22 Finał WOŚP, dawniej 22 lipca
No i znowu zbliża się kolejne, 22 już święto ustanowione na cześć fundacji Jurka Owsiaka. W okresie poprzedzającym ten ogólnopolski spęd każdy komediant zwany artystą, z zaciśniętymi zębami zastanawia się czy i tym razem zostanie zobligowany do wystąpienia za friko przed zgromadzoną publicznością. A co się stanie jak odmówi lub nie pozwoli mu na to kalendarz? Czy znowu zostanie nazwany przez „autorytety” Hołdysa i Owsiaka ch…m?
Młodzież, co prawda nie maluje już krawężników wapnem na biało, ale zaciąga warty i przygotowuje się do składania meldunków o pobiciu kolejnego rekordu i wykonaniu 150 procent normy. Każdy chcący zaistnieć szef jakiejś firmy czy korporacji liczy na pokazanie się, choć przez sekundę w mediach, więc licytuje, deklaruje, wspiera i wygłasza peany na cześć WOŚP.
Wszyscy jak jeden mąż z niecierpliwością, obgryzając paznokcie oczekują momentu, w którym robiący za I-go sekretarza Jurek Owsiak, wymieni, pochwali, a być może nawet poklepie po ramieniu
Każdy, kto chce być zaliczony do postępowego świata ludzi światłych i nie narażać się na wytykanie palcami, zamiast wiecować jak dawniej z czerwoną szturmówką w dłoni, wkleja sobie w klapę marynarki lub w okolicach dekoltu czerwone serduszko. Presja jest tak silna jak podczas pamiętnych czynów społecznych realizowanych z okazji święta 22 lipca. Iść źle. Nie iść? Jeszcze gorzej. Trzeba zacisnąć żeby i pędzić przed kamery, co nie jest sprawa prostą, bo jednocześnie te zaciśnięte zęby trzeba od rana do wieczora szczerzyć w radosnym uśmiechu.
Już prawie nikt, przynajmniej głośno, nie zadaje sobie pytania czy to wyjątkowość Jurka Owsiaka i jego dzieła powoduje ten coroczny spęd, czy może wyjątkowe potraktowanie przez „elity” III RP akurat jego fundacji?
Myślę, że gdyby ten cały spęd z udziałem „elit” i mas, pompowany godzinami darmowego czasu antenowego skierować na rzecz którejkolwiek z mniej kontrowersyjnych i nie mniej potrzebnych organizacji pozarządowych to efekt byłby podobny.
Tegoroczna impreza WOŚP będzie się jednak różnić od pozostałych gdyż prysł już mit Jurka Owsiaka, jako osoby apolitycznej i tylko wyjątkowy ślepiec może nie dostrzec, że jest on narzędziem Salonu III RP, które to narzędzie w nagrodę za często chamskie ataki na „wrogów ludu” i odgrywanie powierzonej mu roli niezaangażowanego politycznie autorytetu otrzymuje zupełnie za friko wsparcie komercyjnych i publicznych mediów, a także lokalnych samorządów.
- Jestem pacyfistą, ale mogę teraz z "baśki" przyłożyć. Niech tylko Wałęsa wskaże, komu- zaoferował się kiedyś Owsiak stając w obronie agenta „Bolka”, ale nigdy temu „apolitycznemu pacyfiście” nie zaświtało w głowie by „przyłożyć z „baśki”” tym, którzy zarówno za życia, jaki po śmierci w wyjątkowo nieludzki sposób gnoili śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wręcz przeciwnie, kreowany na młodzieżowego idola 60 letni Jurek, syn milicjanta z czasów komuny w wyjątkowo chamski sposób zaatakował Antoniego Macierewicza, który mimo bezlitosnych ataków Systemu próbuje wyjaśnić przyczyny smoleńskiej tragedii.
Rozpieszczony i zepsuty do cna przez Salon Owsiak nie ma już oporów by mówić o sobie: - Nie mam pojęcia, dlaczego jestem tak pozytywną osobą. Może to jest tak jak z tym ptakiem, co wychodzi z gniazda i nagle, bach!, okazuje się, że potrafi latać, mimo że nikt go tego nie uczył. W każdym razie podręcznikowy opis mojego gniazda nikogo by nie przekonał do stwierdzenia, że ten właśnie mały Jureczek będzie w przyszłości zasuwał takie rzeczy
Podobne niesłychane rzeczy Jureczek zasuwał już w PRL-u. Kiedy za kratkami siedzieli polityczni więźniowie, a opozycja domagała się wypuszczenia ich na wolność on krzyczał do mikrofonu rozgłośni harcerskiej,: „Wita was Towarzystwo Przyjaciół Chińskich Ręczników" i rozkazywał: „Uwolnić słonia!”.
A jak to się stało, że Owsiak za komuny uniknął pójścia w kamasze, czyli odbycia obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej? To, co sam mówił na ten temat w „Dużym Formacie” wydaje się wprost nieprawdopodobne, jeżeli ktoś zna realia panujące w PRL:
- Fantastycznym zbiegiem okoliczności trafiłem pod skrzydła takich ludzi jak Ryszard Praszkier, Jacek Santorski, Wojtek Eichelberger, którzy zakładali pierwsze ośrodki psychoterapeutyczne, (…) Wzięli mnie jako pacjenta, a po dwóch tygodniach powiedzieli: "Stary, nie pierdol, ty masz świetny kontakt z ludźmi, może byś z nami pracował". Ja na to: "Ale muszę mieć papier, bo chcę się z wojska wyrwać". A oni: "O to ty się już nie martw". Po roku dali mi takie papiery, że komisja powiedziała tylko: "Idź szybko do domu", kategoria D czy E
Wygląda na to, że Owsiak-Żeglarz potrafi się ustawić w każdym systemie oraz doskonale wie skąd wieje wiatr i jaki w danym momencie trzeba wybrać takielunek
Charytatywna działka, jaką uprawia Owsiak, czyli pomoc chorym dzieciom w oczywisty sposób paraliżuje języki jego krytykom i z salonowego rozdzielnika naraża na obowiązkowe demagogiczne zarzuty typu, A co ty zrobiłeś dla dzieci, że śmiesz krytykować św. Jerzego?, albo, Jak spojrzysz w oczy rodzicom, których dzieciom życie uratował sprzęt zakupiony przez Jurka?
Jednak już sam Owsiak, który najwyraźniej poczuł się bogiem reaguje niezwykle nerwowo, jeżeli ktoś zada mu niewygodne pytanie dotyczące jego spółki „Złoty Melon”. Przekonali się o tym dziennikarze TV Republika, na których 60 letni „idol” młodzieży i pacyfista w zemście tak szczuje społeczeństwo: „Jeśli gdzieś zobaczycie Telewizję Republika, gońcie dziadów!"
Mam gdzieś zarzuty o gruboskórność czy brak empatii dla chorych dzieci, jakie się pojawią po mojej krytyce Owsiaka. Jaka jest moja wrażliwość w tych sprawach wiem sam i nie mam zamiaru nikomu się z tego spowiadać. Powiem na koniec tylko tyle.
Jeżeli gdzieś zobaczycie 60-letniego pozującego na nastolatka cwaniaczka w czerwonych spodniach i żółtej koszuli to gońcie dziada.
Tekst opublikowany w ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1819 odsłon
Komentarze
Nawet jak na Ciebie super tekst!
11 Stycznia, 2014 - 15:52
"W okresie poprzedzającym ten ogólnopolski spęd każdy komediant zwany artystą, z zaciśniętymi zębami zastanawia się czy i tym razem zostanie zobligowany do wystąpienia za friko przed zgromadzoną publicznością."
Bardzo obrazowy rys humorystyczny. ;-D
PPzdr.
model bezpiecznika systemowego.
11 Stycznia, 2014 - 18:31
Pieniądze z WOŚP nie trafiają do chorych dzieci, tylko do „chorych” czyli niedofinansowanych instytucji publicznych, jakimi są szpitale. Działalność charytatywna powinna z definicji trafiać do osób (Caritas = miłosierdzie można okazywać osobom, a nie instytucjom) WOŚP nie pomaga chorym dzieciom, tylko uzupełnia braki wyposażenia szpitali, odciążając w ten sposób budżet państwa z ustawowego obowiązku zapewnienia opieki zdrowotnej swoim obywatelom z zebranych podatków. Wrzucając pieniądze do puszki płacę podatek drugi raz. Owsiak tylko za część zebranych pieniędzy (ok. 50%) kupuje sprzęt dla szpitali. Reszta idzie na koszty obsługi imprez i koszty własne fundacji. Można to sprawdzić w sprawozdaniu finansowym fundacji dostępnym w internecie. Nie wszyscy artyści grają za darmo, niektórzy pobierają spore gaże. Fundacja wydaje milionowe kwoty na własną siedzibę, nowe samochody, sprzęt studyjny, tzw. „działania propagatorskie”, etaty pracowników itp. Zgodnie ze statutem fundacji WOŚP, tylko pieniądze z działalności gospodarczej fundacja musi wydać na cele statutowe, czyli ochronę zdrowia. Natomiast pieniądze uzyskane ze zbiórek publicznych, aukcji, darowizn, imprez może legalnie wydać na dowolny cel. Fundacja WOŚP jest 100% udziałowcem spółki „Złoty Melon”, a J. Owsiak jej prezesem. Spółka w przeciwieństwie do fundacji nie musi ujawniać sprawozdania finansowego. Po co istnieje i dlaczego jest ściśle powiązana z WOŚP? Zebrane pieniądze Owsiak przetrzymuje do jesieni danego roku obrachunkowego na lokatach, a z odsetek (kilka milionów zł), jak twierdzi, organizowany jest Przystanek Woodstock. Nie chcę, aby z moich datków, a nawet odsetek od nich była finansowana impreza pod hasłem „róbta co chceta”, na której nie obowiązują żadne zasady moralne, a nieletnia młodzież używa narkotyków i alkoholu. Na każdym Przystanku Woodstock promowana jest sekta Hare Kriszna (ma stałą „wioskę”). Jak wygląda ta impreza można zobaczyć wpisując w YT: Przystanek Woodstock (thanks to www.ojciec-dyrektor.de) Koszty obsługi WOŚP są bardzo wysokie. Część Owsiak pokrywa z zebranych pieniędzy poważnie uszczuplając kwotę przeznaczoną na zakup sprzętu. Resztę pokrywają np. budżety telewizji publicznej (czas antenowy), budżety miast (en. elektryczna, ochrona policji i straży miejskiej itp.), budżet Obrony Narodowej (np. przelot Owsiaka samolotem F16 w 2010r.) To wszystko są pieniądze z naszych podatków. Sprzęt dla szpitali kupowany jest bez przetargów, a szpital nie ma wpływu na wybór firmy i negocjację umowy kupna. Sprzęt często stoi nierozpakowany, bo materiały eksploatacyjne do urządzeń są zbyt drogie, lub szpital nie ma pieniędzy na dodatkowy etat dla osoby obsługującej. Są poważne wątpliwości, na jakiej zasadzie wybierane są firmy od których WOŚP kupuje sprzęt. WOŚP nie jest apolityczna. Przy okazji tej imprezy promują się politycy (szczególnie jednej opcji). Caritas zbiera rocznie wielokrotnie większą kwotę bez rozgłosu i wydawania publicznych pieniędzy, a pieniądze trafiają do konkretnych potrzebujących osób. Owsiak otwarcie promuje eutanazję „Osobiście dopuszczam taki sposób pomocy, bo ja to tak rozumiem - eutanazja to dla mnie pomoc starszym w cierpieniach” – to jego wypowiedź dla „Dziennika”. Za: http://niepoprawni.pl/blog/3787/dlaczego-nie-daje-owsiakowi-argumenty-w-punktach http://wolna-polska.pl/wiadomosci/dlaczego-nie-daje-owsiakowi-argumenty-w-punktach-3-2014-01 http://www.youtube.com/watch?v=u47k8CSdtFQ -
http://www.polskawalczaca.com/index.php
http://forum.wolna-polska.pl/