Medialni frajerzy.
Obchody na Westerplatte zmieniły się w medialny festiwal na cześć Putina.
Ależ koncertowo rozegrali naszą mediorzeczywistość towarzysze czekiści. Nie ma co, pierwsza klasa. Wstępnym etapem rozgrywki był festiwal historycznych oszczerstw, produkowanych na zamówienie i pod egidą Kremla. Nagłośnionych następnie, zgodnie z moskiewskimi przewidywaniami, przez nasze mediodajnie.
Kolejna faza, to przemowa do priwislańskiego narodu wygłoszona przez Putina na łamach, mówiąc Brixenem, „wiodącego tytułu prasowego”, gdzie fałsz mieszał się z prawdą w iście żdanowowskich proporcjach. Oczywiście, carska oracja na tle zapierającej dech w piersiach orgii fałszerstw i pomówień została gremialnie odebrana jako przejaw „rozsądku” i „umiarkowania” Przywódcy.
A potem nastąpił Wielki Przylot.
Doprawdy, żal było patrzeć na gnojków z Walterowni, którzy na okoliczność przybycia Cara, aż zachłystywali się z zachwytu: a to, że wynajął cały Grand Hotel, to znów, że przyjechała grubo ponad stuosobowa świta… jaki gest, jaki rozmach… od razu widać, że to prawdziwy Imperator Trzeciego Rzymu… nie to, co jakaś tam Merkelowa. Co zje Putin? Czy wypowie łaskawe słowo a propos polskiej kuchni? Brakowało tylko pytania, czym się podetrze…
I tak jakoś, niepostrzeżenie, obchody 70 – tej rocznicy wybuchu ludobójczej wojny, zamieniły się w medialny festiwal na cześć Putina. Że zechciał przyjechać. Że nie nakłamał za wiele i zamiast pluć w twarz, napluł pod nogi, strzykając, jakby od niechcenia, śliną swoich wypowiedzi. Że, między kłamstwami, wycedził kilka słów prawdy, które zostały z miejsca podchwycone jako dowód dobrej woli i przyjaznych intencji.
Wielka feta. Car raczył zawitać do priwislańskiej guberni. Odezwał się słowem łaskawym. Tak zwyczajnie, po ludzku – jakby nie on. Dobre panisko.
Jak nie omieszkali donieść rozemocjonowani, tfu, dziennikarze, jego wieliczestwu ponoć tylko raz stężała mina – gdy niesubordynowany prezydent Kaczyński w trakcie przemówienia poczynił aluzję do zeszłorocznej rosyjskiej agresji na Gruzję (ach, jak mógł, co za nietakt…). Cóż, szczerze mówiąc, dziwnie mało mnie obchodzi, co tam Władimirowi Władimirowiczowi stężało i w jakich okolicznościach, ale dziennikarskiemu stadku gratuluję pilności we wpatrywaniu się w dostojne oblicze.
Cel rozgrywki został osiągnięty. Putin wrócił do siebie, urobiwszy swą łaskawością szereg kolejnych medialnych agentów wpływu, rozanielonych tym, jaki on konstruktywny, spokojny, wyważony… a że interpretuje nieco inaczej historię? Cóż, trzeba zrozumieć, Rosjanie też chcą być z czegoś dumni – czy nam osądzać, co tam gra w niezmierzonych otchłaniach szerokiej, czekistowskiej duszy? A że, w tym samym czasie w Moskwie kręcił się w najlepsze festiwal kalumnii… To też należy zrozumieć – taka specyfika.
Oczywiście, propagandowo – medialna tragifarsa nie skończy się wraz z powrotem Cara. Jeszcze przez jakiś czas będziemy ze Wschodu raczeni kolejnymi rewelacjami. Po to, by od nadmiaru putinowskiej dobroci Polaczkom przypadkiem we łbach się nie poprzewracało… Ale to nic. To tylko deszcz pada.
***
Na zakończenie mała anegdotka:
W zeszłym tygodniu jakiś reporter z TVN 24, odpytując jakiegoś polityka na okoliczność amerykańskiej absencji na Westerplatte, użył sformułowania „świętować rocznicę wybuchu wojny”. Powtórzę to jeszcze raz, głośno, wyraźnie i wielkimi literami: ŚWIĘTOWAĆ.
Jak rany, skąd oni biorą tych idiotów? Po chwili namysłu, stwierdzam, że biorą ich z Nienacka. Jak sądzę, Nienack, to taka miejscowość w Polsce, gdzie rodzą się odmóżdżeni kretyni, obdarzeni silnym parciem na szkło. Wieść gminna niesie, iż od powicia do emerytury dzierżą w garściach mikrofony, zapełniając medialno-sejmowe korytarze i produkując „newsy”.
Gadający Grzyb
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5897 odsłon
Komentarze
Przy tylu reformach podziału administracyjnego -
2 Września, 2009 - 08:29
chyba nikt jeszcze nie próbował przesunąć granicy na korzyść Nacka.
To taka raczej niewesoła refleksja.
Pozdrawiam.
Nienack
2 Września, 2009 - 08:53
to nie tyle miejsce na mapie, ile stan duszy... Wielce wygodny dla zarządców mediodajni.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Re: Medialni frajerzy.
2 Września, 2009 - 09:23
Zachowanie Putina i jego świty nie specjalnie mnie zdziwiło. Taka jest realna polityka Rosji w wykonaniu tych, którzy Putina wykreowali na cara.
Zachowanie mediów to już zupełnie inna para kaloszy.
Niektórzy dziennikarze po prostu zapominają się i nie udają już Polaków.
Pozdrawiam
Katarzyna
@Katarzyna
2 Września, 2009 - 15:00
Ano, tego typu okazje mają jeden plus - g...no wyłazi z ludzi na wierzch i od razu wiadomo. kto jest kim.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
świetny komentarz
2 Września, 2009 - 10:50
andygo
tak na marginesie - też mnie "trafiło" to "świętowanie rocznicy"...
Widac, że mózgi tych dziennikarzyn są wyprane nie tylko ze świadomości narodowej i historii - ale też zwykłego rozsądku.
andygo
I PO tej fecie, zaczna oglaszac ogromny
2 Września, 2009 - 11:39
sukces Tuska, Wielkiego Przywodcy i tak jakby mimochodem, wszystkie sondaze beda wskazywac, ze PO znowu rosnie, a tym z PiS, za to, ze wykazali zla wole, upominajac sie o prawde, spada.
Tak to jest.
arka
@arka
2 Września, 2009 - 15:42
Zgadzam się. Tak to robiono - pod Tuska i jego publicity.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Re: Medialni frajerzy.
2 Września, 2009 - 13:04
Jak spojrzałem na cień tego "drania" spoglądającego znad pomnika "Westerplatte" ..to aż mnie coś w dołku ścisnęło .
Rocznicę wybuchu wojny upamiętniliśmy wraz z rodziną będąc w Wieluniu na uroczystej mszy świętej słuchając homilii bp.Życińskiego duszpasterza z Ziemi Lubelskiej. Nie usłyszałem tam nawoływań do odwetu ale do opamiętania się ludzkości w tym jaką droga kroczy i do jakiego celu zmierza ? Jakże trafne to były pytania zwłaszcza w kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej Europy i świata . Można by tu przywołać osobę premiera Rosji i zapytać go - czy aby na pewno - wierzysz w te bzdury człowiecze , które z taką kurtuazją , spoglądając co chwilkę spode łba - próbowałeś nam wcisnąć niczym najświętszą z prawd . Zupełnie różne spojrzenie na wspólną historię Polski i jej sąsiadów miał nasz prezydent pan Lech Kaczyński . Miałem i ja okazję usłyszeć z jego ust , właśnie w Wieluniu , gdzie przybył o 19.30 , by wspólnie z nami - mieszkańcami upamiętnić to niczym nie sprowokowane ludobójstwo - jak to sam określił - poprzez zamordowanie miasta . To mocne ale jakże trafne sformułowanie ! Ten akt barbarzyństwa w stosunku do mieszkańców Wielunia dał światu jasny przekaz że "mordując to miasto" obracając je w pył , Hitler zapoczątkował holokaust także Narodu Polskiego . Nie ważne tak naprawdę jakie bzdury wypowiedział sam Putin bądź jakich niegodziwości dopuszczą się jeszcze media rosyjskie prawda jest tak MOCNA że nie można jej niczym takim przysłonić ..
pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Re: Re: Medialni frajerzy.
2 Września, 2009 - 17:51
Szkoda, że o Wieluniu mówimy dziś. A wczoraj nawet mało kto wiedział, że prezydent tam będzie.
Co do ludobójstwa, to nie wiem, jak to przyjął abp Życiński? Czy przypadkiem nie obruszył się jak w związku z ludobójstwem na Kresach, że jest to obrażanie Żydów i tam - Ukraińców, a tu - Niemców?
Dopóki żyję będę to wypominać arcybiskupowi. Tak samo jak prezydentowi wycofanie się z obchodów 65 rocznicy rzezi na Wołyniu i wysłanie w tym czasie Kamińskiego na Festiwal Kultury Ukraińskiej, gdzie radośnie bawili się również nacjonaliści ukraińscy. Chyba że przyzna się do błędu i przeprosi ocalałych Kresowian.
Katarzyna
Wieluń
4 Września, 2009 - 03:08
Warto zapoznać się z tekstem RAZ-a o możliwości stworzenia z Wielunia symbolu na miarę Guerniki... i dlaczego się to nie udało
http://tnij.org/wielun
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Gadający Grzyb
2 Września, 2009 - 13:38
Świetny tekst.
Teza o Nienacku wysoce prawdopodobna.:)
Pozdrawiam.
trudno sie dziwić, że media relacjonuja wydarzenia, bo to ich...
2 Września, 2009 - 18:34
... zasrany obowiązek. Wizyta gości takiego szczebla to jednak wydarzenie na skalę europejska i światową.
Gorzej gdy media manipulują (co jest trudne do udowodnienia) bądź komentują. Jeśli komentują głupio, to już katastrofa.
Podstawową zasadą profesjonalnego dziennikarstwa jest oddzielanie informacji od komentarza. Niestety to TVN wprowadził manierę, że po podaniu informacji (żebyż to jeszcze była informacja, a nie bełkot pomieszany z komentarzem) trzymający sitko musi jeszcze "podsumować". Żenada. Proporcje informacji i dobór komentatorów w studio, to osobny temat. Tu jednak działa "polityka stacji". Też można ja oceniać.
Za to co się działo wczoraj odpowiada przede wszystkim i nade wszystko Tusk i Zdradek, szef "duplomacji" POlskiej.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
GG
3 Września, 2009 - 04:19
Dzięki za ten tekst. Latam po portalach, żeby trochę się dowiedzieć o tych obchodach, bo za morzem nic nie mówią. Tylko BBC World nadawało na żywo migawki, również z uroczystości wczesnym rankiem. CNN, ABC, FOXX nada.
Pozdrawiam
faxe
faxe
@ Dixi
4 Września, 2009 - 03:15
Relacjonowanie relacjonowaniem - a zupełnie czym innym jest okadzanie czekistowskiego satrapy. To jest ból.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
@GG
3 Września, 2009 - 04:39
Niestety masz racje, prasa i telewizje międzynarodowe wyeksponowały cara Putina, a Tuskowi pozostała rola namiestnika... Fałszowanie historii Polski przez Rosjan w przededniu wizyty Putina dodało jeszcze większego "smaczku" tej ponurej w swym wymiarze imprezie.
Jedno co się czuje po przeczytaniu butnych deklaracji Moskwy i Berlina, to poczucie upokorzenia.
A w tefałenie durnie dobrze się bawią i plują na Kaczyńskiego. Zgroza!
Pzdr.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
@ Danz
4 Września, 2009 - 03:24
Kanonada medialna ze strony Rosji trwa... Jesteśmy niewdzięcznymi Polakami... Nie to, co konstruktywni Niemcy. A świat olewa. "Świat się dowiedział / nic nie powiedział..." itd
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
@GG
4 Września, 2009 - 05:47
Świat?
Francja i Anglia mają w nosie 1 IX i nie chcą pamiętać o 3 IX i swojej zdradzie. W USA traci popularność socjalista Hussein Obama, a reszta się nie liczy. Pozostały dwa wilki jeden na wschodzie, a drugi na zachodzie.
A w Polsce króluje tefałen i rządzi PełO.
Czyli katastrofa.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Grzybie
3 Września, 2009 - 12:34
przecież to, co powiedział Putin, to tylko bardzo mocno ułagodniona wersja tego, co mówią kremlowscy "historiografowie". Na przykład, że wszystkie państwa w Europie były odpowiedzialne za wybuch drugiej wojny światowej. Po drugie wspominanie sowieckich jeńców w obozach na terenie Polski...
Jakoś wszyscy zapomnieli o tym, że gdyby nie ZSRR, nie byłoby militarnej potęgi nazistowskich Niemiec. Przecież dzięki traktatowi w Rapallo mogli oni wyszkolić tam kadry tak, że zachodnie mocarstwa tego nie widziały.
Tak samo, gdyby Stalin nie utrzymywał konfliktu między KPD i SPD, NSDAP nie przejęłaby władzy w Niemczech.
Po trzecie, to Stalin chciał podbić Europę, a do tego potrzebował uwspólnić granicę z Hitlerem i wymusić na nim wojnę na dwa fronty.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirkerze
4 Września, 2009 - 03:19
Proponowałbym cykl zapoczątkowany "Lodołamaczem" Suworowa (Rezuna) jako lekturę obowiązkową w polskich szkołach. Ale to tylko marzenia...
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb