Sensacyjna wiadomość w sprawie Działań Mafii Amber Gold cd...

Kilka dni temu opisałem pod tym samym tytułem ustalenia prowadzące do tezy zaczynającej się od słów: Rząd Donalda Tuska zmienił prawo dla jednej prywatnej firmy Amber Gold.
Dziś uzupełnię wiedzę o tym i postawię wiele pytań. Szkoda, że nie dla Komisji Śledczej, której się tak obawiają przedstawiciele "umiłowanego" rządu z coraz bardziej poznawalnych przyczyn. Otóż Marcin Plichta prowadził dom składowy od 6 stycznia do 21 czerwca 2010 r. Wtedy Waldemar Pawlak jako szef Ministerstwa Gospodarki wydał decyzję zakazującą spółce Amber Gold prowadzenia tego typu działalności, ponieważ okazało się że Plichta był karany. Jednak przez pół roku Plichta skład prowadził ,dlaczego tak długo? Minister gospodarki nie miał w końcu wyjścia, ponieważ istniał wymóg ustawy o domach składowych z 2000 r. jednoznacznie mówiący, że prowadząca skład osoba nie może być karana!
Ministerstwo w międzyczasie wystąpiło do spółki Amber Gold o dokumenty, w tym zaświadczenie o niekaralności prezesa Marcina P. W należnej odpowiedzi Amber Gold "potwierdziła", że "niekarana jest Katarzyna Plichta", tając właściwy sens zapytania, co miało znamiona wprowadzenia oczywistego w błąd? Po sprawdzeniu w krajowym rejestrze karnym okazało się, że Marcin Plichta jest wielokrotnie skazany i wobec tego podjęto decyzję o zakazie prowadzenia działalności w przedmiocie przedsiębiorstwa składowego,zupełnie słusznie.

Departament Ministerstwa Gospodarki przesłał do KNF, prokuratury i sądu rejestrowego w związku z tym, informację o wykreśleniu spółki z rejestru domów składowych dodając, że Marcin Plichta był karany. Odpowiedź prokuratury, która nie dopatrzyła się znamion czynu zabronionego, ponieważ zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego na który się powołała, oświadczenie przesłane, "musi być fałszywe nie tylko obiektywnie, ale też subiektywnie"! Ta POkrętna odpowiedź prokuratury, zaskakująca jednak sama w sobie oraz decyzja, winna zostać WYJAŚNIONA!

Ministerstwo powinno zaskarżyć decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa do sądu, nie zrobiło jednak tego, bo sąd w tym czasie badał taką samą decyzję odmowną, wobec doniesienia skierowanego przez KNF i podtrzymał decyzję prokuratury! Tu kolejny element układanki do WYJAŚNIENIA! Ministerstwo nie zaskarża, choć winno... dlaczego? Sąd wadliwie, aczkolwiek gorliwie podtrzymuje decyzje prokuratury... dlaczego?

Wcześniej jednak od 2009 r. trwały prace nad ustawą o ograniczaniu barier administracyjnych, tzw pierwszą ustawę deregulacyjną. Kolejne projekty poddawane były konsultacjom społecznym. W dniu 8 listopada 2010 r. do projektu tej ustawy dołączono autopoprawkę dotyczącą domów składowych. Było to już po konsultacjach, na kilkanaście dni przed skierowaniem projektu do Sejmu. Autopoprawka miała ten sens, że Marcin Plichta na nowo mógłby... prowadzić skład!

Najbardziej kuriozalne jednak jest uzasadnienie autopoprawki. Według niego obostrzenia nie są potrzebne, ponieważ „w ciągu dziesięciu lat funkcjonowania rejestru przedsiębiorstw składowych w Ministerstwie Gospodarki dokonano wpisu tylko jednego podmiotu, który figurował w nim niespełna pół roku". Tym przedsiębiorstwem był nie kto inny jak... Amber Gold, skreślony z rejestru właśnie za złamanie rzekomo niepotrzebnych przepisów.

A wiec chytre "masło maślane " i wyjaśnić zatem trzeba kto był autorem autopoprawki? Jaki przyświetlał mu cel? Przecież jeśli zarejestrowany był jeden skład to autor MUSIAł wiedzieć, że przysługuje się Plichcie!!! To wymaga również WYJAŚNIENIA! Właśnie kuriozum polega na tym, że po 1 lipca 2011 skład złota mogła de facto prowadzić osoba karana!! Zaświadczenie o niekaralności stało się zbędne?
I jeszcze jedno,skoro już w listopadzie 2010 r. projekt rządowy po wszystkich uzgodnieniach trafił do Sejmu własnie wraz autopoprawką ( art. 104), który ustawę o domach składowych uchylał. Po uchwaleniu przez parlament, firma Amber Gold mogła wydawać certyfikaty depozytowe, co wcześniej zgodnie z prawem, po wykreśleniu jej z rejestru domów składowych, było nielegalne. Marcin P. przestał łamać ustawę, bo ustawa przestała de facto obowiązywać. Certyfikaty ? W imieniu kogo? Grupy przestępczej zalegalizowanej?
Współtwórcą i koordynatorem ustawy deregulacyjnej, która weszła w życie 1lipca 2011 był Adam Szejnfeld z Ministerstwa Gospodarki, znany działacz PO. Kto w jego zespole zaproponował autopoprawkę? Działania wydają się podobne jak w przypadku, skazanej prominentnej działaczki SLD - Jakubowskiej? Całe zródło nieszcześcia ok 7000 osób tkwi tu! Kto i jeszcze raz kto, pytam? Bo w jakim celu to już wiemy! I wszystko co potem, to pochodna tego faktu, działania ABW ,zawiadomienie BGZ i dalsze nieszczęsne działania prokuratury... Wymaga to pilnego WYJAŚNIENIA!

Co można sądzić o tym, że młody człowiek z wyrokami sądowymi, bez pieniędzy nagle zaczyna obracać milionami i tworzy firmę lotniczą, mającą docelowo konkurować z LOT-em? { pisałem o tym "Bursztynowe bagno...") Skąd ten człowiek nagle miał na to pieniądze. Przecież kuratorowi sądowemu "tłumaczył" ,ze nie ma na ...grzywny! Sąd rozkładał na raty. Już wiadomo, że fundusze, którymi operował szef Amber Gold, znacząco przekraczały wartość posiadanych przez tę spółkę depozytów w złocie. Musimy dowiedzieć się, skąd wzięły się dodatkowe „źródła dochodu". Choć już prawie wiemy, wskazania są, że od opisywanych w innym artykule gangsterów, znanych z "plaż" ...Gdańska. Pisałem coś o tym w " Czy trzeba Siłą już zmieniać... To Bursztynowe bagno"
To także wymaga WYJAŚNIENIA!

Bez wątpienia za stan rzeczy odpowiada także, oligarchia polska, związana z układem rządzącym, o roli której pisałem " Kto rządzi , kto wpływa..."

I ciągle nachodzą mnie myśli, że dopiero wszystko przed nami, ze jakieś walki nastąpią , no i nieodzowne wtedy "samobójstwa"... I już zabieram się, by zacząć o tym pisać ,mam juz tytuł w głowie, "Ach dziennikarze..."

Sprawa ta może stanowić zasadniczy wątek dla tezy, że za Amber Gold stała zorganizowana grupa i nie ryzykuję ,że przestępcza. Plichta vel Stefański, bo przecie nie bez celu przyjął nazwisko żony, wielokrotnie skazany, lecz tylko na "zawiasy", stanowił rolę "słupa" MAFII!

Dochodzimy prawdy, bo właściwe ku temu organa państwa, jej nie chcą poznać! C D N...