Kto więcej wycierpiał w stanie wojennym?

Obrazek użytkownika danielik
Kraj

Mam dziwne wrażenie, że znowu poważną rozmowę na temat przyczyn i skutków wprowadzenia stanu wojennego w Polsce zastąpiono dyskusją przypominającą scenę z filmu „Sami swoi”. W dialogu, tym Pawlak spiera się z „Warszawiakiem” (W. Pyrkosz) kto więcej wycierpiał w czasie niemieckiej okupacji. Obaj mają za sobą jakże wielką konspiracyjną przeszłość. Jeden nie oddawał kontyngentów, a drugi raz dał Niemcowi w mordę. Ostateczny argumentem okazuje się strzelba wyciągnięta przez Pawlaka, która zmusza „Warszawiaka” do wyznania: „wy zza Buga też swoje przeszli”.

Niestety przez ostatnie kilka dni sytuacja w Polskiej polityce przypomina mi właśnie ten dialog. Najpierw Donald Tusk oznajmił, że 13 grudnia 1981 roku był pod Stocznią Gdańską, co było wyrazem odwagi, a lidera PiS tam wówczas nie było. Niejako w odpowiedzi na ten zarzut Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu , który wywołał prawdziwą burzę. Jarosław Kaczyński opowiada w nim o swoich wrażeniach z 13 grudnia 1981 roku. Niestety prezes PiS przyznaje również, że żałuje, że nie został internowany, mimo, że zatrzymało go SB.

Odnośnie tego wywiadu wypowiedzieli się praktycznie wszyscy przedstawiciele naszej sceny politycznej, jak również byli opozycjoniści . Jedni oskarżali prezesa, inni go bronili. Jeszcze inni pytali, co robił w stanie wojennym Donald Tusk i czemu on również nie został aresztowany. Lider PO jednak nie zamierzał chować głowy w piasek i opowiedział, jak to 13 grudnia 1981 roku obrócił jego życie do góry nogami. Przypomniał również że, jako opozycjonista stracił w jednej chwili dach nad głową i pracę.

Osobiście uważam, że obaj panowie w 1981roku nie byli opozycjonistami stojącymi w pierwszym szeregu. Natomiast wzajemne przekrzykiwanie się kto przecierpiał więcej po 31 latach nie ma najmniejszego sensu. Jednak mam niestety wrażenie, że właśnie nad, tym skupiły się w większości mainstreamowi media w rocznice wprowadzenia stanu wojennego. Po raz kolejny dziennikarze pokroju Tomasza Lisa wykorzystali okazję by pośmiać się i poznieważać Jarosława Kaczyńskiego.

Ci, którzy podobnie, jak ja liczyli na rzeczową dyskusję nad przyczynami, skutkami i zasadnością jego wprowadzenia zawiedli się. Dlaczego wreszcie nie zostanie obalony teza „o wybraniu mniejszego zła”, która moim zdaniem jest mitem? Sowieci prawdopodobnie nie wkroczyliby do Polski przynajmniej z kilku powodów. W tym czasie byli oni zaangażowani w konflikt w Afganistanie, a walka na dwóch frontach „Zimnej wojny” mogłaby tylko jeszcze pogorszyć i tak już złą sytuację ekonomiczną i tylko przyśpieszyć upadek ZSRR. Ponadto nie wiadomo, jak w przypadku inwazji na Polskę zachowałyby się oddziały Ludowego Wojska Polskiego. Przecież nie wszyscy na pewno chcieliby ramię w ramię z Sowietami mordować swoich rodaków.

Niestety nie powiedziano również, o tym co tak naprawdę stan wojenny przekreślił. Wydaję mi się, że gdyby nie jego wprowadzenie byłaby szansa na prawdziwie wolną Polskę, a nie fasadową demokrację, zwaną III RP, na prawdziwe rozliczenie PRL-owskich zbrodniarzy, na oczyszczenie naszego życia z Sb-eków i ich szpicli.

Dzisiaj niestety nie dowiemy, co by było gdyby? Niestety wałkowanie tematu zastępczego, którym moim zdaniem jest działalność we wczesnych latach osiemdziesiątych Jarosława Kaczyńskiego, czy Donalda Tuska, najbardziej sprzyja Wojciechowi Jaruzelskiemu, Czesławowi Kiszczakowi i spółce.

Brak głosów

Komentarze

wzzw.wordpress.com

Zgadzam sie z ogolnym Panskim odczuciem pewnego przesytu kombatanckich przepychanek widocznych w Polsce od lat. Panskie podejscie do sprawy wymienionych osob jest jednak niezupelnie logiczne.
Wytlumacze to na prostym przykladzie z wlasnej mlodosci. Za sprawa przeprowadzki rodzicow po raz kolejny znalazlem sie w nowej szkole. Znany tam szkolny osilek podszedl do mnie juz pierwszego dnia i zapytal skad jestem po czym nie czekajac na odpowiedz przylozyl mi z calych sil w zeby. Kiedy probujac utrzymac rownowage zaczalem oslaniac sie przed nastepnymi ciosami, przechodzaca korytarzem nauczycielka skrzyczala nas obu abysmy natychmiast przestali sie bic.
Panska ocena sytuacji przypomina mi ta wlasnie reakcje. Z reguly w sporach jest napastnik i napadniety. I tak jest od lat w wypadku braci Kaczynskich i rzadzacej kliki. Sadze, ze gdyby Jaroslaw Kaczynski nie byl bezustannie wysmiewany, ze nie byl wielkim dzialaczem to "przepychanek" by nie bylo gdyz on nie musialby o tym mowic.
Biorac pod uwage fakt, ze Tusk byl tak samo wielkim dzialaczem jak chomik, ktorego mialem w dziecinstwie to dzisiejszy ped do rozliczania kto ile gdzies tam po drodze zrobil jest zwyklym politycznym manewrem stosowanym glownie przez wyraznie zakopmleksionych przedstawicieli "wladzy", ktorzy w temacie powinni mowic najmniej.
Kiedys w Berlinie (jeszcze wowczas zachodnim) jeden redaktor tamtejszej polonijnej gazety zalil sie, ze on tyle pisze i tyle robi, a ludzie mu okazuja tak malo wdzieczniosci. Odpowiedzilem mu wowczas grzecznie, ze gdyby nie fakt, ze ludzie to jego pisanie czytaja to byloby ono warte tyle samo i jego zale.
I tu jest pies pogrzebany. Nie trzeba byc aktywnym dzialaczem na lini "frontu" aby byc patriota i Polakiem. Ocena czy ktos takim jest czy nie lezy gdzie indziej. Zwlaszcza, ze tak wielu dzialaczy okazalo sie tylko "dzialaczami".
Pozdrawiam
Lech Zborowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#314770

scenka rodzajowa: jedna licealistka złapała drugą za włosy i tłukła o kaloryfer. Wychowawczyni na tę scenę : "dziewczynki pogódżcie się.".

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#314779

wzzw.wordpress.com

Dzisiaj bardzo popularnym staje sie bezpieczne widzenie wszystkiego w szarosci. Postrzeganie bialeg, a zwlaszcza czarnego jest bardzo nie intelektualnym oszolomstwem.
Pozdrawiam
Lech Zborowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#314884

Doskonale zdaję sobie sprawę kto w tym przypadku jest napastnikiem (rząd, usłużne mu media), a kto napadniętym (J. Kaczyński). Co do tego nie można mieć wątpliwości.
Niestety moim zdaniem zarówno politycy PiS, sam prezes PiS oraz opozycjoniści, którzy nie popierają PO dali się w ciągnąć w grę, którą dla odciągnięcia uwagi od meritum przygotowało otoczenie premiera.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#314851

wzzw.wordpress.com

J.Kaczynski jest atakowany za kazde wypowiedziane slowo i rownie mocno za kazda chwile milczenia. Trudno wiec nie dac sie "wciagnac" w taka sytuacje.
A co do faktu, ze celem tych atakow na niego (jednym z wielu)jest rowniez odciagniecie uwagi od sedna sprawy to zgadzam sie jak najbardziej.
Pozdrawiam
Lech Zborowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#314882

To jest pewna farsa,zamykano 3 rodzaje ludzi:
- przyszłych którzy mieli wprowadzić nowy ustrój
-faktycznych walczących z komuną
- wtyczki

Vote up!
0
Vote down!
0
#314891

PREZENTerzy rEmisji ‘ mediaTrycznych’ …

PSYchoLogicznych( ?) tricków POlitycznych tryków - z farmy „POli(w)tyków”...

Przed rozpoczęciem dewastacji polskiego przemysłu ...
– politycznym wezwaniem „elit urzędniczych” do rozwoju wojny administracyjnej z Obywatelami Polski.

Międzynarodowi lobbyści politycznej dywersji...
= uniemożliwiania spłacania kredytów inwestycyjnych …

WyTworzeniem Stanu WojennEgo - uniemożliwili Obywatelom Polski - tubylczej klasy średniej :

- przedsiębiorczym konstruktorom, racjonalizatorom, ideowym pracownikom laboratoriów badawczych, rzemieślnikom RP - którzy (na własny koszt) zaczęli usuwać wady konstrukcyjne i technologiczne parku maszynowego fabryk ...

„INWESTYCJI KAPITAŁOWYCH” wypchniętych do Polski PODSTĘPNIE ...
– ponieważ owe maszyny „od nowości” nie spełniały Polskich Norm technicznych, ekonomicznych, BHP …

PRZED ZAKUPEM „INWESTYCJI” WyStarczyło FACHOWO (metodami tubylczymi) zbadać widma hałasu generowanego- przez importowane-niedopracowane technicznie maszyny, by można było przewidywać => rychłe rozklekotanie - bardzo drogo importowanych trucheł technologicznych...

które nie mogły pozwolić PracoW(y)nikom Polski - spłacić kredytów (politycznych)...

kolegialnie- protekcyjnie „okazyjnie” zaciągniętych (w latach 70tych) od państw zachodzących (więdnących) wytwórców ( wiodących w manipulacjach funDuszami)

To co się dzieje teraz z EuroPejczykami…
– POLACY („średniacy” - do tu i teraz wykluczani z kapitału pracy dla /państwa/ ludzkiego) i szarzy pracownicy czuwający nad zGodnościa z Polskimi Normami warunkami środowisk pracy…

Polacy wcześniej, niektórzy dopiero po roku 1980 ANTYCYPOWALI - antypaństwowe przemiany w Polsce -
POwodowane Politycznie przez mianowanych „obywateli” - nadzorców zdeprawowanych POurzędników „administratorów państwa” …

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314894

http://wpolityce.pl/wydarzenia/42831-jak-sie-klamie-w-mediach-prorzadowych-a-jaka-jest-prawda-oswiadczenie-znalezione-w-internecie

Vote up!
0
Vote down!
0
#314899