Znak

Obrazek użytkownika Danz
Blog

Znak.

Każdy z nas ma takie chwile, chwile-znaki, które przestrzegają go przed nadciągającym fatum. Niewierzący nazywają to „przeczuciem”, wierzący nazywają te niezwykłe chwile „znakami Bożymi”. Otóż ja twierdzę, że ta tragedia, którą przeżywamy to taki znak.

Przestroga, aby się zastanowić, aby się zatrzymać, spojrzeć za siebie. Gdzie zmierza Polska, kraj tak bardzo umęczony w przeszłości, doświadczony niewyobrażalnym męczeństwem, splamiony krwią kolejnych pokoleń? Gdzie prowadzą nas koryfeusze medialni wyszydzający „patriotyzm”, "niepotrzebny patos", "archaiczne myślenie", "romantyzm" i "metafizykę". Dokąd mogą doprowadzić politycy, którzy z cwaniackim błyskiem w oczach dobijają geszeftów z Rywinami i Sobiesiakami.

Nikt nie będzie ich przepytywał: „na różne okoliczności. z kim się przyjaźnią, z kim się kumplują, to ich sprawa, i wara Polakom od tego” jakby to powiedział Miro. Grzechu, Rycho i Bronek wyciągają swe lepkie paluchy, drepczą w miejscu, to już tak blisko, wygrali wielkiego szlema. Wygrali? Jak to mawiał „wielki Szu”: „szczęście trzeba sobie zorganizować”. Czy Bronek reaktywuje WSI?

Wiem jedno, tam pod mglistym Smoleńskiem umarła idea Polski symbolizowanej przez bohaterkę Solidarności, Annę Walentynowicz. W katastrofie zginęła Polska Lecha Kaczyńskiego, już nic nie będzie takie samo jak kiedyś. Czy ludzie zaczną odróżniać prawdę od narracji?

***

Po 4 latach zadzwoniłem do szkolnego kumpla z którym nie rozmawiałem od “bardzo dawna”. Telefon odebrała jego żona, pierwsze jej słowa: “przez tego …… zginęło 100 osób, co za nieszczęście…. Głos pełen nienawiści i agesji, to chyba dlatego, że kiedyś sprzeczaliśmy się, a ja broniłem “PiS-u”. Po chwili do telefonu podszedł Jurek: “przepraszam cię, wiesz ona ogląda “szkło kontaktowe”…. Nieporadnie tłumaczę, że przecież Lech Kaczyński odznaczał więźniów, ludzi których torturowano, wyrywano paznokcie… Jurek: “ja to wszystko wiem, nie tłumacz, zadzwoń kiedyś indziej, rozumiesz Anka tu stoi”…

“Szkło kontaktowe, Gazeta Wyborcza, Monika Olejnik, Tomasz Lis, Tomasz Wołek,….”

***

Przeczucie, gdy o trzeciej nad ranem dzwoni telefon i pierwszą myślą jest strach, że coś niedobrego stało się Matce, z którą przecież rozmawiało się tydzień temu... Boże czemu nie zadzwoniłem wczoraj?

Przerażenie w oczach znajomych: “jak mogłeś z nim rozmawiać, przecież on tydzień temu popełnił samobójstwo?

Podziękowanie dla Najwyższego gdy w deszczową noc samochód ląduje pomiędzy rozwidleniem autostrady, drżenie rąk, myśl, że ominęła mnie śmierć. Następnego dnia opinia przyjaciela: "to cud, że żyjesz".

Zawsze to samo wrażenie, jakby na moment uchyliła się zasłona między tym światem i tamtym.

Ta data, to miejsce, tak tragiczna, męczeńska śmierć... Znak? Jan Paweł II, siostra Faustyna i Katyń, powiązane razem, a może jednak to przestroga? Zastanówcie się czy naprawdę nie boicie się tego co niesie przyszłość? Wskazówek czasu nikt nie zatrzyma.

Brak głosów

Komentarze

Jeżeli się teraz nie obudzimy czeka Nas tylko coma. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#55213