Zabronić owsiakowym zbieraczom wstępu na tereny kościelne

Jerzy Owsiak, guru zastępów „postępowej” młodzieży polskiej, zwolennik i propagator swobód nieograniczonych, w przeddzień swojej corocznej, idiotycznej, hałaśliwej i otumaniającej imprezy ogłosił, że tym roku zebrane pieniądze będą wykorzystywane nie tylko na potrzeby dzieci, ale także starców. Ujawnił przy tym, że jest zwolennikiem eutanazji, czyli działania przeciwnego piątemu Przykazaniu Boskiemu. W rozmowie z dziennik.pl Owsiak powiedział:

„Eutanazja to dla mnie pomoc starszym w cierpieniach. Boję się zniedołężnienia. A najbardziej dysfunkcji, o których człowiek nie wie, jak demencja, alzheimer. Te choroby dotykają nie tylko seniora, ale wszystkie osoby, które żyją w jego otoczeniu, często wręcz degradują całe rodziny. W takich momentach pojawia się ostrożnie podejmowany u nas temat eutanazji".

Deklaracja ta powinna skutkować wprowadzeniem przez władze kurialne zakazu zbierania pieniędzy na cele WOŚP w obrębie świątyń i na poświęconych terenach kościelnych. Kościelne schody, plebanie i tereny do nich przylegające były dotychczas na obszarze całej Polski w godzinach odprawiania nabożeństw nagminnie wykorzystywane przez organizatorów owsiakowej zbiórki pieniędzy. Desygnowano tam przede wszystkim uczennice i uczniów szkolnych, przekonanych o uczestniczeniu w szlachetnym dziele ratowania życia.

Jerzy Owsiak dał wystarczająco klarowne świadectwo swoich przekonań etycznych i religijnych, wykluczających akceptację jego osoby i tego co robi przez społeczność katolicką, w tym przede wszystkim przez duszpasterzy.