"Ciota"

Oto POwski dewot, dobrze maskujący swoje prawdziwe oblicze. Wcześniej zastanawiałam sie co on robi w tej mafijnej korporacji zwącej sią partią PO. Taki milusiński, taki pobozniś, taki katolik prawdomówny, taki głosiciel dobrych standardów, obrońca zycia i prawdy .... A to najzwyklejsza tandeta w szeleszczącym celofanie. Osobnik wlaściwie bez twarzy i bez kregosłupa / uniknął wybiegiem opowiedzenia się ZA lub PRZECIW nowelizacji ustawy aborcyjnej / taki krakowski karierowicz. Człowiek NIKT. Gowin to nijaka CIOTA, ciota Tuska. A tutaj kilka potwierdzen mojej opinii. Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin uważa, że finansowane zapłodnienia in vitro w ramach programu zdrowotnego, a nie rozwiązań ustawowych, jest zgodne z prawem. Ocenił, że choć nie jest zachwycony tym rozwiązaniem, to taki program jest dopuszczalny. Ciota nie jest zachwycona, ale pozostaje pod urokiem swojego guru. - Nie jestem zachwycony tym rozwiązaniem, które pan premier i minister Arłukowicz, przedstawili. Chętnie bym powiedział, że to jest niezgodne z prawem, ale to jest zgodne z prawem. Taki program jest dopuszczalny, co nie zmienia faktu, że jesteśmy ostatnim państwem w Europie, w którym nie ma ustawy bioetycznej - powiedział Gowin w TVN24. ]]>http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Gowin-in-vitro-w-ramach-programu-...]]> - Donald Tusk nie mówił mi, że zamierza wprowadzić rozporządzenie ws. in vitro – powiedział Jarosław Gowin w Radiu ZET. Zapytany przez Monikę Olejnik o ocenę tego ruchu powiedział, że "to drobny krok w dobą stronę, ale niesatysfakcjonujący". – Dziś wszystko wolno. Niszczyć zarodki, handlować nimi, można dokonać selekcji np. pod kątem płci. Każde ograniczenie tych horrorów jest pozytywne - mówił minister sprawiedliwości. Tłumaczył się też z głosowania nad skierowaniem do dalszych prac projektu ustawy zaostrzającej prawo aborcyjne w Polsce. – Zawsze byłem zwolennikiem obecnego kompromisu – zadeklarował polityk znany z ultrakonserwatywnych poglądów. – Ale wstrzymał się pan przy głosowaniu – powiedziała Monika Olejnik. - Żeby odbyła się poważna debata nad tym, czy zabijanie na przykład dzieci z zespołem Downa, jest rozwiązaniem moralnie słusznym, czy nie – odpowiedział Jarosław Gowin. Gowin: zamach w Smoleńsku? Nie znalazłem potwierdzenia tej tezy. Monika Olejnik: Wczoraj odbyła się konferencja naukowa, na której naukowcy z różnych uczelni i z polskich i z zagranicznych orzekli, że w samolocie Tupolew był wybuch. Jarosław Gowin: Ja nie widzę żadnych podstaw do formułowania tezy, że ta katastrofa była efektem zamachu. Myślę, że prawda jest boleśniejsza dla nas, Polaków, zresztą ona jest bolesna także dla Rosji, dlatego że ta katastrofa była konsekwencją długiego pasma błędów i po stronie rosyjskiej i po stronie polskiej. Monika Olejnik: Ale profesorowie twierdzą, nawet wiedzą, gdzie był wybuch w kadłubie samolotu. Jarosław Gowin: No, proszę wybaczyć nie jestem specjalistą od takich spraw. Zapoznałem się z wszystkimi dokumentami, do których na temat katastrofy smoleńskiej ma dostęp minister sprawiedliwości. W tych dokumentach nie znalazłem żadnego potwierdzenia tezy o zamachu. ]]>http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Blog/Jaroslaw-Gowin6]]> Ciekawe skąd te "dokumenty" pochodziły, którym tak zaufała tuskowa ciota. Koryciarz Gowin to CIOTA, tuskowa CIOTA. I potwierdza to on sam swoimi czynami i słowami. CIOTA, sPOniewierana dziewica.