Drugie dno afery hazardowej.
Drugie dno afery hazardowej.
Według informacji dziennikarzy Rzeczpospolitej “afera hazardowa” ma swoje drugie dno, które jest “POrażające” jak to określili posłowie z komisji śledczej. PO raz kolejny też bohaterem tajnego śledztwa prowadzonego na Dolnym Śląsku jest…. byzmesmen “Rychu Sobiesiak”. Według poufnych informacji uzyskanych przez Rzeczpospolitą, bohaterami “drugiego dna” afery hazardowej są ponownie czołowi działacze PO, a także bezczelny “Rychu”, wraz z lokalnymi “osobistościami” ze świata “byznesu” na Dolnym Śląsku. Dochodzenie w tej kolejnej aferze prowadzi Wydział do spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Same śledztwo ruszyło pełną parą w październiku 2009 roku, o czym został poinformowany premier Donald Tusk.
Po raz kolejny dowiadujemy się, że Polską rządzą lokalne sitwy, które dziwnymi sposobami mają dostęp do wierchuszki rządzącej partii. Po raz kolejny Donald Tusk milczy, a pro-rządowe media nie zadają kłopotliwych pytań panu premierowi. Po raz kolejny media dogadują się z politykami ponad głowami obywateli, a pijarowski sztab kreśli plan “przykrycia afery”. Palikot ćwiczy spluwanie do spluwaczki, a usłużny pismak notuje co ma napisać we wstępniaku. “Damage control”.
Czy uda im się przykryć kolejną aferę “Palikotem”? Czy to normalny kraj, czy już republika bananowa? A może PO prostu kartoflana.
Odpowiedzcie sobie sami.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 8745 odsłon
Komentarze
Ech, gdyby prokuratura coś udowodniła...
26 Lutego, 2010 - 10:00
Miro przestałby straszyć i zajął się lepieniem toreb w zacienionym miejscu, zamiast odprawiać żałobę na polach golfowych....
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Danz, a co to znaczy
26 Lutego, 2010 - 11:09
że tłuskowaty ponownie milczy?
Przecież tłumaczy wszystkim,
że żadnej afery nie było i nie ma...,
no chyba że te PiS-owskie :)))
Poza tym przez wrodzoną wrażliwość tak się zdenerwował
"bezpodstawnymi" zarzutami,
że na pniu sciął Mariusza Kamińskiego,
sprowokował powołanie tzw.komisji śledczej
stawiając na jej czele swojego szeryfa z Pciny Małej,
to taka metropolia koło Golbi-nowa,
a i kilku swoim "doradcom i władcom" :)
od powiekszania zaskórniaków
podziękował
za "oficjalną" współpracę,
odstawiając ich do innych zadań bojowych...
swojego zaplecza.
-------------------------
Przepraszam, niepotrzebne skreślić
pzdr
chris
Dixi
26 Lutego, 2010 - 18:07
Miro w bezczelny sposób drwi sobie z komisji sejmowej i "telewizornej publiki". Demokracja w stylu rosyjskim, przeplatana motywami kartoflanymi, panie Dixi.
Ale skoro Polakom to odpowiada, to może tak ma być?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
czemu tak oficjalnie, Danz?!
26 Lutego, 2010 - 18:43
Mnie Miro, że użyję prostych słów, maksymalnie wkurwił. Ostentacyjnie zademonstrował to, co my widzimy od dawna. Powinien stracić mandat, a potem odpowiadać przed sądem. I dla zwykłej sprawiedliwości, i dla przykładu. Myślisz, że jest szansa?
Ściskam!
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi;)
26 Lutego, 2010 - 18:47
Dlatego, że mi się nóż w kieszeni otwiera gdy widzę Mira, który bezczelnie drwi sobie z polskiego motłochu. Facet ma w d...ie wszystkich łącznie z panem premierem. Bo za Mirem stoi mafia, ta prawdziwa a nie platformiana, w której Miro pełni rolę jednego z rozgrywających. To w domu Mira były orgie z dużą ilością koki, to w jego domku dokonywano "tranzakcji narkotykowych", decydowano komu "zajebie się samochód", a kogo zastraszy i ściągnie haracz. I to jest właśnie IIIRP, IIIRP której boją się pismaki, IIIRP, która może wyciągnąć piszczele po każdego z nas.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
dlatego jestem niesamowicie ciekaw, Danz...
26 Lutego, 2010 - 18:59
... jak opinia publiczna zareaguje na ten nowy wywiad. Widzę, że nawet TVN24 go nie osładza, ani nawet "Szkiełko". Jeśli to ludzi nie otrzeźwi, to już nie wiem co, panie Danz?:):):)
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Nie wiem
26 Lutego, 2010 - 19:06
Ten naród jest tak skundlony i ogłupiały, że żadna podłość nie robi na nikim wrażenia. Nie wiem czy jest sens się zastanawiać.
Pozdrawiam
p.s.
Trzymaj się Dixi.;)
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
staram się tak nie myśleć, Danz!
26 Lutego, 2010 - 21:28
Uznajmy proszę, że ludzie są zagubieni i zmanipulowani.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Masz rację
26 Lutego, 2010 - 21:43
Przemawia przeze mnie gorycz i poczucie bezsilności. Mam wrażenie, że Polska stopniowo się zapada, a tefałenowska orkiestra na Titaniku gra do tańca Mirom i Rychom. Tak jak napisałem: nóż się w kieszeni otwiera, sam siebie pytam: jak długo można tolerować ten letarg i oglądać uśmiechniętą gębę "Mira"?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
co się odwlecze, Danz, to nie uciecze!
26 Lutego, 2010 - 21:59
Nie mieliśmy łatwej historii. Prawdopodobnie było kilka "straconych pokoleń". Moim skromnym zdaniem trzeba dyskutować, pyskować i głosować. Bliżej mi do 50-tki, niż do 40-tki (choć czuję się jak dwudziestolatek :):):)), ale chciałbym dożyć jakichś znaczących zmian. Może nie wszystkiego, o czym marzę, ale przynajmniej początku.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
26 Lutego, 2010 - 22:31
Wishful thinking... Nie wierzysz sondażom?
Mimo tego, że wszystkie te sondaże można o kant de potłuc, to i tak ogromna liczba Polaków popiera PO. Bo rządy PO służą ogromnej liczbie Polaków, gdyż dla ogromnej liczby naszych rodaków "kręcenie lodów" jest esencją funkcjonowania. Bohater "Murów Hebronu" Stasiuka mówi: "Chodzi tylko o to by zarobić, a się nie narobić". Kapitalna charakterystyka przeciętnego polskiego wyborcy. "Prawda jest mało heroiczna" jak mawia mój ulubiony pisarz...
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
to są popłuczyny, nie "lody" PeTe!
26 Lutego, 2010 - 22:39
Czasy "staczy w kolejkach" minęły. Czekam, aż naiwni cwaniacy sobie to uświadomią. Wiem, że porównywanie się menela z bankowcem nie ma sensu, ale uczciwego, wykształconego i pracowitego obywatela z taką mendą jak Drzewiecki czy Sobiesiak, o Rosole nie mówiąc, powinno dawać do myślenia. Powinno. Komu nie da, ten sam jest sobie winny. Demokracja.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
A tam demokracja... Już
26 Lutego, 2010 - 22:57
A tam demokracja... Już wcześniej kradli! - jak mówił Smoleń w znanym skeczu Teya. Ale mi chodziło o co innego. O to że wciąż mamy do czynienia z prl-owską mentalnością. Praktycznie wszędzie. Spójrz proszę, że dochowaliśmy się nowego pokolenia, ci którzy urodzili się po 1989. I co? Dalej "kombinują" i "organizują", czyli zwyczajnie kradną. Choćby długopis czy inną pierdołę. Państwo jako takie jest traktowane jak wróg. Pracodawca tak samo. Bo nie mamy elit. Wiem, to banał, nic odkrywczego. Myślę, że do końca życia zapamiętam jedno zdanie Ziemkiewicza o tych, którzy powinni dbać i budować Polskę (jakkolwiek śmiesznie to brzmi). A mianowicie RAZ mówi, że "ci którzy powinni rządzić Polską nigdy się nie urodzili, bo ich rodziców zamordowano". To gdzie ratunek? Nie mam gotowych odpowiedzi. Myślę, że samo zauważenie faktu, iż dalej żyjemy w komunie to mało. Wszak brak rozliczenia z przeszłością, jej wybielenie załatwia sprawę - "komuna nie była taka zła, to jak teraz jakieś dupki pierdzą, że mamy dalej komunę, to znaczy się jest w porządku!". Ty i ja mamy takich Drzewieckich za skończonych gnojów, a większość z zazdrością patrzy na ich "dokonania". I też chce "kręcić lody"...
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
a jak i dlaczego (po co?) ma się zmienić mentalność...
27 Lutego, 2010 - 11:52
.... skoro PRL trwa? Ludzi zmieniają warunki, a nie kazania.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Danz
26 Lutego, 2010 - 11:13
[quote=Danz]
Czy uda im się przykryć kolejną aferę “Palikotem”? Czy to normalny kraj, czy już republika bananowa? A może PO prostu kartoflana.
[/quote]
Panie Danz , (nawet) nie "Republika bananowa" .. Jak zapewne pan wiesz Republika - to rządy prawa ..
W takim przypadku , jeśli już , to raczej skłaniał bym się do nazwania tego tworu jako "Kolonia kartoflana" ..
I tu mała uwaga .
To kiedyś byliśmy potęgą w zbiorach kartofli-ziemniaków , teraz nawet w tym rankingu spadliśmy do ligi "podwórkowej"...
pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
A-2001 potęga w zbiorach...
26 Lutego, 2010 - 11:34
Teraz zbieramy jedynie cięgi,
ale można przy tym rzec,
że pozostaliśmy potęgą w...samym zbieractwie.
pzdr
chris
Panie Andruchu
26 Lutego, 2010 - 18:09
Kolonia kartoflana brzmi jeszcze bardziej ponuro, ale rzeczywiście w tej całej UE Polska robi za Louisianę, a Polacy za białych murzynów.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
@Danz, Andruch2001
26 Lutego, 2010 - 12:39
problem z przykrywaniem afer dziala bardzo dobrze, ostatnia afera hakowa czy inne wyglupy np. Palikota idealnie sie wpisuja w proplatformiana narracje, a cala rzecz tkwi w tym, ze ludzie juz od lat czterech taki chlam kupuja i lubia go kupowac.
jedyna metoda, aby ludzie zrozumieli, to nie przez inteligetne, madre agrumenty, ale przez DUPE:
bo jak czlowiek zaczyna dostawac po czterech literach, nagle wlacza mu sie myslenie - ot taka dziwna zaleznosc
a jesli chodzi o bananowa republike - to wspieram ta teze, i niekoniecznie nalezy ja doslownie interpretowac.
sklanialbym sie do podkreslenia marginalizacji polskiego przemyslu, jakiegokolwiek hi-tech a tylko ograniczenie naszej roli do produkcji prostych rzeczy, i zywnosci.
kolejny argument za bananowa republika - to rzady, ktore nie patrza na los obywateli, ale zajmuja sie wlasnymi interesami z lokalnymi moznymi (vide afera hazardowa). i tak wyglada bannana republic of poland. a dlaczego republika?
poniewaz wszystko robione jest pod przykrywka, pozal sie Boze, wolnej i demokratycznej III RP, ktora jest raczej prl 2.0, wzglednie 2.5: wladza komuszych elit zostala utwierdzona quasi-demokracja i -sprawiedliwoscia spoleczna.
@tony
26 Lutego, 2010 - 18:37
Aferę przykrywa sztab ludzi, dobrze opłacanych macherów, socjologów, politologów, znawców od pijaru. Goście są na telefonie z oficerem ze służb, który konsultuje się z "górą". Reszta to cyrk dla debili i publiki. A sprawiedliwości nie ma i w najbliższej przyszłości nie będzie, jest jedynie okradanie tej koloni kartoflanej i wyzysk białych murzynów.
Raporty też się piszę pod Berlin i Brukselę, żeby czasem nie wysłali "rewizora" i nie zakręcili kurka z "życiodajnym" euro. Wszystko się będzie fajnie kręcić, do momentu, aż cała strefa "euro" wpadnie w korkociąg. Pytanie czy Polacy zagłosują na znienawidzonych Kaczyńskich? Czy może służby wykreują nową partię? Ale ogólnie to jest fajnie, tak jak w filmie z lat 90-tych.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz"Czy to normalny kraj"Negus -Negesti-Tusk Nygus nad Nygusami
26 Lutego, 2010 - 14:55
III RP za Tuska POziomem korupcji to coś na równi z Etiopią za Haile Selassie!
pzdr
antysalon
:)...dycha
26 Lutego, 2010 - 15:21
gość z drogi
gość z drogi
Antysalonie
26 Lutego, 2010 - 18:54
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
@Danz
26 Lutego, 2010 - 18:18
Ładnego kartofla wypatrzyłeś.
A na każdym korzonku miłośnicy golfa.
@ma
26 Lutego, 2010 - 18:50
Mnie również ten sparciały kartofel przypadł do gustu... jako analogia. A sam sport jest "expensive", sama karta w prywatnym klubie golfowym to minimum $10.000.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
kurna, wszyscy lodziarze
26 Lutego, 2010 - 19:11
w golfa grają, co jest?
pozdro
Kryska
26 Lutego, 2010 - 20:09
Bo to "sport-hobby" dla elity. A skoro w Polsce "elyty" to mafiozi, to Miro gra w golfa.
Proste;).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danzu ;)
27 Lutego, 2010 - 03:02
Kartofelek dobry - rodem z PRL ;)
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Re: Danzu ;)
27 Lutego, 2010 - 03:32
Też takie kartofelki pamiętam (lata 80-te) - kupowało się "od chłopa" worek, czy dwa - i bunkrowało się w piwnicy. Ale, że w blokowych piwnicach idą rury ciepłownicze, to kartofelki "rozkwitały" aż miło. I to jeszcze przed przednówkiem.
Teraz "rozkwita" nam Drzewiecki. Choć z "florydzkiej" gęby, przypomina raczej buraka...
Tak, poza tym: Piotr Lisiewicz w swej rubryce "Zyziu na koniu Hyziu" ("GP"), przypomniał, jak na początku lat 90-tych małżonka Drzewieckiego skarżyła się GieWu na chamstwo kierowców, którzy widząc ją w "beemwicy", czynili różne nieprzyjemne uwagi. Beemwicę małżonki nawet zarysowano.
Powyższe ekscesy złożyła na "zawiść". Jak zauważył Lisiewicz - kto, na początku lat 90-tych jeździł BMW? Od siebie podpowiem, że ludzie tego samego pokroju, co ci, którzy nosili grube, złote łańcuchy.
Teraz łańcuchów nie noszą. Grają w golfa.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
GG ....bo obecnie mamy kolejną fazę
27 Lutego, 2010 - 12:53
Faza strzelania po kolanach już raczej przeminęła,
teraz jest elegancja...,
teraz są miastowi...
pojechali,
zobaczyli i pozdejmowali te łańcuchy,
dziesiaj to są przemysłowcami,
kupcami,
wielka gastonomia,
wielkie międzynarodowe ścieżki przemytu
i wiele więcej
A że są perfekcyjnie zorganizowani,
to gówno możemy im zrobić.
No chyba, że wygramy wybory i wówczas stworzy się nam dopiero plaszczyzna możliwości.
I nie łudżmy się,
to będzie jedynie początek.
Jedynie jakaś szansa,
światełko w tunelu.
Nie wiem ilu pokoleń trzeba będzie,
by posprzątać ten syf!
----------------------------------
Przepraszam, niepotrzebne skreślić
pzdr
chris