Korea Płn. Jest zgoda na nuklerny atak na USA.
Armia Pólnocno Koreańska poinformowala oficjalnie że posiada zgodę aby przeprowadzić " bezlitosne uderzenie militarne na USA, z użyciem broni nuklearnej najnowszej generacji.
Sztab Generalny armii Koreańskiej za posśednictwem oficjalnej agencji KCNA formalnie powiadamia Waszyngton że za " lekkomyślne groźby " USA zostaną zgniecione przez najnowocześniejsze, małe i lżejsze oraz zróżnicowane bronie nuklearne ".
" Bezlitosne operacje naszej Armii rewolucyjnej zostały ostatecznie przeanalizowane i zatwierdzone" stwierdza oświadczenie.
Korea Północna zagroziła uderzeniem wyprzedzającym już miesiąc temu, zapowiadając atak rakietowy zarówno na terytorium USA jak też na amerykańskie bazy wojskowe na Guam i Hawajach. Pentagon właśnie wysłał baterie broni antyrakietowej do bazy na wyspie Guam.
Wydaje się że zarówno terytorium USA jak też bazy na Hawajach i Guam a także Japonia, znajdują się poza zasięgiem broni, jakimi może dysponować Korea Północna.
Eskalacja gróźb zawiera także zapowiedź uruchomienia wyłączonego zgodnie z ustaleniami z wcześniejszych rokowań plutonowego reaktora. Pięcio megawatowy reaktor ten jest w stanie produkować jedna bombę rocznie.Zamknięto go w roku 2007. Reaktywacja może zająć okolo 3 miesiące.
Niektórzy obserwatorzy przypuszczają że eskalacja gróźb ze strony Kim Jong Una ma na celu wymusić rozmowy rozbrojeniowe z USA i wzmocnić wewnętrzną pozycję lidera Korei Północnej. Korea chce podnieść stawkę dla osiągnięcia większych własnych korzyści.
Te groźby to jak pytanie dla świata " co zamierzacie teraz z tym zrobić?". I co , jeśli to nie są tylko groźby?
Sekretarz-Generalny ONZ Ban Ki-moon powiedział we wtorek że Korea Płn. "wchodzi na kolizyjny kurs z całą społecznością światową ".
Chiny, główny sojusznik Korei , wyraziły głębokie niezadowolenie z kroków podejmowanych przez Fenian , których jak to określono , Korea "może wielce żałować". Podejmowane działania naruszają ustalenia zawarte podczas rokowań z udziałem : USA, Korei Południowej, Japonii, Chin i Rosji.
Półwysep Koreański jest formalnie w stanie wojny gdyż nie zawarto dotychczas układu pokojowego a jedynie obowiązuje zawieszenie broni. USA profilaktycznie stacjonują 25 tyś żołnierzy w Korei Południowej. Jak do tej pory nie wykryto na północy mobilizacji wojskowej.
Wiadomo że ostatnio Korea Płn. pracował nad technologia miniaturyzacji nuklearnego uzbrojenia, która umożliwia zamontowanie głowicy na mniejszych rakietach. Nie znane są dokładnie faktyczne zdolności produkcji wzbogaconego uranu. Przypuszcza się że wyprodukowano 24 do 42 kilogramów plutonu — wystarczającego na cztery do ośmiu bomb podobnych do tych jakie użyto w Nagasaki.
Ale czy wszystkie informacje są pełne i wiarygodne? Lepiej nie sprawdzać w praktyce.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2479 odsłon
Komentarze
Nathanel
4 Kwietnia, 2013 - 14:55
Tak jak już pisałem.
Szkoda tylko tych zwykłych ludzi,bo te czerwone świnie z górnej półki przeżyją,w schronach atomowych,mam nadzieje że jankesi im do tyłka się dobiorą,i nie popuszczą by ich ukarać.
pozdrawiam
@Nathanel
4 Kwietnia, 2013 - 15:04
Wojna koreańska 1950 nie wybuchła po gromkich zapowiedziach. Wybuchła, gdy Północ znienacka wkroczyła na Południe. Deklaracje KLRD to sobie do pamiętnika można wpisywać.
Pozdrawiam
Teraz powinien nastąpić zmasowany atak
4 Kwietnia, 2013 - 15:12
z wody, lądu i powietrza i w ciągu 3 dni Dzong Un czy jak mu tam wywiesi białą flagę. To nie ta sama Korea, co w latach 50-tych. Wątpię, czy ktokolwiek chciałby umierać za życie w tym obozie-państwie. Niestety dla USA Korea Płn. to pretekst dla wydawania kolejnych budżetów na zbrojenia i zależy im na utrzymaniu status quo. W przeciwnym razie już dawno skończyliby tę farsę. Takie państwo po prostu nie ma racji bytu w dzisiejszym świecie.
Jedną z możliwości
4 Kwietnia, 2013 - 15:23
jest próba wymuszenia na społeczności międzynarodowej jakiejś formy pomocy gospodarczej (po odstąpieniu od ataku na USA).
Ale tak na marginesie - co w obliczu tych zdarzeń warta jest łapówka jaką przyjął "na wejściu" Barack Obama w postaci pokojowej nagrody Nobla (i czego mu nie wybaczę)?
Re: Korea Płn. Jest zgoda na nuklerny atak na USA.
4 Kwietnia, 2013 - 15:26
A jestem ciekaw gdyby tak ta wojna wybuchła a za Koreą Płn poszła by Rosja w imię wspólnej ideologi i tak obydwaj dostali po dupsku od NATO. To co zrobił by nasz obecny rząd jak by tak nagle przestali dostawać wytyczne z Moskwy. resztę sami dopiścię:)
A tak poważnie taki scenariusz jest nie możliwy bo Putin to tchórz i jest cwany tylko wtedy jak chodzi o Gruzję lub inne jeszcze mniejsze państwo.
<p>Polak to honor.</p>
Mrok
4 Kwietnia, 2013 - 15:42
Finanse i rynki zbytu to by stracił,i dla tego będzie stał i się przyglądał,nawet Chinole będą bierne,teraz są potęgą militarną i gospodarczą,i tego nie chcą stracić jak Putin.
Kasa i władza to ich cel,a nie jakaś tam Korea nic nie warta.
pozdrawiam
Też tak uważam
4 Kwietnia, 2013 - 15:46
Chiny i Rosja musza zadbać o "tu i teraz" czyli o swoje interesy. Skończyła się ideologia , zaczęła sie ekonomia i warunki życia wyborców.
W Chinach wkrótce tez będą wybierać.
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
Rozmiar pomocy żywnościowej został ostatnio
4 Kwietnia, 2013 - 15:34
zmniejszony, nowy przywódca zmaga się zapewne z ' opozycją ' starych wyjadaczy w mundurach, zastosował więc klasyczną mobilizację sił i środków. Bez pomocy Rosji i Chin nie ma szansy na stworzenie ' ściany strachu ' wśród opinii światowej. Najpewniej sami się tam powybijają, trzeba wytrzymać presję.
Aleksandra
Chiny i Rosja nie będą umierać za nieopierzonego mlodziaka
4 Kwietnia, 2013 - 15:40
Tym bardziej że nikt tak naprawdę nie dokucza (nie zagraża) Korei.
Gdyby byli bardziej powściagliwi mogliby poprawić losy swoich obywateli. Tego sie właśnie boją , bo nie potrafiliby utrzymać standardu zycia.
Jak nam Gierek pokazał kawałek "zachodu" tka sie i sysytem zawalił.
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
Jasne Nathanelu, że podtrzymują swój naród
4 Kwietnia, 2013 - 16:08
w przeświadczeniu bycia zagrożonym, aby mobilizować ich wysiłek na rzecz władzy klanu Kimów. Biedny i tak zindoktrynowany naród chyba w końcu obudzi. Głód wydaje się być tym najsilniejszym bodźcem.
Aleksandra
Chodzi o to ze ten naród nie ma wyjscia.
4 Kwietnia, 2013 - 16:14
Ostatnio czytałem że dezerterzy uciekający do Chin są szybko odsyłani spowrotem do Korei - wiadomo z jakim skutkiem.
To jest dopiero tragedia, urodzic sie w takim miejscu.
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
Czy Kim wysłał już amerykanom prezent?....
4 Kwietnia, 2013 - 17:37
W postaci okrętu podwodnego, wypełnionego zbiornikami ropy i jedną, złożoną ze wszystkich zapasów głowicą jądrową?...W misji samobójczej oczywiście?. Licząc na potajemne zbliżenie się do celu?...Czy to nierealne?.
Re: Czy Kim wysłał już amerykanom prezent?....
4 Kwietnia, 2013 - 17:39
A po co ta ropa?
Jedyna łódź podwodna Kima...
4 Kwietnia, 2013 - 18:41
jest napędzana dieslem...
@wlodeusz
4 Kwietnia, 2013 - 19:18
Łodzie podwodne z napędem konwencjonalnym używają silników dieselowskich tylko na powierzchni lub w płytkim zanurzeniu przy pomocy tzw. chrapów. W zanurzeniu używają silników elektrycznych. Na powierzchni to ona daleko by nie dopłynęła ;-).