Czytam o ostrzelaniu przez szaleńców z Korei Północnej wyspy południowokoreańskiej, ni z gruszki, ni z pietruszki, ot tak, bez powodu i od razu staje mi przed oczyma moja przygoda z pięknym, ale chyba przeklętym przez Boga miejscem…..
Noc nad Koreą, czyli poglądowa różnica między socjalizmem (u góry) i kapitalizmem( na dole)
Było to dawno, dawno temu, w bardzo odległej galaktyce…. No, może nie...