Oto POwski dewot, dobrze maskujący swoje prawdziwe oblicze.
Wcześniej zastanawiałam sie co on robi w tej mafijnej korporacji zwącej sią partią PO.
Taki milusiński, taki pobozniś, taki katolik prawdomówny, taki głosiciel dobrych standardów, obrońca zycia i prawdy ....
A to najzwyklejsza tandeta w szeleszczącym celofanie.
Osobnik wlaściwie bez twarzy i bez kregosłupa / uniknął wybiegiem...