Czemu nie świętujemy w Wielki Piątek a w byle jaki poniedziałek?
Są rzeczy których nie rozumiem. Wielkanoc jest najważniejszym świętem katolickim. Ba chrześcijańskim, bo to szersze określenie. Ale my nie świętujemy (tak jak katolicy w innych krajach) w Wielki Piątek tylko w byle jaki poniedziałek....
Tak naprawdę jest to jedno z dwóch ewangelicznych oryginalnych świąt . Drugim jest Pięćdziesiątnica zwana jeśli się nie mylę Zielonymi Świątkami a sprowadzona do podrzędności ( w każdym razie nie jest ona tej rangi co Trzech Króli, które stało się dniem wolnym od pracy).
Wielki Pianek jest dniem w Triduum, moim zdaniem, dniem najistotniejszym. To poprzez śmierć Jezusa na Krzyżu zyskujemy Okupienie naszych grzechów. To przez Męczeństwo ,Krew i Śmieć dostępujemy możliwości Zbawienia. Niedziela , Dzień Zmartwychwstania daje nam nadzieję na życie wieczne po śmierci.
Przyznam ,że nie wiem jak jest w innych krajach katolickich ale tu gdzie żyję dziś jest dzień wolny od pracy. Wielki Piątek , zwany tu Good Friday na pamiątkę że właśnie w tym dniu spotyka nas Dobro Pana, jest dniem świętym. Zamknięta jest nawet Nowojorska Giełdą. Złośliwi powiedzą ,że to ze względu na Pasover. Niech tam. Nawet gdyby, to jednak i dla Żydów i dla katolików dzień w kalendarzu jest ten sam i akurat w tym przypadku od naszych Braci powinniśmy się UCZYĆ jak obchodzić święta . Nie tylko Zmartwychwstania.
Tak więc dla mnie nie ulega najmniejszej wątpliwości ,że to Wielki Piątek powinien być oznaczony czerwoną kartką w kalendarzu a nie lany poniedziałek ,sprowadzony przez dekady do dzikiego oblewania się wodą, a nie jako dodatkowy dzień w który przeżywa się ucztę duchową, Zresztą i tak święta sprowadzamy dziś do pójścia na msze oraz ucztowania przy suto zastawionym stole i mocno "zakrapianym" jadle. A poniedziałek traktuje się jako dzień dochodzenia do siebie.
Polewanie wodą nawiązuje do dawnych praktyk pogańskich, łączących się z symbolicznym budzeniem się przyrody do życia i co rok odnawialnej zdolności ziemi do rodzenia. W czasach mojej młodości w poniedziałek wielkanocny chodziło się z woda święcona do swoich rodziców chrzestnych z życzeniami oraz prośbą o pokropienie jak przy chrzcie oraz o błogosławieństwo. Nie ukrywam że także z oczekiwaniem na drobny upominek. Czy ktoś o tym pamięta? Czy nie był to wspaniały sposób na utrzymywanie więzi międzyludzkich?
W kalendarzu liturgicznym Kościoła rzymsko katolickiego nie ma "drugiego dnia świąt wielkanocnych", Poniedziałek wielkanocny jest po prostu kolejnym dniem Oktawy Wielkanocnej, trwającej przez 8 dni począwszy od pierwszej Niedzieli wielkanocnej. W życiu Kościoła cały okres 50 dni od wielkanocnej niedzieli jest jakby jednym wielkim świętem zmartwychwstania Chrystusa.
Skoro jednak jest już "przydzielone dwa dnie świąteczne, czy nie dobrze byłoby aby były one w Wielki Piątek i Niedzielę. Sobota i tak jest dniem wolny od pracy.
Skoro świętujemy , Trzech Króli czemu nie świętujemy w Wielki Piątek dzień ogromnie ważny (dlatego nazywa się Wielki) w naszej religii a świętujemy w lany poniedziałek ?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6430 odsłon
Komentarze
Świętujemy Zmartwychwstanie Pańskie. Alleluja!
1 Kwietnia, 2013 - 18:14
Mękę Pańską wspominamy (przeżywamy).
My, katolicy.
"Skoro świętujemy , Trzech Króli czemu nie świętujemy w Wielki Piątek dzień ogromnie ważny (dlatego nazywa się Wielki) w naszej religii a świętujemy w lany poniedziałek ?"
Wy to nie wiem. U nas Trzech Króli to dzień Objawienia Pańskiego. To powód do radości i świętowania. Zmartwychwstanie też.
Nie wszystko trzeba radośnie świętować - powaga i refleksja w Wielki Piątek też są potrzebne. Tak jak post i cicha modlitwa. Tak, wiem, to takie moherowe i niedzisiejsze...
"Złośliwi powiedzą ,że to ze względu na Pasover. Niech tam. Nawet gdyby, to jednak i dla Żydów i dla katolików dzień w kalendarzu jest ten sam i akurat w tym przypadku od naszych Braci powinniśmy się UCZYĆ jak obchodzić święta . Nie tylko Zmartwychwstania."
No, cóż... To będziemy mieć chanukę zamiast Bożego Narodzenia, bo termin pasuje?
Dziękuję, postoję. Do nauki wolę Katechizm Kościoła Katolickiego.
To okreslenie "bylejaki poniedziałek" to podchwycone od tych braci, czy już własna postępowa inwencja?
@signa
1 Kwietnia, 2013 - 18:18
Też postoję ;-)!
Pozdrawiam
Jeśli ktoś uważa że Wielki Piatek nie zasluguje na dzień czci
1 Kwietnia, 2013 - 18:24
Dzień czci Meki Pańskiej i nie powinien byś dniem zadumy i refleksji a wolą świetowć "lany poniedzialek" to powinien sie zastanowić do jakiej wiary należy.
Przy takiej filozofi wkrotce będzidziecie z radosnym lanym ponioedzialkiem świętować dziń panio Grodzkiej , radosne święto gejów i lesbijek.
Powodzenia.
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
@Nathanel - zdecydowanie się zgadzam!
1 Kwietnia, 2013 - 18:36
Napisałeś "Są rzeczy których nie rozumiem" - i jest to absolutna prawda. Zdecydowanie nie rozumiesz teologii Zbawienia oraz liturgii Wielkiego Tygodnia. Najbardziej zaś nie rozumiesz pełnej zadumy, powagi i refleksji liturgii Wielkiego Piątku. W gruncie rzeczy się nie dziwię - jest rzeczywiście skomplikowana. I - zapewniam cię - nie da się jej nauczyć od - jak piszesz - "Braci". Choć - historycznie rzecz ujmując - bardzo się przyczynili do jej powstania.
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Zapewne rozumiecie wszystko lepiej
1 Kwietnia, 2013 - 18:50
To dzięki waszemu rozumowi i inteligencji ,umiejętnosci odrozniania rzezcz nieważnych od mniej ważnycch macie Tuska za Premiera i do tego wybraliście go nawet po zamachu smoleńskim.
To była tylko prosta konsekwencja rozumnego waszego myslenia.
Prosze mi tylko nie tłumaczyć w stylu : " ja nie głosowałem na Tuska".
PS Ten sam Kościół Rzymsko Katolicki Jednak świętuje Good Friday czyli Wielki Piatek i jest to kościół podlegajacy papieżowi z Rzymu a nie rabinowi z tel Avivu.
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
A wy Nathanel mylicie porządki
1 Kwietnia, 2013 - 19:01
i trollujecie pod własnym wpisem :) Rozmawialiśmy o Zmartwychwstaniu Pańskim, tłumaczyliśmy wam Nathanel czym jest liturgia Wielkiego Tygodnia, a wy Nathanel ni gruszki, ni ze szczawiu z jakimś Tuskiem wyjeżdżacie... Wątków Nathanel nie pomyliliście? Albo portali?
P.S. Ulżyło z tą jedynką? :)))
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Nic nie mylimy i nie trolujemy
1 Kwietnia, 2013 - 19:08
Zwracamy logicznie uwagę na brak trzeźwego myslenia tych co uważaja że istnieje tylko jedna racja . ta w ich wydaniu.
Lany poniedzialek nie ma NIC wspólnego ze świetem Zmartwychwstania Pańskiego.
Nie potraficie rozpoznac co jest naprawdę istotne dla wiary ktora ponoc wyznajecie.
Nie rozpoznajecie tego co najwazniejsze tak jak uczniowie idący do Emaus nie rozpoznali Chrystusa.
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
Ależ Nathanel uczniowie poznali Go
1 Kwietnia, 2013 - 19:23
"Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu" Łk. 24; 30-31
A o rycie świąt Nathanel słyszał? O większym i mniejszym? O oktawie? Jak przeczytacie Nathanel to zrozumiecie. Może :))
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Aha ! zapomnaiłem zapytać
1 Kwietnia, 2013 - 19:12
To jednak szpiegujecie i na dodatek donosicie.A fujjjjj....
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
Jeszcze raz: Zmartwychwstanie Pańskie! Święto! Radość!
1 Kwietnia, 2013 - 18:45
Pan mówi: lany poniedziałek itd.
Ja mówię:
Zwycięzca śmierci, piekła i szatana zbawił nas!
Rozważyliśmy Jego mękę w Wielki Piątek, teraz świętujemy Jego zwycięstwo!
I naprawdę nie ma tu nic do rzeczy, czy Pańscy "bracia" zamknęli wtedy nowojorską giełdę, czy nie.
"Przy takiej filozofi wkrotce będzidziecie z radosnym lanym ponioedzialkiem świętować dziń panio Grodzkiej , radosne święto gejów i lesbijek.
Powodzenia.
Nathanel"
To już raczej nie my, nie katolicy. To już ten postępowy świat, który od różnych "braci" poprzyjmuje nowinki z ich kalendarzy.
My nie będziemy cieszyć się w dniu Męki Pańskiej, tylko w przy okazji Zmartwychwstania.
Proszę, panie Nathanelu, nie pochylać nad naszym Kościołem z tak głęboką troską. Radził sobie - niezależnie od "braci" przez tysiąclecia. Przetrwa i teraz.
Moher power!
"Lany Poniedziałek"
1 Kwietnia, 2013 - 18:45
Dlaczego przeciwstawiasz Wielkiemu Piątkowi akurat Lany Poniedziałek, a nie Niedzielę Wielkanocną?
Zresztą w kontekście liturgicznym, w zestawieniu z Wielkim Piątkiem, mówi się o Poniedziałku Wielkanocnym albo Wielkim Poniedziałku.
Określenie "Lany Poniedziałek" mieści się w kategorii zwyczajów ludowych.
No to proszę mi powiedzieć "co świetujemy " w poniedziałek
1 Kwietnia, 2013 - 19:02
I na ile jest to ważniejsze od Wielkiego piątku?
Czemu nie mielibysmy tak jak w innych państwach świetować triduum - Wielki Piątek, Wielka Sobota, dzień Zmartwychwstania.
Niektórzy poparzeńcy mowia że nie będziemy świetować Żwieta Paschy , świeta Żydowskiego>
To może zabrońmy mowić księdzu przy ołtarzu : Chrystus nasza Pascha, nasz paschalny Baranek Ofiarny.
Trezba wyrażnie rozdzielić głupote od zdrowego rozsądku
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
Pesach, Nathanel
1 Kwietnia, 2013 - 19:15
było to trwające siedem dni święto zaczynające się na drugi dzień po 14 dniu miesiąca nisan. Chrystusa ukrzyżowano właśnie 14 nisan i bardzo się z tym dziełem spieszyli arcykapłani, by zdążyć przed końcem dnia i początkiem Pesach. Przypomnę jeszcze, że w kalendarzu żydowskim dzień zaczynał się o zmierzchu.
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Na ile ważniejszy?
1 Kwietnia, 2013 - 19:15
Poniedziałek Wielkanocny jest po prostu przedłużeniem świąt. (na razie, dopóki nam tego przedłużenia nie zabiorą).
Główne przeciwstawienie powinno być: Wielki Piątek i Niedziela Wielkanocna. Nie wiem, dlaczego kładziesz nacisk na Poniedziałek. Taki chwyt?
Gdyby to pominąć, pozostaje tylko kwestia, co ważniejsze: Ukrzyżowanie (czyli poświęcenie się jako wyraz miłości do ludzi) czy Zmartwychwstanie, ukazujące nadprzyrodzoność.
Ale to już zostawmy teologom.
@ Nathanel
1 Kwietnia, 2013 - 19:29
Jeszcze trochę i władze uwzględnią Twoją sugestię. Bodaj w Belgii już te katolickie "ekscesy" ze świętowaniem mocno ograniczono. Niedługo kolej na Polskę.
Odpowiem Panu słowami polskich pieśni.
1 Kwietnia, 2013 - 19:23
[quote=Nathanel]
I na ile jest to ważniejsze od Wielkiego piątku?
Czemu nie mielibysmy tak jak w innych państwach świetować triduum - Wielki Piątek, Wielka Sobota, dzień Zmartwychwstania.
[/quote]
Proszę się przez chwilę zastanowić. Kościół Katolicki nie kieruje się tym, co "w innych państwach". Kościół jest powszechny - katolicki właśnie - ponad państwami, granicami, systemami monetarnymi itp.
Najpierw kilka słów o przeżywaniu Wielkiego Piątku. To stara pieśń, z początku XVII wieku:
Płacz Go, człowiecze mizerny,
Patrząc jak jest miłosierny!
Jezus, Jezus na krzyżu umiera,
Słońce, słońce jasność swą zawiera.
Pan wyrzekł ostatnie słowa,
Zwisła Mu z ramienia głowa,
Matka, Matka pod Nim frasobliwa
Stoi, stoi prawie ledwie żywa.
(...)
Na koniec Mu bok przebito,
Krew płynie z woda obfito.
My się, my się dziś zalejmy łzami!
Jezu, Jezu, zmiłuj się nad nami!
To sposób przeżywania Wielkiego Piątku.
A teraz druga pieśń, radosna, Wielkanocna, jeszcze starsza:
Pan Jezus w niebo wstępuje, niech się lud wierny raduje!
Wesoło Bogu śpiewajmy, na cześć Jego zawołajmy: Alleluja!
Że się nam łaskawie stawił Bóg nas w ciele ludzkim zbawił!
Z tych pociech naszych weseli cieszą się w niebie anieli!
Te pieśni, bardzo stare, pięknie mówią o sposobach przeżywania Świąt.
To z dedykacją dla Pana, Nathanelu :-)
PS. Bardzo proszę nie odpowiadać mi o osobie G. abo o Tusku, bo to nie na temat.
Panie Nathanelu, jestem signa. Sigma to inna blogerka.
1 Kwietnia, 2013 - 20:30
Piszę na wszelki wypadek, bo nie wiem, czy Pan o mnie, czy o Sigmie, bardzo zacnej i mądrej kobiecie. Signa czyli "znaki" (jest takie miasteczko we Włoszech).
A czemu Pan o tym "niedzielnym kacu"? W życiu nie miałam kaca!
Zapewniam Pana, mój poniedziałek nie jest pogański.
Za to z drugim dniem Świąt mam miłe wspomnienia z dzieciństwa, bo był to dzień odwiedzin rodzinnych. Z praktycznego punktu widzenia i dzisiaj ten dzień umożliwia ludziom dotarcie do bliskich i wspólne przeżywanie radosnej części Świąt.
Nie wyobrażam sobie powrotów samochodem w niedzielę przez pół kraju.
Jeżeli ma Pan problem z dotarciem do kościoła w piątek, może lepiej wziąć z wyprzedzeniem urlop w pracy? To wniosek pewnie bardziej do pracodawcy, niż do Episkopatu.
To mój punkt widzenia z pozycji moher power :-)
errata
1 Kwietnia, 2013 - 19:08
Z Wielkim Poniedziałkiem zrobiłam oczywisty lapsus. Czego? Nie linguae ani calami. Potrzebne nowe określenie.
Nowe określenie w epoce komputerów
1 Kwietnia, 2013 - 19:19
Lapsus digiti? Czyli palca?
Lapsus clavis? Czyli klawisza?
Chyba to pierwsze?
Oj, chyba zapatrzyłam się na kogoś z tymi znakami zapytania...
Wielki piatek
1 Kwietnia, 2013 - 20:32
jest swietem u protestantow.Ciesza sie,ze Bog umarl i juz go nie ma.(patrz:Nietzsche)Raz umarl i wszyscy dzieki temu ida do nieba.Nie potrzebuja sakramentu pokuty ani komunii sw.ani nie trzeba zbytnio starac sie o cnotliwe zycie.Ten piatek jest rowniez w tych krajach dniem wolnym od pracy ,gdzie roznice miedzy katolikami i protestantami sa "ekumenicznie" zatarte a wiekszosc wierzacych nie zna katechizmu zadnego z tych kosciolow.Tak jest glownie w Ameryce i Niemczech.A lany poniedzialek to mily obyczaj polski,nic poza tym.Mozesz spokojnie dluzej sie wyspac.
Verita
Ciesza sie że Go nie ma w Piatek
1 Kwietnia, 2013 - 21:01
a w niedzielę ciszą się że Zmartwychwstał?
Jaki % byłych wiernych w Polsce nie widzi Boga caly rok poza Bozym narodzeniem i Wielkanoca?
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
Jaki procent?
1 Kwietnia, 2013 - 21:08
Pewnie spory, ale dobrze, że przynajmniej wtedy widza.
To sprawa sumień i łaski wiary.
1 Kwietnia, 2013 - 22:56
[quote=Nathanel]
Jaki % byłych wiernych w Polsce nie widzi Boga caly rok poza Bozym narodzeniem i Wielkanoca?
[/quote]
Czemu "byłych wiernych"? Może po prostu: wiernych. A może przyszłych wiernych?
Piątkowa pokuta dobrze robi sumieniom. To wypróbowana metoda. Jak człowiek pomyśli, to i wybaczanie łatwiej przychodzi, i na bliźniego łaskawiej się spojrzy :-)
Jeżeli się bliżej przyjrzeć, to się czasem okazuje, że wcale nie taki zły ten bliźni. Czasem okazuje się nawet do nas samych podobny.
Panie Nathanelu, przecież nie chciałby Pan wprowadzać przymusu kultu, prawda?
Trochę już chodzę po świecie i widzę, że najskuteczniejsze narzędzie to tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Tak jak post w Wielki Piątek.
Z dzieciństwa pamiętam też pojednanie i wybaczanie sobie w tym dniu. Potem się człowiek starał jak najdłużej ten stan utrzymać - nie odezwać się gniewnie, odgonić niedobre myśli, wszelką pychę i pogardę wobec innych. Naiwne to było, ale dobre. Myślę, że o takich niewinnych i naiwnych postawach mówił Pan Jezus zalecając, abyśmy byli jako dzieci.
Tak sobie o tym wszystkim rozmyślam w ten poniedziałek :-)
Jestem stronnicza, bo lubię poniedziałek wielkanocny.
Nathanel - ładu praktykowanego przez stulecia nie należy burzyć.
1 Kwietnia, 2013 - 22:34
Mądrzejsi od nas ustanowili porządek Wielkiego Tygodnia i pozostańmy przy tym.
Piszesz:
"Tak więc dla mnie nie ulega najmniejszej wątpliwości ,że to Wielki Piątek powinien być oznaczony czerwoną kartką w kalendarzu"
To kwestia do ustalenia z wydawcami. Są przecież święta na czerwono w kalendarzu polskim zaznaczone, ale są dniami "wpracnymi".
Triduum... Myślę, że trochę mieszasz - to co chcesz "zamknąć" w jednym dniu działo się w ciągu trzech dni. Tego nie zmienisz.
"Wyznanie Wiary" - "(...)i stał się człowiekiem. Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany. I zmartwychwstał dnia trzeciego, jak oznajmia Pismo.".
Ustanowiono to 22 maja 359 r. wg kalendarza gregoriańskiego. Ile wieków minęło od wtedy, ile lat ? KTO pośmiał ten ład zakwestionować, zmienić ?
Co kraj to obyczaj, niech w USA mają Good Friday, czymś jest to uwarunkowane. Lokalnie. Dla USA. Na Filipinach katolicy świętują od Wielkiego Poniedziałku. Filipińska sprawa...
Polska ma swój pierwszy poniedziałek po Zmartwychwstaniu Pańskim. Co z tego, że obyczaj polewania się wodą dla zdrowia i krzepy to obyczaj wywodzący się z czasów pogańskich. To polska tradycja od wieków. Amerykanie nie muszą się do niej stosować. Tak jak Polacy nie muszą do amerykańskiego Halloween czy do włoskiej Befany 6 stycznia, której nie muszą świętować również Amerykanie...
Nic nie stoi nikomu na przeszkodzie uszanować Wielki Piątek postem, wyciszeniem i modlitwą. To w pracy nie przeszkadza.
Jeśli jest problem - wg mnie (i o ile jako problem należy to zakwalifikować)- to w różnicy przypadania Wielkanocy w różnych terminach, co warunkuje stosowanie kalendarza gregoriańskiego i juliańskiego (katolicy i ortodoksi). Jeśli Boże Narodzenie wg obu kalendarzy przypada w tym samym terminie to dlaczego cały świat chrześcijański nie miałby obchodzić w tym samym terminie obchodzić Wielkanocy. Praktycznie schizma nie obowiązuje w Boże Narodzenie, natomiast inaczej to się ma do Wielkanocy.
To co piszę to oczywiście mega uproszczenie, ale np. na przykładzie Amerykanów i ich Wielkiego Piątku to również jest przykład jakiegoś "rozłamu" w porządku liturgicznym.
Wg mnie mylisz katolicki porządek liturgiczny z rozporządzeniami lokalnymi pod względem geograficznym. W ten geograficzny można ingerować, w liturgiczny - nie należy !
Pozdrawiam wciąż jeszcze świątecznie.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Zaraz zacznie sie dyskusja
1 Kwietnia, 2013 - 23:11
Kiedy jest NASZA Wielkanoc. Jaki to był dzień i miesiąc kiedy Zamordowano Jezusa czy wystarczy że świeto będzie na stałe wiązało sie z Passower. Wygląda na to że jest powiązne z Paschą - więc powinniśmy Świetowac całość wydarzenia : Ostatnia wieczerza w Czwartek , piątek, sobota i niedziela.
Poniedziałek nie ma nic wspólnego z nasza religią
Czy ktoś z obrońców poniedzialku chociaż wie kto i kiedy uczynił to świętem w Polsce ( bo nie jest święto światowe nawet w Kościele Rzymsko- katolickim)
To na prima aprilis te bzdety są?
1 Kwietnia, 2013 - 23:33
Zajrzałem do wikipedii.
Na jej szwedzkich stronach są wymienione kraje, w których Poniedziałek Wielkanocny jest świętem:
http://sv.wikipedia.org/wiki/Annandag_p%C3%A5sk
Na angielskojęzycznych stronach wiki ta sama lista:
http://en.wikipedia.org/wiki/Easter_Monday
To jest, tak z grubsza, pół świata.
W większości, jeśli nie we wszystkich poza Polską, z tych krajów nie ma tradycji Śmigusa Dyngusa.
Nie wiem zatem, jak się ta lista ma do Twojej logiki i upartego powoływania się na akurat tę pogańską tradycję.
Aha, a teraz Ty wymień kraje, w których świętem, dniem wolnym od pracy, jest Wielki Piątek.
Nie chodzi o to by wychwalać kraje ktore mają dyngus lub dyngol
2 Kwietnia, 2013 - 01:41
Chodzi o to by dzień wolny nie był poświęcony na pogańskie gonitwy za jajkiem ,zającem albo kubłem zimnej wody.
Ten kubeł zimnej wody nalezy wylać sobie na łeb i otrzeźwieć.
Otrzeźwieć i przeżywać te trzy dni od pasji Chrystusa do Jego Zmartwychwstania aby w końcu zrozumieć co jest dla człowieka ważniejsze - szaflik z wodą czy ofiara zycia Jezusa.
Bo to wlasnie braka tego zrozumienia powoduje milczącą zgodę na męczeństwo i holkoaust nienarodoznych czy panoszenie sie gejów na kazdym kroku.
Czy to tak trudno pojąć?
A swoją droga to czy ktoś wie kto i kiedy zarządził święto na te pogańskie obrządki poniedziałkowe? Bo z wiarą i Jezusem to mają raczej niewiele wspólnego.
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
Re: Zaraz zacznie sie dyskusja
1 Kwietnia, 2013 - 23:54
Befana też nie jest świętem katolickim bo jest obyczajem pogańskim, jednak jest obchodzona we Włoszech 6 stycznia - w dzień święta katolickiego.
Jeśli ona może to dlaczego pierwszy poniedziałek po Zmartwychwstaniu nie może być w Polsce dniem świątecznym ?
Znasz kawał o Jasiu "gdzie sens, gdzie logika"...
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Myślę, że należy odróżnić dwie sprawy:
1 Kwietnia, 2013 - 23:10
świętowanie i dzień wolny od pracy.
Czasami myślałam o tym, ze w Wielki Piątek przydałby się dzień wolny od pracy. z pewnością pomogłoby to w dobrym przeżyciu tego dnia, bez pośpiechu, zabiegania, w ciszy (sama jestem dla siebie szefem i w Wielki Piątek nie pracuję zawodowo).
Jeśli chodzi o świętowanie - cóż, trudno świętować śmierć, nawet taką śmierć. To jest dzień powagi, postu, ale nie święta.
A w Poniedziałek wielkanocny świętujemy dlatego, aby podkreślić wagę tych Świąt, abyśmy mogli ucieszyć się nimi. W polskiej tradycji trzy największe, najważniejsze chrześcijańskie święta świętowano przez dwa dni: Boże Narodzenie, Wielkanoc, Zesłanie Ducha Św. (dziś już Zielone Świątki, niestety świętowane są tylko przez jeden dzień). _____________________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5