Nie trzeba się wahać przed użyciem zdecydowanych słów. Dziś przyszłość cywilizowanego świata kształtuje się w Gruzji. Rosja, jak w czasach, o których nikt już nie chce pamiętać, zdobywa kolejne miasta sąsiedniego, niepodległego państwa. Może we wtorek rano rosyjscy żołnierze będą już w Tbilisi, stolicy europejskiego kraju, marzącego o członkostwie w NATO i Unii, o normalnym życiu, stabilizacji i dobrobycie.