Czarny dzień PolRewKomu
Światowy Ruch Rewolucyjny doznał dziś ciężkiego ciosu, mianowicie PolRewKom w trzecim pokoleniu, fan- club Róży Luksemburg stracił dzierżawioną za bezcen knajpę. Żeby nie było, że na bruku wylądował, zachował lokal na piętrze, stracił jedynie knajpę, jeśli dobrze zrozumiałem. To akurat nie jest takie dziwne, dziwi raczej, że dopiero teraz, po latach dotowania przez podatników. Oczywiście, tu się żachną z rewolucyjnym oburzeniem: „jakiego dotowania, prawackie oszczerstwa, nikt nie dotował, płacili za wynajem!" Owszem, jakieś parę złotych za metr, przy rynkowych cenach z kilkadziesiąt razy wyższych. Przez lata. I pewnie by interesik rewolucyjny trwał, ale pewnego dnia przegięli, zamieniając ową knajpę na skład amunicji niemieckich najemnych badytów z Antify, którzy przyjechali robić rekonstrukjcję wydarzeń z 1918, w ramach sąsiedzkiej pomocy- Polacy robią rekonstrukcję, to oni też, mianowicie odtwarzając sytuację, gdy Polakom noszącym na ulicach Warszawy polskie flagi Niemcy dawali po mordzie. Czyli wszystko tak, jak w 1918. Podejrzewam, że , gdyby nie to przegięcie, to by dalej swój interesik kręcili po cichu, no, ale wleźli ludziom przed oczy i zupka się wylała.
Być może należy się parę słów wyjaśnienia, któż to był ten Polrewkom, otóż był to Polski Komitet Rewolucyjny, ten z Dzierżynskim, Marchlewskim i Kohnem, przywieziony do Polski przez Armię Czerwoną i razem z nią pospiesznie z tej Polski uciekający. Sami byli za słabi, by walczyć o swoją wizję Polski, czy raczej jej braku, no to się schowali za plecami silniejszych z „zaprzyjaźnionego” kraju. Dawniej sie to nazywało Targowica. Jednym słowem, byli to ideowi dziadkowie dzisiejszych lewicowych hunwejbinów wołajacych na pomoc niemieckich ulicznych bandytów, w swoim kraju zarejestrowanych, jako element niebezpieczny dla porzadku publicznego. No, ale to u siebie, bo u nas, to wręcz przeciwnie, sama słodycz, witamy, witamy, jak określiła Wyborcza, można odczuwać jedynie dumę, że staliśmy się częścią Europy, skoro z całej nieledwie Europy ściąga do nas lewackie bydło, by sobie podemonstrowac i pozadymiać, ze szczególną przyjemnością w dniu naszego święta.
W sumie nic nowego, poprzedniego roku wymyślili , ci z nowego PolRewKOmu, znaczy, z Blumsztajnem, co to pierdoli, a nie rodzi (nie kropkuję, skoro dziennikarz „z górnej półki” jak sam o sobie mówi, nawet się zarejestrował, nie kropkuje, znaczy nic złego w tym być nie może), że wystawią przed Marsz Niepodległości jakieś wariatki w obozowych pasiakach , nawet dzieci poprzebierali, co jest już skurwysyństwem naprawdę z wyższej półki. Wystawili je w nieskrywanej nadziei, że zostaną, niczym antyfaszystowskie żywe torpedy, skopane przez skinów. „Polscy Nazi kopią więźniarki w pasiakach oświęcimskich!” - ach, co to byłyby za tytuły, co za klipy na You Tube! Miodzio! No, ale nie wyszło. Policja odgrodziła i nie dało sie dać skopać. Szlag by trafił!
W poprzednim roku, wobec tamtego niepowodzenia postanowili pójść dalej- skoro nie ma co liczyć na zainteresowanie mediów zachodnich polskimi wewnętrznymi przepychankami, trzeba je umiędzynarodowić! Zaproszono więc, niczym kiedyś wojska Imperatorowej Wszechrosji i Króla Prus, na rozróbę w Polsce niemieckie bojówki. Na ulicach Berlina i Wiednia zawisły plakaty wzywające do blokady Marszu Niepodległości. Oczywiście, nikt nie odważył się napisać wprost , że atakuje się i wygwizduje upamiętnienie niepodległości. O, co to, to, nie- wygwizduje się nikczemnych polskich faszystów, rzecz chwalebna i pożądana! Któż zaprzeczy? A ja mam pytanie, kto to jest faszysta? Ten, kogo obwołają faszystą w Świątyni Antypisa na Czerskiej? Ten, kto z dumą niesie polską flagę, zamiast wtykać ją w psią kupę?
Dla mnie faszyści to raczej ci, którzy mordują i bija przeciwników, a nie ci mordowani i bici. A tak się dziwnie składa, że to działacza PiS zamordowano , a drugiemu poderżnięto gardło, że to narodowców jadących na uroczystość pobito w pociągu.
Przypomina mi się opowieść młodego akowca, którego po wojnie prowadzono ulicą w kolumnie podobnych mu akowców, więźniów politycznych, otóż ze zdziwieniem i rozpaczą stwierdził, że ludzie im wygrażają pięściami, rzucają kamieniami – jak to, dlaczego? Otóż władze rozpuściły plotkę, że oto prowadzą kolumnę folksdojczy i faszystów z Hitlerjugend. Gdy patrzę na dzisiejsze podjudzanie cyngli z Wyborczej, to mam wrażenie, ze historia zatoczyła pełne koło i że ideowi spadkobiercy stalinowców przywiezionych do Polski sowieckimi ciężarówkami stosują dziś wobec ideowych spadkobierców tych mordowanych i więzionych akowców i NSZetowców te same równie proste, co skuteczne chwyty propagandowe.
Ma się rozumieć, dziś nie strzela się z pistoletu TT w potylice nikczemnym zbrodniarzom akowsko- faszystowskim. Na razie, choć przecież zamordowano Marka Rosiaka najzupełniej dosłownie i najzupełniej dosłownie podcięto gardło jego kolegi- tylko i wyłącznie za to, ze należeli do partii opozycyjnej, za nic innego. Tak, jak kiedyś Żydów mordowano nie za nic innego, jak za to, że byli Żydami. Obawiam się , że z równą łatwością, z jaką Polrewkom z Czerskiej rozdawał przechodniom gwizdki, jutro może będzie rozdawał kamienie i pałki. Bo, niby dlaczego nie?
Jest jakąś wyjątkową nikczemnością, bezczelnością, grymasem historii, nie wiem, jakich słów mam użyć, że niemieckie bojówki miały czelność atakować polskich patriotów na polskich ulicach w dniu polskiego święta. Że potomkowie niemieckich żołnierzy, których tego dnia w 1918 rozbroili polscy patrioci brali odwet na potomkach tych patriotów. I czymś zupełnie horrendalnym jest , że robili to na wezwanie i zaproszenie ludzi noszących , dobrowolnie i bez przymusu przecież, polski paszport. Dotowanych i wspieranych przez polskie władze.
Ciekawie wyjaśniał zagadkowy fakt schronienia sie bandytów w kawiarni „Nowy Wspaniały Świat” europoseł Olejniczak, najwyrażniej albo udając kompletnego idiotę, ale też właśnie nie udając. Według Olejniczaka, przechodzili przypadkiem, to i wpadli. Usłyszeli o promocji, zapewne. Jakby przechodzili koło innej kawiarni, to by sie schronili w tej innej. Chyba jasne? Jak widać, nie dla przymiotów umysłu Olejniczak ( bo przecież kłamać też trzeba umieć) został wystawiony do wyborów, a raczej dla wyeksponowanej klatki piersiowej, wzbudzającej rozmarzone westchnienia weteranek ruchu robotniczego. Zresztą, skoro o uzależnieniu już zaczęliśmy, przeszkadzanie polskim „nacjonalistom” w cieszeniu sie niepodległością swej ojczyzny jest też rodzajem uzależnienia i to przekazywanym w genach, już w trzecim pokoleniu.
P.S. Zachęcam do czytania nowych felietonów w Gazecie Polskiej Codziennie i w Freepl.info
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://naszeblogi.pl/blog/69
http://freepl.info/authors/seawolf
Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3859 odsłon
Komentarze
@Seawolf
16 Lipca, 2012 - 16:59
Wczoraj nastąpiło pożegnanie z Nowym Wspaniałym Światem. A dzisiaj okazało się, że nieznani sprawcy zdewastowali znajdujący się na Powązkach grób zabójcy Naruszewicza, Eligiusza Niewiadomskiego.
Przypadek?
Biorąc pod uwagę to, co dzieje się od paru lat wokół pomnika Romana Dmowskiego w Warszawie, nie sądzę...
Pozdrawiam
Re: Czarny dzień PolRewKomu
16 Lipca, 2012 - 17:17
nic nowego w sumie, ale dosadnie i dobrze ujęte, także + :)
Dominik Cwikła
huraoptymizm
16 Lipca, 2012 - 17:25
za wczesnie na huraoptymizm, jakos mi sie wydaje ze zejda z widoku troszke, ale kaske dostana taka sama. wstyd ze takie organizacje nie sa w Polsce delegalizowane.
antifa
16 Lipca, 2012 - 17:31
Jan Bogatko
...jest także i tu obecna, sądząc po jedynkach.
Pozdrawiam,
ps: a może to łobuzy z "Wielikoj Polszy".
Jan Bogatko
kto? to ja!
17 Lipca, 2012 - 06:43
ja, a raczej moj telefon. wcisnela mi sie dziewiatka przez przypadek.
ale i to nic, bo prosze miec na uwadze, ze od jakiegos czasu postuluje wprowadzenie JEDENASTU kropek pod wpisami seawolfa.
Kura straszna ptica
16 Lipca, 2012 - 17:32
Stork
Gdy kura zachoruje i osłabnie, będzie dziobana przez koleżanki, z coraz większą bezwzględnością, aż w końcu wyzionie ducha. Podobnie działają państwa. Gdy jedno utraci płynność w unikaniu ciosów, pytanie jest tylko kiedy zakończy swój byt. Polacy uwierzyli w NATO, UE i co tam jeszcze. Jeden z najważniejszych zapisów natowskiego traktatu mówi: solidarna pomoc w ramach swoich możliwości!!! Równie dobrze mogliśmy tego paskustwa nie podpisywać, bowiem najgorsza jest iluzja bezpieczeństwa. A jakim prestidigitatorem jest ten pakt zobaczyliśmy w Katyniu, a wcześniej po "wypadku" Casy. W 1939 r. też nam POmogli w miarę swoich możliwości. Niech wszyscy Polacy pamiętają: gdzie mieliśmy wszyscy tego palca…..
Stork
Wielbiciel Układu Warszawskiego ?
16 Lipca, 2012 - 17:53
Pozazdrościć. Pan, zna się nie tylko na burakach ale i kurach.
Rozumiem, że pan ma sentyment do Układu Warszawskiego a znajomość kur wyniósł pan prosto z kurnika poprzez ich obserwację, oraz tzw. macanie (sprawdzanie palcem, czy kura ma w środku jajko).
Dlatego nie zapytam gdzie pan miał swój palec, bo łatwo się tego domyśleć.
P.S. Podczas macania, proszę często dezynfekować palec, podobno łatwo przenieść nim chorobę z kuru na kurę.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Brak zdolności honorowej
16 Lipca, 2012 - 18:27
Stork
Nie koresponduję z ludzmi, którym brak ww zdolności i żegnam pana ozięble. PO waszemu do swidania.
Stork
Satysfakcji brak
16 Lipca, 2012 - 17:40
Mała, oj mała to satysfakcja, że lewactwo opuszcza kawiarnię a przenosi się podobno na Foksal 16 (pow.200m2), tym bardziej, że jak czytam na innych blogach "zupka się wylała" nie dlatego, że lewacy przegięli 11.11.11, tylko dlatego, że nowy(stary) właściciel chciał podnieść kilkukrotnie czynsz najmu.
I gdzie tu kara na lewactwo za przegięcie i sprawiedliwość dziejowa ?
Przegięcie było kary nie ma, lewactwo ma się nadal dobrze............satysfakcji brak.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Ja z innej beczki
16 Lipca, 2012 - 18:44
Stork
Zdziwiło mnie cienkie kłamstwo premiera. Gdy jednak zastanowiłem się trochę, doszedłem do wniosku, że powodem takiej wsypy może być brak możliwości skorzystania z doradców, ba, nawet rozmowy z wspólnikami organizatorami. Nikt tam nikomu nie może zaufać i nie wiadomo, kto w razie potrzeby wysypie pozostałych, aby ratować własną skórę. A potrzeba może pojawić się już wkrótce, sprawy mają się źle, nawet jeszcze gorzej, więc każdy musi działać na własną rękę. Bo co innego doradzać się na temat długu publicznego ( każdy minister i ministra ma po kilkudziesięciu doradców na nasz koszt ), kłamać o skali bezrobocia czy katarskim inwestorze. Czym innym jest uzyskać pomoc jak zamataczyć w sprawie Smoleńska, aby umyć brudne po łokcie łapki i nie wykreować sobie kłopotliwego świadka tak intymnych zwierzeń. No i mają kłopot: nic nie mówić, źle, mówić jeszcze gorzej. I nie ma znaczenia kto dziś zarządza prokuraturą. Jutro wszystko może się zmienić jak w kalejdoskopie. A gdy kura osłabnie……to już wiecie.
Stork
nadal
16 Lipca, 2012 - 20:29
Policja nie wyjaśniła skąd niemieccy zadymiarze mieli sprzęt do bijatyki, skoro autokary zostały przeszukane.
Albo odpowiedzialni są kiepscy przeszukujący policjanci, albo Sierakowski z Bobodzidzi ten sprzęt im dostarczyli.
___________________________
spodziewaj się wszystkiego.
z tymi przeszukaniami ciekawa sprawa
12 Sierpnia, 2012 - 08:38
jakim cudem na przykład przeszedł baner na meczu Polska-Rosja (w ramach Euro 2012) wyeksponowany podczas Hymnu Polskiego. Jego treści nie przytoczę, bo nie przechodzi mi przez klawiature. Jakim cudem, pytam, przeszedł przez bramki???!!!
Bóg - Honor - Ojczyzna!