babie lato

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

motto :

Babie lato,
Chłopu zwisa,
Wyschła studnia,
Pusta misa,
Barłóg jedzie zeschłą bździną,
- Lepsze szczyny, jak to wino..
Pies nie trąca,
(nie ma siły)
Fajki, kurwa, się skończyły,
W piecu zgasło,
Muchi gryzo,
Działa ino telewizor..
(ludowe)

Zacząłem się niepokoić już wtedy, kiedy to panie posłanki i panowie posłowie do ówczesnego organu przedstawicielskiego zmienili moje prawo własności do - posiadanego przeze mnie jeszcze wówczas - ciała, w prawo jego użytkowania, nie tyle wieczystego, ile dożywotniego.

Zmieniając mój status posiadacza (wątroby, nerek i t. p.)
w status ich czasowego użytkownika - nosiciela cennych części zamiennych, mających też wartość rynkową - organ ustawodawczy nie wskazał nowego właściciela, stwierdzając jedynie, że pobranie i przekazanie tego co mogłoby się jeszcze komuś na coś przydać nie wymaga uprzedniej zgody byłego użytkownika ani jego spadkobierców - i uznając tym samym, że wspomniana już wątroba, nerki i t. p. nie wchodzą w skład masy spadkowej.

Poczułem się nieco dotknięty, że pozbawiono mnie możliwości ofiarowania któregoś z organów wybranej przeze mnie osobie lub instytucji, czy zaciągnięcia kredytu zastawnego w banku narządów który taki "produkt" zechciałby mi zaoferować, ale na myśl o okresowych kontrolach stanu depozytów oraz o ew. zaleceniach pokontrolnych odzyskałem równowagę emocjonalną.

Nie udało mi się jednakowoż odzyskać równowagi umysłowej (skłonny byłbym przyznać słuszność użytkownikowi portalu "wPolityce", który o takich jak ja pisze "popierdolony staruszek"); doszło do tego, że nie umiałbym odpowiedzieć na jedno z najprostszych pytań, jakie pomnę : "Czyj-eś ty ?
ponieważ nie mam jasności w tym temacie.

Mniejsza o mnie; mam nadzieję, że swoim zejściem zrobię kłopot tylko najbliższym, ale z pomocą ZUS uda im się mnie dosypać do prochów Tych najbliższych, co odeszli wcześniej - et nos habebit humus.

Nie ukrywam, że rad bym się uprzednio dowiedzieć czegoś
więcej o tym, kto u nas jest czyj, i do jakiego stopnia.

***

Czekałem w miarę cierpliwie przez ponad dwa i pół roku na
wyjaśnienie drobnej kwestii formalnej : pytałem, kto podjął decyzję, zakazującą otwierania pojemników, ceremonialnie witanych i żegnanych przez Polaków w ramach tego egzaminu, którego wynik pan prezydent Komorowski ocenił pozytywnie, choć nie bezstronnie - bo Państwo nie przed swą głową zdaje przecież egzaminy (pogrzeb, zaiste, bardzo ładnie się udał).

Od dwóch dni wiadomo, choć wciąż nieoficjalnie, że była to decyzja Tomasza Arabskiego (Tomasza Arabskiego i Ewy Kopacz wg innych doniesień) co każe ponowić proste pytania : czyją własnością są ciała zmarłych, i jaki udział w owym prawie własności - i z jakiego mianowicie tytułu - przysługuje funkcjonariuszom państwa ?

Są to pytania teoretyczne, więc przypuszczam, że niejeden Kalisz czy Kwiatkowski, nie mówiąc o Giertychu czy Ziobrze, niemało na ten temat potrafi opowiedzieć w telewizorze.

Pojawia się jednak również kwestia natury praktycznej, nie dotycząca zwłok, ale żywych, i to niebylejakich, obywateli, będących nie tylko podmiotami, ale i przedmiotami prawa.

Jest więc pytanie do pana Prokuratora Generalnego, czy nie zachodzi potrzeba zastosowania środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego dla pana Tomasza Arabskiego oraz pani Ewy Kopacz, wobec których zachodzi uzasadnione domniemanie popełnienia przestępstw, polegających MIĘDZY INNYMI na ukrywaniu dowodów i utrudnianiu postępowania organów państwa, powołanych do ustalenia .. itd. itd.

Bezpośrednim przełożonym obojga wymienionych był ówczesny
i obecny prezes Rady Ministrów, pan Donald Tusk.

Wydaje się, iż powinien zostać objęty jakimś postępowaniem przygotowawczym; jakim, to trudne pytanie, ale na szczęście nie do mnie należy jego zadanie.

Prywatnie mógłbym zapytać, czy czuje się odpowiedzialny za los dziewięćdziesięciu sześciu swoich współobywateli i ich ciał, które powinny spoczywać w spokoju, ale nie zapytam, bo znacznie bardziej, bynajmniej nie prywatnie, interesuje mnie, kiedy tę odpowiedzialność poniesie.

Osobistą, nie "polityczną".

O to jednak też pytał nie będę, bo choć popierdolony ze mnie staruszek, to przecie nie aż do tego stopnia.

Brak głosów

Komentarze

Przyznam szczerze, że przeciwieństwie do użytkownika wspomnianego portalu nie zauważyłem u Pana jakiś skrajnych objawów popier......a. A skoro nie zauważyłem, to albo mam zaburzoną percepcje postrzegania albo widocznie również jestem popier.....y (co swoją droga może zaburzać percepcję).
W zasadzie nie ma się czym przejmować, popier.....y brzmi całkiem nieźle , mnie nazwano kiedyś :
gópi gópek (pisownia oryginalna) i jakoś to przeżyłem.

Pańskie pytanie "czyjeś ty" jest w zasadzie nie na miejscu. Przecież wiadomo, że w państwach rządzonych totalitarnie, zarówno umysł, jak i ciało należą do państwa. Zostały po prostu znacjonalizowane a już tym bardziej te, które wyzionęły ducha. Każdy marksista, faszysta czy Arabski to Panu powie.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#291739

Nie życze Panu,aby se zepsuł samochód gdzies w polach na
Ukrainie,w Rumunii,czy Bułgarii.
Rozbiora Pana na części szybciej niz auto...

Druga uwaga...jest taka sztuka teatralna,powstał nawet
film...Stanisława Lema "Przekladaniec".
Wtedy to bylo śmieszne,dzis sie spełnia :-))
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#291752

Czyżby sami chcieli się zaliczyć do płaskowyża
Z Nazca, gdzie małpy dominują i zwierzaki
Oni pasują do kolekcji spragnione władzy prostaki
Kradną, kręcą i niszczą Polskę jak kartoflisko
Widać do piekła im jest bardzo blisko
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#291754

A może jest tak, że ciało, które wszyscy dostaliśmy od Boga (w leasing) należy dobrze spożytkować i wyeksploatować, tak żeby dajmy na to w wieku 90 lat nikomu już się nie przydało ?
A sposobów eksploatacji (często bardzo przyjemnych) mamy przecież bez liku.
Pozdrawiam

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#291769

Dycha od popierdolonej staruszki. Druga by się zdała, za przybliżenie nam twórczości ludowej, takiej w klimacie jesiennym :)))
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#291871