ludzi o poglądach liberalnych konserwatywnych i patriotycznych, którzy nie potrafią na początku swojej politycznej drogi znaleźć sobie miejsca w innych partiach politycznych, po to tylko, aby i tak po pewnym czasie się w nich znaleźć. Proszę prześledzić karierę wielu polityków obecnie będących członkami PiS-u lub PO, kilku jest w PSL-u i SLD, gdzie zaczynali swoją karierę polityczną? Tak w UPR-e!
O tym się również nie wspomina, jednak UPR to siedlisko masonerii, niestety taka jest prawda...
Jednym z najważniejszych kroków na uzdrowienie sytuacji politycznej w Polsce powinno być w pierwszej kolejności: (będę to powtarzał jak mantrę!) dekomunizacja, dezubekizacja, ujawnienie pochodzenia narodowego polityków w Polsce, (tak żeby Polacy mieli pełną świadomość na kogo oddają swoje głosy! Doskonały przykład z Bieleckim wystawionym przez PiS do walki o urząd prezydenta miasta stołecznego Warszawy w zbliżających się wyborach samorządowych w Polsce. Większość Polaków nie wiem kim jest tak naprawdę pan Bielecki, to dotyczy innych kandydatów na posłów, senatorów i samorządowców! To samo dotyczy duchowieństwa polskiego!) i zdelegalizowanie działalności wszystkich lóż masońskich mające swoje siedziby lub oddziały w Polsce.
Wtedy dopiero Polska będzie miała szansę na odzyskanie suwerenności i pełnej wolności. Bez tego nasze rozmowy o poprawie sytuacji w Polsce będą przelewaniem z próżnego w próżne!
Pozdrawiam.
p.s.
UPR-owskie pomysły na gospodarkę zostawiam bez mojego komentarza w tym wątku, ponieważ wielokrotnie na ten temat na tym portalu już o tym pisałem. W zasadzie wszystkie pomysły UPR-u to brednie o wolności i szybkiej gospodarczej liberalizacji Polski, której w sytuacji politycznej wewnętrznej naszej Ojczyzny, nie są na dzień dzisiejszy możliwe do wprowadzenia. Bez uprzednich poczynań, które wymieniłem już powyżej w swoim komentarzu.
Panie Pawle
6 Października, 2010 - 16:15
[quote="Paweł T"]Do UPR-u szli zawsze młodzi bardzo inteligentni patriotyczni młodzi ludzie wierzący w Polskę i w jej przyszłą wolność, którą można osiągnąć poprzez wprowadzenie w Polsce liberalizmu gospodarczego.[/quote]
To przynajmniej dobre słowo na początek, że inteligentni i patriotyczni.
Socjalizm to jest przecież zaczyn totalitaryzmu, o ile sam nie jest jakąś jego odmianą. Liberalizm ekonomiczny natomiast pozwala zaorać socjalizm i im dalej to pójdzie, tym bardziej oddali się groźbę wprowadzenia systemu totalitarnego.
[quote="Paweł T"]Ich energia i zapał jest i był w UPR-e marnotrawiony, tak jakby ktoś specjalnie z premedytacją ludzi młodych ściągał do tej partii, tych najbardziej aktywnych, nieobojętnych na losy naszej Ojczyzny w szeregi UPR-u, po to tylko, aby po kilku latach zmarnowanych w UPR-e, której jedynym atutem jest trwanie od wielu lat na scenie politycznej w Polsce, zasilić szeregi innych partii, które moim zdaniem działają tylko na swoją korzyć, a tym samym na szkodę Polski.[/quote]
Pytanie, czy oni są ideowi. Pan Wojtera siedzący teraz przy TVP i mówiący o leseferyzmie jest wiarygodny. Moim zdaniem nie, to tak jakby największy rozpustnik wypowiadał się w sprawach o seksie w kategoriach mocno restrykcyjnych. No i tak oni kończą. Z reguły w ogóle się nie liczą, robią za kwiatek do kożucha albo płyną z głównym nurtem jak pani Pitera.
[quote="Paweł T"]Wspominam to tylko dlatego, bo ludzie z UPR-u nie mogą zapomnieć przeszłości Kaczyńskim i z tego powodu ich ciągle napiętnują, ale o swojej przeszłości politycznej sami bardzo szybko zapominają.[/quote]
Nie pamiętają... pewne fakty są jawne. Korwin nie ukrywa swojej przeszłości w SD, Kaczyński natomiast mówi o sfałszowanej teczce tak, jakby SB bawiło się w coś takiego (nawet jakby do czegoś takiego doszło, to komuś by się mocno beknęło).
[quote="Paweł T"]Nie rozumiem również w przypadku pana Korwina tej jego czołobitności wobec carskiej Rosji i tych pomysłów na reformy w Polsce i tego dążenia do sprywatyzowania wszystkiego, co można jeszcze w Polsce sprywatyzować, bez możliwości wpływania przez polski rząd po tzw. prywatyzacji na sprzedany majątek narodowy.[/quote]
Z Rosją to akurat Korwin bredzi i tu się z nim nie zgadzam.
A prywatyzacja jest w dużej skali czasu konieczna. Ten socjalizm inaczej nas zniszczy, przez to mamy 740 mld zadłużenia zagranicznego.
Z tym wpływaniem... czy jeżeli odkupię do państwa kawałek terenu, wybuduję coś, a zaraz przyjadą panowie ze smutnymi twarzami i karzą mi się się wynosić... czy to jest w ogóle w porządku.
[quote="Paweł T"]Dla mnie środowisko UPR-u jest mocno podejrzane, jeżeli miałbym wybierać między PiS-em a UPR-em zawsze bym wybrał PiS...No i ten ich udawany konserwatyzm z domieszką monarchizmu, śmiechu warte, hipokryzja, hipokryzja i nic innego![/quote]
A PiS to nie jest udawany konserwatyzm! W tekście podawałem głosowania, które wręcz karzą nazwać PiS partią lewicową światopoglądowo. To nie dotyczyło jakiś drobnostek, tylko wręcz założeń prawicowości. Oni mają tyle wspólnego z partią prawicową, co ja z jazdą figurową na lodzie.
Hipokryci to PiS-owcy. Udowodnili to nieraz, a jak damy im kolejną szansę, to znowu odstawią chałę. No i jak można na takich ludzi głosować? Przecież to śmieszne i niepoważne.
[quote="Paweł T"]Dla mnie UPR to taki rozbijacz polskiej prawicy, to taki odgromnik polityczny dla ludzi o poglądach liberalnych konserwatywnych i patriotycznych[/quote]
Już lepsze to niż lewicowa partia uzurpująca sobie miejsce po prawej stronie, traktująca instrumentalnie tego typu wartości, a ze wszystkich, którzy to jej wytykają, robiąca ludzi chorych psychicznie, idiotów lub agentów. I jeszcze bezczelnie mówiąca, że jest przedmurzem, które nas ochroni.
[quote="Paweł T"]O tym się również nie wspomina, jednak UPR to siedlisko masonerii, niestety taka jest prawda... [/quote]
A Kaczyński to nie jest w rycie szkockim czy w grupie Windsor?
[quote="Paweł T"]Doskonały przykład z Bieleckim wystawionym przez PiS do walki o urząd prezydenta miasta stołecznego Warszawy w zbliżających się wyborach samorządowych w Polsce.[/quote]
Świetny pokaz PiS-owskiej obłudy i hipokryzji z tym Bieleckim.
[quote="Paweł T"]zdelegalizowanie działalności wszystkich lóż masońskich mające swoje siedziby lub oddziały w Polsce.[/quote]
Są zdelegalizowane, ponieważ nikt nie uchylił dekretu prezydenta Mościckiego z 1938 roku. Tylko że u nas kultura prawa jak w azjatyckiej barbarii...
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
W zasadzie piszemy o tym samym. Tak mi się zdaje?
6 Października, 2010 - 17:44
Panie Kikerze, ale czy ja nie zgadzam się z Pańskimi wnioskami? Przecież w wielu miejscach tak naprawdę piszemy to samo. Jeżeli tak wielu spośród nas chce dobrze dla Polski, to co nam przeszkadza, aby to razem uczynić?
Prawo prawem, a masoneria w Polsce całkiem nieźle sobie radzi.
To samo komuniści, esbecja, agentura...
Co nam Polakom przeszkadza, żeby się w takim razie zjednoczyć we wspólnej sprawie?
Oczywiście mając na uwadze moje postulaty, które wymieniłem w poście powyżej.
Proszę Pana to, że Pan kupi działkę czy nawet otworzy pan małą firmę, którą pan kupił od Państwa Polskiego, nie stanowi o naszej mocy jako naród oraz nie stanowi to naszej konkurencyjności z innymi narodami. Ja nie jestem przeciwny prywatyzacji, własność prywatna jest najlepszą formą własności jaką ludzkość wymyśliła, jednak nie można oddawać tego na co składaliśmy się przez całe pokolenia w ręce obcego kapitału bez możliwości wpływania na te własności.
Dlatego uważam, że w tym przypadku najlepszą formą prywatyzacji, byłoby wydzierżawiania należących do majątku polskiego skarbu państwa, jeżeli chodzi o kapitał niepolski.
Pozdrowienia.
Panie Pawle
6 Października, 2010 - 17:55
no właśnie... co nam przeszkadza. Możemy przecież sami coś wybudować, skoro obecne twory nam nie odpowiadają, głosujemy na nie tak czy siak z jakiegoś kompromisu. Zauważmy, że lewactwo rozpycha się łokciami, bez przerwy pisze apele w obronie byle czego, zakłada jakieś stowarzyszenia... a my? Gapimy się na to bezczynnie. A powinniśmy się od nich nauczyć aktywności. Nie mówię o urządzaniu burd na ulicach; człowiek prawicy brzydzi się czymś takim. Ale czego nie dręczyć różnych ministrów listami, nie zakładać stowarzyszeń itd.
Najlepszą formą wykorzystania zysków z prywatyzacji było przekazanie tych pieniędzy na Fundusz Emerytalny. Przynajmniej znacznej części z nich. Reszta na to, co ma nam wszystkim służyć - armia, policja, sądy, podstawowa infrastruktura...
A co to za różnica, jaki kapitał. Przecież pieniądz jako taki nie ma narodowości.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Panie Pawle
6 Października, 2010 - 18:15
Tak, ale trzeba pamiętać o przepływie gotówki, gdzie ona trafia, to miałem na myśli, i kto nad tym przepływem gotów sprawuje władzę. Czy pieniądze z prywatyzacji trafiają w jakiejś nawet niewielkiej części do polskiego systemu finansowego?
Jakie konkretnie mamy z tych prywatyzacji korzyści? Jakie w rzeczywistości z tych prywatyzacji wielkich firm państwowych jako Państwo Polskie wygenerowaliśmy zyski jako naród? Czy dzięki nim inwestowaliśmy w inne dziedziny gospodarki, edukacji czy bezpieczeństwa narodowego?
Moim zdaniem z tych prywatyzacji nie odnieśliśmy jako naród jak dotąd żadnych korzyści!
Panie Pawle
6 Października, 2010 - 18:24
pieniądze zostały roztrwonione, tutaj muszę się zgodzić. Za przebieg prywatyzacji w Polsce też powinno kilka osób odpowiedzieć. Nie chodzi tu już o społeczne wyobrażenie kapitalizmu o złodziejstwie, które będzie jeszcze przez dwa pokolenie pokutować, żeby było jasne. Po prostu zostało złamane ówczesne prawo Rzeczypospolitej Polski, a tacy panowie jak Lewandowski czy Bielecki chodzą sobie wolni i chronieni immunitetem.
Poza tym co to jest inwestycja w inne dziedziny gospodarki, czy można przelewać wodę z jednego końca basenu na drugi, myśląc że zmieni się jego poziom?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
+
7 Października, 2010 - 22:42
B. sensowny i elokwentny komęt.
Choć trochę jesteś dla tych chłopiąt, moim zdaniem, zbyt łaskawy. Inteligentni to oni często faktycznie są, ale to taki chorobliwy przerost kory w większości przypadków. No a co do patriotyzmu, to nie bardzo widzę, jak można ten globalizm i czołobitność wobec Rosji z patriotyzmem pogodzić.
Wiem coś o tym, sam krótko pisywałem w "NCz!", ale tylko dlatego, że, wróciwszy po długim pobycie za granicą i oderwany od krajowej polityki (skutkiem avsmaku po Okrągłym Stole itp.), naprawdę uważałem tych ludzi za "skrajną prawicę".
Z powodu chęci odbierania babom głosu (sorry Iwona i inne sensowne niewiasty!) i paru innych takich spraw.
Nigdy nie byłem specjalnie przekonany do tego całego liberalizmu, rynkowej obsesji, nie mówiąc już o tych wszystkich maniackich pro-ruskich i pro-ubeckich teoriach.
Ja jednak byłem b. nietypowy - "zwyczajny" zwolennik K*wina to albo gość z własnym biznesem, nie mający większego pojęcia o polityce czy historii i chcący się uważać za elitę; albo też kompletnie oderwane od życia i niezaradne chłopię spod trzepaka, któremu im bardziej skrajne poglądy się wdusza, tym ono je skwapliwiej chłepce.
Naprawdę nie bardzo widzę, jak dałoby się te globalistyczne teorie pogodzić z autentycznym patriotyzmem. Te gadki K*wina, jak to dobrze było za Hitlera, są całkiem konsekwentne z jego poglądami. Po prostu liczy się "rynek", a kwestie narodowe i inne imponderabila furda!
To jest skrajnie ANTYPOLSKIE i całkiem nie prawicowe. Co by oni sami o tym nie mówili.
Doceniam schizofrenię (i Kirker ładnie nam jej siłę właśnie pokazał), ale dość trudno mi uwierzyć, by K*win był AŻ TAK durny. To w końcu naprawdę inteligentny i wykształcony facet. Za tym z pewnością stoi jakaś razwiedka, albo i parę. A masoneria to już zupełne minimum.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Iwona Jarecka, A wjaki sposób
6 Października, 2010 - 07:06
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
"był naciskany przez (społeczeństwo)"?
Czyżbym coś przeoczył?
Zwlekanie z podpisem było zwykłą gierką pod publiczkę. Decyzję podjął już jego brat, "negocjując" tę Targowicę.
Jaka ta pamięć ludzka krótka jest...
SpiritoLibero
Spirito
6 Października, 2010 - 16:18
jeżeli przywódca polityczny ulega społeczeństwu, to oznacza, że cierpi na uwiąd moszny. Churchill powiedział o strajku górników: "Albo państwo złamie strajk, albo strajk złamie państwo". I wysłał armię i policję na górników bez mrugnięcia okiem. To przykład twardego i zdecydowanego działania.
Tutaj tak samo. Można było pokazać, że jest się twardym i nie podpisać.
Poza tym nikt nie traktuje poważnie polityków-mięczaków.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Iwona Jarecka, A wjaki sposób
6 Października, 2010 - 16:32
Ja to rozumiem tak, że Kaczyński wielkim mężem stanu był. Takim wielkim, że potrafił i trwać niezłomnie, i naciskom ulegać. Dwa w jednym.
Ręce opadają.
Mufti
6 Października, 2010 - 16:46
część osób to odbierze jako obrazę uczuć politycznych, ale...
Przecież Kaczyńskiego na Wawelu pochowali, to jak nie mógł być mężem stanu. Takie błędne koło się zacznie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Mufti
6 Października, 2010 - 17:12
No ba! A jak zginął! Za Polskę! Tragicznie zamordowany! Na katyńskiej ziemi! Dlatego Ja-ro-sław! Ja-ro-sław! Ja-ro-sław! Czujecie to??? CZUJECIE??!
Mi się jak widać środki wyrazu artystycznego kończą. Być może pewnych rzeczy się wytłumaczyć po prostu NIE DA, bo w grę wchodzą nadnaturalne objawienia albo Matka Boska w klapie :-(
Re: Re: Mufti
6 Października, 2010 - 17:21
ta kwestia katastrofy to jest kłopotliwa. PiS-owcy od razu powiedzieli, że to zamach i wskazali Rosję (a dlaczego by tego nie mieli zmajstrować CIA i Mossad, to nie rozumiem). Tej wersji się trzymają. Z punktu widzenia logiki i zdrowego rozsądku zamach dokonany przez rosyjskie służby specjalne jest jedną z możliwości, których na obecnym etapie nie da się wykluczyć, ale nie można przyjąć za pewnik. Brzytwa Ockhama się kłania.
PiS-owcy poza tym zaczęli budować legendę Lecha. Chcieli nazwać jego imieniem Stadion Narodowy. Uznali, że bardzo zaszkodził Rosji w Gruzji; dla rezydentów Kremla tamten epizod to było śmieszne prężenie muskułów. Jeżeli już stronie rosyjskiej miało zależeć na jego śmierci, to na skutek aneksu do WSI czy dokumentów, do których dokopał się BBN.
Zamiast wskazać rażące uchybienia, jak wysłanie całej dużej grupy osobistości do Smoleńska jednym samolotem czy nie wprowadzenie stanu wyjątkowego po śmierci prezydenta i dowództwa armii, oni woleli bawić się w to, co wyżej Pan określił jako "środki wyrazu artystycznego".
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Turbaniarzu !
6 Października, 2010 - 17:40
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Do takich (niechybnie obrazobójczych) wniosków kiedyś dojdą wszyscy.
A na nas znowu rzucą się. Pieściciele jedynie słusznych opcji.
SpiritoLibero
Spirito
6 Października, 2010 - 17:45
zobaczysz, jeszcze oni będą się tego wstydzić, że tak mówili, jak dojdą do podobnych wniosków.
Poza tym Mufti ma rację. Do tego z Lecha robi się bohatera. Czy każdy, kto ginie w katastrofie samolotu jest nim? A przyjmijmy, że był to zamach. Czy człowiek, który zginie w samochodzie, w jakim umyślnie uszkodzono hamulce, też jest bohaterem?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@ Kirker
6 Października, 2010 - 19:10
Przyjmując takie założenie, dochodzimy do wniosku, że za zamachem stała:
- mafia wołomińska
- mafia pruszkowska
- wzgardzona kochanka
Proszę sobie wybrać!
Ma
6 Października, 2010 - 19:16
ale to nie ma nic do rzeczy. Tu chodzi o to, czy śmierć w katastrofie/kataklizmie czyni z kogoś bohatera.
Przyjąłem specjalnie takie założenie, ponieważ było bardzo wygodne do udowodnienia ewidentnego nonsensu, jak to można stać się bohaterem poprzez śmierć w wyniku katastrofy.
Biorąc pod uwagę wyżej wymienione warianty, zabity był szują na poziomie sprawców:)
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Ma
6 Października, 2010 - 19:22
Teoretycznie masz rację, a w praktyce gadasz głupoty...
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Re: Re: Ma
6 Października, 2010 - 19:25
staram się w tym wypadku podejść do sprawy z punktu widzenia zdrowego rozsądku i logiki, a nie emocjonalnie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Re: Re: Ma
6 Października, 2010 - 20:55
Czyli chcesz rozmawiać beznamiętnie o śmierci prezydenta RP? O bezprecedensowym wypadku lotniczym, w którym śmieć poniosło wielu znaczących, czy to Ci się podoba czy nie, Polaków? Oj, Kirker, polityka to też, a może przede wszystkim, emocje! Chłodnymi kalkulacjami, to nikogo do swoich racji nie przekonasz, to pewne!
Pozdrawiam
P.S. A Twój komentarz z kwietnia przypomniałem po to, by pokazać, że nawet Ty reagowałeś wtedy emocjonalnie i będąc ostrym krytykiem prezydentury Kaczyńskiego, znalazłeś powody, dla których go ceniłeś...
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Re: Re: Re: Re: Ma
6 Października, 2010 - 21:11
a kto wtedy nie reagował? Przecież ja na początku myślałem, że rozbicie samolotu w Smoleńsku 10 kwietnia bieżącego roku to jakiś podły żart... ale okazał się prawdą.
Ja nie twierdzę, że tam nie poniosło śmierci wiele znaczących postaci. To nie wynika w żaden sposób z mojej wypowiedzi.
Pytanie: dlaczego polityka to głównie emocje? Ja uważam, że trzeba mieć przede wszystkim łeb na karku i analizować na zimno poszczególne sytuacje.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Re: Re: Re: Re: Ma
7 Października, 2010 - 18:32
Polityka dla polityka, który chce zdobyć władzę to przede wszystkim emocje, Kirkerze! A on sam musi byc zimny jak głaz... To miałem na myśli.
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Nurniflowenola
7 Października, 2010 - 18:52
no i się zgadzamy.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Ma
6 Października, 2010 - 19:59
Pańskie założenie było, ... przyjmijmy, że był to zamach, a nie ...jak to można stać się bohaterem poprzez śmierć w wyniku katstrofy.
I myślę, że nie rozmawiamy tutaj o porachunkach gangsterskich.
Re: Re: Ma
6 Października, 2010 - 20:02
przez śmierć w rzadkich wypadkach człowiek staje się bohaterem. Chyba, że jest jakimś Arnoldem Wilkenriedem. Ja tylko zastosowałem prostą analogię, czy jeżeli umiera się w wyniku kataklizmu, to czy automatycznie staje się przez to bohaterem?
A takie teksty pojawiały się również na tym forum.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
6 Października, 2010 - 00:24
Pozwól, że odświeżę Ci trochę pamięć i przypomnę nasz dialog z 17.04:
"Znasz moje poglądy polityczne, znasz mój stosunek do prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Ale nie o to tu idzie! Skoro zdecydowali się go zamordować, to znaczy żeśmy go nie doceniali... Zresztą w tym momencie to jest bez znaczenia." - napisałem, a Ty odpowiedziałeś:
"co racja, to racja. Po prostu my jako prawicowcy oczekiwaliśmy czegoś zdecydowanie bardziej na prawo i mogliśmy nawet w ferworze walki nie zwracać na część niewątpliwych osiągnięć (np. polityka historyczna)."
Tak więc bądź bardziej obiektywny i oprócz minusów wyliczaj i plusy!
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Re: Kirker
6 Października, 2010 - 00:30
Przecież w tym samolocie nie leciała tylko para małżeńska śp. Maria i Lech Kaczyńscy. Uważa Pan, że jakby na pokładzie tego samolotu była sama para prezydencka, doszłoby do tego zamachu?
Oczywiście, że nie...
Panie Pawle
6 Października, 2010 - 00:44
ja się wolę na temat katastrofy smoleńskiej nie wypowiadać. Dla mnie mamy za małą ilość danych, żeby ustalić, jak to było. Brzytwa Ockhama się kłania.
Niewątpliwie obecny gabinet powinien zostać postawiony przed Trybunałem Stanu za:
- gdy ginie prezydent i dowództwo armii, należy wprowadzić stan wyjątkowy ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa państwa; oni tego nie zrobili,
- oddanie śledztwa drugiemu państwu - to powinni nasi spece oglądać, a nie MAK;
- przepisy międzynarodowe dotyczące wypadków samolotów wojskowych; w Radomiu jak się rozbił białoruski pilot, to Białorusini postawili płotek i zebrali wszystkie szczątki, to samo my powinniśmy zrobić z wrakiem Tupolewa.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@ Paweł T.
6 Października, 2010 - 08:14
Faktycznie. Leciał Szmajdziński.Panie Pawle proszę wypić kilka szkalanek bardzo , wręcz lodowato zimnej wody.
_____________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: @ Paweł T.
6 Października, 2010 - 11:24
Panie Jurand, a co mnie on obchodzi? Szmajdziński też przypadkowo, tak jak i inne dwie posłanki SLD, akurat nie miałem tych osób na myśli, doskonale pan sobie z tego zdaje sprawę.
Re: Re: @ Paweł T.
6 Października, 2010 - 16:20
oni się tam zaplątali mniej lub bardziej przypadkowo.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: @ Paweł T.
6 Października, 2010 - 16:22
dla mnie za mało danych, żeby o czymkolwiek wnioskować. Takie dedukcyjne wnioski to w sumie macanie słonia przez ślepca.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Nurniflowenola
6 Października, 2010 - 00:48
wiesz, ja nie wiem, jaka była przyczyna katastrofy w Smoleńsku. Dla mnie za mało danych, a nie lubię tworzyć domysłów niepopartych dowodami.
Ale zauważ, że mówili tyle o ochronie polskiej suwerenności, a jak przyszło co do czego, to co zrobili? Dla mnie to jest klasyczne zwodzenie; mówmy jedno, róbmy drugie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Kirker
5 Października, 2010 - 22:57
Ajajaj, no nie wytrzymam!!!
A jednak wytrzymam. :-P
Mufti
5 Października, 2010 - 23:03
a to takie śmieszne czy głupie, to co napisałem?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
@Kirker
5 Października, 2010 - 23:13
A pod czyim komentarzem się powstrzymałem?.. ;-) W sensie, w odpowiedzi na czyj utrzymałem język za zębami? No, jeszcze żeby nie ta rocznica ślubu... Ale dałem radę. ;-)
Pozdrawiam w podskokach.
Uwżasz, żem głupia, czy, że
5 Października, 2010 - 23:24
bredzę?
Sorry, ale proszę mnie oświecić, bo nie wiem.
Dalej klepcie się po pupach, robiąc mądre miny, jak to u tego typu mężczyzn, tylko, że to nadal będzie li tylko klepaniem po pupach, niczym więcej.
A i "jeszcze ja nie mogę, baba się odezwała i to głupio, ale ubaw po pachy."
Ps. A takie dygresje jak Twoje, nadają się pod trzepak.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Re: Uwżasz, żem głupia, czy, że
5 Października, 2010 - 23:31
Ależ nie. Uważam, że jest Pani... w dobrym towarzystwie.
A skoro już zeszło na wątki osobiste, to już tyle razy słyszałem, że jestem cham i prostak etc., że doceniam Pani ujęcie - o dygresjach.
Swoją drogą jak to jest, że uprzedzam, ostrzegam, przygotowuję - a i tak potem pretensje do mnie, że się okazałem być jak wyżej?..
Pozdrawiam straszliwie.
Mufti
5 Października, 2010 - 23:37
akurat słów grubych i obraźliwych nie używam, chyba raz mi się to zdarzyło i nie na niepoprawnych, a na s24.
Trzepak jest dość przysłowiowym, bo oznacza tzw. niedorosłych. Zabolał mnie fakt tego ja nie mogę, proszę wyjasnić, czego to nie mogę..., czyli Ty nie mozesz u mnie wytrzymać.
A wolę chamów, ale mówiących wszystko do końca.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Kirkerze
5 Października, 2010 - 23:35
Wnikliwa analiza okiem skrajnego prawicowca . Chociaż nieco z innej perspektywy patrzę , nie mogę nie przyznać Ci racji . To co analizujesz jest efektem demokracji w polskich uwarunkowaniach , naszych historyczno-mentalnych wyposażeń mózgowia .
Nowe otwarcie miałoby sens przy zmianie ustrojowej , na którą potomkowie złotej wolności nigdy nie pójdą , więc szykuj przewrót pałacowy :)) .
Przypuszczam , że uszczypnięcie tytułem coś zmieni . W demos jedynie spadek poparcia wymusza cięższą pracę naszych idoli . Ważne , żeby wiedzieć czego się oczekuje jako priorytetów działania . I Ty podsuwasz kierunek naciskania .
PiS ewoluuje ustrojowo w stronę lewą , bez dwóch zdań .To w miarę konserwatywna partia ludowa , która podważa system liberalny ( dziś oligarchiczny) i na plecach protestów związkowych chce powrotu do władzy . Wiadomo nic darmo , co trzeba będzie wypasionym działaczom obiecać ? Ile kolejnych przywilejów rujnujących gospodarkę i wolny rynek zapewnić ?
Co bardziej psuje gospodarkę : nieuczciwe oligarchiczne przekręty czy planowa gospodarka w sferze niesprywatyzowanej na pasku związków ?
Pozdrawiam Kirkerze ... podziwiam spokój ducha w odpowiedziach frustratom , którzy nie potrafią zrozumieć , że nic nie jest wieczne poza Wiecznością , i że brak krytyki jest najlepszym sposobem na dobicie swych idoli .
Aleksandra
Aleksandro
5 Października, 2010 - 23:47
jak wskazywały nasze wcześniejsze dyskusje ogólnie nie jestem zwolennikiem demokracji, tylko jakiejś formy autorytaryzmu. W ramach pragmatyzmu politycznego byłbym się w stanie zgodzić na system prezydencki oraz parlamentarzystów wybieranych w JOW-ach. To i tak dla mnie forma wyboru mniejszego zła.
Z przewrotem pałacowym to jest trochę na rzeczy. Mam wrażenie, że dopiero władza, która doszłaby w ten sposób do rządów, zrobiłaby porządek z tym całym bajzlem.
No właśnie, co to za partia prawicowa oparta na związku zawodowym? To jakieś kuriozum. Poza tym znowu nikt nie ruszy problemu kopalń, elektrowni. Co z tego, że będziemy mieli drogą energię elektryczną i drogi węgiel, ważne że tego nie przejęła Angela z Putinem lub międzynarodowe korporacje i jest nasze, "polskie".
Bardzo charakterystyczna jest retoryka PiS wiążąca etatyzm z patriotyzmem. Dla mnie to znowu jakieś dziwactwo. To mentalny spadek po komunie, który dzięki populistycznym i socjalistycznym "autorytetom" się utrzymał.
Moim zdaniem biznes należy oderwać od strefy polityki. Służy temu po pierwsze prywatyzacja państwowych przedsiębiorstw, po drugie zniesienie koncesji, licencji, uproszczenie podatków, w wyniku czego likwiduje się zjawiska korupcyjne.
Spokój jest potrzebny. Trzeba prowadzić merytoryczną dyskusję. Kropla drąży bowiem skałę nie siłą, ale ciągłym padaniem.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirkerze ,
6 Października, 2010 - 00:19
bo " gospodarka głupcze ! " nie przebija się odpowiednio mocno , jak świadomość następstw podjętych decyzji .
Nie da się uformować idealnego uczciwego państwa nakazowo , a właściwie życzeniowo albo na wzór pod kątem jakiejś filozofii , chocby wydawała się najbardziej przenikliwa w opisie dziejów .
System prezydencki ? Może być . Wszystko ma swe ograniczenia , ale największe ma komuna , bo rozszerza się nawet po czymś takim jak okres stalinizmu .
Chwytliwe hasełka , lenistwo ... w sam raz dla lemingów każdej maści , podlane sosem religijno - patriotycznym . Cynicznie , totalnie nas obrażający populizm .
Nie poszłam na ostatnie wybory , koniec z wyborem mniejszego zła . Nie chce być traktowana jak pijany we mgle i po cichu okradany z kasy i wolności .
Dzięki za nasze dyskusje , to Ty najlepiej mi uświadomiłeś czym jest totalitaryzm .
Siły spokoju życzę , więc . :)
I
Aleksandra
Aleksandro
6 Października, 2010 - 00:35
ja poszedłem tylko na pierwszą turę, kiedy zagłosowałem na JKM. A na drugą... pojechałem na Mazury, stwierdziłem, że wybór między skokiem z trzydziestego a czterdziestego piętra w ogóle mnie nie interesuje.
U nas o gospodarce w ogóle się nie chce dyskutować. Przecież takie fakty jak zadłużanie się państwowych przedsiębiorstw nie są ujawnianie, a to są kwoty rzędu miliardów złotych. A zadłużenie zagraniczne... za to powinni beknąć wszyscy ministrowie finansów od 1989 roku. Co oni, nie wiedzą, że państwo ma się z podatków utrzymać?
A z lemingami obydwu kast to jest tak. Święty spokój. Jednych nie straszyć teczkami, a drugich kapitalizmem. Parafrazując JKM, różnica między PO i PiS polega na tym, że jedna nie zrobiła liberalizacji, a druga dekomunizacji. I tyle.
Cieszę się również, że moje teksty, totalna amatorka swoją drogą, czegoś mogą nauczyć.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirkerze ,
6 Października, 2010 - 01:35
chyba rozumiesz , że moja płeć na JKM nie może głosować ? :)
Na to zadłużenie potrzebne byłyby takie kroki , jakie zaproponował Cameron , jak najmniej etatyzmu i obcinanie różnej maści zapomóg z socjalu , Angolom wręcz nie opłacało się pracować , Polacy przynajmniej skorzystali .
Im się uda szybciej , bo przynajmniej gospodarka rynkowa od lat funkcjonuje nieźle , i kapitał niezły własny . A my ? W imię uczciwości będziemy strzec państwowej , marnowanej kasy .
W gruncie rzeczy nie ma większej różnicy : PO czy PiS . Wszystkie różnice w sferze deklaracji . A celem największy afrodyzjak - władza .
Żeby udała się dekomunizacja i liberalizacja musi być najpierw praca organiczna , trzeba przekonać , i wreszcie samej władzy mu się chcieć porządnie się za to zabrać .
Dekomunizacja nie ma sensu , bo primo : czas biegnie i dla nich nieubłaganie, secundo : nie wyobrażam sobie teraz nacjonalizacji ich mienia .Niby jak ?A może będziemy za chwilę karać ich dzieci ? Rewolucję bolszewicką przeprowadzać nad Wisłą ?
Wolny rynek za to jak najbardziej , to trudne bo wymaga pogodzenia się z nieuczciwym dojściem do majątku naszych aferzysto-oligarchów . Czy mamy jednak inny kapitał zapewniający znaczący przychód podatkowy ?
Ograniczać szarą strefę , zmniejszając haracz podatkowy , wykorzystać unijną kasę , sprywatyzować uczciwie co jeszcze można .... od czegoś trzeba zacząć .
ALe ... największe partie muszą się czymś różnić , aby utrzymywać i powiększać elektorat , swoje lemingi , zajmują się wzajemnym opluwaniem i powstrzymywaniem od działań mądrych na rzecz sondażowych .
Demokracja tak ma .:)
Aleksandra
Aleksandro :)
6 Października, 2010 - 11:33
z grubsza rozumiem … ale nie popieram :)
1. zeby "chciec porzadnie sie za to zabrac"
to najpierw potrzebna jest dekomunizacja i liberalizacja
a nie odwrotnie!
2. "dekomunizacja nie ma sensu" – ???
jak to, tzn zostawic wszystko jak jest?
przeciez czas nie ma tu znaczenia i nie chodzi o karanie "ich dzieci"
podstawowa sprawa jest nazwanie zlodzieja zlodziejem
przywrocic podstawowe zasady, ze za przestepstwo jest kara
czy to jest "rewolucja bolszewicka"? :)
3. proponujesz "pogodzenie z nieuczciwymi dojsciem do majatku"
zdecydowanie mowie NIE !
jasne i czyste zasady, ktore obowiazuja wszystkich w takim samym stopniu to GRUNT, na ktorym buduje sie wolny rynek
dobra kobieta
Dikej ,
6 Października, 2010 - 14:29
Mogłabyś przybliżyć jako fachowiec jak sobie wyobrażasz konkretne posunięcia dekomunizacyjne ?
Aleksandra
Aleksandro
6 Października, 2010 - 15:17
nie jestem fachowcem od dekomunizacji
ale wiem, ze to najwazniejsza i podstawowa sprawa, zeby z czymkolwiek ruszyc
jak to zrobic?
zdaje sobie sprawe, ze to cholernie trudne
istniejaca w kraju "pajeczyna" jest jednak (mam nadzieje) do ruszenia
prawo musi sobie z tym poradzic bo w koncu po to jest
ale poparcie spoleczne i polityczne jest niezbedne
czesc spraw jest przedawnionych ale nie wszystkie
gdzie jeszcze sie da i jest mozliwe pociagnac ludzi do odpowiedzialnosci
zabrac (wg prawa) co "nasze" i oddac co "nie nasze"
sama atmosfera sie wyczysci a to i tak duzo
stare uklady, mafie, podejrzane znajomosci itp musza w koncu poczuc sie zagrozone
ziemia sie zatrzesie ale nie ma innej rady
dobra kobieta
Aleksandro, jeszcze cos:)
6 Października, 2010 - 12:54
napisalam, ze rozumiem
bo z tego co piszesz wnioskuje
ze nie siedzisz w "biznesie" i masz dosc mgliste pojecie
zgadlam? :)
osobiscie mialam mozliwosc otarcia sie o polski "biznes"
i mam jakby nie bylo doswiadczenie na szwedzkim rynku ( w dodatku! :) )
mozesz mi wierzyc (albo nie) ale smiem twierdzic, ze nikt zdolny, rozsadny, madry i uczciwy
nawet z pieniedzmi, pasja, zaangazowaniem, dobrym pomyslem (nawet genialnym) itp nie bedzie mial szans – zadnych!
bo ten pseudo polski wolny rynek jego zje juz na samym starcie
chyba, ze … pojdzie na "jakis" uklad swiadomie albo nieswiadomie
czyli KATASTROFA na calej linii :)
dobra kobieta
Aleksandro
6 Października, 2010 - 16:36
z tymi, którzy popełnili kiedyś jakieś przestępstwa to należy obejść się bez pardonu. Jednak proponuję ukarać tylko ich, a majątek niech zostanie. To Manifest komunistyczny pierwszy sugerował, że należy go odbierać. Kara ma dotyczyć człowieka, a nie całej jego rodziny czy otoczenia.
Wielka Brytania też swego czasu miała problemy. Dopiero ekipa Thather-Major wyciągnęła ją z dołka, ponieważ inaczej zeszłaby do poziomu kraju rozwijającego się.
Praca organiczna... moim zdaniem tu będzie ciężko. Konieczne są własne struktury.
Dekomunizacja... jawność wszystkich archiwów z czasów 1944-1989. Ludzie głosujący na polityka mają prawo wiedzieć, czym on był podszyty, czy donosił itd. Członków partii komunistycznej uznałbym natomiast za zdrajców i nawet symbolicznie zakazał im działalności politycznej.
O liberalizacji wypowiadałem się już wcześniej. Wystarczy moim zdaniem uwolnić rynek, a oligarchowie się skończą. Na początku lat dziewięćdziesiątych przecież powstała cała masa firm, tylko że większa część z tego padła w wyniku rządów socjalistycznych złodziei.
Wiadomo, partie muszą rzucać coś na żer gawiedzi, aby ta nie doszła do wniosku, iż się niczym nie różnią, tylko myślą o ciepłych synekurach. Tak to działa.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
6 Października, 2010 - 17:03
masz racje – jawnosc !!!
(ze tez przeoczylam)
na poczatku lat 90-tych mialam/mielismy firme w kraju
niestety padla (przez "socjalistcznych zlodzieji" wlasnie) i zostalismy goli i bosi
okazalo sie jednak, ze nie ma tego zlego - na szczescie!
bo dzisiaj zapewne "spiewalibysmy" inaczej
czlowiek nie mial zielonego pojecia z kim pracuje i za czyje pieniadze
dobra kobieta
Dobra kobieto
6 Października, 2010 - 17:12
życie publiczne musi być jawne. Ludzie mają prawo wiedzieć, kogo popierają, czy donosił na kolegów, czy należał do partii komunistycznej lub miał z nią jakieś związki (typu przynależność do ZSMP).
Reformę Wilczka zaczął zwijać Balcerowicz i to od niego wszystko się zaczęło. Przed nim koncesje dotyczyły chyba nieco ponad 10 działów gospodarki, w 1993 roku było ich już ponad 180. Taki to skromny przykład. I pomyśleć, że dzisiaj moglibyśmy być tygrysem w regionie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
6 Października, 2010 - 17:25
a no moglbysmy byc tym tygrysem
bo zapal i zaangazowanie bylo ogromne
ludzie palili sie do roboty jak nigdy
i to wszystko poszlo na marne!
marnuje sie (byc moze z malymi wyjatkami) do dzis, niestety
ale przeciez w ludziach drzemia "niesamowite poklady"
wystarczy najmniejszy ruch w dobrym kierunku, zeby ruszylo pelna para
poki jeszcze nie jest za pozno ...
dobra kobieta
Dobra Kobieto
6 Października, 2010 - 17:28
no i o tym mówię. Gdyby reformy poszły w stronę wolnego rynku, to właśnie wszystko ruszyłoby pełną parą, jak to napisałaś. Tylko myślisz, że elity polityczne tak łatwo oddadzą możliwość wpływu na biznes?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
6 Października, 2010 - 18:07
a czy myslisz, ze PiS mozna zaliczyc do tych "trzymajacych biznes"?
na moje oko oceniam, ze nie :)
zwlaszcza ich szef jest najlepszym przykladem
chociaz jego socjalistyczne ciagotki moga budzic pewne obawy ale nie musza
i mi osobiscie az tak nie przeszkadzaja
przynajmniej na starcie
bede sie upierac, ze najpierw "porzadki" a potem reformy
dlatego stawiam na JK ! :)
dobra kobieta
Dobra kobieto
6 Października, 2010 - 18:16
mam wrażenie, że oni chcieliby chwycić biznes? Z czym innym może się wiązać socjalistyczny program gospodarczy, i to taki, którego na przykład Bugaj by się nie powstydził.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
6 Października, 2010 - 18:35
a co Bugaj ma z PiS-em?
jak juz to bardziej z s.p. Lechem Kaczynskim przeciez (o ile dobrze wiem)
ale powiem ci (chociaz wiem, ze sie naraze), ze jakis "okres przejsciowy"
nawet z domieszka socjalizmu, powinien byc
glownie dla ludzi mniej "zaradnych", bo to w koncu nie z ich winy jest jak jest
a wyplywa to bardzej z mojego dobrego serca niz rozumu :)
dobra kobieta
Re: Kirker
6 Października, 2010 - 18:52
przecież to, co głosi PiS na niwie gospodarczej, to pod tym Ryszard Bugaj mógłby się obydwoma rękoma podpisać! Czy on też nie chce prywatyzacji, opowiada się za państwową służbą zdrowia i innymi zdobyczami socjaldemokracji. Nie wiem, czy znasz jedną wypowiedź Jacka Kurskiego. Miał on stwierdzić, że PiS jest bliski w swoim programie socjaldemokracji. Wszystko jasne.
Okres przejściowy to będzie, jak socjal powoli zaczniemy zwijać. Siłą rzeczy on musi zaistnieć, bo nie da się pewnych rzeczy zrobić od razu, to wymaga czasu. A poza tym w kapitalizmie pieniądze leżą na ulicy, tylko trzeba się po nie umieć schylić:)
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
DK , Kirker
6 Października, 2010 - 18:24
Do ścigania przestępców mamy sądy , dekomunizacja też powinna być ujęta w KK , a nie być hasłem politycznym dla takich, co nóżkami przebierają , aby złodziejowi zabrać ... i de facto stać wtedy złodziejem takoż , tyle że zalegalizowanym w imię sprawiedliwości ludu pracującego . Obsesją jest twierdzenie, że większość polskiego biznesu stworzyli byli ubecy i partyjni , owszem , na początku lat 90. było takie zjawisko , ale są teraz setki firm spoza ośmiornicy i dla nich trzeba liberalizować przepisy i zlikwidować mękę rejestracji .
Marzenia o uczciwym wolnym rynku ...można między bajki włożyć , nigdzie nie funkcjonuje . Korporacjonizm zabija skutecznie .
Też miałam i straciłam firmę na początku ubiegłej dekady ,a syn zakładał w UK i teraz w Polsce . Tam łatwiej , de facto przez internet , telefonicznie ją zarejestrować , i są fantastyczne ulgi podatkowo - ubezpieczeniowe ... ale zdobyć zamówienia to walka z tygrysami rynku , zmuszą do "współpracy " , chyba że super niszowe zajęcie się wymyśli .
Polski kapitał ma brudne ręce , szczególnie giganci biznesu , ale w papierach mają raczej wszystko w porządku , w krańcach falandyzacji prawa . Można ich nazwać złodziejami , znacjonalizować majątki i .... popatrzeć na giełdy .
Mrzonka . Trzeba zaakceptować to co jest , a nie np. powoływać i utrzymywać armię kontrolerów , co by sprawdzała dokumentację sprzed 20 lat latami .Wprowadźmy reformy na maksa oddzielające politykę od biznesu , sprawnie niech działa urząd d/s konkurencji ( w tej chwili Grad z Tuskiem z nim walczą ) i zapomnijmy o swoich krzywdach .
Kapitały byłych państw kolonialnych czy USA też na krzywdzie powstawały .
Aleksandra
Aleksandro
6 Października, 2010 - 18:39
a czy ja mówię, żeby komukolwiek coś zabierać?
Archiwa można otworzyć bez żadnej armii kontrolerów. Jedna ustawa i jeden podpis wystarczyłyby do pełnej jawności w tym zakresie.
Prawo jest prawem. Jeżeli jakieś przepisy zostały złamane 20 lat temu, przestępstwo nie uległo przedawnieniu, to należy je ścigać. Dura lex, sed lex!
Korporacjonizm to jest patologia powstała na skutek istnienia interwencjonizmu państwowego. Ludwig von Mises nazywał taki ustrój faszyzmem lub interwencjonizmem. Polega on na spleceniu siecią powiązań wielkich korporacji oraz państwowej biurokracji. To się dzieje obecnie. Korupcja, ustawiane przetargi. Przepisy prawne to umożliwiają bardzo skutecznie, ponieważ mamy koncesje, licencje, pozwolenia, skomplikowane podatki, przepisy antymonopolowe, które służą do wykańczania konkurencji poprzez nasyłanie urzędasów... To jest obecny system. Współcześnie nie ma kapitalizmu. Tak mogą myśleć tylko lewicowi propagandziści, którzy próbują gasić ogień benzyną.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirkerze
7 Października, 2010 - 09:38
Nie napisałeś , miałam na myśli DK ( sorry, Kobieto , jeśli źle interpretuję ) .
Pytam , dociskam wyznawców dekomunizacji , jak sobie wyobrażają przeprowadzenie tej operacji ? Ze zdumieniem odkrywam myślenie rodem z Manifestu Marksa - zabrać i przekazać kapitał państwu , potem dopiero wspominają o postulowanej przez Ciebie jawności politycznej .
Z jednej strony mamy niewątpliwy zgrzyt etyczny , bo o nieuczciwości prywatyzacji po 89' wszyscy wiemy , ale czy uważasz , że należy w ramach dekomunizacji , dziś , powoływać armię inspektorów skarbówki , aby sprawdzała wszystkie biznesy ?Mamy na to środki i czas ? I czy nie jest to prosta droga do socjalizmu ?
Korporacjonizm , faktycznie umożliwia styk biznesu z polityką , psuje rynek - podstawę kapitalizmu .
Aleksandra
Re: SPiSowacenie mózgowia
6 Października, 2010 - 00:12
Jeśli już, to istnieją 3 grupy lemingów:
-tuskowe
-jarkowe
-korwinowe
Tuskowym nie przeszkadza ani złodziejstwo (i jedna za drugą afera), ani podwyżki podatków, ani oddanie ekstremalnie ważnego śledztwa innemu państwu (w połączeniu z ewidentnymi zaniedbaniami),
korwinowym - że ich guru bezustannie sączy mądrości, które najwyraźniej mogą być wyłącznie GŁOSZONE... nigdy zastosowane w praktyce. Ba! Wydaje im się całkowicie zrozumiałe, że ich bóstwo nawet nie próbuje brać się za prawdziwą politykę, o której przecież wie wszystko?
Jarkowi natomiast... zaakceptowali/ przeboleli podpisanie traktatu lizbońskiego.
I kto jest w tym towarzystwie najgłupszy?
Pozdrawiam ;-)
Strony