Wreszcie wszedł do dystrybucji na DVD "Smoleńsk" Antoniego Krauze. W końcu jest jakaś podpórka w dyskusji z różnymi analfabetami funkcjonalnymi, nie ogarniającymi różnych wątków, jak np. amerykańskiego pismaka. Próby zgłębienia przyczyn wylotu Fido do Ameryki, który jednak obciążył budżet filmu przerosły zdolności intelektualne różnych domorosłych krytyków. No nie ważne. Zaczynam od przeglądu...