O tym jak Donald mekintosze dzielił
kryska - 26 Grudnia, 2009 - 19:20
Święta jak zawsze u nas - zwierzył się Donek babci Janince, która robi za rzeczniczkę Tuska raczej niż za dziennikarza.
Jaka śliczna bajka.
I ta jednomyslność Paradowskiej, jakaż ona zgodna z Tuskiem, jaka po linii i na bazie.
I nie potrzeba było nawset wazeliny ani większego namydlania.
Paradowska weszła Donaldowi tam gdzie jej miejsce.
I to wszystko działo się na oczach telewidzów tv Super Stacja, telewizji też po linii jedynie słusznej, obowiązującej w III RP.
Koniec bajki.
Dobranoc.
Komentarze
wybacz Krysko
26 Grudnia, 2009 - 19:42
ale ałuchanie wywiadu Paradowskiej z Tuskiem to ponad moje siły. I jeszcze do tego w święta - lepiej jednak siąść z rodziną do stołu a choćby i wspólnie pogapić się w telewizor. Podziwiam cię, że jesteś w stanie oglądać w święta Superstację.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemn..
26 Grudnia, 2009 - 20:15
Ty nie wybrzydzaj, Ty się przyzwyczajaj pomału,Donek kanclerzem wielkim bedzie
pozdro
kryska, a ja miewam przeczucia
28 Grudnia, 2009 - 08:08
I tak jak dotychczas miałem przeczucie, że jednak capo di tutti capi zostanie tem canclerzem, tak ostatnio te przeczucie zaczęło mi się defnitywnie zmieniać, że herszt Donkey jednak popłynie. Czego sobie i innym w nowym roku życzę.
________________________________________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
O tym jak Donald mekintosze dzielil
27 Grudnia, 2009 - 21:28
Gada jak papuga, nie da sie tego sluchac, siedzi jak Putin, nie da sie tego ogladac.
Pozdrawiam swiatecznie.